Fils napisał(a):Jeżeli chcemy edukacje seksualną w szkołach, to powinna ona zawierać także edukację o homoseksualizmie, jak i o seksie analnym, oralnym itp.
Te literki podobne do bełkotu nieokrzesanego Id, które zagłuszyło słabo stymulowane Superego, być może za sprawą pornografii.
Fils napisał(a):Edukacja seksualna ma być jasna i czytelna dla wszystkich oraz ma chronić młodzież przed niechcianą ciążą, chorobami zakaźnymi itd.
Te literki podobne do bełkotu manipulatorów, którzy wprowadzają pojęcie 'niechciana ciąża', którzy oczywiście propagują śmierć na życzenie - pogląd niehumanistyczny.
Fils napisał(a):Każde dziecko w pewnym momencie odczuwa potrzebę zbliżenia i ma do tego prawo.
Te literki to bełkot nieprzemyślanych frazesów. W jakim momencie odczuwa każde dziecko? Proszę podać wiek dziecka? Co to za zbieżnie? Seksualne? Jeśli seksualne, to świadczy o kolejnym bełkocie, wynikającym z niewiedzy psychologicznej. Każde dziecko nie rodzi się z temperamentem hedonistycznym. Każde dziecko potrzebuje bliskości emocjonalnej, nie seksualnej. Dzieckiem kierują emocje inne niż seksualne. Hedonizm jest czynnikiem kulturowym, nie naturalnym.
Fils napisał(a):Najlepiej zmienić konstytucję i wywalić, ze szkoły mitologię katolicką
Bełkot aintelektualny. Żaden wydział filologiczny w Europie nie stwierdził, że Biblia to zbiór mitów. Katolicyzm opiera się na Biblii, czyli na księgach niemitologicznych.
Fils napisał(a):arto Rozmawiać pojawił się problem masturbacji dziewczynek w wieku dziecięcym. Częsty przypadek. Dziewczyna może bowiem, jak wszyscy wiemy, osiągać orgazm nawet w wieku przed przedszkolnym. Błędem rodziców jest zabranianie córce takich zachowań. Są one nie szkodliwe oraz nie są na tle seksualnym. Orgazm jest nie związany z seksualnością/pociągiem seksualnym. Gdy rodzice zabraniają dziecku takiego zachowania, mogą spowodować problemy z seksem u swojej córki, kiedy ta będzie już dorosła.
Bełkot hedonistyczny. Masturbacja jest przyjemnością seksualną, czyli kolejna manipulacja. Nieprzemyślane manipulacje zmierzają do wypaczeń seksualnych. Nie jest normalne, że dziewczynka zapewnia sobie przyjemności z masturbacji. Taka dziewczynka jest zaniedbana środowiskowo i ma zaburzenia emocjonalne.
Fils napisał(a):Uczymy dzieci o glizdach ludzkich, a nie możemy uczyć o penetracji odbytu?
Zboczenie hedonistyczne, czyli kolejny bełkot. Wielu dorosłych brzydzi się penetracji odbytu. Penetracja odbytu przynosi szkody dla samego odbytu. Odbyt nie jest stworzony do penetracji. Odbyt jest stworzony do wydalania, nie do pochłaniania.
Fils napisał(a):W liceum znaczna większość uczniów robiła i widziała takie rzeczy. Jest to normalne.
Proszę o przedstawienie różnych statystyk, które nie będą analizowały środowisk patologicznych. Młodzież wbrew pozorom nie jest taka prymitywna, jak to się wydaje.
Fils napisał(a):Augustus napisał/a:
Problem całej myśli seksualnej w szkołach polega na tym, że chce się przymuszać dzieci do uczenia się aseksualizmu, czyli homoseksualizmu.
Bełkot. Nieprawda.
Dlaczego bełkot i nieprawda? Problem przymuszenia został pokazany w "Warto rozmawiać".
Fils napisał(a):Jestem młodym człowiekiem i pamiętam jeszcze co gimnazjaliści wiedzą, a czego nie. Nauczanie, że spłoną w piekle jak będą nie grzeczne, jest tak samo szkodliwe jak edukacja seksualna. Bądźmy racjonalni. Gimnazjaliści to nie dzieci specjalnej troski.
Zdaje się to być manipulacją i kolejnym bełkotem. Skąd taka generalizacja? Tak się dzieje w ponad 70 % szkół w Polsce? Proszę o dowód.
Fils napisał(a):Augustus napisał/a:
Zastanawia mnie dlaczego myśli się o seksualności w szkołach?
Ponieważ jesteśmy do tego zobowiązani - jako państwo.
Jesteśmy zobowiązani do czegoś innego. Patrz: Załącznik nr 1 do rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dn. 15 lutego 1999 r. (poz. 129).
Ponadto jestesmy zobowiązani o dbanie potrzeb duchowych, a nie tylko cielesnych, które podwyższają zaburzenia narcystyczne.
Fils napisał(a):Augustus napisał/a:
Dlaczego tylko dzieci mające majętnych rodziców mogą się uczyć grać na fortepianie lub innych instrumentach, albo rozwijać się artystycznie w kierunkach niemuzycznych?
Na tym polega kapitalizm. Jedni mają pieniądze, a inni nie.
Bełkot pełen komunałów. W Europie zachodniej i Stanach Zjednoczonych jest wiele zajęć pozalekcyjnych wspieranych przez programy rządowe. Dba się o jednostki utalentowane, twórcze i silnie fizycznie, w które ładuje sie odpowiednie zasoby finasnowe. W Polsce brak pieniędzy na rzeczy pożyteczne. W Polsce zamiast stypendiów wolałoby się refundować niepotrzebne rzeczy, które wspierają patologie.
Fils napisał(a):Augustus napisał/a:
Prymitywne pogadanki niektórych uczniów na temat seksu nie rodzą się z ich potrzeb intelektualnych, tylko z potrzeb aintelektualnych, ponieważ potrzeby seksualne powstają z nieokrzesanego Id, które zagłusza minimalne stymulowanie Superego.
Bełkot.
Dlaczego bełkot? Masz magisterium z psychologii? Jeśli masz, to może byś tak trochę się rozpisał, zanim zaserwujesz słowo 'bełkot'. CZyżby brak argumentów?