Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
neokatechumenat - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Inne wspólnoty (/forumdisplay.php?fid=21)
+--- Wątek: neokatechumenat (/showthread.php?tid=1982)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40


- Kyllyan - 01-04-2008 09:01

No i racja. Neokatechumenat bywa sekciarski, ale nie heretycki.


- Zoltan - 01-04-2008 10:23

Kyllyan!
Neo jest i sekciarski i heretycki. Przynajmniej w "rytuałach" ichniej mszy zaprzeczaja np. że Msza św. to ofiara. Dla nich to uczta ,agape, biesiada, pamiątka. Pytałem wielu Neosów o to. Odpowiedź była jedna taka jak wcześniej wspominałem. Gdy pytałem o ofierze , o substancjalnej obecności Jezusa Chrystusa nabierali wody w usta. A co dzieje się z "okruszkami chleba", które walaja sie po stołach i podłodze? To herezja praktyczna i brak szacunku do Najświętszego Sakramentu.

"
"Droga" istotnie może tylko przyćmić – w tych, którzy ją podjęli – to cenne wyposażenie w prawdy wiary przyswojone na łonie rodziny i w rodzinnej parafii. W konsekwencji tylko dzięki niewiedzy i łudzeniu się Władza kościelna może ich uważać za prawdziwych członków Kościoła katolickiego. Okazuje się przy tym, że nieuzasadnione są jej obawy, że może ich utracić... Niezależnie od dobrej wiary wielu i najlepszych intencji nie poinformowanych i nie zorientowanych kapłanów, ci "neokatechumeni" są heretykami; nie tylko nie należą do "owiec", lecz się oddalają coraz bardziej od "Owczarni", trzymając się "Drogi", której nie zaprogramowano według nauki Kościoła ...
Milczenie jednak i przyzwalanie, by sprawy szły swoim torem, nie prowadzi do niczego, nie ocali nikogo, owszem, pogarsza sytuację duchową wielu nieświadomych i łatwowiernych, sprzyja zarażaniu się błędami warstw społecznych mniej wykształconych, bardziej podatnych na przyjęcie wszelkich ekstrawagancji osobników lub grup egzaltowanych i przesadnie pewnych siebie." ks. Zoffoli


- syn marnotrawny - 01-04-2008 11:52

alus napisał(a):Sprawę Wieczernika znam od lat,

A ja byłem aktywistą tej wspólnoty przez dobrych kilka lat w ogólniaku. propagowali wszystkie nowinki made in USA w tym ewangelię sukcesu i wstawienników.

pozdrawiam


- alus - 01-04-2008 13:00

Zoltan - gdy Jezus łamał chleb, to kto zbierał okruszki?
Może poprzerzucamy się cytatami Duży uśmiech ...ja zaserwuję Ci Jana Pawła II
http://free.polbox.pl/n/neodroga/JPII.html
Zoltan - Ty wypełniasz misję inkwizytora kościelnego? Uśmiech


- Kyllyan - 01-04-2008 13:44

alus napisał(a):- gdy Jezus łamał chleb, to kto zbierał okruszki?
To akurat nie nasze zmartwienie, Natomiast to co teraz dzieję sie z Ciałem Chrystusa to już tak.
Zastanawiam się czasem, czy osoby zadajace takie pytania wierza w przeistoczenie?


- alus - 01-04-2008 14:00

Wierzą Uśmiech i wierzą, że Bóg nie jest małostkowy.
Prawosławni też przyjmują Komunię Św. w postaci ułomków chleba, które maczają w winie (Krwi Pana) i też nie ma fizycznej możliwości, aby uchronić się od okruszków lub uronienia kropli wina.
Profanacja to zamierzone bezczeszczenie.


- Marek MRB - 01-04-2008 16:40

alus napisał(a):Wierzą Uśmiech i wierzą, że Bóg nie jest małostkowy.
Swoistą masz definicję małostkowości...
alus napisał(a):Prawosławni też przyjmują Komunię Św. w postaci ułomków chleba, które maczają w winie (Krwi Pana) i też nie ma fizycznej możliwości, aby uchronić się od okruszków lub uronienia kropli wina.
Nieprawda. Akurat Prawosławni bardzo o to dbają.
Cytat:Profanacja to zamierzone bezczeszczenie.
Grzeszyć można także przez zaniedbanie.


- alus - 01-04-2008 17:29

Nie twierdzę, że prawosławni nie dbają Uśmiech
W Neo też okruszków nie wyrzucają do kosza - skąd zatem zarzut o bezczeszczeniu Ciała Pańskiego?
"Swoista definicja małostowości"...przecież chyba Bóg nie potraktuje w kategoriach grzechu jeśli w sposób niezamierzony upadnie okruszek Ciała Pańskiego.
W kościołach podczas udzielania Komunii Św też zdarza się, że upadnie Komunikant lub ukruszy się.


- Zoltan - 01-04-2008 17:38

alus napisał(a):Zoltan - gdy Jezus łamał chleb, to kto zbierał okruszki?

Włosy dęba stają!!! Ręce opadają!


No comment!



Musashi

[ Dodano: Wto 01 Kwi, 2008 18:35 ]
Alus!

Skończ waść ! Wstydu oszczędź( sobie oczywiście). I zacznij uzywać mózgu.


- alus - 01-04-2008 18:38

Zanim na stałe utrali Ci się fryzura na "irokeza" i rekoma nie będziesz w stanie poruszyć Uśmiech - przeczytaj historię Kościoła.
- "Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba" (Dz 2,42).
Pierwsi chrześcijanie przynosili chleby na Eucharystię, po konsekracji dzielili się Chlebem, a po spotkaniu przenosili ułomki konsekrowanego Chleba do domów i dzielili się Nim z pozostałymi domownikami.
Puryfikacja
http://www.opiekun.kalisz.pl/kskwiatkowski/WodaZycia/w04_152_6.htm


- Zoltan - 01-04-2008 18:40

alus napisał(a):Zoltan - Ty wypełniasz misję inkwizytora kościelnego? Uśmiech

Tak! Zoltan karmi sie heretykami i pali ich na wirtualnym stosie. Alus sie kwalifikuje do tego.
Właśnie podpalam stos pod alusem . Wali siarą!


- alus - 01-04-2008 19:08

Za podobnych Tobie Jan Paweł II przeprosił....więc Twoje "siary" mogą być straszne tylko dla Ciebie Duży uśmiech


- Zoltan - 01-04-2008 19:39

alus napisał(a):Za podobnych Tobie Jan Paweł II przeprosił....więc Twoje "siary" mogą być straszne tylko dla Ciebie Duży uśmiech
Widzę , że i o Inkwizycji masz informacje z knigi "Imię Róży" lub z salonu poprawnego politycznie.

"Święte Oficjum to ulubiony katolicki „chłopiec do bicia" dla wszystkich „Salonów" Europy krzewiących „polityczną poprawność". Całą kłamliwą perfidię różowych lóż można analizować na tym jednym przykładzie:
Wbrew powszechnemu mniemaniu, trybunały Inkwizycji rozstrzygały nie tylko sprawy religijne, lecz i zwykłe, kryminalne, dla odciążenia sądów świeckich (grodzkich lub innych). Po tym stwierdzeniu można by właściwie zamknąć całą dyskusję jednym miażdżącym lewaków pytaniem: jeśli Inkwizycja była tak okrutna i śmiercionośna jak twierdzą jej wrogowie, to dlaczego każdy schwytany przestępca tamtych czasów marzył o tym, by oddano go trybunałowi inkwizycyjnemu? Bo sąd Inkwizycji był najłagodniejszym z sądów; różnica między nim a świeckimi sądami była w tej materii (materii wyrozumiałości) tudzież w każdej innej (warunki więzienne, tortury itp.) kolosalna — miało się aż 98,5% (czyli prawie 100%) szans uniknięcia kary lub surowej kary! Skąd tak dokładne wyliczenie procentowe? Stąd, że przez 450 lat swej działalności Inkwizycja rozpatrzyła 125 tysięcy pro­cesowych spraw, z czego tylko 1,5% zakończyło się wyrokiem śmierci (a bóstwo lewaków, Rewolucja Francuska, która przy udziale Oświecenia stworzyła inkwizycyjną „czarną legendę", skazała na śmierć trzydzieści razy więcej ludzi!), zaś ogromną większość wyroków stanowiły pokuty i napomnienia. M. Skowron: „Pomimo późniejszych mód, Inkwizycja znalazła także uznanie w oczach współczesnych historyków prawa. Dokonała bowiem rewolucji, wprowadzając obowiązkowe prawo do obrony i do zapoznania oskarżonych z materiałem dowodowym. Procesy inkwizycyjne przypominały sposób, w jaki odbywają się rozprawy w dzisiejszych sądach. Inkwizycja stanowiła więc pod względem ustrojowym milowy krok naprzód. Do dziś przetrwały zresztą liczne jej wynalazki, jak areszt tymczasowy bądź przedterminowe zwolnienie (...) Inkwizycja była wręcz ostoją praworządności. Problem w tym, że przeciwnicy i krytycy Kościoła są niewolnikami dogmatów. Potok bzdur wypowiadanych na temat Świętej Inkwizycji będzie więc trudno przerwać".
To oczywiste — dogmaty „politycznej poprawności" mają zbyt wielu wpływowych mecenasów. Szary człowiek nie będzie studiował takich dzieł jak praca R. Konika „W obronie Świętej Inkwizycji" (2002), tylko będzie dalej czerpał swą wiedzę o Inkwizycji z głośnego francuskiego filmu „Imię róży" (według prozy lewaka U. Eco), gdzie wstrętny inkwizytor chce spalić na stosie biedną dziewczynę (palenie czarownic na stosie było specjalnością trybunałów protestanckich, a nie katolickich!), i będzie pewien prawdziwości tej wiedzy równie mocno jak większość ludzi Zachodu jest pewna, że Polacy trudnią się głównie prześladowaniem Żydów.
W.Łysiak"Salon-Rzeczpospolita Kłamców"2005

Alus! Ponawiam! Kończ Waść ! Wstydu oszczedź!


Zoltan


- alus - 01-04-2008 20:19

Zoltan...daruj sobie - ja nie postawię w jednym szeregu Wielkiego Jana Pawła II z "nawróconym" Łysiakiem.


- Marek MRB - 01-04-2008 20:37

alus napisał(a):Zoltan...daruj sobie - ja nie postawię w jednym szeregu Wielkiego Jana Pawła II z "nawróconym" Łysiakiem.
A to co ma znaczyć ?