Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Skad ten celibat ???
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #1
Skad ten celibat ???
Witam, zastanawiam sie nad czyms, co zwie sie "celibatem". Czytalem w niejednej ksiazce, ze Jezus lubil uprawiac seks, robil to z Maria Magdalena... i twierdzil, poniekad slusznie - jak wierze, iz sluzy on przekazywaniu milosci miedzy ludzmi i nie jest niczym zlym, jesli nie dochodzi do zadnych wynaturzen w stylu gwaltow itp. W koncu Bog nas takimi stworzyl.. czy Bog mogl stworzyc cos "nieczystego" z natury? Dlaczego ksieza nie moga miec zon? Gdyby je kochali... w dodatku mysle iz byliby blizej swoich parafian, gdyby nauczali o zyciu rodzinnym wiedzac, co ono oznacza, a nie z teorii. W dodatku mieliby bliska osobe, ktora by kochali.. czy to nie mogloby tylko i wylacznie pomoc im w drodze do Boga :?: Czy w Biblii jest napsane, ze Jezus mowil cos o celibacie, czy po prostu wymyslili to ludzie? (W dodatku ciekawe, po co... gdyby ksieza mogli miec zony, nie tlumiliby energii seksualnej i nie dochodzilo by do numerow w stylu Paetz; tlumienie popedow nic nie daje, wrecz je poteguje...) Pozdrawiam :wink:
30-06-2004 17:16
Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #2
Re: Skad ten celibat ???
Kolziooom napisał(a):Czytalem w niejednej ksiazce, ze Jezus lubil uprawiac seks, robil to z Maria Magdalena...

Jest to napisane w tylko ksiazkach, lecz dlaczego nie ma tego napisanego w Pismie Swietym ??
Co do tego celibatu. Dakladnie nie wiem jak to jest. Ale ksieza jakos nie nazekaja na to, bardziej osoby swieckie maja problem z tym, ze jak ksiadz moze sie takmeczyc w celibacie?? Skoro chlopak ma powolanie?? Wie na co sie szykuje.
Na reszte poczejak na osobe moze bardziej obeznana co do tego celibaty Język
30-06-2004 17:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #3
:)
No nie do konca tak to wyglada... ludzie swieccy ine maja problemu... to ksieza go maja, tylko nie wypada im o tym mowic, albo nie moga, bo byloby to zle widziane i mogliby sie wpakowac w jakies problemy. A sa tacy, ktorzy chcieliby zalozyc rodzine i sluzyc Bogu (oglada ktos Rozmowy w Toku?) Twierdzisz ze duchowni nie maja z tym problemu... ale rozne rzeczy sie przeciez dzieja - wsrod ksiezy zdarzaja sie zboczency. Czemu? A bo dopoki zyjemy w fizycznym ciele, dopoty trzeba je szanowac, a nie calkowicie tlumic, bo na zdrowie to nikomu jeszcze nie wyszlo Duży uśmiech Pozdrawiam :wink:
30-06-2004 18:35
Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #4
Yooo Zioomallll
Hehehehehehehe....

Mam się śmiać czy płakać? Oczywiście to po tym co napisałeś! Po pierwsze jak czegoś nie wiesz to niepisz tego. Jak przecztałem, że niby Jezus uprawiał seks, to szczerze mówić nie wiedziałem co powiedzieć. Gdzie to przeczytałeś, w "Nie" Urbana albo w "Faktach i mitach"???? Takie bzdury to se wciskaj komu sobie chcesz, ale nie wierzącym bo to jest dla nas obraźliwe. Trochę taktu!!!!!!
Celibat? Hmmmm.... Poczytaj najpierw dlaczego tak jest, jaki jest punkt widzenia Kościoła Katolickiego, a dopiero później oceniaj. A ty dokładnie na odwrót. Wiesz kiedy to wprowadzono? W XI w., kiedy była lekko mówiąc pewna "zapaść" duchowieństwa i takie rozwiązanie było jedynym sensownym wyjściem z nie moralnej sytuacji. Widzisz co uczy historia. Właśnie celibat zatrzymał falę demoralizacji duchowieństwa, jedank ty twierdzisz inaczej. Ciekawe na podstawie czego? To, że oglądasz "Rozmowy w toku" to dla mnie żaden argument. To, że sobie ludzie gadają, albo jacyś nawet księża /pewnie eks-księża/ to co to już ma być argument. Zawsze znajdzie sie ktoś komu coś nie będzie pasować. Wiesz i jeszcze jedno. To co niemożliwe jest u ludzi jest możliwe u Jezusa!!!!!!!!! To bardzo ważne, bo na tym opiera się możliwość bycia celibatariuszem. Nawet niektórzy świeccy sami dobrowolnie na tą drogę wchodzą. Pewnie sądzisz że zwariowali, bo przecież nie można żyć bez seksu.... Ja mówię ze można. Seks jest cudowny, piękny ale nie jesty konieczny do przeżycia.

Celibat jest dobry dla księzy. Jeżeli mieli by zajmować się rodziną i parafią nie dali by rady. Wiem to z doświadczenia, z kontaktu z księżmi. Takie są rozwiązania u katolików, w innych kościołach jest inaczej. Mimo to dla nas jest to dobre!!!!!!

Radzę doczytać, bo po co masz kogoś nie potrzebnie obrażać. Tylko nie wolno do tego podchodzić z uprzedzeniem, wysłuchać a nie tylko wychwalać swój punkt widzenia!!!! Porozmawiaj z jakimś ksiedzem, jak on to widzi. Wiadomo jak będziesz słuchał tylko krytyków celibatu, to zamkniesz sie tylko na jedną stronę............
Umiejetność dialogu to podstawa!

Pozdrawiam.

PS. Ziomal next time dopiszę więcej, jakąs teologiczną wykładnię dam. Zachęcam do korzystania z forum!
30-06-2004 21:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #5
Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz,ale smieszny jestes koles:D
Buehehe, no dobra, takis pewny siebie jest... ale skad Ty to wszystko wiesz? Bo Ci tak wciskala babcia od urodzenia i dales sobie wyprac mozg? Skad w ogole wiesz, co mowil Jezus? - Bo tak pisali w Biblii, ktora w ciagu 2000 lat byla tyle razy tlumaczona, ze wiele tekstow juz nawet nie przypomina pierwowzoru Język
Nie dyskutuje na te tematy z ksiezmi, bo wiem ze sa tak zaslepieni swoim punktem widzenia, ze nic a nic im sie wcisnac nie da Duży uśmiech Nie wazne, jakich uzyjesz argumentow, ksiadz zawsze Ci odpowie swoje, chociaz to co mowi nie trzyma sie kupy nic a nic, on bedzie Ci gadal ze wierzy w Jezusa - a tak naprawde cytuje wyzej postawionych ludzi w Kosciele, ktorzy nie wydaja mi sie madrzejsi od kogokolwiek innego Duży uśmiech (Bo niby co, gadaja z Bogiem? Czy jest to raczej monolog?)
Skad wiesz, ze Jezus nie uprawial seksu? Rozmawiales z nim twarza w twarz? A jesli seks jest cudowny i piekny, to po co z niego rezygnowac?
Widzisz, problem jest tej natury: nie chcesz uprawiac seksu, to tego nie rob, ale nie zakazuj innym, jak to robi kosciol ksiezom. A wielu duchownych by chcialo! Nie mozna uogolniac.
Moim zdaniem jestescie dobrymi ludzmi, ale w seksie kryje sie duza energia... a gdyby wiedzieli o tym ludzie i ja odkryli, kosciol nie mialby takiej wladzy. Dlatego w sredniowieczu (jak mowisz, XI wiek) wprowadzili celibat - problem w tym ze stosowany jest do tej pory, nie wiecie po co, ale podtrzymujecie tradycje, choc to juz nie potrzebne.
Bardzo dziekuje Ci za odpowiedz, milo mi sie dyskutuje Uśmiech
Pozdrawiam, 3maj sie zioooooooom <spoko>
30-06-2004 23:29
Odpowiedz cytując ten post
Bolas Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 31
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #6
Re: Skad ten celibat ???
Kolziooom napisał(a):czy Bog mogl stworzyc cos "nieczystego" z natury

Masz racje. Bóg stworzył ludzi "czystymi" ,ale jak jest w Ksiedze Rodzaju napisane ludzie nie znali zla, az do momentu kiedy szatan pod postacia weza skusił Ewe. Od tamtego momentu ludzie sa podatni na "plamy" grzechu

Kolziooom napisał(a):Czy w Biblii jest napsane, ze Jezus mowil cos o celibacie, czy po prostu wymyslili to ludzie?

Odpowiem ci ze tak :]
Ale nie mowi o tym wprost. Kapłan w swej posłudze dazy do bycia tym ktory podaza za Jezusem. Otoz Pismo przedstawia nam przypadek spotakania takiej trojki osob z Jezusem. Miedzy innymi jest w tym fragmencie mowi o tym ze aby dażyc Drogami Pana nalezy sie mu w wpelni oddac. I miedzy innymi wskazuje ze przeszkoda moga byc wiezi rodzinne. Dobra nie bede gadał przeczytajcie sami: Łk 9. 57-62

Kolziooom napisał(a):... ale skad Ty to wszystko wiesz? Bo Ci tak wciskala babcia od urodzenia i dales sobie wyprac mozg?

Sorki... ale po pewnym czasie czlowiek sam doswiadcza Boga. Tak wiec pranie mozgu w wykonaniu babci nawet nie ma zadnego wplywu.

Kolziooom napisał(a):Skad w ogole wiesz, co mowil Jezus? - Bo tak pisali w Biblii, ktora w ciagu 2000 lat byla tyle razy tlumaczona, ze wiele tekstow juz nawet nie przypomina pierwowzoru [...] Skad wiesz, ze Jezus nie uprawial seksu?[...]

A ty skad wiesz ze uprawial? Przeczytales w ksiazce? A skad autor mogl to wiedziec? Tutaj wlasnie jest roznica miedzy ksiazka zwykla i Ksiega Biblii. Nad wlasciwa trescia i sensem czuwa Duch Świety. Ktory wplywal na autorow i wplywa na tlumaczy Pisma Świętego.

Kolziooom napisał(a):A jesli seks jest cudowny i piekny, to po co z niego rezygnowac?

A skoro mieso jest pozywne, zdrowe i smaczne to czemu z niego rezygnowac? Nawet na ten jeden dzien w tygodniu?

Dobra konczem tego posta
Jesli ktos z Adminow dopatrzy sie jakis błedów proszem o usuniecie lubi sprostowanie mojej wiadomosci (poprzez edycje najlepiej)

Kiedy? w ko?cu umr?
i gdy zamkn? moja trumn?
chce by? tam gdzie wszyscy ?wieci
tylko niech z?y wi?zami mnie nie skr?ci
01-07-2004 00:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rafik Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 115
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #7
Re: Skad ten celibat ???
Po pierwsze upomnienie :!: Dla dwoch użytkowników :!: Kolziooom i Gregoriano choć ten drugi mniej zawinił :!:
Panowie nie "jeździjcie" po sobie jak po najgorszych ....... (sami sobie dopowiedzcie :!:

Kolziooom napisał(a):Buehehe, no dobra, takis pewny siebie jest... ale skad Ty to wszystko wiesz? Bo Ci tak wciskala babcia od urodzenia i dales sobie wyprac mozg? Skad w ogole wiesz, co mowil Jezus? - Bo tak pisali w Biblii, ktora w ciagu 2000 lat byla tyle razy tlumaczona, ze wiele tekstow juz nawet nie przypomina pierwowzoru ;p

Po drugie Bolas jeśli kogoś przekonujesz to nieodpowiadaj mu pytaniem na pytanie :!: Bo nie o to tu chodzi 8)
np.
Bolas napisał(a):
Cytat:Kolziooom napisał:
Skad w ogole wiesz, co mowil Jezus? - Bo tak pisali w Biblii, ktora w ciagu 2000 lat byla tyle razy tlumaczona, ze wiele tekstow juz nawet nie przypomina pierwowzoru [...] Skad wiesz, ze Jezus nie uprawial seksu?[...]
A ty skad wiesz ze uprawial? Przeczytales w ksiazce? A skad autor mogl to wiedziec? Tutaj wlasnie jest roznica miedzy ksiazka zwykla i Ksiega Biblii. Nad wlasciwa trescia i sensem czuwa Duch Świety. Ktory wplywal na autorow i wplywa na tlumaczy Pisma Świętego.
Cytat:Kolziooom napisał:
A jesli seks jest cudowny i piekny, to po co z niego rezygnowac?

A skoro mieso jest pozywne, zdrowe i smaczne to czemu z niego rezygnowac? Nawet na ten jeden dzien w tygodniu?

Po trzecie rozważanie do tego tematu:
:arrow:
Święty Paweł (kor 7, 1-16) napisał(a):Co do spraw, o których pisaliście, to dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą. Ze względu jednak na niebezpieczeństwo rozpusty niech każdy ma swoją żonę, a każda swojego męża. Mąż niech oddaje powinność żonie, podobnie też żona mężowi. Żona nie rozporządza własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie rozporządza własnym ciałem, ale żona. Nie unikajcie jedno drugiego, chyba że na pewien czas, za obopólną zgodą, by oddać się modlitwie; potem znów wróćcie do siebie, aby - wskutek niewstrzemięźliwości waszej - nie kusił was szatan. To, co mówię, pochodzi z wyrozumiałości, a nie z nakazu. Pragnąłbym, aby wszyscy byli jak i ja, lecz każdy otrzymuje własny dar od Boga: jeden taki, a drugi taki. Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja. Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie! Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąć. Tym zaś, którzy trwają w związkach małżeńskich, nakazuję nie ja, lecz Pan: Żona niech nie odchodzi od swego męża! Gdyby zaś odeszła, niech pozostanie samotną albo niech się pojedna ze swym mężem. Mąż również niech nie oddala żony. Pozostałym zaś mówię ja, nie Pan: Jeśli któryś z braci ma żonę niewierzącą i ta chce razem z nim mieszkać, niech jej nie oddala! Podobnie jeśli jakaś żona ma niewierzącego męża i ten chce razem z nią mieszkać, niech się z nim nie rozstaje! Uświęca się bowiem mąż niewierzący dzięki swej żonie, podobnie jak świętość osiągnie niewierząca żona przez "brata". W przeciwnym wypadku dzieci wasze byłyby nieczyste, teraz zaś są święte. Lecz jeśliby strona niewierząca chciała odejść, niech odejdzie! Nie jest skrępowany ani "brat", ani "siostra" w tym wypadku. Albowiem do życia w pokoju powołał nas Bóg. A skądże zresztą możesz wiedzieć, żono, że zbawisz twego męża? Albo czy jesteś pewien, mężu, że zbawisz twoją żonę?
Oto odpowiedż na pytanie dotyczące tego czy w Bibli jest coś o małżeństwie bo domyslam sie, że zaraz takie pytanie Padnie

:arrow:
Święty Paweł (kor 7, 17-24) napisał(a):Zresztą niech każdy postępuje tak, jak mu Pan wyznaczył, zgodnie z tym, do czego Bóg go powołał. Ja tak właśnie nauczam we wszystkich Kościołach. Jeśli ktoś został powołany jako obrzezany, niech nie pozbywa się znaku obrzezania; jeśli zaś ktoś został powołany jako nieobrzezany, niech się nie poddaje obrzezaniu! Niczym jest zarówno obrzezanie, jak i nieobrzezanie, a ważne jest tylko zachowywanie przykazań Bożych. Każdy przeto niech pozostanie w takim stanie, w jakim został powołany. Zostałeś powołany jako niewolnik? Nie martw się! Owszem, nawet jeśli możesz stać się wolnym, raczej skorzystaj [z twego niewolnictwa]! Albowiem ten, kto został powołany w Panu jako niewolnik, jest wyzwoleńcem Pana. Podobnie i ten, kto został powołany jako wolny, staje się niewolnikiem Chrystusa. Za [wielką] bowiem cenę zostaliście nabyci. Nie bądźcie więc niewolnikami ludzi. Bracia, niech przeto każdy trwa u Boga w takim stanie, w jakim został powołany.
Czyli jeśli powołany zostałeś jako kapłan i wiesz że masz zachowywac celibat bo jestes w ten sposób niewolnikiem Pana, a będziesz i jesteś wyzwolony jednak w Panu (w oczach Boga) czemu masz tego nie zachowywać? Przecież tak mówi Pismo :!: :!:

No chyba, że Pismo Święte (Biblia) nie jest dla Ciebie źródłem wiary (wtedy kiepski jest dla ciebie ratunek) :!:


:arrow:
Święty Paweł (kor 7, 25-38) napisał(a):Nie mam zaś nakazu Pańskiego co do dziewic, lecz daję radę jako ten, który - wskutek doznanego od Pana miłosierdzia - godzien jest, aby mu wierzono. Uważam, iż przy obecnych utrapieniach dobrze jest tak zostać, dobrze to dla człowieka tak żyć. Jesteś związany z żoną? Nie usiłuj odłączać się od niej! Jesteś wolny? Nie szukaj żony! Ale jeżeli się ożenisz, nie grzeszysz. Podobnie i dziewica, jeśli wychodzi za mąż, nie grzeszy. Tacy jednak cierpieć będą udręki w ciele, a ja chciałbym ich wam oszczędzić. Mówię, bracia, czas jest krótki. Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata. Chciałbym, żebyście byli wolni od utrapień. Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem, i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi. Mówię to dla waszego pożytku, nie zaś, by zastawiać na was pułapkę; po to, byście godnie i z upodobaniem trwali przy Panu. Jeżeli ktoś jednak uważa, że nieuczciwość popełnia wobec swej dziewicy, jako że przeszły już jej lata i jest przekonany, że tak powinien postąpić, niech czyni, co chce: nie grzeszy; niech się pobiorą! Lecz jeśli ktoś, bez jakiegokolwiek przymusu, w pełni panując nad swoją wolą, postanowił sobie mocno w sercu zachować nietkniętą swoją dziewicę, dobrze czyni. Tak więc dobrze czyni, kto poślubia swoją dziewicę, a jeszcze lepiej ten, kto jej nie poślubia. Żona związana jest tak długo, jak długo żyje jej mąż. Jeżeli mąż umrze, może poślubić kogo chce, byleby w Panu Szczęśliwszą jednak będzie, jeżeli pozostanie tak, jak jest, zgodnie z moją radą. A wydaje mi się, że ja też mam Ducha Bożego.
Pisząc to pod natchnieniem Ducha Świętego Święty Paweł mówi dosłownie (powtarzam) :
Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem, i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi.
Po co więc ksiądz który pragnie przypodobac się Bogu i jemu powierzyć swe życie będzie zabiegał o sprawy swej żony i jej poświęcał czas który może poświęcić dla Boga np do głoszenia jego chwały i wielkiej miłości :!:
Zauważam tu także że z nierządnicą (prostytytką) tez nie bedzie tego robił bo to jest grzech ciężki przykazanie 6 ->> Nie cudzołuż (Z żoną innego mężczyzny i z kobietą wolną także nie może uprawiać seksu, bo to również, tyczy się tego przykazania)


Myślę, i mam nadzieje, że co do potrzeby seksu jest wszystko jasne :!: (wkońcu ma on słuzyc tylko do rozmnażania Język )

Jeżeli zaś chodzi o to czy Jezus uprawiał seks to myśle, że odpowiedzi można szukać również w powyzszych fragmentach Biblii, poniewaz Jezus całkowicie oddał się bogu i dażył do tego aby być czystym na duszy
Jeżeli zaś spytacie:

Kolziooom napisał(a):Skad wiesz, ze Jezus nie uprawial seksu? Rozmawiales z nim twarza w twarz?
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi bodajże że,
Cytat: Pomysł 1 -->> W czym zawarte jest wszystko co Pan Bóg Objawił? Odp.: Pismo Św. i Tradycja :!:
Pomysł 2 -->> Co to jest Pismo Święte? Odp.: Zbiór ksiąg napisanych pod natchnienim Ducha Św. który zawiera słowo Boże skierowane do ludzi :!:
Pomysł 3 -->> Co to jest Tradycja? Odp. Podanie ustne, jest to zbiór objawionych prawd Bożych niespisanych przez apostołów, które Kościół przechowuje i do wierzenia podaje :!:
I teraz zaczynają sie schody, dotyczące naszej wiary bo jezeli wierzymy w prawdy kościoła to musimy uwierzyć w tradycje która jak dobrze powiniśmy wiedzieć mówi że Jezus był w Pełni "Czysty" nie skalany grzechami ciężkimi, a więc nie cudzołożył, i nie miał juz jak wywnioskowaliśmy ze wcześniejszych rozmważań żony :!: :wink:

Wydaje mi się że sprawa jest już rozwiązana choć chętnie podyskutuje jeszcze jeśli macie jakieś pytanie ( ja akurat chętnie o tym rozmawiam bo też mnie to interesowało ale szukałem katechez na ten temat i jakoś udalo mi się rozwiązać moje wątpliwości) :wink:

Pozdrawiam wszystkich (w szcególności ludzi których upomniałem Język )
Admin --->> Rafik 8) 8) 8)


P.S.
Ja nigdy nic nie pisze za wiele a tu prosze prosze Uśmiech Nie poznaje siebie ale fajnie, że mogłem się wypowiedzieć :wink: :!: :!: :!:
01-07-2004 02:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #8
Hey tu śmieszny koleś
Skąd wiem, że Jezus nie uprawiał seksu. Ano z prostego faktu jaki zawarty jest w Piśmie. Jezus nie zgrzeszył, On był podobny do nas we wszytkim oprócz grzechu /to jest cytat z listu do Hebrajczyków/. Gdyby "kochał" się z Marią Magdaleną to by popełnił nierząd, czyli grzech. A tak nie było, bo potwierdzają to świadkowie, którzy tworzyli Pismo. Czyli nie jest jak mówisz, jakoby my sami tak sobie twierdzili....... A co do interpretacjii, przekładów Biblii, to nie masz ŻADNYCH podstaw twierdzić, iż jej treść została zmieniona. Widziałem tłumaczenie z orginału /u góry był tekst orginalny pod spodem tłumaczenie/i nie dostrzegłem /czytaj: przeczytałem/ tam jakiś zmian, które miałby niby wprowadzić Kościół.

Hehheh..... Jeszcze raz powtarzam to co mówiłem, otwartośc na dialog to podstawa, bo nie rozumiesz tego co mówimy!!! Nie chcę w ten sposób wykazać, że jesteś nie mądry, tylko nie możesz zrozumieć celibatu /może nigdy tego nie przyjmiesz, a to już twoja sprawa/, bo nmie znasz naszego punktu widzenia. Bardzo wyraźnie to widać w twoich postach. Patrzysz na nas w sposób ludzki. Jest wiele problemów, które po ludzku są nie możliwe a jednak się dzieją. Czy można kochać nieprzyjaciół? Czy po ludzku można kochać zbrodniarza z Oświęcimia itd..... To Bóg nas wspiera, czerpiemy siłę z Niego. Jeśli byś spojrzał na NIEGO, może byś jakoś to pojął......

Żeby zrozumieć odmienność, trzeba podjąć trud poznania tego, co może wydaje się głupie. Jednak, gdy dla Ciebie wszyscy księża są "ustawieni" to już nie ma możliwości dialogu.

Nie chodzi mi o to, żeby Ciebie przekonać, ale żebyśmy się trochę lepiej poznali. /w sensie tego co myślimy/ Postaraj się nas zrozumieć, choć tyle....

Pozdrawiam :!:

PS. Niczego nikomu nie nakazuję --> zrezygnoiwania z seksu, my tego sami chcemy, wierni i księża, jeśli chodzi o celibat wsród duchowieństwa oczywiście, żeby nie było że potępiam seks sam w sobie /nie jestem ksiedzem jakby co Duży uśmiech /
01-07-2004 09:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #9
Re: Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz,ale smieszny jestes kol
Kolziooom napisał(a):Buehehe, no dobra, takis pewny siebie jest... ale skad Ty to wszystko wiesz? Bo Ci tak wciskala babcia od urodzenia i dales sobie wyprac mozg?

To mi sie najbardziej spodobalo. Uśmiech
TAK bez problemu moego to powiedziec, ze wlasnie babci mi wpajala, ze mam jeszce jednego Ojca, ktory mieszka w niebie. To babcie mnie nauczyla modlitw, to ona mnie zaprowadzila do koscilola, to ona dala mi mocny fundament wiary. Jak mialem dowiedziec sie o Jezusie jak nie od rodzicow i babci??
I to jest normalne, ze nasza rodzina nam wpaja podstawe swojej wiary bo taki jej obowiazek.
Pozdrawiam Oczko
01-07-2004 09:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #10
:) )))
Swietnie sie ubrawilem czytajac te wszystkie wypowiedzi, ale w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu, dlatego dziekuje Uśmiech
Widac ze jestescie w sprawy wiary gleboko zaangazowani i zastanawiacie sie nad wszystkim, nie chodzicie slepo do kosciola bo tak trzeba, za to szacuneczek <spoko>
Tylko moim zdaniem, seks nie jest nieczysty i nie sluzy tylko prokreacji...
ludzie powinni czerpac nie niego przyjemnosc, nic zlego w tym nie widze - o ile oczywiscie, jak tez twierdzicie, nie ma tu zadnego oszukiwania partnera, zdrady, gwaltu i obie strony maja ochote i dobrze sie czuja - to wzmacnia wiezy i milosc Uśmiech
I ten celibat.. jesli zostal wprowadzony dopiero w XI wieku, to wczesniej ksiadz mial rodzinke, zone i jakos bylo ok :]
Osobiscie wierze, ze dobrze jest nad seksem panowac (ale nie trzeba sie go wyzbywac). Gdy ktos go tlumi to niedobrze (wiekszosc facetow nie moze sie przeciez powstrzymac od masturbacji na dluzej niz miesiac - jak Sw Pawel mowil latwiej jest to robic, niz plonac) Takze ciekaw jestem, jak ksieza sobie radza Duży uśmiech
A ja to robie tak, ze stosuje techniki medytacji i panowania nad energia, dzieki czemu transformuje energie seksualna w milosc i sile - i powiem szczerze, ze to dziala Uśmiech Na Dalekim Wschodzie zwa to Tantra.
Ponoc w Biblii jest ukazany Jezus w wieku kilku lat - dziura - Jezus w wieku 30 lat - to prawda, ze w tym czasie podrozowal po Dalekim Wschodzie i cwiczyl medytacje? To byl wielki Mistrz, kiedys moze go poznamy osobiscie Duży uśmiech
Tez nie namawiam nikogo do mojego punktu widzenia, po prostu go wyrazam Uśmiech Milo podyskutowac. Tez staram sie poznac Boga i go doswiadczyc, ale w sposob troszke mniej zwiazany z katolicyzmem. Wy Wasza droga, ja moja - ale mysle ze wszyscy kiedys dojdziemy do celu, jest to nieuniknione Duży uśmiech
01-07-2004 11:56
Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #11
Orygenes :D
A co myslicie o Orygenesie? Ksiedzu wykletemu przez kosciol, bo glosil, ze kazda istota kiedys zostanie zbawiona, nawet Szatan Duży uśmiech
Wg tego, co na tej stronie przeczytalem, rozumiem, ze nasz kochajacy i milosierny Bog, do ktorego zawsze mozna wrocic, ktorzy wybacza, stworca wszystkiego (wiec nawet Szatana), nigdy sie nad nim nie zlituje i mu nie wybaczy :/ (A co z przypowiescia o synu marnotrawnym?)
Szatan popelnil blad i kiedys moze bedzie dobry (o ile caly Szatan nie jest bajka stworzona po to, aby straszyc dzieci, zeby byly grzeczne).
Bog mu chyba wybaczy, nie mozna przeciez karac WIECZNYM potepieniem za czyn (ktory chocby i trwal 1000000 lat, bylby i tak mgnieniem oka w stosunku do wicznosci), pozdro Oczko
01-07-2004 12:03
Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #12
Hey
Zrobił nam się temat o czystości...........

Tylko tak pobieżnie, bo nie mam teraz czasu. Jakby co to w połowie lipca, jak chcesz, można pogadac dalej. Oczywiście są inny, mówię w własnym imieniu.

Trochę przekręciłeś... Święty Pawel mówiąc o tym, że lepiej to robić niż płonąć, to mówił o byciu sam. Te wersety odnosza się do rozważania o małżenstwie a nie o masturbacji! Czy Jezus był jakimś mistrzem? Heheh, możesz sobie twierdzić co chcesz, tylko udowodnić to będzie trudno. Znaczy to jest nie możliwe, to tylko twoje przypuszczenia. Można to przeciez poznać po tym co mówił Jezus. Czy mówił o jakieś medytacji wschodniej, czy mówił o energii - szczególnej - płynącej z seksu? Nic takiego nie powiedział!

A seks czym jest? Napewno jest wielkim darem Boga. Wiadomo główne jest "drogą" do prokreacji. Ujmując to rzeczowo to główny cel tego pożycia. Zgadzam się, ale nie tylko... Jest to także wspaniała droga do zjednoczenia męzczyzny i kobiety, w aspekcie cielesnym, jak również i głównie duchowym. Oczywiście tylko w małżeństwie i nigdy indziej. Dlaczego? Tak powiedział Jezus, a ja mu ufam, to co mówi dla mnie jest prawdą. /znaczy nie mam czasu na dłuższy wywód, oczywiście potrafię to wytłumaczyć, nie robię tego ślepo/

Heheh.... Nie zgadzam sie z tym co mówisz, ale szanuje to! Masz do tego prawo. Już jest lepiej, tak możemy dyskutować

Pozdrawiam.

PS. Szatan nie może się nawrócić!! Dlaczego? Bo jest istotą w pełni duchową i ma/miał głębszy wgląd w sprawy boże. Wiedział dobrze jaka jest konsekwencja odrzucenia prawdy, prawdy głoszonej przez Boga. Człowiek tego nie wiedział, dlatego Lucifer go zaczął kusić. Człowiek nie miał takiej jasności jaką miał szatan. Ten ostatni - książe ciemności - świadomie wybrał piekło, czyli życie bez Boga, a Bóg nikogo na siłe nie "wciska" do nieba. Nie chcesz to ine będziesz z Bogiem i tyle, szatan tak wybrał, a Ty co wybierasz? /nie straszę Ciebie piekłem, nie taki zamiar/
01-07-2004 14:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
CO DO NAWRÓCENIA SZATANA TO JUZ JEST TAKI POST NA TYM FORUM WIEC O SZATANIE PROSZE ROZMAWIAC TAM ABY NIE ZASMIECAC FORUM

pozdrawiam Oczko
01-07-2004 15:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Oskar Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 61
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
Dopiero teraz zobaczylam te posty. Nie mam teraz czasu czytac ich dokladnie, ale juz po pierwszych linijkach mnie zatkalo. Ludzie, skad wy czerpiecie informacje, co wy tu za farmazony wypisujecie. Jezus i seks z Magdalena, zaraz padne trupem. Szok. To tyle.
17-07-2004 22:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #15
:D
Co ja wypisuje? Buehehe, no to dodam wiecej!
Jezus kochal seks, daje to wspaniala okazje do rozwiniecia swojej energii i do zblizenia sie do wibracji Boga. Jego uczniowie cwiczyli medytacje i sztuke opanowania energii, co zostalo w trakcie historii zatuszowane przez zadny wladzy Kosciol (w stylu "tak, Wy jestescie mali, marni, grzeszni i niegodni, nic nie mozecie bez posrednictwa Kosciola" - co jest dalej wpajane w podswiadomosc- przyklad "moja wina moja wina moja bardzo wielka wina" - bzdury! Czlowiek jest czysty, niczyja wina). A posrednictwo Kosciola, zdradze Wam przyjaciele, nie musi miec wiele wspolnego z posrednictwem Jezusa. Jestesmy dziecmi Bozymi, doskonalymi i mamy rozwijac swoj potencjal, swoja energie, sami mamy byc jak Jezus, ktory byl jednym z nas, tyle ze wyzej rozwninietym duchowo (nasz "starszy brat"). Mamy sie cieszyc, bawic, promieniowac na swiat nasza radoscia i odwaga i nie bac sie zla, czy Szatana, bo... Szatana nie ma. Wierzac w niego, wzamacniacie mysloksztalt "Szatana", urzeczywistniajac go Język
Tak, Jezus to byl, tzn jest wspaniala, wysoko rozwinieta dusza, ktora nie potrzebuje juz wcielac sie w fizyczne ciala. Pewnie sie przerwaca w wyzszych wymiarach widzac, jak znieksztalcono jego nauki i jaka powstala z tego sekta, najwieksza na swiecie legalna sekta, jaka jest Kosciol Duży uśmiech
Holdujcie mocy, ktora jest w Was, a nie jakimkolwiek zewnetrznym instytucjom, ludziom, podajacych sie za mistrzow, czy chocby ksiazce, jaka jest Biblia (traktujecie przedmioty, jako wiekszy autorytet, niz Bog, ktory mowi z waszego wnetrza - i kto tu jest heretykiem? Uśmiech ).
Pozdro dla wszystkich! Mam nadzieje ze sie kiedys przebudzicie Uśmiech
A wtedy... "Podobne a i wieksze rzeczy czynic bedziecie" - nie Kosciol, nie Biblia, nie postawa skruszonego, biednego, winnego, nieczystego grzesznika, ktory ma sie wstydzic, ze zyje, ale WY, radosni, silni, pewni SIEBIE z wnetrza, a nie z tego co Wam ktos wciska.
Do kiedystam Oczko
18-07-2004 00:19
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów