Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Kłopotliwe" charyzmaty?
Autor Wiadomość
goniex Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 2
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #1
"Kłopotliwe" charyzmaty?
Podczas jednej z adoracji tegorocznych rekolekcyjnych (nie Odnowy), kilka osób dostało charyzmaty(dar jezyków, radośc-co u nich objawia się śmiechem). Nie zdziwiło mnie to ponieważ wiedziałam ze te osoby Je mają, było to dla mnie czymś "normlanym", wiec nie zwraciłam na to większej uwagi. Problem w tym że 50 innych osób które były z nami pierwszy raz z takim czynms się zetknęły i były wprost przerażone. Ksiądz, i siostra także. Po tej adoracji powstało mnóstwo spekulacji. Próbowąłyśmy tłumaczyć(było nas kilka osób) że to nie jest nic złego, ze to jest łaska. Ksiądz nie wypowiadał sie na ten temat, w końcu po paru rozmowach podczas jednego z kazań powiedział co o tym sądzi. Bał się, ze skoro tyle osób się bało, powstało takie przerażenie wśró ludzi, że to może nie być Duch Św. Na koniec zacytował Galatów o owocach Ducha Św. Po tym można powiedzieć że sprawa była przesądzona- to nie był Duch Św. Kupe osób tak własnie uwarzało. Jednak co było sprzeczne...osoby które wiedziały co sie dzieje nie czuły strachu czy czegos złego, a dziewczyny-charyzmatyczki czuły w tedy w sobie pokój i radość(potem były załamane -ale mniejsza o to...).
Po pewnym czasi czułam że i mnie ogarnia pewnego rodzaju nie pewność. MOze rzeczywiście to nie był Duch Św. ale złe Duchy które poprostu chciały wprowadzić zamęt? (np. Św. Faustyna jej objawiał się JeEzus, ale pewnego razu to zły duch podszył się pod Niego.)
Ksiadz na nasze prośby sprowadził pewną panią z Odnowy. No coż musze to powiedzieć bardzo się zawiodłam. Liczyła ze to bedzie naprawde obeznana osoba w takich sprawach, jednak co z tego ze pani była ileś tam lat w Odnowie i miała styczność z wieloma róznymi rzeczami keidy na to podstawowe pytanie "czy to mógłby być szatan" tylko inaczej sformułowane, na pięc razy odpowiedziała za każdym razem inaczej.
MOze zeby w jakis bardziej dobitny sposób pokazać jej obeznanie:

Uwazała że nie ma czegoś takiego jak śmianie się w Duchu Św.(że tak to nazwę). Dla niej dar radości odbija się jedynie w naszym wnętrzu, ewentualnie z radosnym jakimś zachowanie, usposobieniem. Miała styczność z Duchem Sw. ale była całkowicie zamknięta na doświadczenia innych. Nie którzy otrzymując dar radości, nie mogą wytrzynmac i poprostu się smieją!( było to już opisywane na forum) Dla tej pani śmianie się w kościele, od tak jest grzechem ciężkim( nie zrozumiałam żeby mówiła o sfałszowaniu charyzmatów)

Koleżanka która dopiero "raczkuje" w Odnowie wiedizała wiecej od niej. Po rozmowie z panią miałam jeszcze większy zamęt i natłok mysli.
Ogólnie po wielu rozmowach uspokoiłam się. Zły Duch -tak ale nie w nich, tylko w nas, w tym zmaieszaniu strauchu a przedewszystkim w nie wiedzy!

Przyjechałam do domu, zaczełam dużo czytać na ten temat i moje wątpliwości wróciły.
Prosiłabym was o jakieś skomentowanie tej sytuacji.
Jesli czegoś barkuje mojej historii(głupio to brzmi...) to pytajcie chętnie odpowiem. Chce w końcu wiedziec co i jak bo zaczyna mnie to naprawede męczyć.

Pozdrawiam!

p.s Moze warto byłoby również wspomnieć o dwóch rzeczach.
1. Siostra miała hobby demonologie.(mam wrażenie ze napędzała ludzi, moz mimowolnie ale jednak.)
2. dziewczyny-charyzmatcyzki- gdy pierwszy raz się z tym zetknęłyśmy( bo własciwie nbyłyśmy wtedy razem- to było rok temu) byli przy nas ludzie z Odnowy, i masy ludzi modliło się za nas-nie było mowy o czymś złym.

""<<Panie ratuj mnie>> Jezus natychmiast wyciagn?? do niego r?k? i chwyci? go..."

Mt 14,30b-31
19-08-2006 21:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #2
 
Niestety takie historie jak ta, którą przytaczasz sie zdarzaja - ludzie nie znają charyzmatów, one są im obce, dlatego traktowane jako anomalie ;( smutne, ale zawsze mozemu świadczyć sami Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
19-08-2006 22:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
W Dziejach Apostolskich napisane jest, że Apostołowie gdy przyszedł Duch Święty zachowywali się jakby byli napici młodym winem. To nam podaje Pismo Święte, ze tak właśnie się zachowywali.

Może to wyglądać jak jakaś histeria. I dlatego jest tak bardzo negowana przez innych. Wielu księżą nie podoba się sposób modlitwa Odnowowej. Ale tu chodzi o pewną specyficzna Duchowość. Nie musi im to odpowiadać ale powinni mieć wiedzę, doświadczenie charyzmatyczne i wiedzieć co mówią jeśli chodzi o charyzmaty, aby nie wprowadzać zamieszania.

Dlatego jest czymś ważnym aby modlić się o takich kapłanów. O tych, którzy już są w Seminariach aby już tam doświadczali przebudzenia charyzmatycznego.
20-08-2006 08:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
Właśnie, niektórzy księża "nie dowierzają charyzmatom", są bardzo ostrozni w tym względzie. ( kiedyś pewien ksiądz nazwał ludzi z odnowy " gołębiarzami" i byłoby to "pieszczotliwym" określeniem, gdyby nie jego niezbyt pozytywny stosunek do wspólnoty). Ale myślę,że to dobrze. (Wspomniana Faustyna też " nie dowierzała" i dobrze na tym wyszła ( bardzo ogólnie mówiąc Uśmiech ). Co nie tłumaczy braku jakiejkolwiek wiedzy na ten temat.
14-09-2006 15:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Mam niestety inne zdanie niż wszyscy inni...

Czy do charyzmatów nie powinniśmy podchodzić ostrożnie? Ktoś PRAWDOPODOBNIE otrzymał jakiś dar. Ale skąd wiecie na pewno, czy tak było? Skąd pewność, że to byl Duch Święty? Od razu krytykujecie tych którzy do tego ostrożnie podchodzą - a może to lepsze niż nieostrożność?

Zauważcie że charyzmaty od początku były pdoporządkowane autorytetowi pasterzy Kościoła. jak czytamy w 1Kor:

Cytat:(22) Tak więc dar języków jest znakiem nie dla wierzących, lecz dla pogan, proroctwo zaś nie dla pogan, lecz dla wierzących. (23) Kiedy się przeto zgromadzi cały Kościół i wszyscy poczną korzystać z daru języków, a wejdą podczas tego ludzie prości oraz poganie, czyż nie powiedzą, że szalejecie? (24) Gdy zaś wszyscy prorokują, a wejdzie [podczas tego] jakiś poganin lub człowiek prosty, będzie przekonany przez wszystkich, osądzony (25) i jawne staną się tajniki jego serca; a tak, upadłszy na twarz, odda pokłon Bogu, oznajmiając, że prawdziwie Bóg jest między wami. (26) Cóż więc pozostaje, bracia? Kiedy się razem zbieracie, ma każdy z was już to dar śpiewania hymnów, już to łaskę nauczania albo objawiania rzeczy skrytych, lub dar języków, albo wyjaśniania: wszystko niech służy zbudowaniu. (27) Jeżeli korzysta ktoś z daru języków, to niech mówią kolejno dwaj, najwyżej trzej, a jeden niech tłumaczy! (28) Gdyby nie było tłumacza, nie powinien mówić na zgromadzeniu; niech zaś mówi sobie samemu i Bogu! (29) Prorocy niech przemawiają po dwóch albo po trzech, a inni niech to roztrząsają! (30) Gdy zaś komuś innemu z siedzących dane będzie objawienie, pierwszy niech zamilknie! (31) Możecie bowiem w ten sposób prorokować wszyscy, jeden po drugim, aby wszyscy byli pouczeni i podniesieni na duchu. (32) A dary duchowe proroków niechaj zależą od proroków! (33) Bóg bowiem nie jest Bogiem zamieszania, lecz pokoju. Tak jak to jest we wszystkich zgromadzeniach świętych,

Wolę podporządkować się zdaniu na biskupa, nawet papieża na temat charyzmatu, niż zdawać się na własne rozeznanie.

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
14-09-2006 15:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
Moniczka napisał(a):Czy do charyzmatów nie powinniśmy podchodzić ostrożnie?
Oczywiście, że tak. Nie można sobie od tak zacząć robić zadymę z charyzmatami. We wszystkim powinien być porządek. Charyzmaty rozeznaje się we wspólnocie. Jest Duchowny, lider, grupa pastoralna, grupa wstawiennicza. Widzimy także po owocach. Jeśli mamy przekonanie, że dana osoba np. jest fałszywym prorokiem to duchowny powinien jej zabronić wypowiadać się publicznie. Potrzeba w tym także delikatności. Aby nikogo nie skrzywdzić.
Można np. powiedzieć, aby zapisywała słowa i podawała księdzu po spotkaniu. Jeśli Bóg chce działać we wspólnocie to i tak będzie czy to zostanie wypowiedziane czy nie.

Moniczka napisał(a):Od razu krytykujecie tych którzy do tego ostrożnie podchodzą - a może to lepsze niż nieostrożność?
Dlaczego takie uprzedzenie :?: Ja nie krytykuję. Sam bardzo ostrożnie do tego podchodzę.

Moniczka napisał(a):Wolę podporządkować się zdaniu na biskupa, nawet papieża na temat charyzmatu, niż zdawać się na własne rozeznanie.
Każdy ksiadz mocą swoich święceń ma dar poznania. Także do papieża jechac nie trzeba Oczko
14-09-2006 23:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #7
 
Daidoss napisał(a):Każdy ksiadz mocą swoich święceń ma dar poznania. Także do papieża jechac nie trzeba

Możesz to bracie poszerzyć? Taki dobry uczynek na drodze do kaplaństwa. ;P

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
14-09-2006 23:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #8
 
Ks.Marek napisał(a):
Daidoss napisał(a):Każdy ksiadz mocą swoich święceń ma dar poznania. Także do papieża jechac nie trzeba
Możesz to bracie poszerzyć? Taki dobry uczynek na drodze do kaplaństwa. ;P
czyżby zarysował nam się mały "'konfliktczek' wewnątrzrodzinny" ... ? :arrow: :diabelek:

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
15-09-2006 06:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
M. Ink. * napisał(a):czyżby zarysował nam się mały "'konfliktczek' wewnątrzrodzinny" ... ?

A skąd to skojarzenie? Pomyłka Mr. Ink.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
15-09-2006 07:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #10
 
Daidoss napisał(a):[
Każdy ksiadz mocą swoich święceń ma dar poznania.
No i w przypadku zacytowanym w pierwszym poście ksiądz zajął stanowisko. Duża część wspólnoty też.
Cytat:Ksiądz nie wypowiadał sie na ten temat, w końcu po paru rozmowach podczas jednego z kazań powiedział co o tym sądzi. Bał się, ze skoro tyle osób się bało, powstało takie przerażenie wśró ludzi, że to może nie być Duch Św. Na koniec zacytował Galatów o owocach Ducha Św. Po tym można powiedzieć że sprawa była przesądzona- to nie był Duch Św.

Daidoss napisał(a):[Dlaczego takie uprzedzenie :?:

Bo miałam do czytnienia z charyzmatami. I z zamieszaniem, które wywołały. Obserwuję owoce w ludziach - nie tylko dobre... I stąd mam wątpliwości, czy to był wtedy Duch Święty.

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
15-09-2006 09:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
Ks.Marek napisał(a):Możesz to bracie poszerzyć?
Jakich darów udziela sakrament święceń? 1 Tm 4,14; 2 Tm 1,6

Każde ze święceń: diakonat, prezbiterat i biskupstwo, wyciska odrębny charakter sakramentalny i tym samym w szczególny sposób upodabnia człowieka do Chrystusa Kapłana, Proroka i Pasterza. W tej potrójnej funkcji Chrystusa - kapłańskiej, prorockiej, zwanej inaczej nauczycielską, i pasterskiej, czyli królewskiej - ma udział każda wyświęcona osoba. Przez charakter sakramentalny wyświęcony należy w szczególny sposób do Chrystusa i do Jego Kościoła. Istotą życia kapłańskiego powinno zatem być współdziałanie z Chrystusem ofiarującym się, nauczającym i kierującym świat ku Ojcu. „Prezbiterzy bowiem przez święcenia i misję, otrzymywaną od biskupów, zostają wyniesieni do służenia Chrystusowi Nauczycielowi, Kapłanowi i Królowi, uczestnicząc w Jego posłudze, dzięki której Kościół, tutaj na ziemi, nieustannie rośnie jako Lud Boży, ciało Chrystusa i Świątynia Ducha Świętego” (DK 1). Kapłani „poświęceni Bogu nowym sposobem w momencie przyjęcia święceń, stają się żywymi narzędziami Chrystusa Wiecznego Kapłana, aby mogli kontynuować przez wieki Jego przedziwne dzieło, które skutecznością z wysoka odnowiło cały rodzaj ludzki” (DK 12). Każde ze święceń kapłańskich uintensywnia również życie Boże w człowieku i udziela łask potrzebnych do wypełniania różnych zadań związanych z kapłańską posługą. Tego zespolenia z Chrystusem Kapłanem, Prorokiem i Pasterzem, uintensywnienia życia Bożego oraz udzielenia różnych darów dokonuje Duch Święty udzielany w sakramencie święceń.

Chyba, że się mylę ;P i jeśli nie pomyliłem tego z darem rozeznania ;P
Ksiadz popraw mnie jak co Oczko ale poszukam jeszce.
15-09-2006 12:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #12
 
Ks.Marek napisał(a):A skąd to skojarzenie? Pomyłka Mr. Ink.
ah, jak ja nie cierpię tych duchownych :evil:

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
17-09-2006 22:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
goniex Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 2
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #13
 
Moniczka napisał(a):Bo miałam do czytnienia z charyzmatami. I z zamieszaniem, które wywołały. Obserwuję owoce w ludziach - nie tylko dobre... I stąd mam wątpliwości, czy to był wtedy Duch Święty.

I w tym jest największy problem. W momencie gdy pojawiają się charyzmaty często(nie zawsze) wśród niekórych lduzi budzi się coś w rodzaju strachu. Tylko problem a tym ze nam bardzo ciężko jest powiedzieć cyz ten strach wziął się od nas, czy przez charyzmaty.
CZy strachczy cokolwiek innego, chaos zamieszanie które się wówczas rodzi wsród części wspólnoty jest wywołany tym ze charyzmaty nie śa jednak prawdziwe, czy to wszystko powstaje wlasnie dlatego że szatan jakby wmawia nam ze mamy się bać, że to nie jest to. miedzy tym jest bardzo cieńka granica.
Wiadomo ze im więcej dobra to również próbuje wplątac się w to również i zło...

""<<Panie ratuj mnie>> Jezus natychmiast wyciagn?? do niego r?k? i chwyci? go..."

Mt 14,30b-31
02-10-2006 22:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #14
 
goniex napisał(a):Tylko problem a tym ze nam bardzo ciężko jest powiedzieć cyz ten strach wziął się od nas, czy przez charyzmaty.

Duch Święty jest Duchem pokoju, nie wprowadza zamieszania , to natura ludzka zwykła mieszać w tej materii Oczko

goniex napisał(a):czy to wszystko powstaje wlasnie dlatego że szatan jakby wmawia nam ze mamy się bać,

Częściowo tak, a częściowo zwykłe ludzkie niedowiarstwo, nie trzeba demonizować. Co nowe zwykle wzbudza niepokój, a niepotrzebnie Uśmiech
goniex napisał(a):Wiadomo ze im więcej dobra to również próbuje wplątac się w to również i zło...

No tu akurat prawda niestety ...

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
02-10-2006 22:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moria Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 193
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Charyzmat prawdziwy i dobrze uzywany nie powoduje zamieszania, reakcji lekowych - buduje jedność i pokój. Stąd zachowania opisane w pierwszym poscie ("radośc-co u nich objawia się śmiechem"- moim zdaniem nie jest to charyzmat bo radość to nie jest smiech - dyskusyjne jest też pojęcie charyzmat radosci) nie wyglądaja na prawidłowe uzycie charyzmatów. Z pewnoscia jednak te charyzmaty (jesli to były charyzmaty) zostały źle uzyte - ponieważ zamieszanie, lęk nie jest zwiazane z Duchem Świetym.
Powinno przed spotkaniem nastąpić wyjaśnienie - że jest to wsopólnota charyzmatyczna - i mogą wystąpić takie zjawiska jak... I że jest to opisane w Biblii i w katechiźmie - co pozwoliłoby uniknąć (albo zmniejszyc lęk). Poza tym osoba posiadajaca charyzmat - panuje nad jego uzywaniem i moze go nie uzywać w pewnych sytuacjach - dlatego chyba zabrakło roztropnosci i mądrosci. Nastąpiło to na adoracji - i chyba odwróciło uwagę uczestników od Najświętszego Sakramentu - to kolejny punkt do tego, że zostały źle uzyte lub były fałszywe (charyzmaty)

Pozdrawiam

św. Paweł od Krzyża
Różaniec rodziców za dzieci
21-10-2006 09:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:

Wróć do góryWróć do forów