Daidoss napisał(a):ciakawe jak inni, którzy się tu juz nie pokazali ...
To znaczy kto?
Ufff, jakos sobie radze. Musze przyznac, ze poczatkowo bylem nieco sceptyczny, bo modlitwa rozancowa kojarzyla mi sie z klepaniem zdrowasiek. Pomysl wspolnej modlitwy przyjalem nie dla rozanca, lecz dla wspolnej modlitwy. Ale juz za pierwszym razem okazalo sie, ze z klepaniem zdrowasiek nie ma to nic wspolnego. To swietna modlitwa.
Dziekuje wiec za doskonala idee!
Zdrowko -- Jarek
PS. Chcialbym poprosic o modlitwe w intencji Mariana. Marian odszedl do Pana w sobote.
wuj zboj napisał(a):Marian odszedl do Pana w sobote.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci.
Będę pamiętał o modlitwie.
wieczny odpoczynek racz mu dać Panie!
a propos różańca to też dzieki świadomości że beze mnie róża nie będzie różą udało mi się nie przestać...
niesamowitą sprawą jest poczucie wspólnoty na modlitwie
i jeszcze inna sprawa:
od jakiegoś czasu "chodzi za mną" potrzeba modlitwy za naszą Ojczyznę. A wiem z doświadczenia, że takie "chodzenia" w moim przypadku nie są nigdy przypadkowe. Mam tez ogromne poczucie,ze nasz kochany Ojciec Swięty, wielki patriota wstawia sie za naszym narodem u Ojca.
Wczoraj na dokładke wpadła mi w ręce Modlitwa za Ojczyzne ks. Piotra Skargi.
I tak sobie pomyslałam,że zaproponuje Wam w ramach dobrej woli,w pełnej wolności dodanie tej modlitwy do codziennych rozmów z Panem.Tutaj zamieszczam tekst modlitwy:
„Boże, Rządco i Panie narodów,
z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać,
a za przyczyną Najświętszej Maryi Panny,
Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej,
By — Tobie zawsze wierna — chwałę przynosiła
Imieniu Twojemu, a syny swe wiodła ku szczęśliwości.
Wszechmogący, wieczny Boże, spuść nam
szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce,
Ojczyźnie naszej, byśmy Jej i ludowi Twemu,
swoich pożytków zapomniawszy,
mogli służyć uczciwie.
Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy
naszego kraju sprawujące, by wedle woli
Twojej ludem sobie powierzonym mądrze
I sprawiedliwie zdołali kierować.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen”.
Witam wszystkich serdecznie!
Chcialam tylko powiedziec ze jestem z Wami w tej naszej wspolnej modlitwie rozancowej.
Pozdrawiam :aniol:
Ela napisał(a):Witam wszystkich serdecznie!
Chcialam tylko powiedziec ze jestem z Wami w tej naszej wspolnej modlitwie rozancowej.
Pozdrawiam :aniol:
Elu
Ciesze sie, ze sie przypominasz.Ja tez modle sie codzie nie w intencjach podanych przez zalozyciela naszej grupy rozancowej.Modle sie za was.
Basiu
Modlitwa Piotra Skargi jest wspaniala.
Dziekuje za jej zamieszczenie.
Pozdrawia Zygmunt
Kiedy bedzie zmiana tajemnic?
Przy okazji: mysle sobie, ze w dniach Bozego Narodzenia i Swiat Wielkanocnych dobrze by bylo rozwazac po jednej Tajemnicy z kazdej grupy, czyli jeden rozaniec a nie jedna dziesiatke rozanca. Moze na okresy swiateczne przydzielalibysmy dodatkowe tajemnice? Nie "obowiazkowo", ale zawsze?
Zdrowko -- wuj zawsze zboj
wuj zboj napisał(a):Kiedy bedzie zmiana tajemnic?
15 grudnia, jak się zdaje
wuj zboj napisał(a):Przy okazji: mysle sobie, ze w dniach Bozego Narodzenia i Swiat Wielkanocnych dobrze by bylo rozwazac po jednej Tajemnicy z kazdej grupy, czyli jeden rozaniec a nie jedna dziesiatke rozanca. Moze na okresy swiateczne przydzielalibysmy dodatkowe tajemnice? Nie "obowiazkowo", ale zawsze?
Jestem za.
Zgłaszam także nieprzerwaną aktywność modlitewną przy tej okazji
Ja też się staram ,czasem w nocy nawet
Annnika napisał(a):Ja też się staram ,czasem w nocy nawet
Ja staram sie odmawiac rano lub wieczorem.Bardzo lubie sie modlic i poczytuje sobie modlitwe za wielki dar.
Pozdrawia was rozmodlony Zygmunt
Zygmunt napisał(a):Annnika napisał(a):Ja też się staram ,czasem w nocy nawet
Ja staram sie odmawiac rano lub wieczorem.Bardzo lubie sie modlic i poczytuje sobie modlitwe za wielki dar.
Pozdrawia was rozmodlony Zygmunt
Mozecie mnie wlaczyc do tej wlasnie grupy. Uwielbiam sie modlic. Czesto nie slowami, ale miloscia. Popatrzec na twarz Boga to najpiekniejsza modlitwa dla mnie, byc w Jego towarzystwie, dziekowac mu za dobroc.
Kochamy Cie Jezu
zazdroszczę wam tego umiłowania modlitwy
ja mam wszystko rozumowo,logicznie opanowane,techniki, ksiażki itp
chciałabym tak jak wy,potrzebuje tego....a nie potrafie
jakbym miała kamienne serce
czy to potrzeba czasu? łaski?
basia napisał(a):ja mam wszystko rozumowo,logicznie opanowane,techniki, ksiażki itp
chciałabym tak jak wy,potrzebuje tego....a nie potrafie
jakbym miała kamienne serce
czy to potrzeba czasu? łaski?
do tego przede wszystkim potrzeba przestać wierzyć w siebie, że jest się wszechmogącym, a zacząć ufać - a na to potrzeba i czasu, i łaski, ale z doświadczenia własnego jak i innych, na pewno warto
czyli pokora...
wciąż sobie to powtarzam
(słucham sobie ks.pawlukiewicza...i własnie ksiądz podjął temat pokory... 8) )
basia napisał(a):czyli pokora...
wciąż sobie to powtarzam
Wiesz, można być pokornym ateistą i być może nawet takich znasz
, ale jest to zawsze jakiś punkt wyjścia