Mam do Was pytanie. Jak rozumiecie słowa św. Pawła: "Co zaś do mnie, niech mnie Bóg uchowa, abym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego świat jest dla mnie ukrzyżowany, a ja dla świata" (Ga 6,14)?. Jak rozumiecie też słowa, że należy "przylgnąć do krzyża Jezusa"? Z góry dziękuję za wszystkie wypowiedzi.
Krzyz to ponizenie ,odrzucenie , to hanba i posmiewisko
jakie swiat gotuje Oblubienicy.
Bozy_Wariat napisał(a):"przylgnąć do krzyża Jezusa"?
czyli przyjąć, przytulić się, pokochać, zaakceptować.
A co do cytatu: Chwalimy się , jesteśmy dumni kiedy spotyka nas coś zaszczytnego, a największym zaszczytem jest fakt że Bóg stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Więc skoro jest to największym zaszczytem, to z wdzięczności za to ze możemy dostąpić tego zaszczytu, z poznania tej niesamowitej Miłosci jaką Bóg ma dla nas, świat przestaje istnieć jako świat rzeczy materialnych, "nasz" swiat zostaje ukrzyżowany a pojawi się ten Boga, ten w którym żyjemy według Jego woli.
I przez to, ze zaczynamy postępować nie tak jak świat, nie tak jak moda, nie tak jak wszyscy, jesteśmy ukrzyżowani dla świata, bo pojawiają się drwiące uśmiechy, kpiny (bo ktoś tam zrobil znak krzyża przechodząc obok kościoła) aż do prześladowań.
W zestawieniu z jakimkolwiek innym zaszczytem zawsze powinniśmy widzieć że Krzyż jets na pierwszym miejscu, stąd próśba apostoła o to by był zawsze wierny , by sie chlubił Krzyżem
Bozy_Wariat napisał(a):"przylgnąć do krzyża Jezusa"
Nie migać się od niego, nie obarczać nim innych, lecz wytrwale nieść go z Chrystusem.
Ks.Marek napisał(a):Bozy_Wariat napisał(a):"przylgnąć do krzyża Jezusa"
Nie migać się od niego, nie obarczać nim innych, lecz wytrwale nieść go z Chrystusem.
a jakie to trudne do wykonania!
Kiedy czlowiekowi sie wydaje, ze juz choc na moment ten krzyz niesie to zaraz jakies dziwne rzeczy sie dzieja i oddalamy sie...
Ela napisał(a):a jakie to trudne do wykonania!
Ale nie niemożliwe....
Niby takie proste kilka słów i wszystko jasne .
Ale tak nie jest .
JAHszua przyszedł czynic dobro a Wycierpiał krzyz - czyli posmiewisko .
Urągano Mu a przeciez był taki dobry .
wszytko było by w porzadku gdyby nie mówił Kim JEST
dopóki dawał - brali ,ale kiedy powiedział ;przyjmijcie to Kim jestem powiedzieli
wariat zwodziciel .
CZy dzisiaj jest inaczej ?
chetnie sie nosi krzyzyk na szyji w uszzach ,ale co z tego skoro Stare nedzne stworzenie
z prochu ziemi nie Zewlekło siebie przez śmierc wraz z JAHszua ,a to by oznaczało
wydanie siebie na urągowisko powiedzenie Kim sie jest W NIM.
Oliwka napisał(a):chetnie sie nosi krzyzyk na szyji w uszzach
Nie stawiaj znaku równości pomiędzy takimi rzeczami ok?
A czy ja stawiam ?
złoty krzyzyk nie ma nic wspólnego z posmiewiskiem i zewlekaniem Starego Adama
Paweł chlubi się z krzyża Chrystusa a nie ze swojego krzyża. Przez krzyż Chrystusa "świat" został "ukrzyżowany"."Świat" oznacza grzech a również pokusy, które prowadzą do grzechu.Paweł mówi również,że sam jest "ukrzyżowany dla świata" a więc nie chce mieć nic wspólnego z grzechem i rozkoszami światowymi.Chociaż wie,że grzech nadal będzie "walczył" w jego wnętrzu, to wie, że dzięki krzyżowi Chrystusa, grzech ten nad nim nie zapanuje.
Bozy_Wariat napisał(a):Mam do Was pytanie. Jak rozumiecie słowa św. Pawła: "Co zaś do mnie, niech mnie Bóg uchowa, abym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego świat jest dla mnie ukrzyżowany, a ja dla świata" (Ga 6,14)?.
ja to rozumiem tak:
Ludzie sie chlubia swoimi zasługami. Ale przed Bogiem nie możemy sobie niczym zasłużyć. Nasze zasługi nie zapewnią nam zbawienia, tylko Krzyż Chrystusa. Dlatego miejsce tego co jest naszą chlubą (uczynków) musi zająć Krzyż (łaska Boża).
Ef 2:8-10
8. Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga:
9. nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił.
10. Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.
Krzyż to znak zbawienia, odkupienia z win. Mamy się z Niego właśnie chlubić, bo to dla nas Jezus na nim zginął.
Przylgnąć do krzyża, to oznacza zrobić to co zrobił Jezus. Zanim wyruszył w drogę krzyżową przytulił krzyż do siebie i go ucałował. Naszym krzyżem są smutki, cierpienia, pośmiewisko itd. A my mamy to wszystko przyjąć z tak Jezus, wierząc w jego zbawczą moc.
nieania napisał(a):Zanim wyruszył w drogę krzyżową przytulił krzyż do siebie i go ucałował.
jesteś pewna?