Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Czy ściąganie plików z internetu jest grzechem?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Czy ściąganie plików z internetu jest grzechem?chodzi mi tu o sieć p2p i pliki chronione prawami autorskimi. Już sie w tym wszystkim pogubiłam!! Z jednej strony to kradniemy, a z drugiej to pliki kopiujemy,nikomu ich nie zabieramy i robimy to za zgodą posiadacza, bo nam je udostępnia i pozwala pobierać.
Na informatyce miałam, że zgodne z prawem jest wtedy jak coś pobieramy tylko dla własnego użytku i nikomu niczego nie udostępniamy.
Jak to z tym wszystkim jest :?:
wg polskiego prawa:
-scigane z urzędu jest posiadanie, sciaganie oraz udostepnianie oprogramowania na ktore nie ma sie licencji
-udostepnianie oprogramowania, na ktore sie ma licencję
-udostepnianie muzyki, filmow osobom nie będącym dla Ciebie bliskimi (ta bliskość nie jest definiowana przez ustawę)
czyli za nielegalne mp3 policja Cie nie scignie, choc moze nawet wiedziec ze masz je, jednak:
jednak jesli masz nielegalną muzykę i filmy, to właściciel ich praw autorskich (najcześciej jakis zaiks lub inne badziewie) może wytoczyć Tobie proces, chyba o kradzież.
Taka jest moja wiedza, na podstawie czytanych artykułów oraz innych for
może ktoś wie coś więcej na ten temat...
A z moralno-katolickiego punktu widzenia?
To jest kradzież, jakby nie patrzeć. Zwłaszcza, kiedy idzie o sprawę praw autorskich.
Jednak logika podpowiada, że każdy osobiście odpowiada za to, czy grzech popełni, czy też. Przedmiot, okoliczności i intencje zawsze należą do tego, kto dokonuje danego aktu. I to od czyniącego cokolwiek zależeć będzie, czy grzeszy, czy też nie.
To załóżmy że ściągam sobie z torrenta dyskografię Pink Floyda (wiadomo są tu prawa autorskie), czyli wtedy popełniam grzech ??
Przypuśćmy, że posiadam takie niedozwolone pliki albo wątpliwego pochodzenia to jak chcę iść do spowiedzi, muszę je usunąć?
Tak, powinnas je usunąć, jak również spróbować usunąć je u tych, którzy je wzięli od ciebie, o ile to ,możliwe oczywiście.
Na szczęście nie biorę odpowiedzialności za innych posiadaczy plików, zgodnie z przewidywaniami...
bierzesz za nich odpowiedzialność, jeśli "ciągną" te pliki od Ciebie
No właśnie, nie biorę odpowiedzialności, ponieważ zachowałam dość rozsądku, by nie przekazywać ich innym. W ogóle nie mam w zwyczaju uczestniczyć w cudzych grzechach.

Ostatnio, coby spróbować jednak być uczciwym, chciałam sprawdzić, czy można nabyć interesującą mnie muzykę. No więc nie można, bo aktualnie pewien zespół chrześcijański nie sprzedaje tychże płyt. Nie ma więc możliwości dotarcia do muzyki uczciwą drogą. No więc co wtedy?
zainteresować się zespołami satanistycznymi, które sprzedają płyty :twisted:
a na serio to:
-allegro
-skontaktować się z zespołem, jeśli super hiper Ci zależy
-wydłubać oko, które jest powodem grzechu
Czy jesteś pewien, że tutaj oko jest powodem grzechu? :wink:

Na Allegro tego typu muzyki się nie dostanie, zresztą sprawdzałam.

Kontaktować się z zespołem nie ma sensu, gdyż jeżeli aktualnie nie ma tych płyt na ich stronie to znaczy, że nie ma i nic nie wymyślą, bo nakład jest wyczerpany. Doskonale wiedzą, że są ludzie, którzy jeszcze chcieliby zamówić wspomniany towar i, gdyby było to możliwe, na pewno wyszliby naprzeciw oczekiwaniom nabywców.
Oko jest symbolem z Ewangelii, czyli lepiej wejść do Królestwa nie słuchając nielegalnej muzyki, niż nie wejść do Królestwa, ale cieszyć się tą muzyką za życia.

Nie rozumiem, co z tym zespołem. Czemu nie mogą wydać nowych płyt? Jeśli oni są właścicielami praw autorskich, to mogą Ci je dać (dać pozwolenie na kopiowanie). Jeśli wiedzą, że nie zarobią i tak, bo są przeszkody, to może im już nie zależy na rozpowszechnianiu tylko komercyjnym. Co Ci szkodzi spytać?
Co to za zespół? Może ktoś go zna z użytowników tego forum, może nawet jakiś uzytkownik jest w tym zespole lub ma ich płytę, którą by Ci sprzedał.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Przekierowanie