Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Prawo a prawo - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Wątek: Prawo a prawo (/showthread.php?tid=205)

Strony: 1 2


Prawo a prawo - Futrzak - 17-11-2004 21:25

Ostatnio zastanowiłem się nad tym, czy każde przekroczenie prawa (państwowego) jest przekroczeniem Prawa (Bożego). I na odwrót: czy niektóre postępowania zgodne z prawem nie są wykroczeniem przeciwko Prawu. Kilka takich spraw przyszło mi do głowy, np. picie alkoholu przed i po osiemnastce - wydaje mi się takim samym grzechem (mam tu na myśli sytuację osoby w wieku 16-19 lat), a według prawa jedno jest wykroczeniem a drugie nie. Inny przykład (może trochę rzadki, ale możliwy): kierowanie samochodem bez prawa jazdy. Jeśli ktoś umie dobrze jeździć, a nie ma prawa jazdy to jest to przestępstwem, natomiast ktoś, kto jeździ jak kaleka (bądź szalony kaleka) a prawo jazdy załatwił po znajomości, nie popełnia przestępstwa.
Może trochę namieszałem, ale to taki namieszany temat.
A co Wy sądzicie o takich relacjach prawo-Prawo? Może potraficie podać jakieś inne przykłady (lub nie zgodzić się z powyższymi)?
Z chęcią poznam Wasze opinie.


- Lola - 17-11-2004 23:43

Cytat:kierowanie samochodem bez prawa jazdy. Jeśli ktoś umie dobrze jeździć, a nie ma prawa jazdy to jest to przestępstwem, natomiast ktoś, kto jeździ jak kaleka (bądź szalony kaleka) a prawo jazdy załatwił po znajomości, nie popełnia przestępstwa.

w tym przykładzie nie za bardzo jest odniesienie do prawa Bożego, przynajmniej takiej relakcji o jaką Ci chyba by chodziło, jedna i druga sytuacja jest przestępstwem i jak dla mnie zarówno w stosunku do prawa Bożego jak i państwowego, Bóg wie wszystko, a policja no cóż o tej drugiej sytuacji może się nie dowiedzieć.....

mi pierwsza sytuacja która się skojarzyła po przeczytaniu Twgo posta to: temat aborcji
nie przekroczy prawa państwowego lekarz, kobieta gdy zostanie usunięte dziecko, które jest skutkiem czynu zabronionego...natomiast prawo Boże będzie w tym przypadku przekroczone: nie zabijaj....
naturalnie nie jest obowiązkiem usunięcie tego dziecka przez lekarza, prawo państwowe stwarza taką możliwość, gdy kobieta chce...

nie będę tego teraz więcej rozwijać bo już czuję że się gmatwam, choć wiem o co mi chodzi :roll:


- Gregoriano - 18-11-2004 11:57

Hmmm Prawo a prawo?

To temat dla włodarzy z Brukseli. Zdaje sie, że uważają prawo stanowione jako najwyższy wyraz ludzkiego rozumu i ponad nim nic nie ma. Jednak to tak mianem dygresji.

Natomiast generalnie trzeba przestrzegać prawa tego państwowego, na co nawet znajdziemy przykłady w Biblii. Jednocześnie prawo państwowe to nie przykazania religijne, bo np czy w konstytucji może być obowiązek chodzeina co niedzielę na Eucharystię? Takie coś jest nie do pomyślenia, a wręcz nie porządane. Jednak w wielu sytuacjach jak zrobił św. Piotr i Jan trzeba powiedzieć, iż "należy słuchać bardziej Boga niż ludzi"!

Zatem widzimy, iż wiara katolicka zachęca do przestrzegania prawa państwowego, ale jednocześnie jakby go przekracza. Tyle ogólności.

PS. Nie lubię określenia prawo w stosunku do prawa religijnego.... Przecież to "prawo" miłości a dla takich jak napisał św. Paweł nie ma Prawa! /por. Ga 5, 22-23/


- siostra maria - 16-12-2004 13:02

Cytat:To temat dla włodarzy z Brukseli. Zdaje sie, że uważają prawo stanowione jako najwyższy wyraz ludzkiego rozumu i ponad nim nic nie ma. Jednak to tak mianem dygresji.
Proszę , rozwiń tą dygresję . To może być ciekawa dyskusja .
Do wszystkich : Co myślicie na temat likwidacji prawa stanowionego?


- Futrzak - 17-12-2004 20:59

siostra maria napisał(a):Co myślicie na temat likwidacji prawa stanowionego?

Likwidacja prawa stanowionego = anarchizm. To jest utopia- rzecz niemożliwa do spełnienia. A pomysły jej urzeczywistnienia skierowały na złą drogę wielu (zwłaszcza młodych) ludzi, np. mnie oraz pewne osoby mi znajome. Tyle na ten temat.


- siostra maria - 17-12-2004 22:37

Jaka jest różnica między anarchią i anarchizmem ? ( słownik)
Rzeczywiście , bez prawa stanowionego ciężko byłoby żyć .
Lecz co ciekawsze , prawie wszystcy uważają że prawo stanowione jest złe. Dlaczego?


- siostra maria - 18-12-2004 12:38

Gregoriano , czyli mający rację napisał:
Cytat:To temat dla włodarzy z Brukseli. Zdaje sie, że uważają prawo stanowione jako najwyższy wyraz ludzkiego rozumu i ponad nim nic nie ma.



- Gregoriano - 18-12-2004 13:02

siostra maria napisał(a):Gregoriano , czyli mający rację napisał:
Cytat:To temat dla włodarzy z Brukseli. Zdaje sie, że uważają prawo stanowione jako najwyższy wyraz ludzkiego rozumu i ponad nim nic nie ma.

Dlaczego mający rację???

Oczywiscie nie neguje prawa stanowionego, to byłby absurd. Nawet Bóg powiedział, że mamy czynić ziemię sobie poddaną i dodatkowo powołał nas do wspólnoty /por. Rdz 2, 18/. Chodzi mi o to na co wskazuje Jan Paweł II. Demokracja bez zasad /obiektywnych czy prawa naturalnego - nie każdy jest wierzący/ zawsze przerodzi się w jawny bądź zakamuflowany totalitaryzm. Natomiast jeden z założycieli Europejskiej Wspólnoty, Robert Schuman powiedział: Demokracja albo będzie chrześcijańska, albo jej wcale nie będzie. Chodzi mi zatem o prymat prawa naturalnego nad stanowionym. Oczywisćie chcę aby kazdy przyjmował prawo Boże ale nic na siłę to byłaby przesada i totalitaryzm.....


- Jólka - 04-02-2007 02:56

tak mi sie skojarzylo, bo mowilam to tym na katechezie, o roznicach pomiedzy prawem naturalnym a prawem stanowionym. czlowiek ma obowiazek przestrzegac prawa naturalnego, bo jest to prawo ustanowione przez Boga. Jesli zas chodzi o prawo ustanowione przez czlowieka, czlowiek moze nie przestrzec tego prawa jesli jest ono sprzeczne z prawem naturalnym. jest to usprawiedliwione moralnie.

np. prawo ustanowione zezwala na aborcje, natomiast prawo naturalne mowi o prawie do zycia.


- Ks.Marek - 15-02-2007 01:54

Dziś mnie olśniło. A dokładnie olśnił mnie Tomasz z Akwinu: "Prawo niemoralne nie zobowiązuje". Przykłady?
Jeśli pozytywne prawo pozwala mi na korzyść kosztem drugiego człowieka, kiedy sprawiam, że "legalnie" przyczyniam się do unieszczęsliwienia bliźniego, to takie prawo jest niemoralne.
Inaczej mówiąc: ktoś, kto zadenuncjował kogoś, że niezbyt radzi sobie z dziećmi, że nie ma pracy, że nie ma dochodu przyczynia sie do pozbawienia praw rodzicielskich. Przechodza one np na rodzinę zastępczą. Rodzice przeżywają dramat, przeżywa go także dziecko.


- Offca - 15-02-2007 17:09

No, ale kto by teraz św. Tomasza z Akwinu słuchał... :roll: Wczorajsza wiadomość o tym chirurgu normalnie mną wstrząsnęła :zmieszany:


- Ks.Marek - 15-02-2007 18:59

Offca napisał(a):No, ale kto by teraz św. Tomasza z Akwinu słuchał... :roll: Wczorajsza wiadomość o tym chirurgu normalnie mną wstrząsnęła :zmieszany:
No więc właśnie: jeśli chodzi o doktora G, oraz o całą sprawę: łapówkarstwo jest niemoralne, i nie może nikt od kogos wymagać takich zobowiązań i profitów. Dziwi mnie, że wszystko skrywała szatańska zmowa milczenia.


- Ei kukaan:) - 15-02-2007 20:30

No wlasnie. Facet mial w domu wiecej banknotow 200zlotowych niz statystyczny oddzial PKO.
Dziwne, ze nikt z wreczajacych nie wpadl na to, zeby chociazby w ramach oszczednosci (o spolecznym obowiazku zawiadomienia o popelnieniu przestepstwa nie wspominajac) zamiast do pana ordynatora z koperta - pojsc na prokurature...

Offca napisał(a):No, ale kto by teraz św. Tomasza z Akwinu słuchał... :roll:

Oj, zapewniam , ze w teorii prawa jest niezapomniany i omawiany dosyc szczegolowo Język
Gorzej z PRAKTYKA.


- Offca - 15-02-2007 22:42

A ja się zastanaiwam co robiła rodzina poszkodowanego, jak usłyszała, że pan doktor odłączy chorego od respiratora jeśli nie zapłacą. Nie uwierzyli mu? Ja bym od razu z tym do dyrektora szpitala poleciała, że coś jest nie tak. Bo jeśli LEKARZ coś takiego proponuje, to to raczej normalne nie jest, nawet jakby to mówił w żartach :?


- Polak06 - 22-02-2007 21:51

Julia tak mi napisała:
Cytat: Polak06 dobrze że jesteś
( obok Kubusia Puchatka, czyżbym był już jakąś maskotką tego forum? hahaha ),no cieszę się że tak mnie wyglądasz