Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Co tu komentować? I po co to w ogóle? Samo komentowanie jest niesmaczne, zwłaszcza jeśli jesteśmy chrześcijanami, zatem nie skomentuję. Powiem tylko, że zawsze ranią serce takie sytuacje. Nasi kapłani potrzebują bardzo naszego wsparcia.
Ale pokrzywdzeni są
[ Dodano: Pią 23 Sty, 2009 14:03 ]
ps. nie umieściłam tego artykułu dla prowokacji tylko jako poznanie waszego zdania w takich okolicznościach.
Niestety są pokrzywdzeni. Ci, których ksiądz skrzywdził, ale też sam ksiądz.
Oczywiście, rozumiem, że to nie prowokacja, niemniej dyskusje na ten temat, zwłaszcza te prowokujące i oskarżające, są dla mnie równie bolesne, jak sam fakt. A zapewniam Cię, że prowokacje i oskarżenia w tym temacie się pojawią.
No jakie chrześcijanin może mieć zdanie?
Grzech należy potępić, grzesznika miłować i modlić się za niego.
omyk napisał(a):No jakie chrześcijanin może mieć zdanie?
Grzech należy potępić, grzesznika miłować i modlić się za niego.
Zgadzam się z Tobą,
omyk.
Ja bym proponowała jeszcze leczenie i potraktowanie jak osobę "świecką" tzn. powinna być taka sama kara.
Milky Way napisał(a):Ja bym proponowała jeszcze leczenie i potraktowanie jak osobę "świecką" tzn. powinna być taka sama kara.
Wystarczy interdykt, suspensa a w skrajnych przypadkach ekskomunika. Utrata możliwości sprawowania sakramentów to wystarczająco dotkliwa kara w Kościele. Ekskomuniką szafuje się jednak ostrożnie. Najpierw potrzebne są pewne dowody winy. Domysły to za mało, nie wyrokuje się nigdy z plotek.
Cytat:„Jezus powiedział do swoich uczniów: Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie. Łk 17 - fragm.
[ Dodano: Pią 23 Sty, 2009 18:05 ]
Wszystko jasne. Powyższy fragment nie wyklucza wcale ekskomuniki - wykluczenia z Kościoła za zgorszenie i jest jednocześnie przestrogą.
Milky Way napisał(a):należy wspomnieć też Amerykę.
no....
.... i Antarktydę również
Cytat:Wystarczy interdykt, suspensa a w skrajnych przypadkach ekskomunika. Utrata możliwości sprawowania sakramentów to wystarczająco dotkliwa kara w Kościele. Ekskomuniką szafuje się jednak ostrożnie. Najpierw potrzebne są pewne dowody winy. Domysły to za mało, nie wyrokuje się nigdy z plotek.
Tak,ale ta osoba może (ale i nie musi) dalej krzywdzić dzieci tylko bez habitu. Leczenie jest koniecznością.
Cytat:no....
.... i Antarktydę również
dwrinę zabierz do tematów z offtopami albo hyde park. Masz coś do dodania to napisz,a nie marnotrawisz czas tego,któr Ciebie czyta.
A ja sądzę, że więcej jego Antarktyda wniosła, niż Twoja Ameryka.
Milky Way napisał(a):dwrinę
ciekawe co to jest ta "dwrina"... :shock:
:twisted:
omyk napisał(a):A ja sądzę, że więcej jego Antarktyda wniosła, niż Twoja Ameryka.
dzięki,
omyk, przynajmniej raz na jakiś czas ktoś człowieka doceni
Cytat:A ja sądzę, że więcej jego Antarktyda wniosła, niż Twoja Ameryka
Wniosła owszem - offtopic i odejście od tematu, który jest jednak poważny.
Jeżeli ten temat ma się składać z offtopu i :spam: - to ja proszę o zamknięcie tematu,bo to się mija z celem poprostu.
Milky Way napisał(a):Tak,ale ta osoba może (ale i nie musi) dalej krzywdzić dzieci tylko bez habitu. Leczenie jest koniecznością.
Są pedofilie, którzy są w naszym kraju i nikt nie walczy a podnosi się głos gdy się coś dzieje bardzo daleko od nas.
Tak, leczyć trzeba , ale zaczyna się to od tego że jest 100% pewne że ktoś jest pedofilem.
Zawsze się robi się wielkie halo jak dokona tego duchowny a nie podnosi się takiego głosu jak zwykły człowiek [a wtedy nawet się pod wątpliwość bierze zeznania osoby która została skrzywdzona].
Jak wiem, odnośnie kwestii Ameryki to afera wybuchła ale podjęto działania.
Zapewne odnośnie Włoch to samo uczynią,jeśli potwierdzi się.
I nie rozumiem o czym mamy dyskutować? Omyk na początku udzielił odpowiedzi bardzo konkretnej i jasnej.
Walczy się,ale nie umiejętnie - najczęsciej podczas rozwodu i opieki nad dzieckiem, kobiety składają wniosek o molestowanie czy pedofilię. Większość tych zgłoszeń jest niestety,ale zwykłym pomówieniem. Takiego pomówienie doświadczył ktoś mi bliski - także są takie osoby karane zazwyczaj więzieniem ew. terapią w tym więzieniu. Wiele osób jest nie winnych... Nie chcę tym postem powiedzeć,ze sami niewinni siedzą w więzieniach,ale spotkałam się z kilka takimi przypadkami.
Z całym szacunkiem Rachel,ale nie zgodzę się z Twoją tezą,że wielki krzyk jest tylko w stosunku do duchownych. Pamiętacie dyrektora (o ile dobrze pamiętam) Słowików? Również został posądzony o molestowanie sprawa dosyć głośna. Wyleciało mi z głowy jeszcze jedno nazwisko dotyczące osoby świeckiej,która prowadziła terapię z dziećmi z autyzmem i nastąpiła u tej osoby "pedofilia wtórna" - wypowieadał się o tym Sam Lew Starowcz. Dzisiaj ta osoba jest w zakładzie psychiatrycznym. Jeszcze głośno było o molestowaniu (było nawet w Uwadze) w klubie siatkarskim, niby trener miał molestwoać 3dziewczyny (napisałam "niby",bo od początku do końca nikt w to nie wierzył z pozostałych rodziców,czy innych siatkarek)- nie wiem jak sprawa się rozwiązała.
Jeszcze raz powtarzam,że nie chciałam tym artykułem wdać się w żadną prowokację. A jedynie nawiązać do dyskusji - jak kościół ma działać w takich przypadkach. Czy należy zmienić pod tym względem nastawienie,czy prawo kanoniczne (tutaj strzelam,bo nie wiem co mogliby zmienić). No i przepraszam,że nie podałam imiennie tych dwóch ostatnich nazwisk - ale w czasie sesji człowiek na inne tematy ma pamięć dobrą,ale krótką.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12