Wpadłem na "pomysła" abyśmy pisali w danym dniu nasze "motto" na ten dzień, które by określało jego charakter.
Moje motto na dzień wczorajszy, jako że miałem w pracu niezły bajzel -
"W morde jeża! Niech się już skończy ta pieprzona kołomyja!"
Motto na dzień dzisiejszy:
"Gdy naczelnika nie ma - odpoczniesz sobie zaiste."
"Panie mój,uczyń bym była z kamienia"
Boże, spraw, żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce... :wink:
Dobre jutro było wczoraj...
Home sweet home
(po zajęciach)
Help
Annnika, ułyszałam wołanie i czym prędziej przybieżałam, co się stało?
[ Komentarz dodany przez: Annnika: Sro 29 Lis, 2006 20:11 ]
To temat o motto dzisiejszym :krzywy:
A taki sobie krzyk drobnej dzisiejszej rozpaczy.. mniejsza z tym dzięki za troske i zainteresowanie :*
Cieżko jest lekko żyć 8-[
"Trzeba żyć a nie tylko istnieć"
P.S.Annika wiem, że to było twoje motto ale myślałam, że jednak pomoc jest potrzebna, dobrze, że już jest dobrze
Mam chyba ogromny mózg: czasem podjęcie decyzji zajmuje mi cały tydzień. ;P
Motto na 30.11.2006.
"Kilku Andrzejów w jednym dziale to nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie..."
Boże, stworzyłeś mnie głupią to teraz ratuj... :wink:
Nie schylaj za nisko głowy,bo walniesz w znak drogowy. :diabelek:
Niech ten dzień się już skończy, bo wyjdę z siebie i stanę obok ](*,)
Wyjść z siebie i stanąć obok niemożliwe mimo prób.
Życie jest piękne - dajcie mi sznur...
***
Looz, niedługo mi przejdzie