nieania napisał(a):Rachel pisz ile chcesz.
Dziękuję za pozwolenie :*
nieania napisał(a):Jak nie zostanie wykorzystane na drodze, krzyżowej to może nas podbuduje.
a to się okaże
[ Dodano: Pon 25 Lut, 2008 01:16 ]
To piersze V stacji , czy chodziło tobie co coś takiego ?
Stacja I – Jezus na śmierć skazany
Tak, stoję Panie
Poszukuję Ciebie
Poszukuję siebie
Gdzie jestem ?
Co czynie względem Ciebie ?
Patrzysz na mnie…
A może….
na brata mego
Ja zniżam wzrok i szukam
Czego tym razem ?
Jak być pośród tego tłumu.
Miłosiernym i sprawiedliwszym..
Abym Ciebie też nie skazał na drogę krzyża w mym sercu
Abym Ciebie też nie skazał na wygnanie
Pośród tego zamieszania nie wiem jak Piotr czy jeszcze kocham
Nie widzę czy jeszcze jestem kochany
Pośród tego zamieszania nie wiem gdzie wyznać mój [popełniłem] błąd
Pośród tego wszystkiego poszukuję jednak Twego wzroku
Po omacku
Jak dziecko
Aby móc prosić o przebaczenie
I wraz z Tobą móc przemierzyć tą drogę
Stacja II Jezus bierze krzyż na swe ramiona
Wziąłeś krzyż, tę jego belkę …
Ja spoglądam na to
Boję się Jezu ..
Pytasz dlaczego ?
Z serca mego wyrywają się pytania
Jak ciężki krzyż?
Czy dam radę ?
Tak boje się, Jezu
Tylko dlaczego , nawet w tej chwili
Chcę udowadniać swą siłę
Przecież pokazujesz,
Najważniejsza jest siła miłości
Tak mało jej mam
Proszę wzmocnij me serce
Proszę wzmocnij me ręce
Proszę wzmocnij me barki
Bym siłą miłości, nadzieji , wiary
Niósł go
Wziął przykład z Ciebie
Przytuliwszy krzyż
Wziął go na ramiona
I
Powoli szedł
Stacja III Jezus upada pod krzyżem po raz I
Upadłeś Jezu
Co się stało?
Dlaczego?
Pośród tłumu
Dostrzegam szyderstwa, śmiechy
Przecież mogłeś uniknąć upadku
A dlaczego upadłeś Jezu?
Ale widzę , że powstajesz powoli
Nie poddajesz się…
Patrzysz się [ bez się] na tłum
Aby dodać siły tym co nie mają siły
Aby powstali z upadku
Którzy oczekują wsparcia
Błogosławieństwa
Poprzez ten pierwszy upadek
Dodajesz nam nadzieji
Że warto powstawać,
Może nasz upadek, błąd
Będzie dostrzeżony i zostaniemy wyśmiani
Ale pomimo tego chcę poszukiwać Twego spojrzenia
Ciebie abyś nas na nowo uczył
Powstawać
Z myślą o Tobie
Stacja IV Jezus spotyka swoją Matkę
To była tak krótka chwila
Moment
A jak bardzo ważny
Jezu, choć to było milczenie
Jak wymowny był gest
Spojrzenie
Jezu, proszę ciebie
Naucz mnie dostrzegać Twą Matkę
Jej obecność
Przygarnięcie
Abym pomimo zawirowań świata…
Abym pomimo trudności, upadków…
Pielęgnowała w sobie
Pamięć o pięknych momentach, gestach
Twej czułości
Jej matczynej troski
Stacja V Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi
Przypadkiem się tam znalazł ?
Ciekawość go przyciągnęła ?
Co się stało , że znalazłeś się tam
W momencie gdy Jezus przemierzał tą drogę
Szymonie przymuszono ciebie
Czy twe serce również walczyło ?
Pośród tłumu
Wrzawy, kurzu
Wziąłeś w ramiona krzyż
Co się stało?
Dostrzegłeś Miłość?
Hańba znikła
W sercu pozostał znak
Wypalony Miłością
Przymus znikł
Iluż Szymonów spotykamy na co dzień
Ileż razy jesteśmy jak Szymon
Wyrwani pośród lęków, zabiegania
Aby pomóc , i stać się dotkniętym
Poprzez Miłość.