Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gry RPG, FPS
Autor Wiadomość
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #16
 
Eldian napisał(a):Kwestia jest tego, że gdzieś w diablo, kiedy się tworzy postać, trzeba zaakceptować regulamin. Jednym z podpunktów jest cyrograf (tak nam mówił, nie wiem czy na pewno, bo nie sprawdzałem).
Grałem w Diablo 1 i 2. Niczego podobnego nie pamiętam. Jestem gotów nawet odgrzebać gdzieś cd z grą, zainstalować i rzucić screena, że nic takiego nie ma.
Eldian napisał(a):Jeszcze jedna kwestia z diablo: diablo, baal, mefisto, andariel, duriel to są rzeczywiste demony. W momencie jak zaczniesz im rzucać wyzwanie, to może być nieciekawie.
Grając w grę komputerową nie rzucam wyzwania żadnym rzeczywistym demonom.

[ Dodano: Wto 04 Sie, 2009 21:13 ]
Scott napisał(a):Co mogę powiedzieć o samym Diablo - problemem polega w tym że gra u mnie miała bezposredni wplyw na oddalenie sie od Boga i popadanie w coraz wieksze zniewolenie.
"Nie ma nieodpowiednich gier, są tylko nieodpowiedni gracze." Dlaczego zatem u mnie Diablo nie wywołało niczego (i jak zapewne u n innych osób, gdzie n to jakaś duża liczba) ?

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
04-08-2009 21:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #17
 
Drizzt, podważać to ludzie próbują wszystko, jak już pisałem kiedyś[przykłady z moich studiów] na fizyce mówiono mi o tym że są tacy co i prawo grawitacji podważają, że czasami przychodzą nawet do instytutu fizyki Pol Śl artykuły w których próbuje się teorię względnośći podważać, jednak po głębszym wgłębieniu się w te prace okazuje się że autorzy po prostu nie rozumieją do konca tematu.


Podważanie rzeczy wprost oczywistych to dziś norma. Wiec nawet jakbyś tu chciał na wspomniane e=mc2 zapisać inaczej nie byłoby to nic nowego.

[ Dodano: Wto 04 Sie, 2009 21:19 ]
heysel napisał(a):Scott napisał/a:
Co mogę powiedzieć o samym Diablo - problemem polega w tym że gra u mnie miała bezposredni wplyw na oddalenie sie od Boga i popadanie w coraz wieksze zniewolenie.


"Nie ma nieodpowiednich gier, są tylko nieodpowiedni gracze." Dlaczego zatem u mnie Diablo nie wywołało niczego (i jak zapewne u n innych osób, gdzie n to jakaś duża liczba) ?
No ja myslałem identycznie. Normalni ludzie, jedzą, grają w karty, w piłkę grają, chodzą do szkoły. Za to jakie szkody duchowe i oddalenie się od Koscioła - tego nie łączyłem.

Jakież było moje zdziwienie gdy w Zakrystii koscioła, w czasie mszy co tam byłem w czasie modlitw o uwolnienie, padało że ktos jest uwalniany od tego typu demonów.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
04-08-2009 21:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #18
 
Eldian napisał(a):Drizzt: pytanko, byłeś kiedykolwiek na egzorcyzmie bądź na modlitwie o uwolnienie?
(tak, czy byłeś, nie czy czytałeś/słyszałeś/oglądałeś)

Jasne że ma pewne odruchy na wspomnienie tej gry itp. bo człowiek sobie zdaje, do czego się doprowadził. Osobiście uważam, że egzorcysta, który zajmuje się tym od 10 lat ma swoje doświadczenie, i kiedy taką grę wyraźnie wymienia (podejrzewam że nie tylko jako przykład, ale jako grę o realnym zagrożeniu) to wie co mówi.

Nie nie byłem, ale:

Tak czy owak uważam (z własnych źródeł, takich i innych) że do większości opętań przez negatywne istoty (nie ważne, czy je nazwiemy Szatanem, czy jakkolwiek) dochodzi nie dlatego, że człowiek gra sobie w jakieś gry, tylko dlatego, że jest bombardowany pouczeniami, w jak wiele sposobów Szatan może go zaatakować. Czując się słabym, człowiek sam we własnej podświadomości otwiera furtkę dla faktycznych opętań, lub też tak się utwierdza w przekonaniu, że jest opętany, że tak też odczuwa. Innymi słowy - czynnik psychiczny, a nie gry jako wyzwalacz.

Uważam, ze o wiele bardziej niebezpieczne jest wciąż powtarzanie ostrzeżeń o szkodliwości gier, niż samo w nie granie.

[ Dodano: Wto 04 Sie, 2009 21:38 ]
Scott + nie podważam Twojej interpretacji. Jest to jedna z możliwych wersji, ja pokazałem inną. I zapewne żaden z nas nie znajdzie niezbitych dowodów na swoją wersję, więc chyba jedyne sensowne rozwiązanie, to na tym zakończyć dyskusję.
04-08-2009 21:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #19
 
Scott napisał(a):No ja myslałem identycznie. Normalni ludzie, jedzą, grają w karty, w piłkę grają, chodzą do szkoły. Za to jakie szkody duchowe i oddalenie się od Koscioła - tego nie łączyłem
Czyli powinienem połączyć granie w Diablo z oddaleniem od Kościoła ?

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
04-08-2009 21:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #20
 
heysel napisał(a):
Scott napisał(a):No ja myslałem identycznie. Normalni ludzie, jedzą, grają w karty, w piłkę grają, chodzą do szkoły. Za to jakie szkody duchowe i oddalenie się od Koscioła - tego nie łączyłem
Czyli powinienem połączyć granie w Diablo z oddaleniem od Kościoła ?

Moim zdaniem łączenie tego jest absurdalne (wiem, to bardziej słowa do Scott'a, jednak tak będzie prościej nawiązać). Grałem swego czasu w Diablo 2 namiętnie wręcz,wielu znajomych również. Tak samo zagorzali katolicy, jak i bardziej "niedzielni" czy też ateiści/inno-wyznaniowi. Gra nie miała tu żadnego wpływu. Mam zresztą bliskiego przyjaciela, który katolikiem jest, i to oddanym całą duszą i ciałem (bardzo daleko mu do miana "niedzielnego"), a rżnie w Diablo 2, krwawe FPS, czy te rzekomo sprowadzające na nikczemną "drogę okultyzmu" RPG - i jakoś jak był blisko kościoła i Boga, tak i jest.

Tak więc nie ma sensu robić jakiejś paranoi czy anty-gamingowej histerii (IMHO).
04-08-2009 21:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #21
 
heysel napisał(a):Scott napisał/a:
No ja myslałem identycznie. Normalni ludzie, jedzą, grają w karty, w piłkę grają, chodzą do szkoły. Za to jakie szkody duchowe i oddalenie się od Koscioła - tego nie łączyłem


Czyli powinienem połączyć granie w Diablo z oddaleniem od Kościoła ?
Chodzi mi o to że wsród osob ktore w nia grały [z moich znajomych] wiele oddalilo sie od Koscioła. Min ja. obiektywny fakt.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
04-08-2009 22:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #22
 
Scott napisał(a):
heysel napisał(a):Scott napisał/a:
No ja myslałem identycznie. Normalni ludzie, jedzą, grają w karty, w piłkę grają, chodzą do szkoły. Za to jakie szkody duchowe i oddalenie się od Koscioła - tego nie łączyłem


Czyli powinienem połączyć granie w Diablo z oddaleniem od Kościoła ?
Chodzi mi o to że wsród osob ktore w nia grały [z moich znajomych] wiele oddalilo sie od Koscioła. Min ja. obiektywny fakt.

To Twoje spostrzeżenia, nie neguję ich, szanuję. Z drugiej strony moje są mocno inne - że gry nie miały większego wpływu na dalsze życie duchowe ludzi.

Mamy więc sprzeczne dane Uśmiech
04-08-2009 22:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #23
 
Nie kopiujcie posta powyżej bo zakłóca się czytanie.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-08-2009 23:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
Drizzt, co w zaden sposób nie zmienia faktu że Rachunek sumienia ks Cyrana ma Imprimatur, co oznacza że jest zgodny z nauczaniem KrK.

Gra w Diablo, Quake jest przekroczeniem 1 przykazania.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
05-08-2009 00:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #25
 
Na pewno biskup znał dogłębnie sprawę tych gier :roll:
05-08-2009 08:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #26
 
Scott napisał(a):Drizzt, co w zaden sposób nie zmienia faktu że Rachunek sumienia ks Cyrana ma Imprimatur, co oznacza że jest zgodny z nauczaniem KrK.

Gra w Diablo, Quake jest przekroczeniem 1 przykazania.

Owszem, jeśli gra staje się dla nas Bogiem. Jesli nie - to gdzie tu przekroczenie przykazania? Nie popadajmy w paranoję. Zresztą, tak to ujmując, Bogiem może dla nas stać się każda gra, wcale nie musi to być jakas krwawa gra FPS czy rzekomo "satanistyczne" Diablo.
05-08-2009 08:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #27
 
Rachunek sumienia ks Cyrana posiada:

Cytat:Nihil obstat (łac. nic nie stoi na przeszkodzie) – formuła umieszczana na wydawnictwach kościelnych, oznaczająca pozwolenie na publikację. Zgoda ta może być wydana przez wyznaczonego do tego celu teologa, który po przeczytaniu danej pozycji stwierdzi, iż treści w niej zawarte nie są sprzeczne z nauczaniem (doktryną) Kościoła Katolickiego w kwestiach wiary i moralności. Po uzyskaniu statusu "nihil obstat" autor książki może ubiegać się o "imprimatur", czyli pozwolenie na druk, wydawane przez miejscowego biskupa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nihil_obstat

Cytat:Imprimatur (łac. niech będzie odbite) - w publikacjach kościelnych pozwolenie na druk książki, oficjalna aprobata władz kościelnych; zaznaczane zazwyczaj na odwrocie strony tytułowej.

Dawniej formuła ta była umieszczana i na innych dziełach, których poprawność merytoryczna i typograficzna była sprawą wielkiej wagi, np na farmakopeach [1].

Imprimatur umieszcza się na odwrocie karty tytułowej dzieła lub za przedmową.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Imprimatur

I niezależnie od tego co sobie ktoś wymyśli, jakich argumentów uzyje - nie zmienia to faktu że ten rachunek jest zgodny z nauczaniem KrK.

Cytat:15 Gdy brat twój zgrzeszy , idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. 16 Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa7. 17 Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!
Mateusza 18,15-18

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
05-08-2009 10:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #28
 
Scott napisał(a):Chodzi mi o to że wsród osob ktore w nia grały [z moich znajomych] wiele oddalilo sie od Koscioła. Min ja. obiektywny fakt.
To, że granie w Diablo i oddalenie się od Kościoła wystąpiły równocześnie, nie znaczy od razu, że z grania w Diablo wynikło oddalenie się od Kościoła.Jeżeli u Ciebie tak było, ale u innych osób już nie tzn., że wystąpił jeszcze jakiś dodatkowy czynnik np. słaba psychika.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
05-08-2009 11:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #29
 
A ja sobie myślę, że dla chrześcijanina, który naprawdę szuka w swoim życiu woli Pana i unika wszystkiego, co ma choćby pozór zła (za św. Pawłem), kwestia jakichkolwiek gier nie będzie problemem. Zresztą jeśli idę w Duchu Świętym przez życie, to pewne sprawy będą mnie po prostu brzydziły, choćby właśnie "atmosfera" tego typu gier. Jeśli dasz się pokierować Panu, to i tak te gry zostawisz...

A jeśli ktoś nie uważa się za chrześcijanina, to o czym tu dyskutować...? Mnóstwo jest rzeczy złych, posunęłabym się nawet do stwierdzenia, że absolutna większość gier komputerowych, jeśli nie wszystkie. Choćby ze względu na stratę czasu, z którego sposobu wykorzystania będziemy rozliczeni.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
06-08-2009 22:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anariel Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 159
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #30
 
Ludzie mają różne pasje. Wydaje mi się, że dopóki zachowują umiar, to nie ma nic złego w grach komputerowych. Dlaczego łowienie ryb miałoby być lepsze od gier komputerowych? Albo na przykład kobiece malowanie się Oczko? Czy czytanie gazet?

Nie zrozumcie mnie źle, sama gram bardzo mało, bo faktycznie uważam to za stratę czasu, ale rozumiem ludzi, którzy traktują to jak swoją pasję. Zresztą nie wszystkie gry są takie złe. Są gry logiczne, które pozwalają na przykład rozwijać myślenie strategiczne itp.

W Diablo nigdy nie grałam, więc się nie wypowiem na ten temat, ale kiedyś próbowałam innej tego typu gry i mnie odrzuciło. Ale ja jestem dziewczynką, więc się nie znam na takich sprawach Oczko.
06-08-2009 23:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:

Wróć do góryWróć do forów