26-02-2009, 21:46
A ON CZEKA
A On stoi
i czeka na progu
i wyciąga poranione ręce
i przechodzi przez Niego
do Niego
takie małe,zadziwione serce
A On stoi
i czeka przy stole
i chce chlebem nakarmić na drogę
Kładzie dłonie na strwożonym czole
prosząc cicho...idź
ufaj...pomogę.
A On stoi
i czeka na progu
i wyciąga poranione ręce
i przechodzi przez Niego
do Niego
takie małe,zadziwione serce
A On stoi
i czeka przy stole
i chce chlebem nakarmić na drogę
Kładzie dłonie na strwożonym czole
prosząc cicho...idź
ufaj...pomogę.