Bunt. Sprawa Litwinienki - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20) +--- Wątek: Bunt. Sprawa Litwinienki (/showthread.php?tid=3722) Strony: 1 2 |
Bunt. Sprawa Litwinienki - M. Ink. * - 29-06-2008 12:22 ... jw. tu macie linka, którego niedawno dostałem (sorki, jeśli po kimś powtarzam): http://video.google.pl/videoplay?docid=-9044191819795497173 ciekawy dokument, daje interesujący obraz układów rosyjskich - Ks.Marek - 30-06-2008 01:55 Zacząłem, ale jakos nie zdążyłem całego obejrzeć. A co do tematu, warto zerknąc do najnowszej Frondy. - Mordimer_Madder - 17-07-2008 08:46 Hmm - może warto popatrzyć na temat chłodnym okiem, bez emocji i podtekstów politycznych... Ja widzę w tym przesłanie: "Jeśli zdradzasz swój kraj, nie będziesz znał dnia ani godziny kary, która dosięgnie cię wszędzie!" Zdrada jest zawsze zdradą bez względu na ideologię... i dlatego od lat żaden żyd nie zdradził Izraela, bo przed Mosadem nie można się ukryć... i dlatego nie prędko zapewne znajdzie się kolejny Litwinienko... każda zdrada powinna wiązać się z nieuchronną karą - Ks.Marek - 17-07-2008 15:02 Hmmm... Pośród drapieżników, manipulatorów i zbrodniarzy pojawia się w pewnym momencie ktoś, kto zaczyna rozumieć, że był trybikiem w maszynie zła, terroru i śmierci na zamówienie. Zaczyna o tym mówić, rozwiewać mroczne tajemnice ociekające krwią niewinnych. Kogo zdradził? Chyba tylko siebie samego i poniósł stratę... największą z możliwych cen zapłacił za to, że tak właściwie to ujawnił tylko źródło dochodów kolegów z FSB. - M. Ink. * - 17-07-2008 19:50 Mordimer_Madder napisał(a):Hmm - może warto popatrzyć na temat chłodnym okiem, bez emocji i podtekstów politycznych... Ja widzę w tym przesłanie: "Jeśli zdradzasz swój kraj, nie będziesz znał dnia ani godziny kary, która dosięgnie cię wszędzie!"makiawelizm to w sumie też ideologia... :/ widzę, że masz ciekawe zapędy Mordimer_Madderze... takie deczko stalinowskie chyba jeszcze, zwane także "zamordyzmem" :? wyraźnie czerwony smród nadal nie wywietrzał po minionej epoce ... - Mordimer_Madder - 17-07-2008 19:51 Nie ważne kto i kogo zdradził - ważny jest sam akt zdrady... spłycając i przerysowując: moja żona była zła, okłamywała i oszukiwała innych - wiec poszedłem do żony sąsiada :twisted: - Ks.Marek - 17-07-2008 19:58 Mordimer_Madder napisał(a):Nie ważne kto i kogo zdradził - ważny jest sam akt zdrady...Sorry, Winnetou, ale to twój chleb powszednił był a dla kolegów twych nadal jest... ...Masa i jemu podobni, świadkowie koronni i inni zdrajcy opryszego świata... - M. Ink. * - 17-07-2008 20:06 Mordimer_Madder napisał(a):Nie ważne kto i kogo zdradził - ważny jest sam akt zdrady... spłycając i przerysowując: moja żona była zła, okłamywała i oszukiwała innych - wiec poszedłem do żony sąsiada :twisted:państwo to nie żona - nigdy nie ślubowałem mu wierności :twisted: - Mordimer_Madder - 18-07-2008 20:22 NiePłacącySkładekNaRadioMaryja napisał(a):[...]ale to twój chleb powszednił był a dla kolegów twych nadal jest...Owszem... chleb powszedni... ale; - primo: dla wyższych celów, - secundo: im się nie podaje ręki... - tertio: też krótko żyją i marnie kończą - Ks.Marek - 19-07-2008 18:27 Mordimer_Madder napisał(a):- primo: dla wyższych celów,Litwinienko też to dla wyższych celów zrobił, nie dla korzyści swojej/czyjejś lecz dla powszechnej prawdy o UBekach ruskich. Mordimer_Madder napisał(a):- secundo: im się nie podaje ręki...Jakoś nie zauważyłem, by ktoś Litwinience dłoń podał - przeciwnie, cały czas obrywał po łapach... Mordimer_Madder napisał(a):- tertio: też krótko żyją i marnie kończąKOledzy? - Mordimer_Madder - 20-07-2008 01:59 Ks.Marek napisał(a):KOledzy?Kwestia nomenklatury... powtórzę: zdrada to zawsze zdrada - ktoś zdradza i kogoś zdradzają... i nie da się do tego dorobić ideologii, bo to suma relacji między zdradzającym a zdradzanym... układ naczyń połączonych Czyż jest istotne, że dla Iskarioty istniał argument srebrników... że były one "ponad"... zdradził i kropka! Argumenty są płynne, ulegają wypaczeniu przez formacje społeczno-ekonomiczne, moralność, pożądanie, światopogląd i emocje... zdrada się nie zmienia - ona trwa, znajdując coraz to inne usprawiedliwienia :!: - Ks.Marek - 20-07-2008 11:42 Mordimer_Madder napisał(a):Czyż jest istotne,Jest. Mordimer_Madder napisał(a):powtórzę: zdrada to zawsze zdrada - ktoś zdradza i kogoś zdradzają..Zdradą jest trwanie w zakąłmaniu, złu, etc. Przechylenie szali prawdy to nie zdrada, tylko krok ku prawdzie właśnie. Mordimer_Madder napisał(a):Argumenty są płynneDla ciebie, być może. Ale nie dla mnie. Nie dla Litvinienki również.... - Mordimer_Madder - 20-07-2008 16:19 Dla Litwinienki również - zapłacił za zdradę... a tkwienie w zakłamaniu nie jest zdradą, gdyż zdrada wymaga podmiotu... podmiotu spersonifikowanego... tak myślę :roll: - Ks.Marek - 20-07-2008 16:44 No więc właśnie. Jeśli Litvinienko przerwał zaklęty krąg zakłamania, a więc coś uprzedmiotowionego, to nie da się zaklasyfikować jego czynu jako zdrady. Wyrwał mur zła, by ci, co za murem stali, mogli choć cień światła ujrzeć. - M. Ink. * - 20-07-2008 20:34 zdrada zdrajcy zdradą...? |