19-06-2011, 19:21
Wpisałam taki tytuł bo nie wiedziałam co mogę wpisać...
Jestem na początku procesu uwalniania ze zniewolenia.
Podpisałam kilka cyrografów w swoim życiu i tu męczy mnie pytanie.
Czy jeśli teraz jestem na drodze nawrócenia i staram się żyć dobrze, to czy jeśli w tej chwili bym np niespodziewanie zmarła, to miałabym szanse na zbawienie? Czy szatan dysponował by moją duszą, aż do procesu uwolnienia?
Jestem na początku procesu uwalniania ze zniewolenia.
Podpisałam kilka cyrografów w swoim życiu i tu męczy mnie pytanie.
Czy jeśli teraz jestem na drodze nawrócenia i staram się żyć dobrze, to czy jeśli w tej chwili bym np niespodziewanie zmarła, to miałabym szanse na zbawienie? Czy szatan dysponował by moją duszą, aż do procesu uwolnienia?