Czy uczestniczenie w Paradzie Równości jest grzechem?
[z intencją wspierania tej inicjatywy]
Na pewno jest to gorszące. Jeśli ktoś uważa się za chrześcijanina to radzę zrezygnować z udziału w paradzie. Parada to nie przymus. Kto nie chce nie musi, ważne jest by zachować czyste sumienie.
Chrześcijanin ma być czytelnym znakiem dla innych, że zło nazywa złem, a dobro nazywa dobrem. Chrześcijanin nie może wspierać zarówno parad homoseksualnych jak również innych inicjatyw, które przynoszą szkodę innym lub są niezgodne z wolą Bożą. Bycie chrześcijaninem jest wymagające, ale ma sens.
Gdyby faktycznie chodziło o paradę równości ludzi jako takich, to byłoby ok, ale celem tych przedstawień jest wskazanie ze gejostwo i lesbijstwo w sensie stylu życia i współżycia jest równe wobec hetero, co jest wbrew naturze i Bogu. Uczestnicząc w pochodzi (manifestacji :?: )nawet z własnymi motywacjami oficjalnie podpisujemy się pod tym, co autorzy przedstawiają.
Sivis Amariama napisał(a):[z intencją wspierania tej inicjatywy]
Czy katolik może wspierać ruch na rzecz przyzwolenia społecznego dla odchyłu od normy obyczajowej?
„Chłopak i dziewczyna – normalna rodzina”
Ks.Marek napisał(a):Czy katolik może wspierać ruch na rzecz przyzwolenia społecznego dla odchyłu od normy obyczajowej?
To raczej pytanie retoryczne.
Zatem po co karmić trolla w tej dyskusji?
Sivis, możesz powiedzieć, jaki cel zakłądasz w tym topiku?
kiedyś normą obyczajową było, że kobiety nie mogły nosić spodni, murzyn = sługus i inne kwiatki
I dalej tak jest w świecie, czy tego chcemy, czy nie. Poza tym: inna jest cięzkość problemu. Jeden dotyczy pewnych detali, drugi zaś (parady) dotyka problemu porządku natury.
Cytat:Sivis, możesz powiedzieć, jaki cel zakłądasz w tym topiku?
Ostatnio ze znajomą (4 rok telogii na KUL) się sprzeczałem, że wspieranie tej inicjatywy jest tak samo grzeszne jak popieranie inicjatyw proaborcyjnych i tym podobnych.
Ciekaw byłem Waszego znania
Annnika napisał(a):Gdyby faktycznie chodziło o paradę równości ludzi jako takich, to byłoby ok, ale celem tych przedstawień jest wskazanie ze gejostwo i lesbijstwo w sensie stylu życia i współżycia jest równe wobec hetero, co jest wbrew naturze i Bogu.
Źle się stało, że Paradę przejęły "we władanie" środowiska gejowskie. Moim zdaniem nie chodzi tu o "równość" ale o uprzywilejowanie tych środowisk względem reszty ludzi. A w sumie nie tylko geje są dyskryminowani - ale wiele innych ludzi - ateiści, dzieci z rozbitych rodzin, innowiercy, niepenosprawni fizycznie i psychicznie, ludzie ubodzy, bezorobotni - niech i oni maja szansę wypowiedzieć się w ramach Parady, a nie tylko geje.
Poza tym Parada spełnia odwrotną rolę, gdyż sam będąc człowiekiem w gruncie tolerancyjnym jak oglądam tych wymalowanych liżących się gejów to.... zbiera mi się na wymioty. Tam pokazywany jest taki "agresywny" wizerunek homoseksualistów, nie dziwne, że ludzi do nich zniechęca.
Helmutt - 100% zgody
Dobry zamysł zaznaczenia problemu dyskryminacji, został zdegradowany do roli manifestacji piekła.
Katolik mógły poprzeć, gdyby przesłaniem było uczulenie ludzi na problemy innych, ale na promowanie zła nie ma mowy o żadnym poparciu.... obrzydzenie bierze widok migdalących się publicznie "kochających inaczej".
Dobrze, że w Polsce jeszcze widok dwóch mężczyzn z wózkiem, jednoznacznie kojarzy się ze złomiarzami
alus napisał(a):Katolik mógły poprzeć, gdyby przesłaniem było uczulenie ludzi na problemy innych, ale na promowanie zła nie ma mowy o żadnym poparciu.... obrzydzenie bierze widok migdalących się publicznie "kochających inaczej".
Mnie razi również widok migdalących się "kochających normalnie". Takie rzeczy to w zaciszu pokoju a nie tak żeby wszyscy widzieli.
Ja tam jestem za tym, żeby uznac te prawa do dziedziczenia dla gejów, możnaby taki "związek" potraktowac jako szczególnego rodzaju konkubinat. Bo rzeczywiście, te sprawy są niejasne w Polsce. I tyle. Małżeństwo istnieje od wieków jako związek mężczyzyn i kobiety i nie widzę potrzeby by to zmieniać. O adpocji dzieci mowy nie ma.
No i tą paradę to mogliby jednak nazwać "Parada Gejów". Byłoby uczciwiej. Kobiety niby mają swoją "manifę" choć ta impreza również jest niemal w całości zawłaszczona przez lesbijki.
Dlaczego nie ma Parady Ateistów I Agnostyków, Parady Bezrobotnych, Parady Niepełnosprawnych itp.......?
Z tą paradą jest jak z komunizmem. Wszystko, co buduje się "na piasku" musi kiedyś runąć. Ale chrześcijaństwo jako oparte "na skale" nie runie nigdy. Runą wszystkie filozofie niechrześcijańskie po kolei, wszystkie systemy polityczne, wszelkie stereotypy,teorie naukowe, ale chrześcijaństwo się ostoi.
Helmutt, a po co komu parada ateistów i agnostyków. Co mają promować ? Kłamstwo ? Przecież nie mają żadnych logicznych argumentów na poparcie ateizmu. Nikt im nie uwierzy.
Już lepiej zorganizować paradę ubogich,chromych,niewidomych,innowierców (bez sekt) i osób o innym kolorze skóry i będzie O.K.
Polonium napisał(a):Przecież nie mają żadnych logicznych argumentów na poparcie ateizmu. Nikt im nie uwierzy.
A Ty masz na poparcie swoich?
Mogę podać wiele dowodów, w tym cudowne uzdrowienia potwierdzone przez renomowanych lekarzy.