Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) (/showthread.php?tid=5731)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - TOMASZ32-SANCTI - 08-02-2012 16:58

noone napisał(a):ale Kościół płonie i jeszcze będziemy świadkami większego upadku niż teraz jest, aż się odrodzi w swojej wielkości do Nowego Kościoła, najpierw jednak musi przejść oczyszczenie i mękę jaką przeszedł Jezus na krzyżu

Z tym się zgodzę z tobą. kościół rzeczywiście płonie, jest niszczony przez ogień wszelkie zła i bezpodstawnych często ataków na niego i jego wiernych, którzy starają się go bronić i pomagać w jego rozwoju, w Ewangelizacji mając w nim ostoję, tarczę, która ma ich chronić przed wpływem zła.
Każdy wierny katolik, chrześcijanin nie będzie opierał się na tym co gwiżdżą media czy inne środowiska przeciwne Kościołowi, ale będzie trwał w Kościele, nie dla jakieś tam opinii innych, którzy może uznają nas wierzących za szaleńców, wariatów, ale będzie trwał dla własnego dobra i dobra innych wiernych, wiedząc i wierząc w to, że Kościół jest jedynym miejscem, gdzie możemy czuć się bezpieczni, gdzie możemy bronić się przed tym narastającym wpływem zła i walcząc z nim o dusze innych ludzi, tych, którzy temu złu ulegają.

Kto niszczy Kościół? Czy ci księża czy też biskupi, którzy upadli, popełniając jakiś głupi czyn, wplątując się a jakieś afery czy może świeccy, którzy niszczą Kościół swoimi opiniami, interpretacjami tego co usłyszą z innych środowisk lub tacy, którzy podszywając się pod katolików chcą niszczyć Kościół od środka? Takich osób duchownych, które upadają jest znikomy procent, więcej jest natomiast takich ludzi, którzy po przez swój stosunek oraz odsuwanie się od Kościoła niszczą go wciągając też w ta swoja walkę z Kościołem innych. To jest ten ogień niszczący, ale cały Kościół nie może spłonąć, ponieważ stoi na niezniszczalnym fundamencie którym jest Jezus Chrystus. Ci, którzy trwaja w Kościele dla siebie i dla Boga i wytrwają w wierze nie będą zawiedzeni.

Dlatego noone - nie podążaj za opiniami, nie sugeruj się gadaniem innych, nie można tez dzielić Kościoła na jakieś grupy złych czy dobrych duchownych lub wierzących uznając jedni drugich za sekciarzy a tak tez sie działo i dzieje: tradycjonaliści i inni, którzy traktują tych wszystkich wierzących, którzy uznają mszę posoborową oraz inne zmiany w Kościele za sekciarzy, łamiących prawo Kościoła i Magisterium i niegodnych bycia kościele a może tez zbawienia niszczą Kościół takimi podziałami tworząc rozłam, odsuwając wielu ludzi od Kościoła. Niszczą Kościół również same media faszerując ludzi treścią, która ma wymazywać ze świadomości ludzi wierzących wartości chrześcijańskie takie jak wierność, czystość, stosunek do życia, do innych ludzi, rozwody i wiele innych zgorszeń przez które rozpada się wspólnota Kościoła. Dlaczego? Ponieważ Kościół zawsze stoi na straży prawa do życia, broni tego co święte, w tym także rodziny a jak komuś to przeszkadza to czepia się wszelkich drobiazgów, aby tylko zniszczyć tego lub to co mu przeszkadza.
Kościół przeszkadza wielu ludziom, którzy na nieszczęściu innych chcą się dorabiać ogromnych pieniędzy, broniąc prawa do życia, wartości i symboli chrześcijańskich. Z tym ogniem trzeba walczyć a nie z osobami duchownymi, które upadły, myślę i wierzę w to, że te wszystkie osoby duchowne same zdadzą sobie sprawę z tego co zrobili lub robią z Kościołem i wiernymi, że sami będą poddawać się sprawiedliwym karom czy odpowiedzialności, ale niech te osoby osadza sam Bóg, gdyż my tez nie jesteśmy przecież czyści, tez upadamy i tez szukamy ucieczki od odpowiedzialności, także próbujemy swoje grzechy zakrywać, trudno nam się przyznawać do naszych upadków, błędów, uznawać się za niegodnych zbawienia a mimo to przychodzimy do Kościoła prosząc o rozgrzeszenie, prosząc tez Boga o miłosierdzie, korzystając tez z innych darów Kościoła, jego pomocy w trudnych sytuacjach.

Jako wierni katolicy mamy gasić ten pożar własnym życiem, walką ze złem, własnym godnym katolika, chrześcijanina postępowaniem względem bliźnich i Boga.

Czym więc noone chcesz gasić ten płonący Kościół? Swoimi opiniami opartymi na opiniach czy wymysłach innych, często tych, których celem jest niszczenie Kościoła właśnie przez rozsiewanie głupich plotek czy na niepotwierdzonych objawieniach ludzi, którzy mogą posługiwać się takimi treściami specjalnie aby niszczyć Kościół, siać panikę wśród wiernych? Przyszłe wydarzenia pozostawmy w rekach Boga a skupmy się na tym gaszeniu, na walce ze złem, z tym co nas niszczy, co niszczy to co święte.


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - Scott - 08-02-2012 18:45

Tomaszu, jeżeli wziąśc sprawę od tej strony że w jakiś spobób coś z nauczaniem KK, liturgią się dzieje bo modernizm to noone nie bedzie miał racji nigdy. I ja o tym pisałem. W Kosciele zawsze będzie ostoja tego co najświętsze.


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - Sant - 08-02-2012 19:53

Kościół zawsze przechowywał depozyt wiary. I dawał go, bez względu na sposób sprawowania liturgii i postawy liturgiczne. Nie przypadkiem mamy tyle równoprawnych rytów. W ciągu wieków i w różnej przestrzeni geograficznej również to się realizowało. Nawet jeśli zapomniano jak robiono to na początku, to przystawiano różne "drabiny" czy "rusztowania" liturgiczne, mówiąc nieco poetycko i obrazowo zarazem, by sięgnąć owego depozytu, by go uczytelnić. Faktem jest, że być możne owe "drabiny" przesłoniły nieco sam depozyt, być może przejaskrawiono, to czy tamto w celu lepszego zrozumienia, w duchu danej epoki czy miejsca, jednakże sam przekaz pozostał. "Drabiny" czy "rusztowania" były tylko pomocą, i śmiało można je odsunąć, by ów depozyt zajaśniał pełnym blaskiem, co też Kościół robi od SW II, jednakże niektórzy bardziej się przywiązali do "drabin" niż do samego depozytu, w nich upatrując sens chrześcijaństwa. I krzyczą że Watykan zabiera im wiarę i doszukują się różnych tragedii, zdrad etc.
Niestety- próbowałem wyzej w kilku zdaniach opisać procesy, na które poświecono całe tomy różnych opracowań, badań, książek i dlatego siłą rzeczy zaznaczyłem je tylko symbolicznie. Może i mało czytelnie, ale inaczej nie da rady. Albo ja nie potrafię inaczej, za co przepraszam.


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - noone - 08-02-2012 21:27

"Czym więc noone chcesz gasić ten płonący Kościół?"
żertwą ofiarną

do czego gorąco wszystkich zachęcam
http://www.piotrnatanek.pl/dokumenty-historyczne/685-list-otwarty-polska-potrzebuje-zertw-ofiarnych


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - Scott - 08-02-2012 21:30

Cytat:Oświadczenie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski w sprawie ks. Piotra Natanka i jego zwolenników


Rada Stała, w oparciu o analizę sytuacji dotyczącej działalności suspendowanego ks. Piotra Natanka, stanowczo przestrzega katolików przed gromadzeniem się wokół jego osoby i popieraniem głoszonych przez niego idei. Mimo wyraźnego zakazu biskupa miejsca i nałożonej kary kanonicznej, ks. Natanek nie zaprzestał niestety swojej działalności. Rada zwraca uwagę, że Msze św. sprawowane przez suspendowanego kapłana są niegodziwe i świętokradzkie, a udzielane rozgrzeszenia – nieważne.

Rada Stała Episkopatu Polski po raz kolejny stanowczo przestrzega też katolików przed błędnym nauczaniem tego duchownego i prosi wiernych, by nie korzystali z posługi duszpasterskiej ks. Natanka, nie kierowali się jego nauką, nie wierzyli w jego bezpodstawne zapewnienia o jej zgodności z nauczaniem papieży i biskupów oraz nie przystępowali do tworzonych przez niego grup.

Osoby współpracujące z suspendowanym ks. Piotrem Natankiem przyczyniają się do rozłamu wspólnoty wierzących. Współdziałając w niszczeniu jedności Kościoła, popełniają grzech, z którego mają obowiązek oczyścić się w sakramencie pokuty. Warunkiem natomiast otrzymania rozgrzeszenia jest odstąpienie od wspierania rozłamu w Kościele i gotowość naprawienia wyrządzonego zła.


Członkowie Rady Stałej
Konferencji Episkopatu Polski

http://episkopat.pl/?a=dokumentyKEP&doc=2012116_3


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - noone - 08-02-2012 21:35

to nie są tezy ks.Piotra N

czy oddanie się Bogu w niewolę może byc grzechem ? zastanów się..
scot znam to oświadczenie które nie ma tu nic do rzeczy


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - spioh - 08-02-2012 21:51

noone, polecasz x.Natanka nie znając całości jego działalności? A może nasz Episkopat to też sami masoni?


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - noone - 08-02-2012 21:55

znam Jego działalność bardzo dobrze,
ale mówie, że żertwa ofiarna to nie Jego pomysł


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - spioh - 08-02-2012 22:00

znasz jego działalność b.dobrze więc jesteś na bieżąco w jego karach, a mimo to nas zachecasz byśmy popadli w grzech nieposłuszeństwa Kościołowi? Huh


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - noone - 08-02-2012 22:06

nie czytasz co piszę, przeczytaj moje 2 posty ostatnie


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - Scott - 08-02-2012 22:15

To my się nie rozumiemy noone, ks. Natanek ma zakaz nauczania i prowadzenia stron internetowych również.


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - spioh - 08-02-2012 22:18

noone. Chętnie. Ale żeby było sprawiedliwie ty też przeczytaj moje wcześniejsze posty i odpowiedz na pytania tam postawione Uśmiech


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - noone - 08-02-2012 22:39

"ks. Natanek ma zakaz nauczania i prowadzenia stron internetowych również"
a ja pisałem o żertwie, nie o ks.Natanku,
(a stronka http://www.piotrnatanek.pl to nie jest jego strona scott)

spioh nie nadążam za Toba


RE: autorytet Kościoła: Watykan kontra papież(?) - Scott - 08-02-2012 22:58

Jeśli nie jego to nie wiedziałem. Ale zakaz który wkleiłem i który znasz odnosi się do grzechu w przypadku pojścia za nauczaniem ks. Natanka nie tylko jeśli pochodzi ono bezpośrednio od niego samego.


Cytat:spioh nie nadążam za Toba
może chodzi jej o to żebyś i Ty zaczął czytać co ona ma do powiedzenia i zaczął rozmawiać o tym.


RE: OWDŚ- przyneta złego? - noone - 09-02-2012 11:40

(07-02-2012 23:16 )spioh napisał(a):  masoneria to średniowieczny wynalazek. Dlaczego mam więc żywić przekonanie, że są nimi ci co propagują postawę stojącą czy ewangeliczny zwyczaj komunii na rękę a nie ci co podważają święte sobory kościoła z ostatnim soborem i jego naukami na czele?
bo to prosta układanka,
czerpiesz trochę informacji, składasz je i układanka sama się układa,
jeszcze coś takiego mi wpadło, polecam :
http://gloria.tv/?media=185673