Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: seminarium, zakon a niepełnosprawność
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
może ktoś z was sie orientuje jak wygląda kestia przyjmowania niepełnosprawnych do seminarum czy też do zakonu. Czy tam również istnieją bariery biurokratyczne itd?
Jeżeli przyjmowane są to jakiego stopień niepełnosprawności jest akceptowany?
Jeśli chodzi o przyjęcie do zakonu, kan. 642 nie określa stopnia niepelniosprawności, ale mowi o tym, że "przekęci czujną troską, przełożeni powinni przyjmować tylko tych. którzy, oprócz wymaganego wieku, maja zdrowie, odpowiedni charakter i wystarczające przymioty dojrzałości, konieczne do podjecia życia właściwego danemu instytutowi. W razie potrzeby zdrowie, charakter i dkorzalość mozna stwierdzić również przy pomocy biegłych, z zachowaniem przepisu kan 220" (kan 220 mówi m. in. o tym ze nikt nie moze bezprawnie naruszac dobrego imienia osoby)
Aha. ale to bardzo ogólne. a jak wygląda to w rzeczywistości? jak do tego podchodzą zakony itd?
Generalnie to jak w wojsku. Natomiast szczegółowo to trzeba sie dowiadywać indywidualnie, bo kazdy zakon ma swoje kryteria.
Jak w wojsku,bo dyscyplina jest w każdym zakonie ważna.A jeśli chodzi o szczegóły to trzeba najpierw mieć powołanie i dopiero potem pytać się i ewentualnie decydować.Mi pewien ksiądz kiedyś powiedział,że na pewno można być bratem zakonnym,bo żeby być księdzem w danym zgromadzeniu to trzeba już odpowiednich predyspozycji fizycznych (chodzi o przyklękanie,wchodzenie po stopniach np.podczas procesji czy Drogi Krzyżowej,leżenie krzyżem - to zakłada samo przez się pewien wysiłek).Ale w przypadku braci jest pewne ułatwienie.Przełożonego jednak zawsze lepiej poinformować i porozmawiać z nim.O ile się orientuję to widziałem dwóch zakonników na forum:użytkownicy - frater i o.Pacyfik OFM.
Kiedy pisałem o wojsku nie miałem na myśli dyscypliny, tylko zdrowie. Oczko
jak jest możliwe prosze o odpowiedz o osoby które przebyli przez seminarium lub sa w zakonie....jak u was to wygląda?
Normalnie: zaświadczenie jak na każde studia, że nie ma przeszkód natury zdrowotnej, potem szereg testów psychologicznych.
A w przypadku braci zakonnych jak się sytuacja by przedstawiała?
Ks.Marek, a jest jakiś ogólny dekret o formacji zakonej? :-k
Dziękuje za podanie stronek, jak zapoznam sie podziele się wrażeniami :mrgreen:
Ks.Marek napisał(a):potem szereg testów psychologicznych.
a co się dzieje jeśli testy psychologiczne wyjdą kiepsko??
Cytat:a co się dzieje jeśli testy psychologiczne wyjdą kiepsko??
No cóż, jeśli źle wyjda, to znaczy że kandydtat nie jest do końca zdrów....
Więc powinien podjąć terapię, jeśli chce się rozwijać
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie