20-04-2011, 21:16
Witam.
Mam drobne pytanie, mianowicie:
Czy grając w gry od 16 lat (ja mam 12) popełniam grzech?
Od niedawna gram w grę Call of Duty Roads to victory(osadzona w realiach II wojny światowej), wolę odreagowywać codzienny stres spędzając pół godziny przed ekranem, niż kłócąc się z rodzicami, czy wszczynając bójki w szkole. Uważam, że jestem na tyle dojrzały, by grać w tą grę bez uszczerbku na psychice, nie naśladuję pod żadnym pozorem bohaterów gry, rozumiem, że żołnierze, głowni bohaterowie tej gry zabijali, bo zmuszały ich do tego okoliczności, a nie z sadystycznej przyjemności.
[ Komentarz dodany przez: Jarox: Pią 22 Kwi, 2011 01:20 ]
Wszystkie nalepki na produktach zawierają mniej lub bardziej prawdziwą informację o produkcie. Także ostrzeżenie: gra od 16 lat ma swoje znaczenie. Jest w niej najprawdopodobniej duży ładunek scen drastycznych, które wnikają w świadomość lub podświadomość człowieka. (nie jestem fanem gier, nie grałem w nią) Jesteśmy na tyle skomplikowani, nawet sami dla siebie, że nie do końca rozumiemy co i jak wpływa na nas - mamy tylko ogólne spostrzeżenia, np. o wzroście agresji u ludzi, którzy grają w określone gry. Owszem, wydaje się słuszny twój sposób podejścia do sprawy, gdy chcesz unikać kłótni i szukasz rozwiązania. Warto się zastanowić czy jednak nie lepszym sposobem byłoby uprawianie jakiegoś sportu, a jesli już to przynajmniej rozważenie bilansu strat i zysków z powodu tej gry. Może to mocny tekst i nie traktuj go jako ocenę swojego postępowania: Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Mt 16, 26
Mam drobne pytanie, mianowicie:
Czy grając w gry od 16 lat (ja mam 12) popełniam grzech?
Od niedawna gram w grę Call of Duty Roads to victory(osadzona w realiach II wojny światowej), wolę odreagowywać codzienny stres spędzając pół godziny przed ekranem, niż kłócąc się z rodzicami, czy wszczynając bójki w szkole. Uważam, że jestem na tyle dojrzały, by grać w tą grę bez uszczerbku na psychice, nie naśladuję pod żadnym pozorem bohaterów gry, rozumiem, że żołnierze, głowni bohaterowie tej gry zabijali, bo zmuszały ich do tego okoliczności, a nie z sadystycznej przyjemności.
[ Komentarz dodany przez: Jarox: Pią 22 Kwi, 2011 01:20 ]
Wszystkie nalepki na produktach zawierają mniej lub bardziej prawdziwą informację o produkcie. Także ostrzeżenie: gra od 16 lat ma swoje znaczenie. Jest w niej najprawdopodobniej duży ładunek scen drastycznych, które wnikają w świadomość lub podświadomość człowieka. (nie jestem fanem gier, nie grałem w nią) Jesteśmy na tyle skomplikowani, nawet sami dla siebie, że nie do końca rozumiemy co i jak wpływa na nas - mamy tylko ogólne spostrzeżenia, np. o wzroście agresji u ludzi, którzy grają w określone gry. Owszem, wydaje się słuszny twój sposób podejścia do sprawy, gdy chcesz unikać kłótni i szukasz rozwiązania. Warto się zastanowić czy jednak nie lepszym sposobem byłoby uprawianie jakiegoś sportu, a jesli już to przynajmniej rozważenie bilansu strat i zysków z powodu tej gry. Może to mocny tekst i nie traktuj go jako ocenę swojego postępowania: Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Mt 16, 26