Annnika
Administrator
Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
|
|
01-09-2007 22:21 |
|
Ks.Marek
Moderator
Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
|
A tu podobne info tylko nieco w innym brzmieniu.
Komisja d/s kultu Bożego napisał(a):8. Zgodnie ze starodawnym zwyczajem Kościoła człowiek dorosły nie może być dopuszczony do chrztu bez chrzestnego, wybranego ze wspólnoty chrześcijańskiej. Ma on pomagać chrześcijaninowi przynajmniej w ostatnich przygotowaniach do przyjęcia sakramentu, a po chrzcie dbać o jego wytrwanie w wierze i w chrześcijańskim życiu.
Podobnie przy chrzcie dziecka ma być obecny chrzestny, jako przedstawiciel zarówno rodziny ochrzczonego, rozszerzonej w znaczeniu duchowym, jak i Kościoła, naszej Matki; w razie potrzeby ma on wspierać rodziców w staraniu o to, by dziecko doszło do wyznawania wiary i wyrażało ją życiem.
9. Chrzestny uczestniczy przynajmniej w końcowych rzędach katechumenatu oraz w samym obrzędzie chrztu, aby przy chrzcie dorosłego poświadczyć jego wiarę, a przy chrzcie dziecka wyznać razem z rodzicami wiarę Kościoła, w której to dziecko otrzymuje chrzest.
10. Do przyjęcia zadania chrzestnego i wypełnienia czynności liturgicznych wymienionych wyżej w nr. 9 może być dopuszczony ten, kto:
1) został wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy go nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu i ma wymagane kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
2) jest wystarczająco dojrzały do pełnienia tego zadania, to znaczy ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny ustalił inny wiek, albo proboszcz lub szafarz ze słusznej przyczyny dopuszcza wyjątek;
3) przyjął trzy sakramenty wtajemniczenia: chrzest, bierzmowanie i Eucharystię oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i z zadaniem, jakie ma pełnić;
4) nie jest ojcem ani matką przyjmującego chrzest;
5) jest jednym chrzestnym lub jedną chrzestną, chyba że dopuszcza się parę chrzestnych;
6) należy do Kościoła katolickiego i prawo nie zabrania mu pełnienia zadań chrzestnego. Jeżeli rodzice przyjmującego chrzest wyrażą takie życzenie, obok chrzestnego katolika (chrzestnej katoliczki) można dopuścić jako chrześcijańskiego świadka chrztu człowieka ochrzczonego i wierzącego w Chrystusa, ale nie należącego do wspólnoty katolickiej 20. Co do odłączonych braci z Kościołów wschodnich należy wziąć pod uwagę specjalne przepisy dla Kościołów wschodnich.
http://www.kkbids.episkopat.pl/wprowadze...#etykieta2
"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
|
|
01-09-2007 23:51 |
|
aga
Stały bywalec
Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
|
Jestem matką chrzestną mojego niespełna czteroletniego bratanka. Od samego początku przerażeniem napawała mnie odpowiedzialność, jaka w związku z tym na mnie ciąży, bo nie czuję się gotowa, by ewentualnie podjąć całkowitą odpowiedzialnośc za dziecko. Moja bratowa aktualnie chce się rozwodzić. Utrudnia mojemu bratu kontakt z dzieckiem, a dzisiaj się przekonałam, że mnie także ten kontakt teraz się utrudnia. Widzę, że dzieje się coś złego z "moim" dzieckiem. Bardzo go kocham i niezmiernie mi na nim zależy, ale czuję się zupełnie bezradna. Nie mogę w żaden sposób wpływać na jego wychowanie. Boję się, że niedługo zostanie mi odebrane całkowite prawo do spotykania się z Dawidem. Co ja w takim razie powinnam zrobić? Zdaje się, że jedyną rzeczą, którą mi wolno, jest modlitwa za mojego chrześniaka. I ze smutkiem muszę przyznać, że jakoś nie modliłam się dotąd za niego. Dopiero ostatnio, kilka razy, jak już widziałam, że jest naprawdę źle. Chyba od dzisiaj zacznę.
|
|
07-06-2008 23:32 |
|