Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Spoczynek w Duchu Świetym - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Odnowa w Duchu Świętym (/forumdisplay.php?fid=14)
+---- Dział: Charyzmaty (/forumdisplay.php?fid=18)
+---- Wątek: Spoczynek w Duchu Świetym (/showthread.php?tid=381)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36


- grape - 19-12-2007 21:07

hm to moze tak.. to Ty przytocz aggument jakoby to nie bylo od Ducha Świętego :wink:

a w mojej wspólnocie jest to kapłan skierowany do wspólnoty przez arcybiskupa Częstochowskiego Uśmiech jest to ksiądz dr biblista, żeby było jasne iż wiedzę odpowiednią ma


- Marek MRB - 19-12-2007 23:14

grape napisał(a):hm to moze tak.. to Ty przytocz aggument jakoby to nie bylo od Ducha Świętego
1.Jaja sobie robisz. To Ty przytocz mi argument że stanie na jednej nodze i machanie ręką nie jest :shock:
2. Argumenty przytoczyli kardynałowie w dokumentach
Mały teścik - kto z Was, "liderów" i uczestników Odnowy w ogóle ten fundamentalny dla Odnowy dokument czytał ?

grape napisał(a):a w mojej wspólnocie jest to kapłan skierowany do wspólnoty przez arcybiskupa Częstochowskiego Uśmiech jest to ksiądz dr biblista, żeby było jasne iż wiedzę odpowiednią ma
Wybacz, zostanę przy kardynałach...


- grape - 20-12-2007 11:15

ja nie czytałam ale wiem o czym jest i podobno kardynał nie wyklucza autentycznego pochodzenia tego fenomenu od Ducha Świętego.

„Spoczynek w Duchu Świętym – tajemnicze doświadczenie spoczynku (upadku), odpoczynku, jakby zaśnięcia towarzyszące nieraz modlitwom o wylanie Ducha Świętego; przypuszczalnie efekt słabości ludzkiej natury wobec ogromu łaski Bożej (jak w przypadku zjawisk towarzyszących przeżyciom mistycznym: lewitacja, sen duchowy – por. św. Teresa od Jezusa, Twierdza wewnętrzna, IV 3, 11-13)


- Polonium - 20-12-2007 14:03

Marku, Grape napisała:
Cytat:ja nie czytałam ale wiem o czym jest i podobno kardynał nie wyklucza autentycznego pochodzenia tego fenomenu od Ducha Świętego.

Czemu zatem Marku dalej wątpisz ? Jedno jest pewne, że owo "padanie" jak to nazywasz może być również darem od Boga. Charyzmaty są niepoliczalne. Ich cel jest jeden - mają służyć umocnieniu Kościoła i potwierdzać wiarygodność Jego misji. Tak jak napisane jest :
Cytat:„Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą…” (Mk 16, 17)



- Marek MRB - 20-12-2007 14:18

Co to znaczy "może być" ?!!
Żeby zakładać że jest to dar od Boga trzeba mieć jakieś przesłanki - inaczej COKOLWIEK MOŻNA uznać za charyzmat...
Na przykład: znane są (publiczne !) spektakle hipnotyzerów. Na zasadzie "to może być" można by uznać hipnozę za... charyzmat Ducha Świętego.
Że co ? Że bzdura ?
A pewnie.


- Polonium - 20-12-2007 14:25

No cóż ,Marku. Skoro nadal wątpisz w istnienie charyzmatów, więc w tym wątku dyskusję zakończę. Thanks.


- grape - 20-12-2007 16:07

św. Teresa to u Ciebie nie ma autorytetu :?: :shock:


- Annnika - 20-12-2007 18:13

Nie była Kardynałem :krzywy:


- Marek MRB - 20-12-2007 21:16

A kto powiedział że "wątpię w istnienie charyzmatów" ?!!
Po prostu protestuję przeciwko nazywaniu "charyzmatem" czegokolwiek co komu do głowy strzeli.

Uciekliście w kpinę - nie odpowiedzieliście na pytanie o hipnozę.


- grape - 20-12-2007 22:07

o hipnozie nie mówi żaden święty, poza tym Kościół jest negatywnie nastawiony na hipnoze.


- Enetel - 20-12-2007 22:46

No, ok. Tylko zdarzają się takie przypadki na spotkaniach wspólnot charyzmatycznych, kiedy osoby modlące się modlitwą wstawienniczą dyskretnie dmuchają na osobę, za którą się modlą lub delikatnie ją popychają, zakreślają koła rękami, by ułatwić spoczynek. Już nie wspomnę o przypadkach (ale to już raczej w katolickich wspólnotach się nie odbywa), kiedy cała sala pada (zresztą było chyba o tym trochę mówione na tym forum). Nie wiem, czy spoczynek powinien być uznany za charyzmat, natomiast na pewno nie można przypisywać działanie Ducha Św. sytuacjom, kiedy stosuje się techniki używane w hipnozie, żeby "położyć" daną osobę.


- Marek MRB - 21-12-2007 00:33

Pamiętam jak Sauro z tzw. "Wspólnoty Jan Chrzciciel" "posługiwał" tym charyzmatem - najpierw po kolei "kładł" osoby podnoszące a potem mu się znudziło i "kładł" całe rzędy sali pokotem.
W Szwecji jest grupa w której "Ducha Świętego" przekazuje się przez... rzut piłką. Kto łapie, ten pada.

Przy swych niewątpliwych zasługach Odnowa ma tendencję do braku zdrowego dystansu. Pochopne ogłaszanie różnego rodzaju "cudów" (uzdrowień, uwolnień itd) jest niestety w dużej części grup normą.
A potem dochodzi do takich rzeczy jak choćby opisane tu http://analizy.biz/marek1962/_ellen.html

aż sie prosi o cytat:
"Bracia, nie bądźcie dziećmi w swoim myśleniu, lecz bądźcie jak niemowlęta, gdy chodzi o rzeczy złe. W myślach waszych bądźcie dojrzali!"
Pierwszy list św. Pawła Apostoła do Koryntian 14,20


- Polonium - 21-12-2007 11:54

Marku powiem tylko jedno, że "spoczynek w Duchu" jest jednym ze stanów mistycznych tak jak ekstaza i może go również doświadczyć osoba rozmodlona i zjednoczona ze swoim Stwórcą. Warunkiem jest głęboka wiara i pokora. Marku, chyba w to nie śmiesz wątpić. I nie "atakuj" Odnowy.

Pamiętasz, co usłyszał Św.Paweł, gdy jako gorliwy faryzeusz tak przejął się czystością swojej wiary, że począł prześladować chrześcijan. Usłyszał : "Szawle, Szawle, dlaczego mnie prześladujesz."


- grape - 21-12-2007 14:01

ja uważam tak: są osoby, które delikatnie mówiąc "przeginają" i cały ich wiara obraca się wokół doświadczenia i dążą do swoistego pokazu, więc stąd biorą sie różne odstępstwa.

i Chciałam uściślić, że Spoczynek w Duchu Świętym to jakby hmm, jednorazowy dar dla konkretnej osoby, która "pada" a nie jak wnioskuję z niektórych wypowiedzi, że ktoś charyzmat padania (nakłada ktoś na kogokolwiek ręce i załatwione), nie, nie.

Powiedzmy doświadczam spoczynku i to jest dar jednorazowy, choć mogę tego doświadczyć jeszcze kiedyś :wink:


- Marek MRB - 22-12-2007 12:07

Polonium napisał(a):Marku powiem tylko jedno, że "spoczynek w Duchu" jest jednym ze stanów mistycznych tak jak ekstaza
Argumenty, argumenty ! A nie wciąż nowe, nieuargumentowane twierdzenia !
Polonium napisał(a):i może go również doświadczyć osoba rozmodlona i zjednoczona ze swoim Stwórcą. Warunkiem jest głęboka wiara i pokora.
Figę z makiem. Sam tego doświadczałem oraz doświadczali go ludzie nad którymi się modliłem - zapewniam Cię że nie spełniałem podanych przez Ciebie warunków.

Polonium napisał(a):Marku, chyba w to nie śmiesz wątpić. I nie "atakuj" Odnowy.

Pamiętasz, co usłyszał Św.Paweł, gdy jako gorliwy faryzeusz tak przejął się czystością swojej wiary, że począł prześladować chrześcijan. Usłyszał : "Szawle, Szawle, dlaczego mnie prześladujesz."
To jest , Kochany, sekciarski sposób argumentacji. Zamiast wykazać że jakaś praktyka ma podstawy, wyciąga się następujące "argumenty":
- "nie śmiej wątpić !" !
- "nie atakuj !"
- "jak nas atakujesz to znaczy że - jak faryzeusze - atakujesz Jezusa !"

Sęk w tym że by te argumenty miały sens, musiałbyś NAJPIERW udowodnić że to czego bronisz jest niewątpliwe i związane z Jezusem.
Ostatni raz podobną argumentację słyszałem parę dni temu od fanatycznego zwolennika "objawień" Vassuli Ryden. WIęc daruj sobie.

CO do Odnowy - atakuję dość silnie szereg zjawisk w niej występujących, bo mi na niej zależy. Tak trudno to zrozumieć ?

Przekonałem się kilkukrotnie, że należy swoje wierzenia weryfikować - przyjmowanie różnych rzeczy tylko dlatego że komuś strzeliło do głowy że są one rzekomo częścią chrześcijaństwa prowadzi do samooszukiwania siebie.
Dlatego nawołuję do wczytywania się w dokumenty Kościoła odnoszące się do różnych zjawisk - Odnowy, różnych objawień prywatnych a nawet dogmatów (wielu ludzi wierzy w jakieś bzdury - albo nie wierzy w Kościół - bo ma fałszywe mniemanie o znaczeniu niektórych Prawd Wiary).
Dokumenty Kościoła są ŚWIETNE, są tam całe TONY skarbów - ale jakoś mało kto z nich korzysta (dotyczy to, niestety, często także księży na ambonie).