Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Przystanek Jezus
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Ks.Marek napisał(a):To jest źle postawione pytanie Karolu.
Dlaczego źle :?: Zadałem po prostu pytanie czy te słowa dziś do nas coś mówią. Czy nie jesteśmy jak żółw :?: W naszej skorupie jest nam dobrze, wygodnie. Jesteśmy blisko Pana, On nam błogosławi. Żyjemy wiernie z Ewangelią. Ale kiedy napotykamy słowa "Idźcie i głoście...." to chowamy się do tej naszej skorupy. Jest nam tak wygodnie z tym naszym Panem Bogiem, że lepiej słuchać wybitnego teologa i pozostać w swoim
Ks.Marek napisał(a):anonimowym katolicyźmie
.

Byłem na PJcie 3 razy. W tym roku chyba mi sie nie uda. Musze powiedzieć, że są owoce ewangelizacji. Uważam, że jeśli na taka masówę uda się jednej osobie wyjść z bagna to znaczy, że warto.
Mam kolegę w tej chwili w Gubinie we wspólnocie, który 2-3 lata temu został z ewangelizowany na Woodstocku.
To twoje zdanie, do którego masz pełne prawo. Ja wiem, że większa radość z 1 nawróconego, niż z 10 sprawiedliwych. Ale wiem też, że tych 10 potrzebuje stałej troski o sprawiedliwość, i ja wole być z nimi. Stąd tez mnie nie kręci masowa ewangelizacja.
Jakby każdego kręciło to samo , to różnorodności w Kościele by nie było.
Jest wiele darów, powołań ,wspólnot itd. ale napełnia je ten sam Duch [przynajmniej powinnien].
Bp Diecezji Woodstock objął katedre w Koszalinie, więc PJ stoi pewnie pod znakiem zapytania, przynajmniej gdy idzie o uczestnictwo w nim bpa Dajczaka.
Ale sam PJ organizuje SNE Św. Tymoteusza w Gubinie więc spox Oczko po prostu inny biskup obejmie patronat Oczko
Annnika napisał(a):Ale sam PJ organizuje SNE Św. Tymoteusza w Gubinie więc spox Oczko po prostu inny biskup obejmie patronat Oczko

Będzie miała Diecezja ŁódStok swego bisupa, innego oprócz bejpa Dyczkowskiego?
Zachęcam do przeczytania książki ks. Rafała Jarosiewicza Miłość chodzi po Woodstocku
Rzecz o Przystankach Oczko
Karusia napisał(a):Miłość chodzi po Woodstocku
Oczywiście, nikt tego nie neguje. Ale nie koniecznie trzeba do Miłości gnać dłuższą drogą..., przynajmniej nie w tym wypadku, gdy chodzi o ta bohemę przystakowo-jezusową...
Pytanie brzmi : "Czy jesteś zwolennikiem tego typu imprez..?" Jak mam na to odpowiedzieć, przecież jak wezmę pod warsztat przystanek i Lednicę... niby ten sam typ imprez,a różnica kolosalna.... Bo woodstoka nienawidzę, a Lednicę kocham...

[Obrazek: 120.gif]
Cytat:Pytanie brzmi : "Czy jesteś zwolennikiem tego typu imprez..?" Jak mam na to odpowiedzieć, przecież jak wezmę pod warsztat przystanek i Lednicę... niby ten sam typ imprez,a różnica kolosalna.... Bo woodstoka nienawidzę, a Lednicę kocham...
po raz trzeci brawa dla tej pani

i nie myślcie, że się podlizuję (no może troszkę 8-[ ) znacie wszak moją negatywną opinię z tematu "PJ2006" (link w drugim poście na pierwszej stronie tego tematu w którym aktualnie jesteśmy 8) )

poza tym nieania, zwala mnie z nóg; cieszę się, że do nas dołączyła Pomysł
Ks.Marek napisał(a):
Annnika napisał(a):Ale sam PJ organizuje SNE Św. Tymoteusza w Gubinie więc spox Oczko po prostu inny biskup obejmie patronat Oczko

Będzie miała Diecezja ŁódStok swego bisupa, innego oprócz bejpa Dyczkowskiego?

Niekoniecznie rozumiem :?:

Nie wiem który biskup obejmie patronat nad PJ Oczko
Cytat:Pytanie brzmi : "Czy jesteś zwolennikiem tego typu imprez..?" Jak mam na to odpowiedzieć, przecież jak wezmę pod warsztat przystanek i Lednicę... niby ten sam typ imprez,a różnica kolosalna.... Bo woodstoka nienawidzę, a Lednicę kocham...
A byłaś na Woodstocku, że tak twierdzisz??
Nie piszę o czymś, jeśli tego nie znam. Swoich opinii nie opieram na tym, czego się dowiem od kogoś, ale na tym czego sama sie dowiem. Żeby napisać coś o jakiejś imprezie muszę choć raz na niej być. Tak więc masz odp. Byłam!!!
nieania napisał(a):Nie piszę o czymś, jeśli tego nie znam.
Powołam się na nieśmiertelna analogie: czy aby zapobiegać alkoholizmowi, trzeba wpierw samemu przejśc przez drogę uzależnionego?
Żeby było jasne: dobrym jest to, że ktos poświęca czas, siły i wole na ewangelizowanie uczestników Przystanku Woodstock, ziarno rzucone w glebe może wydac owoc i pewnie wydaje. Ale wg mnie nalezy stawiac na formacje przed Woodstockiem, aby sama idea tegoż umarła, ewentualnie, by została maksymalnie zminimalizowana. To pewnie stoi na granicy cudu, ale wierze w nie.
Ks.Marek napisał(a):Ale wg mnie nalezy stawiac na formacje przed Woodstockiem, aby sama idea tegoż umarła, ewentualnie, by została maksymalnie zminimalizowana.

Całkowicie popieram. Uśmiech

A propo, w całej Polsce są ambasady lednickie, które w czasie całego roku mają spotkania, na co dzień żyją duchowością lednicy, nauczaniem JP II. Ambasadorzy są zobowiązani do dawania świadectwa wiary, do formacji duchowej. Poza tym w wakacje odbywa się nad lednicą "zlot orląt" i przez 4 tyg trwają rekolekcje, do tego jest jeszcze lednica seniora.. Idea Lednicy żyje przez cały rok... To co młodzi ludzie usłyszą, przeżyją nad Lednicą przenoszą do codzienności, to pozostaje w sercach ludzi, którzy tam pojadą...
Karusia napisał(a):Miłość chodzi po Woodstocku

No może trochę tej miłości tam jest, ale jest tam też alkohol, papierosy, narkotyki... To jest robione na uraa.. Pokażmy światu, że jesteśmy, wykrzyczmy to, wyszalejmy się... Aby było głośno o nas. Jest w tym wiele emocji, jest czymś bardzo chwilowym... Idea woodstoka jest wspaniała, ale realizacja pozostawia wiele do życzenia... I to mi się w woodstoku nie podoba... Wydaje mi się też, że nie przemienia on życia ludzi....

A Lednica? Posłużę się tu świadectwem nie pamiętam już skad je znam, czy z forum lednickiego, czy z jakiegoś czata nt. Lednicy. Pewna dziewczyna zachęciła do wyjazdu nad lednicę kilku chłopaków, oni myśleli, że to coś takiego jak woodstok, w plecaki nabrali piwa (mimo, że było to złamanie regulaminu). Plecaki mieli ciężkie... głodni, bo nie mieli zbyt wiele miejsca na jedzenie, zmęczeni wrócili do domów... nie tknęli nawet jednego piwa... Ona spytała się ich dlaczego, a oni odpowiedzieli "żartujesz? w takim miejscu, za rok też pojedziemy?" Wśród świadectw lednickich są też takie, że alkoholicy, narkomani tylko dzięki temu spotkaniu, bez pomocy innych ludzi rzucili nałogi i jeszcze do nich nie wrócili, bo są umacniani kolejnymi spotkaniami....
Lednica nie chce rozgłosu... Ważne jest to tylko, że jest to spotkanie, że jesteśmy blisko Chrystusa... Ważne jest skupienie, modlitwa... I to mi się w Lednicy podoba...
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie