Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Duchowa adopcja dziecka poczętego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Może podejmiemy się Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego ? Co wy na to?
Niezła myśl, ale przez 9 miechów dzień w dzień trzeba się modlić na różańcu zapewne? :roll:
Tak przez 9 mesięcy należy odmówić :
codzienną modlitwę w intencji nienarodzonego
codziennie odmówić jedną tajemnicę różańca
Do modlitwy można dołączyć dowolnie wybrane postanowienia
:wink:
duchową adopcje podejmuje sie 25 marca :wink: bo od tego terminu 9 miesięcy wypada dokłdnie w Boże Narodzenie...
Cytat:Niezła myśl, ale przez 9 miechów dzień w dzień trzeba się modlić na różańcu zapewne?
conajmniej dziesiątka rózanca i jeszcze dodatkowo jest taka specjalna modlitwa :wink: hihihi wiem bo mam taką adopcje...
Można spokojnie podjąć się każdego innego dnia, po prostu wystarczy treść zobowiazania przeczytać sobie w kościele i odliczyc 9 m-cy Oczko

A co do różańca - jak powiedziano, jedna "dziesiątka "+ modlitwa prośby z deklaracji, + osobiste zobowiązania Oczko

Nic trudnego , ja juz 5 czy 6 lat Język w tym roku mam przerwę Smutny
Annnika napisał(a):Nic trudnego , ja juz 5 czy 6 lat Język
hihih ja już 3 Język czyli jestem Panna z 3 dzieci Język (co prawda nie moimi :wink: )
na czym polega ta idea Adopcji? Czy można w niej uczestniczyć nie odmawiając różańca?
krzysiek_enoch napisał(a):na czym polega ta idea Adopcji?
celem jest objecia modlitwą dzieciątka, któremu grozi śmierć ze strony rodziców... czyli aborcja... dlatego jest tam tak modlitwa:

Modlitwa codzienna:
Panie Jezu, za wstawiennictwem Twojej Matki Maryi, ktora urodziła Cię z miłością oraz za wstawiennictwem św. Józefa, człowieka zawierzenia, który opiekował się Toba po urodzeniu, prosze Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które duchowo adoptowałem/am, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj jego rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen. Po wypełnieniu tych postanowien, po dziewięciu miesiącach, możemy mieć pewność, że przyczyniliśmy się do uratowania jednego, konkretnego człowieka.
A reśc przyżeczenia to

Treść przyrzeczenia:
"Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi,
a objawiłeś je prostaczkom.
Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie"."Najswiętsza Panno, Bogarodzico Maryjo,
wszyscy Aniołowie i Święci.
Wiedziony(a) pragnieniem niesienia pomocy w obronie
nienarodzonych, ja (N.N.), postanawiam mocno i przyrzekam,
ze od dnia (...) biorę w Duchową Adopcję jedno dziecko,
którego imię jedynie Bogu jest wiadome,
aby przez dziewieć miesięcy, każdego dnia, modlić się
o uratowanie jego życia
oraz o sprawiedliwe i prawe życie po urodzeniu.
Tymi modlitwami będą:
- jedna tajemnica Różańca;
- modlitwa, która dziś po raz pierwszy odmówię;
- ewentualne dobrowolne postanowienie(a):
................................."
Przypuszczam że jeśli twoją intencją będzie zachowanie maleństwa przy życiu to jako protestant myślę, że możesz sobie "podmienić" Uśmiech
Na rekolekcjach były deklaracje odnośnie abstynencji[dragi+papierosy+alkohol]- ale uznałem że to nie dla mnie, z tego ostatniego powodu. Obok były karteczki z deklaracją duchowej adopcji dziecka poczętego. Biorę to do reki czytam. Koleś który stał obok mi mówi że już 3 dzieci ocalił. Jako że nie byłem w ogóle w temacie- patrzę na niego i pytam czy wie o czym mówi, jakby mi powiedział że kasę wyłożył czy coś, to bym dał wiarę, ale ta forma ratowania życia wydała mi się całkowitą abstrakcją. :roll: A ten mi że tak. Najdziwniejsze było dla mnie wtedy to że w jego oczach i głosie nie było ani trochę wątpliwości. Powiedział mi że jedna osoba z Mamre się zaczęła modlić ale o normalną adopcje, nie wiadomo dlaczego akurat do niej przychodzi do niej list od jakichś misjonarzy z Afryki, no i tak ma dziecko z tych rejonów. Nie miałem więcej pytań...
A kto wie, może nasza modlitwa zachowa przy życiu jakieś wspaniałe dziecko...
także na pielgrzymce można się podjąć duchowej adopcji , dokładnie 13 sieprnia w przedostatni dzień pielgrzymowania. Rok temu pierwszy raz dowiedziałam się o tej idei, i przyznam że od tego zaczeła sie moja "przygoda" z różancem.
Offca napisał(a):Niezła myśl, ale przez 9 miechów dzień w dzień trzeba się modlić na różańcu zapewne? :roll:
Cytat:Czy można w niej uczestniczyć nie odmawiając różańca?
Boicie się różańca :?:

gradzia napisał(a):akże na pielgrzymce można się podjąć duchowej adopcji , dokładnie 13 sieprnia w przedostatni dzień pielgrzymowania. Rok temu pierwszy raz dowiedziałam się o tej idei, i przyznam że od tego zaczeła sie moja "przygoda" z różancem.
dzięki za świadectwo Uśmiech

Słuchajcie kto wie, może jakoś wspólnie podejmiemy się kiedyś tej ofiary za dzieci nienarodzone. Trzeba to przemyśleć, ale najpierw muszę skupić sie na rozbudowie portalu i w ten sposób wziąć sie konkretniej za grupę różańcową. trochę nam upadła :x

Ale może będą osoby chętnie to duchowej adopcji, wtedy połączymy ta grupę z forum i portalem. Zobaczymy. Byłoby to fajnie kolejne dzieło Uśmiech
no więc ja mam kolejne dzieciątko w opiece, znowu pielgrzymka Duży uśmiech. Tylko dodatkowego postanowienia nie mam :/ ale może coś mi przyjdzie na mysl.
gradzia gratulacje ja w tym roku zawalilam i nie udalo mi sie podtrzymac modlitwy za malenstwo Smutny ;(
Stron: 1 2 3
Przekierowanie