Ostatnio dowiedziałam się, że jednym z warunków, które trzeba spełnić by być w Oazie "prawdziwym" animatorem (po błogosławieństwie itp-za bardzo się na tym nie znam :wink: ), jest stanie się członkiem KWC. Dlaczego stawia się taki warunek :?: Dlaczego dla większości Oazowiczów to takie ważne-KWC :?: Np. w KSM, nie stawia się takich warunków kandydatom na zastępowych, członków kierownictwa lub zarządu, a odpowiedzialność i zadania-przynajmniej te związane z formacją są bardzo zbliżone. :wink:
Związane jest to z drogowskazami Oazy, ułożonymi przez ks. Blachnickiego:
NOWA KULTURA polega na uwolnieniu człowieka od wszystkiego, co poniża jego godność, oraz na rozwijaniu wartości osoby i wspólnoty we wszystkich dziedzinach życia; jest ona dziś bardzo potrzebną formą świadectwa i ewangelizacji; moim świadectwem w tej dziedzinie będzie więc ofiara całkowitej abstynencji od alkoholu, tytoniu i wszelkich narkotyków oraz szerzenie kultury czystości i skromności jako wyrazu szacunku dla osoby.
KWC - to dobra droga ku uświęcaniu siebie, a i do tego wspiera się tych, co sami o własnych siłach nie mogą wyjść z nałogu - Ks. F. Blachnicki miał intuicję bożą - i dla tego są między innymi starania,o to by zasilił kręgi świętych w Niebie - by mógł orędować za nami .
Dzięki za odpowiedź :wink:
Jeszcze jedno pytanko:A co się dzieje, gdy osoba, która pragnie zostać animatorem z pewnych względów nie chce uczestniczyć w KWC (np. nie widzi potrzeby by przez całe życie nie móc wypić lampki szampana w sylwestra lub z powodów zawodowych często uczestniczy w firmowych imprezach, na których wypada wypić symboliczny toast itp.) przecież taka osoba też może mieć Iskrę Bożą i być wspaniałym animatorem, czy ten warunek nie umniejsza ilości animatorów i nie przekreśla wielu wspaniałych ludzi.
ps. w tym momencie nie neguje tej zasady, tylko jestem ciekawa jak to wygląda :wink:
A kto mówi, że to jest na całe życie?
Nic takiego nie ma w KWC - chyba że sama złożysz przed Bogiem ślubowanie. KWC jest na czas który sama sobie określisz....
To teraz to już nie mam żadnych pytań i wszytko jest jasne
Po prostu taka moja natura, że trochę ciekawska jestem, a znam sporo ludzi z Oazy i wypadało by się troszkę orientować co i jak
A kto wie, może niektóre rzeczy wpleść do formacji KSM-owej (jestem prezesem oddziału KSM w mojej parafii, więc powinnam ciągle szukać czegoś co będzie nas wszystkich ubogacało).
Poza tym KWC to bezinteresowny dar dla 2 człowieka-agape-powstawanie siebie w dawaniu siebie.
Poza tym ważne jest tez nasze nastawienie.
Ja osobiście moje trwanie w Krucjacie odbieram wlasnie jako dar dla 2 człowieka ode mnie chociaż mała cząstka tak za nic.
Poza tym można być w KWC nie będąc w Ruchu
Ja osobiście ciesze się, ze mogę trwać w Krucjacie choć nie zawsze jest to łatwe ale nikt nie powiedział,że łatwo będzie
[ Komentarz dodany przez: Rachel: Wto 18 Sie, 2009 23:20 ]
Proszę, sprawdzaj tekst przed wysłaniem.
I nie rób dużych odstępów między wypowiedziami.