Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Ja mam takie płyty i one są nazwane chorałami gregoriańskimi, myślałam, że są dobrze nazwane :|

Jest na nich napisane "choral gregorianski", bo zawieraja utwory choralowe - wykonywane wlasnie jako choral gregorianski. Ale trudno mowic o "choralach gregorianskich" w liczbie mnoegiej. Jest jeszce cos takiego jak "choral polski", choc z punktu widzeina logiki jest to pojecie sprzeczne (muzycznie tez), bo sa to spiewy na wzor choralu gregorianskiego, tylko wykonywane po polsku. A choral w samej definicji ma "lacinski spiew".

No to dziękujemy za wyjaśnienie

Ja przepraszam za to przekręcenie ale nie znam sie na tych nazwach i każdy ma prawo się czasami pomylić A poza tym to napisałam tak dlatego że ktoś kiedyś jak mi o tym mówił to właśnie w liczbie mnogiej a nie pojedynczej

Ależ nie ma za co przepraszać. Nie każdy ma w toku nauki "muzykę kościelną" czy chorał gregoriański. Także nie ma problemu z tą pomyłką - jednakże warto czegoś nowego się dowiedzieć i sprostowac błędne przekonania.

Ja z Chorału Gregegoriańskiego uwielbiam słuchać i śpiewać mszę De Angelis. =D>

karolek to kiedy znowu spiewasz psalm???????????/czy mzoe cala De angelis odstawiamy?

Uwielbiam muzyke koscielna w dobrym artystycznym wykonaniu.

Bardzo lubie spiewac Tedeum Laudamus...oczywiscie po polsku.

Swiderek napisał(a):To wrócę znów do tematu
Ostatnio jestem zachwycona piosenką roku 2005 "Nadzieja" i jeszcze "Chrystus Pan Boży Syn" (to kwestia ostatnich kilku dni)

Ja też! To kwestia ostatnich miesięcy

Zgadzam się z tym ,że trzeba przestrzegać pewnych zasad, ale nie powinno sie popadać w skrajność. Biskup naszej diecezji po prostu uwielbia schole parafialne. Gdy był u nas w parafii chwalił nas i dzieci które spiewają w takiej scholi. Oczywiscie w czasie mszy staramy sie dopasowac piesni do momentu Maszy i okresu liturgicznego aale przed Mszą pozwalamy sobie na piosenki z pokazywniem i mysle ze nie ma w tym nic zlego.Dla nas ten zespól pozwala pokazać miłość do Boga. Najpiekniejsza muzyka zawsze pochodzi z serca.W naszym kościele organista strasznie smęci tzn przeciąga i nawet z radosnych pieśni pieknych piesni robi smęty. To co spiewacie miecie w sercu i tym żyjcie a na pewno będzie wszystko w porządku

Również bardzo przepadam za chorołami gregoriańskimi.

a ja uwielbiam kolęde "tyumfy Króla Niebieskiego"

A mi się podoba "Chlebie żywy łamany drzewem krzyża", "Rozmyślam nad miłością..." "Podnieś mnie Jezu i prowadź do Ojca..." oraz wiele innych. Ostatnio podabają mi się utwory Anastasis w tym "Chcę tak jak On" oraz Triquetra.

Ojejku wiele jest pieśni pięknych. Ale dla mnie pieśnią, która urzeka mnie swoją treścią jest "Niepojęta Trójco". Cudowna jest i tyle. A poza tym bardzo lubię śpiewać "Te Deum" (po polsku oczywiście), ot tak sobie, bez wyraźnych okazji.

Piękne pieśni wg.mnie to:

"Krzyżu Święty nade wszystko":

Cytat:1. Krzyżu święty, nade wszystko,
drzewo przenajszlachetniejsze!
W żadnym lesie takie nie jest,
jedno, na którym sam Bóg jest.
Słodkie drzewo, słodkie gwoździe
rozkoszny owoc nosiło.

"Anielski orszak"(wbrew pozorom nie jest to smutny utwór):

Cytat:Ref.
Anielski orszak niech twą duszę przyjmie,
Uniesie z ziemi ku wyżynom nieba,
A pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi,
Aż przed oblicze Boga Najwyższego.

"O Stworzycielu Duchu Przyjdź"

Cytat:1. O Stworzycielu Duchu przyjdź,
Nawiedź dusz wiernych Tobie krąg.
Niebieską łaskę zesłać racz,
Sercom co dziełem są Twych rąk.

Chorał gregoriański też piękny.A sądzę,że jest jeszcze wiele pięknych pieśni zarówno maryjnych,kolęd i oczywiście:"Ciebie Boga wysławiamy".