Katastrofa rządowego samolotu.

[omyk]

Mordi, osobny temat dublował ten pod względem treści. Został zamknięty, potem przeklejony tutaj. Zaczęła się dyskusja, co nie było zamierzeniem autora tego tematu. Zaproponowałam więc otwarcie drugiego wątku, stricte dyskusyjnego. Co w tym dziwnego?

Bardzo proszę, żeby uszanować intencję z jaką Kyllyan założył ten wątek. Dla dyskusji jest odrębny temat.

[aga]

omyk napisał(a):Bardzo proszę, żeby uszanować intencję z jaką Kyllyan założył ten wątek.

Akurat nigdzie nie zostało powiedziane, w jakim celu Kyllyan założył ten wątek. Nie zostało to uściślone. Temat jest ogólny, więc ludzie piszą, co chcą (jak w temacie) i nie można mieć o to pretensji.
Może więc ktoś wreszcie napisze, po co ten wątek - gwoli jasności?

[omyk]

Kyllyan napisał(a):Załozyłem ten temat jako modlitewny, a nie dyskusyjny. Mamy żałobe. podyskutować sobie mozemy po jej zakończeniu. trochę wyczucia.

CZY MOŻEMY ZAKOŃCZYĆ DYSKUSJE?
Czy trzeba będzie :close: :?:

[pafni]

:close:

[gossia]

super

[ Dodano: Sro 14 Kwi, 2010 20:01 ]
tzn. dzięki piano

[piano]

Jeszcze pozwolę sobie coś zacytować, przeczytałam to właśnie na wp.pl:

Cytat:Badanie katastrofy samolotu TU-154M, do której doszło 10 kwietnia pod Smoleńskiem, jest na wstępnym etapie. Pełne i rzetelne wyjaśnienie jej przyczyn wymaga przeprowadzenia kompletnej procedury - podaje resort obrony narodowej. To odpowiedź m.in. na tekst zamieszczony w "Dzienniku", który podał - powołując się na jednego z wojskowych prokuratorów - że rejestrator nagrał odgłosy z kabiny pasażerskiej, w tym "nieludzki krzyk przerażenia i bólu".

Chyba wyobrazić sobie nie jesteśmy w stanie jak oni cierpieli kiedy wszyscy płonęli żywcem, wszyscy już wiedzieli, że za chwilę zginą

[ Dodano: Pon 19 Kwi, 2010 20:05 ]

omyk napisał(a):CZY MOŻEMY ZAKOŃCZYĆ DYSKUSJE?

Nie wiem co tu jeszcze pisać, smutek, smutek i jeszcze smutek można temat zamknąć.

[Drizzt]

piano napisał(a):Chyba wyobrazić sobie nie jesteśmy w stanie jak oni cierpieli kiedy wszyscy płonęli żywcem, wszyscy już wiedzieli, że za chwilę zginą

Powiem tylko na pocieszenie, że z tego, co wiem, te krzyki były przed rozbiciem się samolotu. Natomiast po takim uderzeniu najpewniej mało kto był przytomny, jeśli w ogóle żywy - więc, mam przynajmniej taką nadzieję, nie cierpieli, płonąc.

[pafni]

Nie było pożaru na pokładzie przed uderzeniem w ziemie, więc krzyk był reakcją na świadomość nieuniknionego.

[piano]

Drizzt napisał(a):te krzyki były przed rozbiciem się samolotu.

To na pewno...

pafni napisał(a):Nie było pożaru na pokładzie przed uderzeniem w ziemie, więc krzyk był reakcją na świadomość nieuniknionego.

bo ludzie byli świadomi, ze zaraz zginą..

[omyk]

W porozumieniu z autorem tematu zamykam.