Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Spotkanie po latach...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Spotkałam go
tego co w moim sercu...

Spotkałam mojego kochanka
na zbiegu ulic...
mniejsza o to jakich
no i w jakim mieście
fakt jest faktem że spotkałam

Spotkałam go po latach
pełnych bólu i tęsknoty
po tych latach tak wiele...
wiele sie zmieniło
chociaż w sercu na dnie
pozostała krwawiąca rana
i teraz na nowo się otwarła
gdy go spotkałam...
Kolejne spotkanie z kimś kogo się kochało i nadal kocha jest trudne, gdy ta osoba odeszła bez słowa. Zraniła, zostawiła po sobie tylko rany i każde spotkanie otwiera te rany i zadaje kolejne. Jednak czas leczy rany, wycisza emocje, a Bóg daje dar przebaczania, bo nie da się kochać i nienawidzieć jednocześnie.
Można prosić Boga o dar, by umieć kochać kogoś i nie rościć sobie prawa do posiadania go na wyłączność, ani nawet nie być w związku z tą osobą, a jednak... kochać.
Przekierowanie