Helmutt
Stały bywalec
Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
|
Gepardzik napisał(a):DARTH_HELMUTH napisał(a):Czy takie słowa mają sens? Przecież do "spowiedzi" i tak nie pójdę, a gdy zjem "komunię" - czy nie będzie to swego rodzaju "profanacja" owej uroczystości tak ważnej dla mojego brata?
Może poprostu użyj tego argumentu w rozmowie z rodziną, najlepiej, żeby jeszcze brat przy tym był, tylko wpierw mu na spokojnie wytłumacz co i jak i żeby przy mamie i babci potwierdził ten twój argument.
Dziekuję Wam za rady. Na pewno zastosuję argumenty w nich zawarte.
[ Dodano: Wto 20 Gru, 2005 12:28 ]
msg napisał(a):DARTH_HELMUTH napisał(a):Odstać mogę. A co do "posiadani jaj" - nie znasz mojej rodziny, stary...
Stosują terror psychiczny w stylu - nie zgadzam sie na coś-> matka wpada w histerię, zaczyna pokazowo brać prochy na serce, udaje, że sie źle czuje - no i weź tu postaw na swoim... Nie chcę mieć matki na sumieniu.
To jest wzbudzanie poczucia winy, na takie coś to sobie nie pozwalaj - to dla zdrowia psychicznego twojego i twojej rodziny. Ja to może zbyt cyniczny jestem, ale na taką reakcję twojej matki, po prostu bym nic nie zrobił - całkowicie się tym nie przejął - zresztą jestem po niedawnych moich przejściach rodzinnych i śmiem twierdzić, że wlasnie taka a nie inna moja reakcja lepiej zrobiła, niż jak dotychczas - uleganie. Też mi się 30-tka zbliża i czas już najwyższy uzmysławiać rodzicom, że ich dziecko to autonomiczny człowiek - mogą mi rózne rzeczy sugerować, ale nie wymagać czy wręcz szantażować [-X
Masz rację, najwyższy czas się postawić w końcu na dobre. Albo - albo. Dzieki.
To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
|
|
20-12-2005 13:27 |
|