Bóg mówi z billboardów

[Ks.Marek]

Joanna Jureczko-Wilk napisał(a):„No i cóż muszę zrobić, żebyś mnie zauważył? Wykupić ogłoszenie w gazecie? – Bóg”. Wykupić ogłoszenie, zejść na billboardy, założyć stronę w Internecie, wysyłać SMS…
Marketing religijny, reklama ewangelizacyjna, kreowanie wizerunku Kościoła… Brzmi fatalnie? Bo reklama kojarzy się nam komercyjnie, z komunikatem nie do końca prawdziwym, zmanipulowanym, z czymś, co wdziera się nieproszone, kiedy włączymy radio, telewizor, prowadzimy samochód, korzystamy z Internetu, otwieramy skrzynkę pocztową… Z czymś, co mamy kupić. Czy zawsze słusznie?

„Kościół od dwóch tysięcy lat nie robi nic innego, tylko się reklamuje” – zaznacza w jednym z wywiadów jezuita o. Dariusz Kowalczyk, którego rodzimy zakon na billboardach w Warszawie zachęcał do wstąpienia w szeregi jezuitów. – Święty Paweł chodził na rynki, gdzie konkurował z głosicielami miejscowych bogów; strzeliste wieże gotyckich kościołów miały z dala przypominać o właściwym ukierunkowaniu życia człowieka. Teraz w misji Kościoła korzystamy z innych środków: mediów, Internetu, reklamy… – mówi ks. dr Andrzej Draguła z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, zajmujący się zagadnieniami teologii ewangelizacji, mediów i kultury. Źródło

W Stanach Zjednoczonych jest to sposób dość powszechny - reklama powołaniowa w TV na przykład.
Jak uważacie, należałoby powziąć takie środki na szerszą skalę w naszym kraju?

[mazik]

Czemu nie może to być nawet dobry pomysł. Jeśłi ktoś nie chce słuchac to będzie natykał się na motywy religijne na mieście, będzie je czytał, a większość ludzi jest wzrokowcami więc będą mimowolnie zapamiętywać niektore motywy.

[Terebint]

Ks.Marek napisał(a):Jak uważacie, należałoby powziąć takie środki na szerszą skalę w naszym kraju?

Ja uważam, że tak. Dlaczego ludzie mają tylko oglądać, jakieś bzdety z billboardów? Przecież to wszystko koduje się w głowie. Inaczej wielkie koncerny by tyle nie inwestowały w reklamę. Fajnie by było, jakby dla przeciwwagi pojawiło by się więcej takich bardziej Bożych plakatów.

[Offca]

Terebint napisał(a):Fajnie by było, jakby dla przeciwwagi pojawiło by się więcej takich bardziej Bożych plakatów.

Ja ostatnio widuję na mieście same półnagie laski - reklama bielizny Triumph :krzywy: Już raz zdarzył się u nas wypadek z powodu takiej reklamy, bo się koleś zagapił na ponętną panią i walnął w samochód jadący przed nim :krzywy: Autentyk.

Swego czasu wisiały billboardy z czarnym tłem i napisami: "nie zabijaj", "nie wkręcaj bliźniego" itd. Myślałam z początku, że to może jakaś "kościelna" akcja, a potem patrzę, a to reklamy Praktikera :zmieszany:

[Anonymous]

Najlepszą reklamą jest świadectwo naszego życia.

[Offca]

uczen.pustyni napisał(a):Najlepszą reklamą jest świadectwo naszego życia.

Zgadzam się =D>

[Terebint]

uczen.pustyni napisał(a):Najlepszą reklamą jest świadectwo naszego życia.

Również się zgadzam, z tym, że nasze życie nie jest dostępne dla każdego, tylko dla wybranej garstki ludzi, z którymi przyszło nam żyć.

[mazik]

Wczoraj czytałam Adhortacje Apostolską EVANGELII NUNTIANDI Pawła VI i znalazłam tam taki tekst: "Znamy też zdania wielu psychologów i socjologów, którzy utrzymują, że cywilizacja słowa jest nieskuteczna i nieużyteczna, już się przeżyła a obecnie następuje nowy styl życia, cywilizacja obrazu taki stan rzeczy łatwo podsuwa myśli że do głoszenia Ewangelii trzeba stosować takie świeże środki jakimi dysponuje ta cywilizacja".

[Ks.Marek]

mazik napisał(a):"Znamy też zdania wielu psychologów i socjologów, którzy utrzymują, że cywilizacja słowa jest nieskuteczna i nieużyteczna, już się przeżyła a obecnie następuje nowy styl życia, cywilizacja obrazu taki stan rzeczy łatwo podsuwa myśli że do głoszenia Ewangelii trzeba stosować takie świeże środki jakimi dysponuje ta cywilizacja".

I w tym momencie można by zamknąć ten wątek. Chyba, że są może jakieś pomysły, proszę podzielcie się nimi.
Mazik - masz "pomogła" :mrgreen:

[CaRo]

Offca napisał(a):Ja ostatnio widuję na mieście same półnagie laski - reklama bielizny Triumph :krzywy: Już raz zdarzył się u nas wypadek z powodu takiej reklamy, bo się koleś zagapił na ponętną panią i walnął w samochód jadący przed nim :krzywy: Autentyk.

Heh wg mnie wypadek zdarzył się z powodu kierowcy a nie reklamy :wink:

[mazik]

Dzięki Ksiądz :jupi:

[Offca]

CaRo napisał(a):Heh wg mnie wypadek zdarzył się z powodu kierowcy a nie reklamy :wink:

Ale kierowca zapatrzył się na reklamę a nie na to co się dzieje na drodze.

[CaRo]

Offca napisał(a):

CaRo napisał(a):Heh wg mnie wypadek zdarzył się z powodu kierowcy a nie reklamy :wink:

Ale kierowca zapatrzył się na reklamę a nie na to co się dzieje na drodze.

Tak Offca, rozumiem, ale to wina kierowcy a nie reklamy. Zrownie dobrze moglaby byc reklama chipsow i jakis kierowca mogl sie zapatrzyc.

[narbukil]

Offca napisał(a):Ja ostatnio widuję na mieście same półnagie laski - reklama bielizny Triumph

A jak inaczej sprzedać bieliznę?

CaRo napisał(a):Tak Offca, rozumiem, ale to wina kierowcy a nie reklamy. Zrownie dobrze moglaby byc reklama chipsow i jakis kierowca mogl sie zapatrzyc.

Zgadzam sie. Jak ktoś jeździ autem to wie o co chodzi.

[Offca]

narbukil napisał(a):A jak inaczej sprzedać bieliznę?

Normalnie. A np. rogalika jak kupujesz?