Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Ruch Światło - Życie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Siemka!
Hm... nie znalazłam takiego wątku więc postanowiłam założyć nowy temat Duży uśmiech
Czy ktoś z Was należy do Oazy, jeśli tak to na jakim etapie formacji jesteście. Co sądzicie o założeniach ks. Blachnickiego, czy wg. Was są one w pełni realizowane przez oazowiczów? Zapraszam do dyskusji Uśmiech Sama formuję się w Oazie od 2 lat. W lipcu jadę na rekolekcje ONŻ 2 stopnia. pzdr <><
Jestem w Oazie już trochę czasu...

Czy założenia są konsekwentnie realizowane? Tego właśnie nie wiem. Trudno mi to ocenić.
Znam ludzi, którzy naprawdę żyją charyzmatem naszego Ruchu. Znam też takich, którzy są w Oazie dlatego, że jest fajna atmosfera, czy też dlatego, że znajomi, może ładna koleżanka/kolega...
Odpowiada mi program formacyjny Ruchu Światło - Życie. Staram się go realizować. Szczególnie biorę sobie do serca dziesięć kroków ku dojrzałości chrześcijańskiej.
kłapciu napisał(a):W lipcu jadę na rekolekcje ONŻ 2 stopnia.
Ja też jadę na II*ONŻ ;-)
Przez Oaze też przeszłam, ale byłam krótko. Nasza grupa szybko się rozpadła, może dlatego że to raczej było tworzone dla siebie a nie dla wyżeszego celu.
Zaskoczyło mnie to, ale dobrze, że zderzyłam się z tym szybciej aniżeli po kilku latach.
Ale żyję nadzieją, że nie wszystkie Oazy takie muszą być Uśmiech
Na początku, żeby było jasne - trudno przecenić rolę i zasługi Ruchu Światło-Życie, podobnie jak ks.Blachnickiego.
Skoro już się co do tego zgadzamy, można napisać także trochę uwag krytycznych - pamiętając że był on prekursorem i nawet jeśli są jakieś krytyczne uwagi, to łatwo je formułować z naszej perspektywy kilkudziesięciu lat później, kiedy także pewne zagrożenia są lepiej widoczne.
kłapciu napisał(a):Co sądzicie o założeniach ks. Blachnickiego, czy wg. Was są one w pełni realizowane przez oazowiczów?
Otóż - obok świetnych rzeczy, niestety część tych założeń jest błędna, zbyt mało krytycznie importowana z ruchów protestanckich, zwłaszcza CCC. Zostały zresztą wprowadzone nieco poza ks.Blachnickim (ekipa ks.Kruczyńskiego i klęska programu tzw. Wielkiej Ewangelizacji i Wspólnot Kominowych). To niestety zaowocowało po kilku-kilkunastu latach wieloma odejściami - przeważnie indywidualnymi, ale niekiedy także całych wspólnot.
Szczególnie fatalne było wprowadzenie tzw. Czterech Praw Życia Duchowego oraz absolutyzacja i postawienie jako inicjacji chrześcijańskiej (skądinąd dobrej przy właściwym ustawieniu) praktyki tzw.przyjęcia Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela.
Fakt że to ostatnie jest raczej "winą" wykonania, a nie zamysłu ks.Blachnickiego, który skutecznie (ale jednak chyba nie dość skutecznie) kompensował to "protestanckie odchylenie" poprzez bardzo silną formację liturgiczną.
oooo!
ja także wybieram się na IIst ONŻ
a tak konkretnie to do Tylmanowej na II turnus, a wy?, moze się spotkamy?
motylek napisał(a):oooo!
ja także wybieram się na IIst ONŻ
a tak konkretnie to do Tylmanowej na II turnus, a wy?, moze się spotkamy?

A ja byłem w Makowie Podhalańskim 15 lat temu.
Alleluja!
Ja chyba jestem najstarsza <<oazowym stażem>> he he Uśmiech /4 lata/
Już skończyłam swoją podstawową formację. Od dłuuugiego czas było wiadomo, że pojadę na KODA, jednak ksiądz wymyślił sobie jakąś absurdalną historyjkę, przytaczając moje słowa kompletnie wyrwane z kontekstu i ma taki kaprys, że nie jadę. Moja animatorka a zarazem moderatorka powinna 3mać moją stronę, jednak zawiodłam się na niej w najmniej oczekiwanym czasie. Oczywiście powody, dla których nie jadą są nieprawdziwe, a oni sami nie potrafią powiedzieć, czemu podjęli taką decyzję. Idiotyzm. Czuję się z tym źle, kompletnie oszukana i w ogóle... Niech żyje sprawiedliwość! Duży uśmiech :rulez:
Dobra, wyżaliłam się, to mogę powrócić do tematu ;P

Tak naprawdę przypatrując się całej formacji Ruchu Światło- Życie to ta wspólnota ma najbogatszy program formacyjny. Formuje już człowieka od jego najmłodszych lat, ucząc szacunku do Pisma Świętego, Sakramentów. Ukazuje, jak należy z tego "korzystać".
Trudno wytrwać w założeniach ojca Blachnickiego. Niekiedy animatorzy twierdzą, że konspekty nie są nowoczesne i trzeba je zmienić. Nie, nie, nie... Należy odczytać znaki czasu, potrzeb dzisiejszej młodzieży, jej położenie społeczne, kulturowe, rodzinne...
Karusia napisał(a):Niekiedy animatorzy twierdzą, że konspekty nie są nowoczesne i trzeba je zmienić. Nie, nie, nie... Należy odczytać znaki czasu, potrzeb dzisiejszej młodzieży, jej położenie społeczne, kulturowe, rodzinne...
Oczywiście że należy je zmienić - i to w dwu wymiarach:
- skorygować błędy które w tym czasie "wylazły na wierzch"
- dostosować do współczesnych problemów i zagrożeń

RŚŻ niestety jest pod tym względem bardzo skostniały - do tego stopnia że hamuje to jego rozwój.
Pamiętam sytuację kiedy (aktywnie działając w tzw. Oazie rodzin i jednocześnie prowadząc poradnie rodzinną) wystąpiłem do diecezjalnych koordynatorów z propozycją objęcia opieką rodzin z Ruchu formacji narzeczonych (naturalny kierunek działania).
Odpowiedź była kuriozalna : "to byłoby świetne - ale niestety nie można tego zrobić, bo już nie życje ks.Blachnicki i nie wolno niczego zmieniać i dodawać"
Marek MRB napisał(a):- dostosować do współczesnych problemów i zagrożeń
to znaczy odczytać znaki czasu

Tamci mają rację. Od tylu lat spotkania prowadzone są wg konspektów wg zamysłu ks. Blachnickiego. To nie jest przestarzałe! Te program obejmuje młodzież zagubioną, szukającą Boga, siebie.
Pomyśl: jak można zmienić Ewangelię? :coo:
Karusia napisał(a):Pomyśl: jak można zmienić Ewangelię? :coo:
To dopiero jest kuriozalne Oczko
Cześnik byłby powiedział: znaj proporcją mocium panie Język
Karusia napisał(a):
Marek MRB napisał(a):- dostosować do współczesnych problemów i zagrożeń
to znaczy odczytać znaki czasu
odczytać i co ? Samo odczytanie nic nie znaczy.
Karusia napisał(a):Od tylu lat spotkania prowadzone są wg konspektów wg zamysłu ks. Blachnickiego.
No właśnie. I od lat powtarzane są te same błędy (zwłaszcza w "zerówce" i na I stopniu).
Inna rzecz że to NIE SĄ konspekty ks.Blachnickiego - a konspekty protestanckiego CCC lekko tylko zmodyfikowane (ZA lekko).
A było to tak:
Cytat:W 1978 roku udało się Ruchowi Agape przekonać władze Ruchu Światło-Życie do przekształcenia programu I stopnia oazy tak, by pierwsze dni przeżywane były według schematu „czterech praw”.
Dariusz Cupiał w swojej pracy o Ruchu pisze wprost, że rozsiane po całym kraju ośrodki oazowe odwiedziło od kilkuset do kilku tysięcy braci z różnych denominacji, zarówno obcokrajowców, jak i Polaków (autor wymienia głównie polskich zielonoświątkowców, baptystów, wolnych chrześcijan i metodystów).
Uczestnicy V Krajowej Kongregacji Odpowiedzialnych (KKO) argumentowali: „Jesteśmy w sytuacji krytycznej, brak nam własnych kadr, więc w takiej sytuacji powinniśmy współpracować i brać to, co jest dobre”.
Według D. Cupiała, protestanci wzięli na siebie odpowiedzialność w trzech obszarach:
* treści kerygmatu,
* jego ujęcia w postaci materiałów formacyjnych,
* metod ewangelizacyjnych;
– czyli w praktyce za całość ewangelizacji.
Ks.Blachnicki był prekursorem i nie mógł pewnych spraw przewidzieć - ale teraz już przecież są one widoczne.
Zwłaszcza że są przypadki odejść całych wspólnot RŚŻ... nie mówiąc już o skłonności do konwersji członków RŚŻ na protestantyzm z powodu błędów w formacji podstawowej (a zwłaszcza w bezkrytycznym przyjęciu tzw. "4 praw duchowego życia").
Cytat: To nie jest przestarzałe! Te program obejmuje młodzież zagubioną, szukającą Boga, siebie.
IMHO nie za bardzo,ale to rzecz oceny, nie będę się spierał.
Cytat:Pomyśl: jak można zmienić Ewangelię? :coo:
No właśnie. I zamiast niej wciskać ludziom owe nieszczęsne "4 prawa" ?
Widzę, że się nie dogadamy... Oczko
4 prawa są podstawą obok Ewangelii formacji oazowej
Karusia napisał(a):Widzę, że się nie dogadamy... Oczko
4 prawa są podstawą obok Ewangelii formacji oazowej
Właśnie o tym piszę. W tej postaci jest to koncepcja niekatolicka i nieewangeliczna.
Jak się na czymś nie znasz, to się nie odzywaj.
Widzisz Karusiu, tak właśnie wygląda niemal KAŻDA dyskusja z uczestnikami Ruchu Światło Życie na temat Ruchu - nie ma mowy o wymianie argumentów (nawet nie spytałaś o co dokładnie mi chodzi) jest agresja i odrzucenie a priori.
Żeby było śmieszniej jest to akurat odwrotne do postawy o.Blachnickiego, który był człowiekiem bardzo otwartym.
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie