Przed rozpoczęciem pasterki, celebrowanej przez Benedykta XVI w bazylice świętego Piotra doszło do incydentu. Jedna z wiernych przedostała się przez barierki ochronne do papieża i wywróciła go.
Tuż przed rozpoczęciem mszy o godz. 22 z tłumu wiernych ruszyła w kierunku papieża nieznana kobieta i przewróciła go - podała telewizja RAI.
za
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,B...omosc.html
Dzięki Bogu, że nic Mu się nie stało- upadek wyglądał naprawdę groźnie- a człowiekowi w podeszłym wieku potrzeba naprawdę niewiele, żeby mocno się uszkodzić...
Niestety kardynał idący obok Papieża doznał złamania kości udowej bodajże- i będzie miał operację...
No, "świrów" nie brakuje, tak zginął, br. Roger z Taize zasztyletowany bprzez chorą psychicznie, ta co napadła Ojca Świętego też była nie zrównoważona, i do tego chyba , po raz drugi, napadła Benedykta XVI .
TV włoska jakoś tematu nie podjęła, a na forumie to roztrząsamy?
Dajmy spokój osobie, która prawdopodobnie jest chora psychicznie.
Kolejny pretekst do zrobienia szumu medialnego.. Media już się zastanawiają, czy trzeba zwiększyć papieską ochronę bla bla bla... Dla mnie ten cały szum jest niepotrzebny. Raczej należy się modlić. I za Papieża, i za kardynała, i za papieską ochronę, i za chorą psychicznie kobietę, i za wszystkich spotykających się z Papieżem.
A ktoś potwierdził, że tak kobieta jest chora psychicznie?
Może po prostu nie lubi KK i chciała to jakoś zademonstrować.
Bremes napisał(a):A ktoś potwierdził, że tak kobieta jest chora psychicznie?
Psychiatrzy. Z tego co mi wiadomo przebywała ona już wcześniej w zakładzie psychiatrycznym. Nie była to jej pierwsza próba napaści na Benedykta XVI.
A ja słyszałam, że ona chciała tylko uściskać Papieża i tak powstają plotki
No to dość wylewny ten uścisk musiał być, skoro osoba stojąca obok "przytulanego" ma właśnie operowane biodro po złamaniu...
A ja słyszałam, że ma złamaną kość udową.
Ja słyszałem to i tamto... Bezsensowne domysły
lidia napisał(a):A ja słyszałam, że ona chciała tylko uściskać Papieża i tak powstają plotki
Media podawały wiele informacji. Powtarzam. To była druga próba zaatakowania Papieża przez tą osobę. Poprzednim razem ochrona zatrzymała kobietę zanim udało jej się dotrzeć do Papieża, tym razem jak widać jej się udało.
Co tu dużo mówić, dopięła swego.
Wojtek37 napisał(a):No, "świrów" nie brakuje
Ks.Marek napisał(a):Dajmy spokój osobie, która prawdopodobnie jest chora psychicznie.
Wojtku37, kobieta jest chora psychicznie- tak przynajmniej twierdzą media.Tak jak napisał
Ks. Marek- dajmy jej spokój, wyzywanie od świrów tu niczego nie zmieni i uważam, że jest nie na miejscu.
lidia napisał(a):A ja słyszałam, że ona chciała tylko uściskać Papieża i tak powstają plotki
Tak twierdzi ona sama. Zdążyła doskoczyć do Ojca Świętego i dopiero wtedy złapał ją ochroniarz. Ochroniarz szarpnął kobietą, aby ją odsunąć od Ojca Świętego, a jako, że ona już zdążyła złapać Papieża za szaty, przewracając się od szarpnięcia ochroniarza, pociągnęła za sobą Ojca Świętego.
Oglądajcie serwisy informacyjne na przyszłość, a nie będzie niedomówień, wczoraj cały dzień o tym trąbiono i pokazywano dokładne filmiki.
Mimo tego, że Papież wybaczył kobiecie, watykański wymiar sprawiedliwosci ma dokladnie zbadac motywy zachowania chorej. Choc osobiscie uwazam, ze to bedzie trudne- skoro kobieta jest chora pscyhicznie, moze byc ciezko ustalic motywy jej postępowania- obawiam sie, że nawet moze ona sama nie bardzo kontrolowała swoje zachowanie.
Wnioski- wzmocnic ochronę. Tyle.
Marta napisał(a):Ochroniarz szarpnął kobietą, aby ją odsunąć od Ojca Świętego, a jako, że ona już zdążyła złapać Papieża za szaty, przewracając się od szarpnięcia ochroniarza, pociągnęła za sobą Ojca Świętego.
Rzeczywiście - przewróciła, bo ją odciągano. Co chciała naprawdę zrobić: można tylko spekulować. Możliwe, że mówi prawdę.