"Po co księżom telewizor?"

[Wojtek37]

Zygmunt napisał(a):Kto krytykuje? Ja ? Kto osadza ? Ja ? Ja tylko wyrazam swoja opinie jak ksieza zyc winni.Wspanialym przykladem dobrego ksiedza byl Sw. OPjciec Pio.Niech wszyscy ksieza spojrza na te swieta postac i nie przescigaja sie w nasladowaniu tego swietego meza.Mozwie ci...bedzie mniej zgorszen w lonie Kosciola, ktory i tak cierpi z uwagna skandale.

Bracie - powiedz , kto Cię ustanowił sędzią, na sprawę, jak powinni żyć kapłani?. Oni mają swoje życie we własnych rękach, i nie troszcz się o to, raczej módl się z Nimi - o wiarę, to wystarczy.

Lecz to co piszesz to tylko twoja wersja na ich życie, a może Bóg to inaczej widzi. Dla tego to co napisałeś, to jest osąd ich stylu życia!. Znam gorsze , rzeczy które są ich udziałem, lecz tymbardziej modlić się mi wypada, by nie ulegli pokusie.

[Ela]

Dodajac swoje trzy grosze do tej dyskusji powiem, ze telewizor jest takim samym narzedziem w naszych rekach jak internet, telefon, samochod, itp. Ksiadz to tez jest czlowiek i ma prawo to posiadania telewizora jak kazdy z nas. To co oglada to tez jest jego wybor, tak jak i my wybieramy to co bedziemy ogladac.

Pozdrawiam :aniol:

[Offca]

Moi znajomi księża mają tv i oglądają Discovery :mrgreen: I poperam bo tam raczej bzdetnej papki nie ma :roll2:

[Zygmunt]

Wojtek37 napisał(a):

Zygmunt napisał(a):Kto krytykuje? Ja ? Kto osadza ? Ja ? Ja tylko wyrazam swoja opinie jak ksieza zyc winni.Wspanialym przykladem dobrego ksiedza byl Sw. OPjciec Pio.Niech wszyscy ksieza spojrza na te swieta postac i nie przescigaja sie w nasladowaniu tego swietego meza.Mozwie ci...bedzie mniej zgorszen w lonie Kosciola, ktory i tak cierpi z uwagna skandale.

Bracie - powiedz , kto Cię ustanowił sędzią, na sprawę, jak powinni żyć kapłani?. Oni mają swoje życie we własnych rękach, i nie troszcz się o to, raczej módl się z Nimi - o wiarę, to wystarczy.

Nie jestem sedzia.Miec zdanie co do tego jak ksieza zyc winni nie jest osadzaniem.Zachecam cie bracie do glebszego spojrzenia na sprawe osadzania.Zgodnie z twoim rozumieniem tego tematu musialbys rowniez podsumowac Sw. Pawla jako tego, ktory wydaje sady.Przeciez on powiedzial, ze..."nie ludzcie sie...(...) ani chciwcy, ani pijacy Krolestwa Bozego nie odziedzicza".

Wyraznie tutaj Sw. Pawel mowi kto kwalifikuje sie do nieba.Bog sam decyduje.

Podobnie i ja mam swoje zdanie co do tego, ze ksieza winni byc swieci jako i Pan Jezus swiety byl.Czy jest to osadzanie :?: :shock: :shock:

Wojtek37 napisał(a):Lecz to co piszesz to tylko twoja wersja na ich życie, a może Bóg to inaczej widzi. Dla tego to co napisałeś, to jest osąd ich stylu życia!. Znam gorsze , rzeczy które są ich udziałem, lecz tymbardziej modlić się mi wypada, by nie ulegli pokusie.

Nie jest to moja wersja na ich zycie.Swoje zdanie opieram o Pismo Swiete, Tradycje i nauczanie Kosciola....a Kosciol wyraznie poucza o tym aby ksieza wiedli swiete i nieskalane zycie.

Ela napisał(a):Dodajac swoje trzy grosze do tej dyskusji powiem, ze telewizor jest takim samym narzedziem w naszych rekach jak internet, telefon, samochod, itp. Ksiadz to tez jest czlowiek i ma prawo to posiadania telewizora jak kazdy z nas. To co oglada to tez jest jego wybor, tak jak i my wybieramy to co bedziemy ogladac.

Pozdrawiam :aniol:

Oczywiscie Elu.Nie twierdze, ze wszystkiego winnismy sie wyrzec.Wszystkie dobra i zdobycze techniki powinny byc uzywanie na chwale Boza a telewizory, komputery ku zbudowaniu wiary.

Offca napisał(a):Moi znajomi księża mają tv i oglądają Discovery :mrgreen: I poperam bo tam raczej bzdetnej papki nie ma :roll2:

A coz tym myslisz, ze ja jestem przeciw temu aby ksieza nie ogladali telewizji :?: :?: :?: :shock: :shock: :shock:

Zachecam do przetrawienia moich wczesniejszych postow

Moniczka napisał(a):

Zygmunt napisał(a):[.Nauka Chrystusa Pana jest prosta polegajaca na umilowaniu Pana i wzgardzeniu tym swiatem.

Zygmuncie, Bóg stworzył świat, stworzył człowieka, stworzył mnie. Jestem częścią świata. Czy w takim razie gardzisz mną?

Oh nie Moniczko nie gardze.Przez gardzenie tym swiatem mialem na mysli to wszystko co stoi w jawnej opozycji do Boga (w tym to co podaje telewizja i co najczesciej jest b. zle).Tym nalezy gardzic calym sercem gdyz swiat przemija wraz z jego pozadliwosca a kto wypelnia wole Boza ten trwa na wieki.(Zob. 1 List Sw. Jana)

Moniczka napisał(a):

Zygmunt napisał(a):[Ksiadz jezeli zechce to i na piechote pojdzie do chorego.Dla chcacego nie ma nic trudnego.Sam Pan Jezus chodzil pieszo wszedzie niech ksiadz tez to czyni jezeli nie musi uzywac samochodu.

Mam nadzieję żę to żart...

Nie to nie zart.Nie potepiam tego, ze ksiadz jezdzi samochodem lecz nie samochod powinien zaprzatac umysl ksiedza lecz bardziej powinien sie troszczyc o dusze mu powierzone.

Moniczka napisał(a):Przecież Jezus to konkretna rzeczywistość historyczna... Wybrał sobie taką, w jakiej samochodów nie było.

Lecz skorzystal tylko raz z osiolka kiedy wjezdzal, na krotko przed smiercia krzyzowa, do Jerozolimy.Nie doczytalem sie w Bibli aby Pan regularnie korzystal z owczesnych srodkow transporu a przeciez takowe istnialy.

Moniczka napisał(a):A dojść dojdzie, ale chory zdąży umrzeć.

Nie umrze i to tym bardziej jezeli ksiadz bardziej sie bedzie troszczyl o spelnienie woli Bozej w swojej posludze niz o tym czym bedzie jezdzil.

Moniczka napisał(a):Zapraszam do dyskucji w wątku "czy chrześcijanin powinien gardzić światem"

Dziekuje.Z pewnoscia skorzystam.

Moniczka napisał(a):Zygmuncie próbowałam przedstawić z pamięci to co pisałeś, jakbym coś przeręciła to mnie popraw proszę!

Wszystko jest OK Moniczko


Wszystkich pozdrawia Zygmunt

[Annnika]

Ksiądz, z którym mam najbliższy kontakt, telewizora używa do oglądania programów publicystycznych i do oglądania filmów na video nieraz z nim oglądałam, zawsze są to dobre film, jeszcze nigdy się nie "nacięłąm", najczęściej sąto filmy o których można podyskutować

[Moniczka]

Zygmunt napisał(a):.Nie potepiam tego, ze ksiadz jezdzi samochodem lecz nie samochod powinien zaprzatac umysl ksiedza lecz bardziej powinien sie troszczyc o dusze mu powierzone.

Zgoda. A samochód pozwala mu szybciej dotrzeć od swoich owieczek.

[ Dodano: Czw 22 Gru, 2005 22:41 ]

Zygmunt napisał(a):[Nie umrze i to tym bardziej jezeli ksiadz bardziej sie bedzie troszczyl o spelnienie woli Bozej w swojej posludze niz o tym czym bedzie jezdzil.
)

Jak zadzwoną do niego że człowiek umiera i trzeba dorezeć do niego z sakramentami to samochód się przyda by być szybciej. nie?

[ Dodano: Czw 22 Gru, 2005 22:42 ]

Zygmunt napisał(a):[A coz tym myslisz, ze ja jestem przeciw temu aby ksieza nie ogladali telewizji :?: :?: :?: :shock: :shock: :shock:

A nie jesteś :?: :?: :?: :shock: :shock: :shock:

[ Dodano: Czw 22 Gru, 2005 22:44 ]

Zygmunt napisał(a):[a Kosciol wyraznie poucza o tym aby ksieza wiedli swiete i nieskalane zycie.

Jak najbardziej. Nigdzie natomiast Kościół nie naucza żę kapłan nie może mieć telewizora albo samochodu. Zakładająć że używa ich do dobrych celów.

[ Dodano: Czw 22 Gru, 2005 22:46 ]

Zygmunt napisał(a):

Moniczka napisał(a):]
Przecież Jezus to konkretna rzeczywistość historyczna... Wybrał sobie taką, w jakiej samochodów nie było.

Lecz skorzystal tylko raz z osiolka kiedy wjezdzal, na krotko przed smiercia krzyzowa, do Jerozolimy.Nie doczytalem sie w Bibli aby Pan regularnie korzystal z owczesnych srodkow transporu a przeciez takowe istnialy.

Ale wyciągasz z tego faktu mocno naciągane wnioski. To że nie korzystał nie znaczy od razu że korzystanie jest złe. Św. Paweł swojej podrózy do Rzymu nie odbył pieszo.

[NO]

Cytat:Dodajac swoje trzy grosze do tej dyskusji powiem, ze telewizor jest takim samym narzedziem w naszych rekach jak internet, telefon, samochod, itp. Ksiadz to tez jest czlowiek i ma prawo to posiadania telewizora jak kazdy z nas. To co oglada to tez jest jego wybor, tak jak i my wybieramy to co bedziemy ogladac.

100 % poparcia dla tej tezy.

Zawsze tak uważałem. Wręcz rozciągam to na WSZYSTKIE przedmioty, których charakter, jak uważam, jest zależny od ich zastosowania !!!

Bardzo duże brawa za tak inteligentną i zarazem kompaktową wypowiedź. Jestem pod wrażeniem.
Często robimy błąd przypisując przedmiotom cechy zła lub dobra niejako z góry. A tak rzeczywiście to wszystko faktycznie zależy od NAS !!!

Moje poprzednie wypowiedzi służyły jedynie analizie POTRZEBY posiadania telewizora a nie oceny jego zła czy dobra. Oczywiście telewizor sam w sobie jest neutralny i samo jego posiadanie nie DETERMINUJE przecież naszego zachowania.

Natomiast czy warto posiadać OBECNIE telewizor po to by oglądać PROGRAMY TELEWIZYJNE ??? Moim skromnym zdaniem, mimo, że zawsze uważałem telewizor za jeden z najważnieszych wynalazków, brzmi: NIE.

Co do programu Discovery; Faktycznie dość dobry program, natomiast też podaje czasem kwiatki w stylu, że " ... tajemnicę ENIGMY w czasie II Wojny Światowej złamało brytyjskie (!!!) małżeństwo ... ". Były też ciekawe doniesienia o tym, jakoby "odwilż" w tzw. Bloku Wschodnim rozpoczęła się od upadku Muru Berlińskiego i wiele innych, których nie pamiętam.

Czekam, kiedy powiedzą, że Kopernik była niemiecką gospodynią (więc chyba Frau Kopernik).

Ale dużo informacji jest cennych. Np. o katastrofach lotniczych.

[Aslan]

NO napisał(a):Czekam, kiedy powiedzą, że Kopernik była niemiecką gospodynią (więc chyba Frau Kopernik).

na marginesie NO, to dyskusja o narodowości Kopernika zbliża się już do takiego momentu

[Cichociemny]

Moniczka napisał(a):Jak zadzwoną do niego że człowiek umiera i trzeba dorezeć do niego z sakramentami to samochód się przyda by być szybciej. nie?

U mnie ksiądz "zza płota" tak się chyba przejął tą szybkością, że sprawił sobie całkiem szybke Alfa Romeo 156 (fajniuśki wózek) . :hm:
:mrgreen:

[Moniczka]

Cichociemny napisał(a):U mnie ksiądz "zza płota" tak się chyba przejął tą szybkością, że sprawił sobie całkiem szybke Alfa Romeo 156 (fajniuśki wózek) . :hm:
:mrgreen:

Tak jak pisano tu, wszystko zależy od podejścia. Jeśli traktuje się samochód jako środek który pomaga lepiej służyć - to jest ok. Jeśli się za bardzo przesadza i koncentruje na samym samochodzie - to już nie ok.

[Wojtek37]

Zygmunt napisał(a):Nie jest to moja wersja na ich zycie.Swoje zdanie opieram o Pismo Swiete, Tradycje i nauczanie Kosciola....a Kosciol wyraznie poucza o tym aby ksieza wiedli swiete i nieskalane zycie.

Każdy poniesie własne grzechy przed Oblicze Pana, a Ty pewnie już ich osądziłeś! - co?.

Niech każdy z Nas wiedzie święte i pobożne życie , jak piszesz. Resztę zostaw Bogu.

[Ravenloff]

Moniczka napisał(a):Jeśli się za bardzo przesadza i koncentruje na samym samochodzie - to już nie ok.

Nie tylko nie jest ok jak ksiądz się koncentruje na samym samochodzie. A my to jesteśmy inni od księży :?: Tak samo jak ktoś z nas by miał samochód np. tylko po to aby poszpanować. Jeśli się sami byśmy koncentrowali na samym samochodzie to też jest źle. Powinniśmy się raczej koncentrować na tym czemu ma to służyć. A mianowicie ma to być przydatny w życiu przedmiot, narzędzie pracy, czasem rozrywki. Jeśli tak nie jest to już coś jest nie tak. Tu nie ma różnicy czy ksiądz, czy nie ksiądz.
I można to odnieść do wielu rzeczy, nie tylko samochodu czy telewizora. Wszystko zależy od tego po co to mamy i jak z tego korzystamy.
Tak jak NO napisał, telewizor czy samochód nie jest sam w sobie zły. Jednak to od nas zależy czy będziemy dobrze go używać.
W telewizorze może np. niepełnosprawna osoba się wielu rzczy o świecie dowiedzieć, bo nie może sama z domu wychodzić, ale można też robić sobie sieczkę z mózgu oglądając głupie programy, czy pozwolić dziecku oglądać demoralizujące filmy.
A samochód może być pomocny w drodze do pracy, na zakupy, czy nad jezioro, ale może też służyć jako narzędzie zbrodni gdy ktoś pjamy usiądzie za kierownicą.
Podobnie np. z siekierą, w ręku drwala jest przydatnym narzędziem, ale w ręku chuliganów podczas jakiś bijatyk może być śmiercionośną bronią.

A wszystko zależy od tego w jaki sposób się tych wszystkich przedmiotów używa.
Jak będzie to działanie z głową, to żaden telewizor czy samochód nie przyczyni się do tego, że jakiś ksiądz zostanie potępiony.

[Zygmunt]

Wojtek37 napisał(a):

Zygmunt napisał(a):Nie jest to moja wersja na ich zycie.Swoje zdanie opieram o Pismo Swiete, Tradycje i nauczanie Kosciola....a Kosciol wyraznie poucza o tym aby ksieza wiedli swiete i nieskalane zycie.

Każdy poniesie własne grzechy przed Oblicze Pana, a Ty pewnie już ich osądziłeś! - co?.

Niech każdy z Nas wiedzie święte i pobożne życie , jak piszesz. Resztę zostaw Bogu.

Wyluzuj Wojtek Wyluzuj bracie .Zle czytasz moje posty.Nie osadzam ksiezy i nie osadzam nikogo.Twierdze tylko, ze ksieza i wszyscy ludzie winni wiesc zycie swiete.Sam Pan Bog zaprasza nas do tego mowiac; "Badzcie swieci jako Ia jestem swiety".Prym w przykladnym zyciu winien zaczynac sie od ksiezy i poprzez wierny promnieniowac na swiat.Nie chowaj lampy pod korcem....Mysle Panie Wojtku, ze sie teraz rozumiemy

Aslan napisał(a):75% znanych mi księży pozbyło się telewizora. głównie z powodu braku czasu, ale przede wszystkim z powodu ogłupiającej sieczki i siana które przez ekran przemawiało. ja telewizji nie oglądam, tylko z przymusu, i wydaje mi się, że dobrze na tym wychodzę. ale oczywiście, śledzę programy od czasu do czasu, żeby jakiegoś smaczka nie przegapić.

Widze, ze twoj post bracie popiera moj poglad.Swieci ksieza telewizoru nie potzebuja a jezeli juz to chyba tylko po to aby zobaczyc wiadomosci czy tez obejrzec jakis film z dziedziny nauki czy przyrody.

Pozdrawia Zygmunt

[Lorien]

W zwiazku z samochodem..... pogrzeb brata mojej matki....należał do parafii,gdzie przy kosciele nie ma cmentarza...niedaleko jest drugi kosciół z cmentarzem i ta całą kaplicą,gdzie są zwłoki...ksiądz z tego drugiego kościoła zgodził się,aby ksiądz z parafii zmarłego odprawił mszę w kościele z cmentarzem,bo tamten chciał odprawiać u siebie bez ciała,a ksiądz z tego drugiego kościoła miał załatwić obrzędy nad grobem,chodziło o przenoszenie zmarlego tam i spowrotem i o pieszą droge z kościoła na cmentarz...rodzina powiedziała,że powinien wszystko odprawiac jeden ksiądz z parafii zmarlego,no i w takim razie "duchowny" zażyczył sobie taksówki (opłaconej oczywiście nie przez darmozjada w sutannie) do tego kościoła z cmentarzem,choć nie znajdował się on w Las Vegas... Żenada :?
Szkoda,ze nie miałam okazji tego załatwiac.Powiedziałabym mu gdzie może sobie wsadzić swoją łache w odprawianiu tego pogrzebu,co jest jego zasranym obowiązkiem i co myślę o zazyczeniu sobie tej taxi. Postarałabym sie załatwic wszystko z księdzem mającym cmentarz.

[Offca]

Lorien napisał(a):Postarałabym sie załatwic wszystko z księdzem mającym cmentarz.

To trzeba było tak zrobić, a nie teraz marudzić. Zwalić winę łatwo, ale żeby samemu kiwnąć palcem to już nie bardzo.

Acha. I nie bronię tego księdza od taksówki.