Do jakiego filozofa Tobie najbliżej.

[Ks.Marek]

Rachel napisał(a):

Ks.Marek napisał(a):Ale ten test to lipa i tyle. W zależności od nastroju wypełniającego, pokazuje inną opcję...

Proszę księdza, ale na tym polegają testy. Przecież one nie mówią całej prawdy o człowieku, tylko obecną chwilę ukazują :gitarka:

To włąśnie wiem i się z tym nie zgadzam. Bo albo jestem sobą, czy też przyjmuję jakiś jeden konkretny światopogląd, albo jestem chory na jakieś schizy!
Bo jak inaczej to odczytać, kiedy raz mi wychodzi Platon, kiedy indziej Des Cartes a jeszcze kiedy indziej, Nietzsche?

[Rachel]

Ks.Marek napisał(a):Bo albo jestem sobą, czy też przyjmuję jakiś jeden konkretny światopogląd, albo jestem chory na jakieś schizy!

Jeżeli ks siebie zna , więc nie musi pod wpływem takiego testu dokonywać jakiś zmian siebie. A po co ? To tylko test, zabawa nic więcej.

[mnich]

Nietzsche :?:

[Ks.Marek]

Rachel napisał(a):Jeżeli ks siebie zna , więc nie musi pod wpływem takiego testu dokonywać jakiś zmian siebie. A po co ? To tylko test, zabawa nic więcej.

I tylko to usprawiedliwia ten test.

[Tatt]

Cytat:Probierz wykazał, że najbliżej Ci do Platona, jesteś zatem przede wszystkim człowiekiem prawym i poszukującym. Jako niepoprawny optymista, święcie wierzysz w fakt, jakoby każdy byt miał swoją lepszą, jaśniejszą stronę... a nawet więcej - swój idealny wzorzec, wiodący idealny, wieczny żywot w nieosiągalnym uniwersum. Twoje usposobienie jest najprawdopodobniej pogodne i ciepłe, z domieszką dobrotliwej naiwności - nawet w politykach chciałbyś widzieć pionierów krajowego dobrobytu. Chętnie kształtujesz intelektualną i duchową wrażliwość ludzi, usiłując wyprowadzić ich z przysłowiowej 'jaskini'. W świecie i misterności rządzących nim mechanizmów dostrzegasz wytwór nie przypadku, a ukierunkowanej woli. Z całą pewnością nie jesteś ateistą, ale wielbisz swego Stwórcę całym sercem, widząc w nim źródło życiodajnego, natchnionego światła. Niewykluczone, że posiadasz duszę artysty, a w życiu codziennym starasz się na równi pielęgnować cnoty ciała, jak i ducha. Twoja niczym nieograniczona miłość do świata i głęboka wiara w idee bezinteresownego dobra z dużym prawdopodobieństwem poprowadzą Cię spokojnie i szczęśliwie przez ziemską egzystencję.

[duszyczka]

Cytat:Probierz wykazał, że najbliżej Ci do Karola Marksa, jesteś zatem w większym stopniu 'politykiem' niż filozofem sensu stricto. Nie wierzysz w słuszność istnienia ustrojów hierarchicznych, wyznając wielce liberalną zasadę jakoby wszyscy ludzie byli równi pod wszelkimi względami. W Twoim mniemaniu nadejdzie czas, gdy wyzyskiwana klasa robotnicza zrzuci z siebie jarzmo, niwelując ekonomiczny podział klasowy i wszelkie społeczne niedoskonałości. Takie nastawienie czyni Cię bezkompromisowym idealistą, wytrwałym i walecznym... ale może nieco naiwnym. Niewątpliwie obdarzony cechami takimi jak pracowitość i charyzma, jesteś w stanie zyskać szerokie audytorium, grono zwolenników, które pomoże Ci wdrożyć choćby najbardziej abstrakcyjne, rewolucyjne pomysły. Uważaj jednak, by się za bardzo nie zapędzić - entuzjazm Twych sprzymierzeńców może zmienić się w fanatyzm, wypaczający nawet najbardziej szlachetną ideę. Reformuj w stopniu umiarkowanym, reformuj dobrze - a ogranicznikiem niech Ci będzie stałe spoglądanie w historię. Asekurując się właściwym umiarem, możesz osiągnąć naprawdę wiele, włączając aspekty etyczno-filozoficzne w surowe prawidła polityki.

Szok teścik jest świetny

[gradzia]

ja na pewno mam najbliżej do siebie i moja filozofia mi się podoba bardzo choc ulega ona dużym przeistoczeniom ostatnimi czasy, ale ktoś na gg kiedyś powiedział, że blisko mi o jakiegoś filozofa tlyko nie pamiętam do którego...i czy to przypadkem nie był ks. Kleks

[heysel]

Nietzsche

[msg]

heysel napisał(a):Nietzsche

i ja też... :-k

[Anonymous]

Mnie wyszedł Platon, choć bliżej mi do Arystotelesa.
Zgadzam się z Ks. Markiem, ten test nie jest ukierunkowany właściwie. Nie bada poglądów a reakcje na zjawiska.
Tak poza tym to witam wszystkich

[Talmid]

Witam Ciebie serdecznie i ciepło Jon Aldis.

Bóg Ciebie kocha niezależnie jakiego filozofa poglądy wyznajesz.

Autor testu napisał(a):Probierz wykazał, że najbliżej Ci do Platona, jesteś zatem przede wszystkim człowiekiem prawym i poszukującym. Jako niepoprawny optymista, święcie wierzysz w fakt, jakoby każdy byt miał swoją lepszą, jaśniejszą stronę... a nawet więcej - swój idealny wzorzec, wiodący idealny, wieczny żywot w nieosiągalnym uniwersum. Twoje usposobienie jest najprawdopodobniej pogodne i ciepłe, z domieszką dobrotliwej naiwności - nawet w politykach chciałbyś widzieć pionierów krajowego dobrobytu. Chętnie kształtujesz intelektualną i duchową wrażliwość ludzi, usiłując wyprowadzić ich z przysłowiowej 'jaskini'. W świecie i misterności rządzących nim mechanizmów dostrzegasz wytwór nie przypadku, a ukierunkowanej woli. Z całą pewnością nie jesteś ateistą, ale wielbisz swego Stwórcę całym sercem, widząc w nim źródło życiodajnego, natchnionego światła. Niewykluczone, że posiadasz duszę artysty, a w życiu codziennym starasz się na równi pielęgnować cnoty ciała, jak i ducha. Twoja niczym nieograniczona miłość do świata i głęboka wiara w idee bezinteresownego dobra z dużym prawdopodobieństwem poprowadzą Cię spokojnie i szczęśliwie przez ziemską egzystencję.

Generalnie się zgadza.
Ale to jest test taki psychologiczny.
A na filozofach to ja się nie znam.
Zresztą w tym opisie Platona nie ma nic na temat zainteresową filozofią, a zatem i to się zgadza.

Autor testu napisał(a):jesteś zatem przede wszystkim człowiekiem prawym i poszukującym.

Prawda szczególnie to drugie. :wink:

Autor testu napisał(a):Jako niepoprawny optymista, święcie wierzysz w fakt, jakoby każdy byt miał swoją lepszą, jaśniejszą stronę.

Jak najbardziej i próbuje pomóc drugiemu człowiekowi ją odnaleźść.

Autor testu napisał(a):Twoje usposobienie jest najprawdopodobniej pogodne i ciepłe, z domieszką dobrotliwej naiwności.

Dokładnie.

Autor testu napisał(a):nawet w politykach chciałbyś widzieć pionierów krajowego dobrobytu..

To prawda że bardzo chciałbym widzieć. Niestety stoi mi w tym na przeszkodzie moje ekonomiczne wykształcenie. Pewnie gdybym go nie miał mój optymizm w tej kwestii byłby znacznie większy.

Autor testu napisał(a):Chętnie kształtujesz intelektualną i duchową wrażliwość ludzi, usiłując wyprowadzić ich z przysłowiowej 'jaskini'..

To również bardzo trafne. Na tym właśnie między innymi polega ewangelizacja.

Autor testu napisał(a):W świecie i misterności rządzących nim mechanizmów dostrzegasz wytwór nie przypadku, a ukierunkowanej woli.

Dokładnie, ale to powinno być cechą każdego katolika.

Autor testu napisał(a):Z całą pewnością nie jesteś ateistą, ale wielbisz swego Stwórcę całym sercem, widząc w nim źródło życiodajnego, natchnionego światła.

Właśnie tak, jak każdy charyzmatyk. :jupi:

Autor testu napisał(a):Niewykluczone, że posiadasz duszę artysty.

W wielu testach mi tak wychodzi, tylko tych talentów artystycznych raczej zabrakło.

Autor testu napisał(a):w życiu codziennym starasz się na równi pielęgnować cnoty ciała, jak i ducha.

Nic dodać nic ująć. Zawsze coś dla ciała i coś dla ducha. Wszystko w równowadze.

Autor testu napisał(a):Twoja niczym nieograniczona miłość do świata i głęboka wiara w idee bezinteresownego dobra z dużym prawdopodobieństwem poprowadzą Cię spokojnie i szczęśliwie przez ziemską egzystencję.

Co daj Panie Boże. Amen.

Napiszcie kochani czy wam się to sprawdziło i co się konkretnie sprawdziło.
W ten sposób się poznajemy czyli wychodzimy z przysłowiowej jaskini. :wink:
A taki jest przecież cel umieszczania tych testów na forum wzajemne poznawanie.

[omyk]

Yhm... A mnie wychodzi Nietzsche.
Pan jest moim Pasterzem, nie brak mi Nietzschego.

Cytat:Probierz wykazał, że najbliżej Ci do Nietzschego, jesteś zatem niezłym radykałem.

Może, ale na pewno nie w jego stylu.

Cytat:Bardzo słusznie twierdzisz, iż to sam człowiek stanowi o swojej wartości i nie zamierzasz stawiać znaku równości między sobą, a jednostkami pośledniejszymi, które na osiągnięcie wysokiego statusu społecznego nie poświęciły ani talentu, ani wyrzeczeń, ani żmudnej pracy.

Uważam, że jest dokładnie odwrotnie. Praca, talent, wyrzeczenia mogą być pomocne w osiąganiu różnych dóbr, ale każdy człowiek jest w oczach Bożych równy swoim braciom, niezależnie od statusu społecznego i innych takich. Bóg naprawdę nie ma względu na osoby.

Cytat:Jeśli chodzi o preferencje polityczne, to prawdodpobnie nie przepadasz za powszechnie aprobowaną demokracją, ustrojem kulawym i przyznającym nadmierne przywileje tłumowi, nie zachowując należnej nadczłowiekowi czci.

Coś w tym jest, uważam, że demokracja jest ustrojem dobrym tylko wtedy, kiedy przynajmniej większość społeczeństwa wie, czego chce, jest inteligentna i przedkłada większe dobro ogółu, nad osobistą korzyść. W Kościele nie ma demokracji, jest ścisła hierarchia... Nie mniej jednak nie uznaję żadnych "nadludzi", uważam takie określenia za kojarzące się z faszyzmem bzdury.

Cytat:Naturalna hierarchia ustrojowa to dla Ciebie rzecz oczywista, słusznie przyznająca prymat i przewodnictwo jednostkom do tego przystosowanym.

Owszem, gdyby była osoba, zdolna dobrze poprowadzić społeczność ludzi, mająca do tego predyspozycje, pewnie byłoby to lepszym rozwiązaniem od kulejącej demokracji pod względem rozwoju społeczeństwa, nie wiem tylko jak miałoby się to do wolności osobistej. Uważam więc, że doskonały ustrój znajdziemy dopiero w Królestwie Niebieskim, tam znajdziemy Doskonałego Monarchę i wolność jednocześnie... Natomiast to nie będzie miało zbyt wiele wspólnego z jakimkolwiek ustrojem

Cytat:Nie istnieje dla Ciebie rozwojowe ograniczenie istoty ludzkiej; do poziomu bytu wyższego rzędu można wiecznie dążyć poprzez samodoskonalenie duchowe...

Wszystko, tylko nie samodoskonalenie. Mamy być coraz doskonalsi, jak doskonały jest nasz Bóg, ale nie osiągniemy tego nigdy sami. A bytem wyższego rzędu nie będę i nie chcę być, bo jestem sobą. Nie przechodzę żadnych poziomów, nie samodoskonalę się, nie osiągam nirvany i nie uznaję religii wschodu za prawdziwe [luźne skojarzenie]

Cytat:...szlifowanie przymiotów Rozumu oraz wytrwałe dążenie do nawet najbardziej abstrakcyjnych celów. Takie postępowe stanowisko jest słuszne, nie pozwól jednak, by zgubiła Cię nadmierna megalomania czy uwikłanie w gąszcz niemożliwych do zrealizowania perfekcjonistycznych idei.

Po pierwsze - rozum to nie jest coś, co wymaga szacunku pisania wielką literą. To nie Bóg, tylko Jego dar. Perfekcjonistką czasem jestem, ale zdecydowanie częściej bierze górę leń niestety.

Cytat: 'Bóg' to dla Ciebie prawdopodobnie termin prawdziwy, jak i bliski - a nawet więcej - to dla Ciebie rola, możliwa do osiągnięcia wraz z ostatecznym celem - egzystencjalnym Spełnieniem.

Bóg to nie jest dla mnie 'termin'. Ani tym bardziej rola. A już 'do osiągnięcia' - kompletna bzdura. To zupełnie obce dla mnie poglądy. I znowu spełnienie przez wielkie S... Znowu wieje wschodem.

Cytat:Niewątpliwie posiadasz coś z mędrca, dla którego priorytetem jest kulturowo-naukowy rozwój, jak i z charyzmatycznego polityka-idealisty, czy też nawet życiowego guru, bacz jednak na wpływ, wywierany przez Twoją osobę na otoczenie. Jesteś jak potężny oręż, którego moc należy odpowiednio ukierunkować - minimalna próba okiełznania własnej płomiennej osobowości mogłaby być zbawienna w skutkach dla całych populacji, nadmierna buta zaś - katastrofalna. Spójrz w historię i dostrzeż przestrogę w fakcie, jak zbrodniarze wykorzystali ideologię stworzonę przez Twojego 'poprzednika' - nie bój się podążać jego ścieżkę, pamiętaj jednak o jej ciągłym prostowaniu.

No na to po prostu szkoda komentarza. Dajcie pokój... :roll: :roll: :roll:


Tak więc psychotest (jak prawie wszystkie zresztą) nie zdał egzaminu w moim przypadku.

[Talmid]

omyk napisał(a):Tak więc psychotest (jak prawie wszystkie zresztą) nie zdał egzaminu w moim przypadku.

A u mnie testy się generalnie sprawdzają.
A ciekawe dlaczego u jednych się sprawdzają a u innych nie?
Może ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat?

A może ktoś wie jak psychologia charakteryzuje duszę artystyczną?

[Dunia]

KARTEZJUSZ???!!!!

[aga]

Wychodzi, że Platon, ale ja mam własną filozofię.