Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Ewangelizowanie na wakacjach - propozycje
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Zastanawiamy sięwłaśnie w naszej wspólnocie, co zaproponować naszy mszczególnei najnowszym młodym przyjaciołom na wakacje we wspólnocie. Wiele grup funkcyjnych zawiesza działalność na ten czas, ze względu na liczne wyjazdy.

Oto, co na razie uradziliśmy:

1) wyjazd weekendowy nad jezioro;
2) kółko gitarowe;
3) wyjcia na spacery i na wycieczki rowerowe;
4) konkurs scrabbleUśmiech
5) szkolenie głosu.

Jakieś pomysły ?? A moze też skorzystacie z juz podanych ??
U nas w Wspólnocie na czas wakacji, a przynajmniej w lipcu nie będzie spotkań. Za dużo osób funkcyjnych wyjeżdża czy wychodzi na pielgrzymkę.
Z tego powodu powstała inicjatywa zorganizownia wyjazdu rowerowego dla tych co zostali w mieście. Wyjazd już 9 lipca.
A co będzie potem? Mam nadzieję, że na jednym wyjeździe się nie skończy. Przecież można zrobić sobie piknik, pojechać nad jezioro, zrobić ognisko...
Scrable to też fajny pomysł. Ja nie mam scrable, ale może jakiś turniej się u kogoś w domu zorganizuje, np. Super Monopoly :wink:
Wakacje to luźniejszy czas dla większości osób, więc trzeba go luźniej wykorzystać.
Np. moja grupa domowa w ostatni piątek spotkała się w... kawiarni/barze i przy soczkach i piwku dyskutowaliśmy ponad 3 godziny... o Bogu, wierze, kościele, itp. Jak widzicie tak też można. Nie koniecznie wciąż trzeba się tylko modlić i modlić.
Akurat w piątek odbył się nasz turniej scrabble, do tego dołożyliśmy jeszcze "Miliard w rozumie", świetna okazja nie tylko do zabawy, ale także poznania, jak niektórzy reagują na porażkę, jak rozwija się współpraca itp.

W tym momencie planuję drobny wypad na obrzeża miasta w celu zorganizowania ogniska, byliśmy juz razem na koncercie, w kinie, nad jeziorem. Też nie ma spotkań grup funkcyjnych, ale są modlitewne, podzieliliśmy sie w diakonii modlitewnej prowadzenia spotkań kto kiedy jest w mieście i jakos sobie poradzimy przez wakacje.

Jak ktoś ma jeszzcze inne pomysły, to będę wdzięczna. Uśmiech Pozdro!!
Ravenloff napisał(a):Wakacje to luźniejszy czas dla większości osób, więc trzeba go luźniej wykorzystać.
Np. moja grupa domowa w ostatni piątek spotkała się w... kawiarni/barze i przy soczkach i piwku dyskutowaliśmy ponad 3 godziny... o Bogu, wierze, kościele, itp. Jak widzicie tak też można. Nie koniecznie wciąż trzeba się tylko modlić i modlić.
Ale czy modlitwa jako spotkanie z Bogiem nie jest czsem najważniejszym "punktem programu" :?: :?: :?: I wedłóg mnie nie ma luźniejszego czasu... Spotkanie grupy to przede wszystkim modlitwa :!: :!: :!: W końcu to dla Niego się spotykamy... No chyba że ja mam jakieś wypaczone pojęcie co do spotkania w grupach...
Jendo drugiego w ogóle nie wyklucza Ale organiując takie spotkania towarzyskie, a na marginesie to mamy zamiar popracowaćz naszymi "Młodymi:" m.in. nad nowymi dynamikami, plakatami itp, w formie zabawy ale korzyść będize Język , chcemy naszych młodych przyjaciół nauczyć, że ludzie wierzący są normalni, że z Bogiem to nie tylko modlitwa, ale i zabawa z Nim też jest dobra, po prostu całe życie, a wierzący to nie smutasy. Duży uśmiech

Poza tym takie zabawy i zajęcia lekko na luzie powodują zadzieżgnięcie sie nowych relacji, ludki nam ufają, otwierają się, możemy im wtedy bardzo pomóc, bo oni naprawdę szkają bliskości i pomocy.

Smaa mam q tej chwili kilkoro takic hpodopiecznych, których czas em podczas takjiej ewangelizacyjnej zabawy "Coś " (poprawniej: "Ktoś" Uśmiech natchnie", chcą się poradzić, wygadać itp.

A modlimy sieswojadrogą 8)
My też się modlimy. Ale życie nie ogranicza się tylko do modlitwy.
A pisząc o tym "wypadzie" do baru, gdzie dyskutowaliśmy o sprawach wiary, chciałem tylko pokazać, że można tak spędzać czas. Nie koniecznie trzeba wychadząc do baru zamawiać 7 piw i się upijać. Można na trzeźwo wbrew przyjętemu schematowi podyskutować na całkiem poważne tematy. O to mi chodziło.
Poza tym taki wypad integruje ludzi i daje okazję do bliższego poznania.
ewangelizować mozna w kazdym miejscu, zgadzam sie tutaj z Ravim... wychiodzac grupa, np do baru czy klubu... ludzie znajac nas z innej strony, w sensie przynaleznosci do jakiejs wspolnoty, wlasnie w takich sytuacjach widza ze wcale przynaleznosc do wspolnoty ne ogranicza nas jedynie do spotkan modlitewnych, ze jestesmy ludzmi tak jak inni i nasze zycie to nie tylko sama modlitwa... (czesto ludzie maja wykrzywiony obraz ludzi ze wspolnoty: oni tylko sie modla i nic poza tym, ich zycie to tylko przesiadywanie w kosicele itp.)
takie spotkania to okazja do swiadczenia, ze mozna sie bawic kulturalnie, ze wszystko jest dla ludzi...

w olsztynie w ubuieglym roku przez okres wakacji w kazda niedziele na starowce byla "ewangelizacja uliczna" przygotowywana za kazdym razem przez inna wspolnote. to bylo tez ciekawe doswiadczenie, wyjscie do ludzi... poza tym sporo ludzi zatrzymywalo sie przy "naszej" scenie, sluchalo swiadectw... nawet osoby wczesniej zajete rozmowa w kawiarni zaczelo sluchac tego, co mowili oprowadzacy... a najpiekniejsze bylo zakonczenie, czyli wspolne uwielbienie... ludziez ulicy dolaczyli do nas, stalismy kreu... a w srodek tego kregu na czas modlitwy zlecialy do nas biale golebie.. a po modlitwie zaraz odlecialy... Uśmiech

Anonymous

szkoda ze nie bedzie spotkan Odnowy w wakacje :cry: ja mam teraz czas akurat i moglabym przyjsc a nie.
Majekla napisał(a):szkoda ze nie bedzie spotkan Odnowy w wakacje :cry: ja mam teraz czas akurat i moglabym przyjsc a nie.
Może spotkania bądą, ale jak już to dopiero w sierpniu.
Do tego czasu nie zapominajmy o Bogu i świadczmy Go tam gdzie będziemy. Bawmy się po katolicku, acz nie tylko z różańcem w ręku.
Majekla napisał(a):szkoda ze nie bedzie spotkan Odnowy w wakacje ja mam teraz czas akurat i moglabym przyjsc a nie.

Spokojnie! Może będzie nawet za tydzień - w ten czwartek nie, ponieważ nie było ogłoszone na mszach. Chyba wszystko na to wskazuje, że nie ma przeszkód aby uwielbiać Boga i w wakacje! Jeszcze odpiszę gdy będe wiedział na bank!

Anonymous

o! swietnie by mi pasowalo wtedy Język
Dziwne, u mnie są ciągle spotkania bez zmian. Pop rostu grupy funkcyjne się nie spotykają, ale modlitewne spotkania bez zmian.
Tomek ptak napisał(a):Ale czy modlitwa jako spotkanie z Bogiem nie jest czsem najważniejszym "punktem programu" I wedłóg mnie nie ma luźniejszego czasu... Spotkanie grupy to przede wszystkim modlitwa W końcu to dla Niego się spotykamy... No chyba że ja mam jakieś wypaczone pojęcie co do spotkania w grupach...
Tomku ale tu chodziło chyba Krzyśkowi o co innego Oczko
Jestem z nim w grupie dzielenia a raczej byłem Oczko
I na spotkaniach nie ma bata aby pić alkohol.
Grupy dzielenia także mamy w domach a nie w barach.
Ale to o czym pisał Krzysiek choć mnie nie było wydaje mi sie, że było tak po prostu. Nie była to taka zwykła grupa domowa jak zwykle tylko takioe spotkanie znajomych.

Anonymous

może mi ktoś wyjaśnić czym się różni ewngelizacja od indoktrynacji- gubię się...
Chociażby tym, że indoktrynacja jest wpajaniem ludziom jakichś ideologii, najczęściej stosuje się to w państwach totalitarnych lub w polityce, a ewangelizacja jest szerzeniem wśród ludzi Ewangelii - Dobrej Nowiny.
Stron: 1 2
Przekierowanie