Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Wartości
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Dziś na lekcji religii poruszyliśmy temat najważniejszych wartości w naszym życiu. Większość po sobie powtarzała, że dla nich to najważniejsza rodzina, miłość, przyjaźń...
I tu nasuwa mi się pytanie, czy wiemy jakie wartości są dla nas najcenniejsze w życiu, czy potrafimy ustalić hierarchię? Czy potrzebujemy podpowiedzi innych lub namysłu żeby ocenić to, co dla nas się liczy? Jak to jest z wami? Uśmiech
To bardzo ważne pytanie.Wiem, że nie będę oryginalny, ale dla mnie najważniejsza jest miłość.Tak jak Jezus powiedział, że na miłości opiera się wszystko.Jest ona fundamentem...
Jeżeli Bóg nazywa siebie Skałą, a wiemy,że Bóg jest Miłością, to miłośc jest wszystkim...
Dla mnie także najważniejsza jest miłość i to ona nadaje kierunek wszystkiemu innemu Uśmiech
no tak, moim filarem podtrzymującym budowlę wartości też jest miłość Uśmiech gdy mnie ktoś zdenerwuje zawsze sobie powtarzam: "Iza pamiętaj! Miłość do bliźniego przede wszystkim":) Wiem, że bez tej cudownej wartości świat nie może po prostu istnieć. Bez miłości ten świat już dawno byłby pożarty przez zło. A co na drugim miejscu ?
A więc jesteśmy zgodni.Parafrazując:"Miłości dodaj nam skrzydeł"...
izas napisał(a):gdy mnie ktoś zdenerwuje zawsze sobie powtarzam: "Iza pamiętaj! Miłość do bliźniego przede wszystkim":)
A ze mnie kipi wtedy Duży uśmiech to chyba temperament Uśmiech
Faktycznie miłość jest ważna, ale jeśli chodzi o miłość do bliźniego to czasem jest z nią ciężko... ale tylko czasem ;P
Wartości nadrzędne: "Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość- te trzy. Z nich zaś największa jest miłość"
Nie wyłamie się: miłośćUśmiech ale prawdziwa miłość, ta o której tak pięknie pisze św. Paweł
Następną wartością jest kościół (jako wspólnota) :wink:
izas napisał(a):Większość po sobie powtarzała, że dla nich to najważniejsza rodzina, miłość, przyjaźń...
To ciekawe. Bo patrzę w tym momencie na swoich uczniów, i gdyby mi tak odpowiedzieli, to byliby kłamczuchami. Oczywiście nie wszyscy. Ale na pewno wielu z nich. Czemu? Ano stąd, iz robia wszystko i ciut więcej, by rodzina i inni wciąz mieli poczucie wstydu i rumieńca za ich postępowanie i zachowanie.
Piszecie o miłości. A ja powiem wam, że piszecie o abstrakcyjnym pojęciu, które dla wielu róznie będzie się kojarzyć. Wpierw trzeba umieć dostrzegać to, co jest konkretem. Dla mnie w pierwszym rzędzie tym konkretem jest człowiek. Człowiek, który jest droga Kościoła do Boga.
Jeśli chodzi o wartości to wiara i miłość,gdyż wiara bez uczynków jest martwa a uczynki bez wiary też nic nie znaczą.Te wartości nawzajem się przenikają.
Polonium napisał(a):Jeśli chodzi o wartości to wiara i miłość,gdyż wiara bez uczynków jest martwa a uczynki bez wiary też nic nie znaczą.Te wartości nawzajem się przenikają.
OK Sebastianie, zgoda. Ale przyznasz, że dla większośći ludzkiej populacji te słowa to puste frazesy. Wydaje mi sie, że ten swego rodzaju "meta-język" dobry jest dla tych, co weszli na wyższy poziom poznania tego czym jest wiara i miość i nadzieja zresztą też. Natomiast dla laików chyba jednak lepszym pułapem do tego typu dywagacji będzie empatia.
wartości :-k ... po chwili zastanowienia stwierdzam iż moja piramidka wartości jeszcze skacze, pierwsze miejsca zamieniają się miejscami, ale staram się nad tym pracować Uśmiech
jak to ktoś ostatnio mi powiedział: "Atom miłości za atom nienawiści"
Świetość oczywiscie
Ks.Marek napisał(a):Piszecie o miłości. A ja powiem wam, że piszecie o abstrakcyjnym pojęciu, które dla wielu róznie będzie się kojarzyć.
właśnie. Z tym się zgadzam.
Moje wartości w obecnym czasie?
Chyba w tej chwili nie potrafiłabym wymienic najważniejszej. Chciałabym, aby to była miłość, ale właśnie jako konkret, a nie abstrakcja.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie