Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

no więc gradzia jestem a to ksywka od nazwiska mojego. Gdzieś tam w którymś temacie pisałam że mam na imię Magdalena (i nie Magda). Urodziłam się w Lublinie, później emigrowałam do Zamościa, gdzie skończyłam liceum i profil biol -chem (miałam być lekarzem ). A teraz jestem absolwentką Polibudy Lubelskiej na dwóch specjalnościach Telekomunikacja i Sieci Komputerowe i technika światłowodowa. Idealnie miesiąc temu obroniłam się i żeby się nie nudzić zaczęłam matematykę z informatyką na UMCS - licencjat i studia doktoranckie na PL i wkrótce zaczynam męczyć studentów . Co do wiary, to na trzecim roku dopiero sie obudziłam, i z chodzenia na mszę niedzielną z "miłości" do rodziców stopniowo zaczęłam na nią chodzić z miłości do Jezusa. Byłam w neo rok, później sylwester z Odnową, SzKzB i tak powoli coś z tej grądzi wyrosło i dojrzało. Moje zdjecie widzicie w profilu i ciekawe ilu pyta czemu te oczy tak błyszczą ,a wiem że są tacy którzy nad tym myślą Ciesze się że z Wami tu piszę, bo mam szansę rozwinąć trochę swoje poglądy.

Witaj gradzia

Witaj Gradziu.Pozdrawiam Lublin,piękne miasto. :mrgreen:

Ja nie mogę, jednak Lublin ma tu na forum silną reprezentację UMCS również.

Helmutt napisał(a):a nie mogę, jednak Lublin ma tu na forum silną reprezentację UMCS również.

wolę się jednak identyfikować z Politechniką, tam jest moje serce naukowe

A jakie krajobrazy i muzykę lubisz najbardziej ?

OFFtopic:Mi niezależnie od kontynentu podobają się góry,skaliste klify nadmorskie,duże jeziora,puszcze i rozległe lasy w szerokościach umiarkowanych oraz tajga.Nad morza mniej mnie ciągnie.Głównie w strefie umiarkowanej mi się podoba.Nie tropiki i nie bieguny.

muzykę: disco polo :roll2: a na poważnie: to każdy rodzaj byleby trafiała do serca a nie tylko do głowy.

Krajobraz: ten za oknem jest w sam raz, a jest trochę starego miasta na wzgórzu w Lublinie i zamek też widać...a tak spoza tego rejonu, to chyba rafy koralowe wokól wybrzezy Australi

Gradzia napisała:

Cytat:a jest trochę starego miasta na wzgórzu w Lublinie i zamek też widać

Lublina się nie zapomina.Tylko wspomniałaś o Starówce i Zamku i poczułem się jakoś raźniej.A z Lublinem wiele mnie łączy.A poza Lublinem bardzo lubię prowincję Ontario w Kanadzie,bo Polonii kanadyjskiej tam najwięcej.Dzięki Gradziu.

Stołów pięknie ozdobionych,
jadłem suto zastawionych
i prezentów z dwa tuziny,
niech zazdroszczą Wam rodziny!
Żadnych sporów, żadnych kłótni,
niechaj nikt nie będzie smutny
- grunt to dobre wieść pożycie,
a karpiowi... daruj życie!
I każdemu - przyjaciela,
co czasami łzę ociera...
i wszystkiego co Wam trzeba,
no i jeszcze gwiazdki z nieba.

a propo mnie, zmieniłam mieszkanie i widoki też

Pozdrawiam gradziu z Norge.

Co do raf koralowych, to możesz w międzyczasie wyskoczyć nad norweskie fiordy(bo to bliżej niż do Australii) i obejrzeć je z bliska w kryształowej wodzie M. Północnego.

nordlys napisał(a):Pozdrawiam gradziu z Norge.

Co do raf koralowych, to możesz w międzyczasie wyskoczyć nad norweskie fiordy(bo to bliżej niż do Australii) i obejrzeć je z bliska w kryształowej wodzie M. Północnego.

o jejku , dziekuję

Nie ma za co.
Tu mozna zlowic nie tylko zlote ale i teczowe ryby. Ponoc sie je je. Ale nikt ze znajomych nie mial odwagi skosztowac.

nordlys napisał(a):Tu mozna zlowic nie tylko zlote ale i teczowe ryby. Ponoc sie je je. Ale nikt ze znajomych nie mial odwagi skosztowac.

no wiesz może boją się, że sie tęczowi zrobią <lol2>