Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
bronisz poczętego życia? pójdziesz do więzienia... - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Wątek: bronisz poczętego życia? pójdziesz do więzienia... (/showthread.php?tid=5319)



bronisz poczętego życia? pójdziesz do więzienia... - M. Ink. * - 15-08-2011 08:50

69-letnia obrończyni życia z Kanady kolejny raz trafiła do aresztu za cichą modlitwę przed kliniką aborcyjną w Toronto. Kobieta w czerwcu br. wyszła z więzienia, gdzie odsiadywała karę 28 miesięcy pozbawienia wolności za podobną aktywność. Sąd kanadyjski w 1994 roku wydał nakaz, by 170-metrowa strefa wokół klinik aborcyjnych w Toronto była wolna od działalności obrońców życia. Osiem z ostatnich 14 lat Linda Gibbons spędziła w więzieniu za łamanie tego prawa.

źródło: http://gosc.pl/doc/916636.Obronczyni-zycia-przesiedziala-8-lat-w-wiezieniu

Przypomnijmy przy tym słowa Jana XXIII:

Władzy rozkazywania domaga się porządek duchowy i wywodzi się ona od Boga. Jeśli więc sprawujący władzę w państwie wydają prawa, względnie nakazują coś wbrew temu porządkowi, a tym samym wbrew woli Bożej, to ani ustanowione w ten sposób prawa, ani udzielone kompetencje nie zobowiązują obywateli, gdyż: "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi".

źródło: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_xxiii/encykliki/pacem_in_terris_11041963.html

Proszę o udział w powyższej ankiecie oraz o komentarze.


RE: bronisz poczętego życia? pójdziesz do więzienia... - Dawid - 20-08-2011 22:36

Zakaz ten jest jednocześnie ciosem w demokrację i zdrową wolność słowa. Szkoda, że nie ściga się ludzi, którzy w ramach "kreatywnej twórczości" i "uprawiania [tzw.] sztuki" nie tylko atakują świętość pewnych wartości, ale jawnie sobie z nich szydzą, a przede wszystkim łamią społeczne TABU zachowawcze, którego uniwersalny wydźwięk to już nie tylko sprawa religijna, ale istota stabilności kulturalnej społeczeństw...

Z drugiej strony to jest właśnie objaw bagatelizowania wagi powszechnie znanych wartości, na rzecz tzw. "tolerancji", wolności sumienia... To wypaczenie obrazu moralnego zła, sumienia i wolności... To efekt cywilizacji śmierci, do której zmierzają nie tylko jakieś konkretne systemy polityczne, ale kreowany w wielu miejscach sposób życia i światopogląd, bezkrytycznie przyjmowany przez współczesnych.