Witam Cię Ona17. Już odpowiadam na pytanie, wg statutu
§13
Zasadniczym celem Stowarzyszenia jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan oraz aktywne uczestnictwo we wspólnocie i misji Kościoła przez szerzenie i upowszechnianie katolickich wartości i zasad we wszystkich dziedzinach życia, zwłaszcza społecznego i kulturalnego.
I jest te cel, który osiągamy razem, we wspólnocie.
Ja jako prezes odpowiem tak:
każde "stanowisko" w kierownictwie ma swoje statutowe obowiązki; prezes największe
, bo odpowiada za was głowa przed proboszczem i zarządem diecezjalnym, finansowo i prawnie w przypadku inicjatyw typu festyny itp :twisted: ., ale przede wszystkim koordynuje on działania oddziału, jest liderem(czyli pośród was) o nie wodzem(obok was) [-X . Moje kierownictwo jest dla mnie i całego oddziału wielką pomocą-o ile dobrze podzielimy zadania.
Z posta wnioskuje, ze ciężko się dogadać kierownictwu z prezesem, ale temu służą comiesięczne spotkania kierownictwa gdzie się dzieli zadania i myśli nad nowymi inicjatywami itp.
ps. może kierownictwo wyjechało by na Ogólnopolskie Szkolenie Kierownictw i Liderów ty jako osoba troszcząca się o wspólnotę-czyli Lider, też możesz pojechać-Śnieżnica - 10-17.07.2009. Jest to tydzień duchowej i intelektualnej formacji (pisanie wniosków, dyplomacja, bycie liderem, dzielenie zadań, pisanie planu rocznego, prowadzenie ciekawej formacji-takie szkolenia bardzo pomagają w pracy.
GOTÓW!
[ Dodano: Pią 10 Lip, 2009 00:35 ]
ona17 napisał(a):od pewnego czasu w naszym KSM-e atmosfera się popsuła
Atmosfera to nie jest coś poza wami, tylko coś co w tworzycie, więc proponuję na spokojnie poszukać przyczyny i ją zwalczać
.
KSM jak wszystkie ruchy kościelne to wspólnota, która ma wspólny cel (słynny paragraf 13 statutu:"Głównym celem KSM jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan"
).
Więc od was wszystkich zależy atmosfera, wszyscy myszą się starać i wspierać, a kierownictwo z prezesem na czele ma tylko kierować, motywować, współpracować z zarządem itp.
ona17 napisał(a):i powiedźcie mi od czego jest ZARZĄD KSM-u? czy ma on wspierać prezesa czy raczej być w grupie tych co ciągle gadają i na wzajem sobie przerywają??
Zadania całego kierownictwa i konkretnych jego członków są ukazane szczegółowo w regulaminach i statucie.
Ja jako prezes mojego oddziału powiem tak:NIE WYOBRAŻAM SOBIE PRACY MOJEJ PRACY BEZ POMOCY CAŁEGO KIEROWNICTWA I ODDZIAŁU!! Tak na prawdę za oddział odpowiedzialny jest każdy członek i kierownictwo, ja jako prezes głównie koordynuję i jestem odpowiedzialna na zewnątrz przed zarządem diecezjalnym, ks. proboszczem i za zobowiązania finansowe i prawne oddziału(rozliczenia festynów o ile takie są itp).Ale nie JESTEM NAJWAŻNIEJSZA!!
Nie wiem jak jest u was, ale nie powinno być tak, że "prezes chce coś ogłosić", bardziej zaproponować, a kierownictwo powinno o tym wiedzieć szybciej niz oddział (po to są co miesięczne spotkania kierownictwa, na których panuje się najbliższe działania, dzieli nowe zadania i rozlicza się ze starych-z każdego spotkania powinno zostac napisane sprawozdanie-by pamętać co ustaliliśmy.
Życzę powodzenia w rozwiązywaniu problemów. :wink: Jeśli chcesz to napisz na priv lub gg chętnie pomogę :mrgreen:
[ Dodano: Pią 10 Lip, 2009 00:36 ]
ona17 napisał(a):od pewnego czasu w naszym KSM-e atmosfera się popsuła
Atmosfera to nie jest coś poza wami, tylko coś co w tworzycie, więc proponuję na spokojnie poszukać przyczyny i ją zwalczać
.
KSM jak wszystkie ruchy kościelne to wspólnota, która ma wspólny cel (słynny paragraf 13 statutu:"Głównym celem KSM jest kształtowanie dojrzałych chrześcijan"
).
Więc od was wszystkich zależy atmosfera, wszyscy myszą się starać i wspierać, a kierownictwo z prezesem na czele ma tylko kierować, motywować, współpracować z zarządem itp.
ona17 napisał(a):i powiedźcie mi od czego jest ZARZĄD KSM-u? czy ma on wspierać prezesa czy raczej być w grupie tych co ciągle gadają i na wzajem sobie przerywają??
Zadania całego kierownictwa i konkretnych jego członków są ukazane szczegółowo w regulaminach i statucie.
Ja jako prezes mojego oddziału powiem tak:NIE WYOBRAŻAM SOBIE PRACY MOJEJ PRACY BEZ POMOCY CAŁEGO KIEROWNICTWA I ODDZIAŁU!! Tak na prawdę za oddział odpowiedzialny jest każdy członek i kierownictwo, ja jako prezes głównie koordynuję i jestem odpowiedzialna na zewnątrz przed zarządem diecezjalnym, ks. proboszczem i za zobowiązania finansowe i prawne oddziału(rozliczenia festynów o ile takie są itp).Ale nie JESTEM NAJWAŻNIEJSZA!!
Nie wiem jak jest u was, ale nie powinno być tak, że "prezes chce coś ogłosić", bardziej zaproponować, a kierownictwo powinno o tym wiedzieć szybciej niz oddział (po to są co miesięczne spotkania kierownictwa, na których panuje się najbliższe działania, dzieli nowe zadania i rozlicza się ze starych-z każdego spotkania powinno zostac napisane sprawozdanie-by pamętać co ustaliliśmy.
Życzę powodzenia w rozwiązywaniu problemów. :wink: Jeśli chcesz to napisz na priv lub gg chętnie pomogę :mrgreen: