Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Czy czujecie się czasem niedopasowani do społeczeństwa? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Czy czujecie się czasem niedopasowani do społeczeństwa? (/showthread.php?tid=1855)

Strony: 1 2 3 4


Czy czujecie się czasem niedopasowani do społeczeństwa? - m... - 04-12-2006 12:47

Czy czujecie się czasami niedopasowani do reszty społeczeństwa?Czy macie wrażenie że jesteście gorsi od innych?


- Harpoon - 04-12-2006 13:17

Moim zdaniem to tutaj powinno się skupić na powodach, dla których ktoś czuje się niedopasowany do społeczeństwa, czy gorszy od innych ludzi.
Samo poczucie bycia gorszym zdarza się chyba każdemu, jednak jeśli trwa dłużej, to już jest problem...


- Swiderek - 04-12-2006 13:56

Ja czasami czuję się taka niedopasowana do tego co dzieje się wokół mnie... Podejrzewam że często zależy to od danej sytuacji... np. chcąc pokazac się znajomym z tej drugiej strony, która w rzeczywistości do mnie nie pasuje...

Często czuję się też tak dlatego że całkiem inaczej niż inni patrzę na wiele poruszanych spraw... ale i tak ciężko mi samej to zrozummiec.


Re: Czy....... - Helmutt - 04-12-2006 14:09

m... napisał(a):Czy czujecie się czasami niedopasowani do reszty społeczeństwa?Czy macie wrażenie że jesteście gorsi od innych?
Gorszy to może się nie czuję, ale niedopasowany na pewno. I właśnie to mi się podoba, zawsze szedłem pod prąd. To jest coś wspaniałego - możesz publicznie mówić, że nie znosisz Ich Troje, gardzisz M.Kożuchowską, jesteś przeciwko związkaom homo, zwisa ci, i powiewa czy Polacy zdobędą medal w jakiejś tam siatkówce czy nie, zamiast czytać książki Paulo Coehlo czy Kurta Vonneguta wolisz grać w Dooma, Medal Of Honor albo Postala, a w niedzielne południe piłą spalinową tniesz pniaki na małe kawałeczki podczas gdy ludzie wracaja z "sumy" Uśmiech
I bawią cię pełne świętego oburzenia reakcje ludności naokołoUśmiech


- szarotka - 06-12-2006 15:47

DARTH_HELMUTH napisał(a):Gorszy to może się nie czuję, ale niedopasowany na pewno. I właśnie to mi się podoba, zawsze szedłem pod prąd. To jest coś wspaniałego

Zgadzam się - lecz tylko z tym fragmentem Twojej wypowiedzi.
Bo u mnie to pójście pod prąd przejawia się zupełnie inaczej i odnosi się do przeciwstawienia się niekiedy najbliższemu otoczeniu. Uśmiech
Przykładowo: wszyscy w szkole palili papierosy - a ja nie,
wszyscy pili piwo/wino i chodzili w piątki na dyskoteki - a ja nie,
wszyscy myśleli "tylko o jednym" - a ja nie.
A ja wolałam iść do kościoła na Jutrznię tuż po wschodzie słońca,
a ja wolałam iść na pielgrzymkę na Jasną Górę,
a ja wolałam jechać w góry na Mszę św. na Giewoncie o północy w Sylwestra. :aniol:


- Ks.Marek - 06-12-2006 16:27

DARTH_HELMUTH napisał(a):I właśnie to mi się podoba, zawsze szedłem pod prąd.
Witaj w klubie Helmutt Duży uśmiech


- Offca - 06-12-2006 17:08

A czy ja mogłabym prosić żebyście jakoś konkretnie tytuowali tematy :?: :!: Już chyba drugi albo trzeci temat ma tytuł "Czy..." Naprawdę tak trudno napisać coś więcej?


- Helmutt - 02-01-2007 10:36

szarotka napisał(a):
DARTH_HELMUTH napisał(a):Gorszy to może się nie czuję, ale niedopasowany na pewno. I właśnie to mi się podoba, zawsze szedłem pod prąd. To jest coś wspaniałego

Zgadzam się - lecz tylko z tym fragmentem Twojej wypowiedzi.
Bo u mnie to pójście pod prąd przejawia się zupełnie inaczej i odnosi się do przeciwstawienia się niekiedy najbliższemu otoczeniu. Uśmiech
Przykładowo: wszyscy w szkole palili papierosy - a ja nie,
wszyscy pili piwo/wino i chodzili w piątki na dyskoteki - a ja nie,
Dokładnie jak ja. Pewnie przez te moje "brnięcie w górę rzeki" nigdy nie nauczyłem się palić i nie wpadłem w młodzieńczy alkoholizm. A te "małpie" dyskoteki jakoś ani mnie pociągały, ani bawiły...
Cytat:wszyscy myśleli "tylko o jednym" - a ja nie.
Oczko a ja jednak tak, bo chłopak w któym buzują hormony to jednak.... tylko chłopak Duży uśmiech
Cytat:A ja wolałam iść do kościoła na Jutrznię tuż po wschodzie słońca,
a ja wolałam iść na pielgrzymkę na Jasną Górę,
a ja wolałam jechać w góry na Mszę św. na Giewoncie o północy w Sylwestra. :aniol:
A ja wolałem ciekawą książkę, film, pójście na rower itp. Każdy robi to co lubi.


- Ela - 13-01-2007 04:34

[quote="m..."]Czy czujecie się czasami niedopasowani do reszty społeczeństwa[/quote



O znam to uczucie, jak zreszta wiekszosc ludzi na emigracji.

Teraz, po latach, jak przyjezdzam do Polski to tez sie czuje " niedopasowana" :roll:


- Polonium - 13-01-2007 15:57

Witam.Dobrze,że wracasz.Dla mnie wcale nie jesteś niedopasowana do reszty.Sam myślę też o emigracji,nie koniecznie do Kanady.Wolę raczej na Wyspy.A to uczucie niedopasowania nie jest tylko dla emigracji typowe.Sam czasem się tak czuję widząc,co dzieje się w społeczenstwie i spotykając zamknięte serca nawet na zwykłą rozmowę.Ale pomyśl Elu o przyjaźni i tych,którzy o Tobie pamiętają i o Tym,Który nikogo nie opuszcza.

P.S.Sam jak gdzieś jestem przez tydzień to przyjeżdżając tam,gdzie mieszkam wszystko wydaje mi się takie nowe.Ale tak to juz jest.Pamietam,że po obozie międzynarodowym mało brakowało bym w autobusie powiedział :Sorry.


Re: Czy czujecie się czasem niedopasowani do społeczeństwa? - jagoda - 14-01-2007 09:38

m... napisał(a):Czy czujecie się czasami niedopasowani do reszty społeczeństwa?


po ostatnim tygodniu w pracy [a szczególnie po dwóch oststnich dyzurach Smutny] ja nie czuję ja to wiem że nie pasujemy do siebie ja i moja współdyzurantka Smutny

a tak wogóle to chyba urodziłam sie nie w tej epoce co powinnach - mam jakieś dziwne poczucie obowiązku które nie pasuje do realego życia, i jakoś dziwnie razi mnie krzywda jaka dzieje sie moim podopiecznym a zdaniem moich kolezanek powiinno sieprzejśc nad tym do porzadku dnia Smutny


- Ks.Marek - 14-01-2007 10:04

jagoda napisał(a):a tak wogóle to chyba urodziłam sie nie w tej epoce co powinnach - mam jakieś dziwne poczucie obowiązku które nie pasuje do realego życia, i jakoś dziwnie razi mnie krzywda jaka dzieje sie moim podopiecznym a zdaniem moich kolezanek powiinno sieprzejśc nad tym do porzadku dnia
Nie jesteśmy z tego świata. Im bardziej to odnajdujemy w życiu, tym bardziej temu winniśmy być wierni.


- Offca - 14-01-2007 12:14

xionc napisał(a):Nie jesteśmy z tego świata. Im bardziej to odnajdujemy w życiu, tym bardziej temu winniśmy być wierni.
Łatwo powiedzieć :roll: Mnie takie rzeczy wyjątkowo trudno przychodzą. Kiedyś miałam silniejsze wrażanie, że powinnam była urodzić się w innej epoce, ale zrozumiałam, że właściwie w kazdej epoce chrześcijanom lekko się nie żyło i to, czy bym urodziła się w renesansie, starożytności, czy za 1000 lat, niczego by nie zmieniło i nie ma to w zasadzie większego znaczenia. A jest nam się trudno dopasować, bo tych, którzy żyją na opak i zupełnie inaczej jak my, jest więcej, robią więcej szumu i dlatego ciężko się przez nich przebić.


- Ks.Marek - 14-01-2007 12:20

Offca napisał(a):Łatwo powiedzieć :roll: Mnie takie rzeczy wyjątkowo trudno przychodzą.
Offieczko, czytałaś Don Kichote`a? Szkoda, że nie ma go z nami. Pewnie by mógł nas wiele nauczyć...


Re: Czy czujecie się czasem niedopasowani do społeczeństwa? - Anonymous - 14-01-2007 14:05

m... napisał(a):Czy czujecie się czasami niedopasowani do reszty społeczeństwa?
Tak, codziennie i to w bardzo wielu sytuacjach...
m... napisał(a):Czy macie wrażenie że jesteście gorsi od innych?
Nie, jak dla mnie niedopasowanie do dzisiejszego świata nie jest oznaką byćia gorszy, a anwet wręcz odwrotnie. Dzisiejszy świat jest tak zły i zepsuty, że niedopasowanie do niego to raczej oznaka bycia lepszym niż gorszym.