Cytat:TOMASZ: Ja w takim razie wole juz pozstać tym biednym i nie będę już marudził, bo nie ma sensu.
Ależ TOMASZU, nie chodzi o marudzenie, ty mówisz prawdę, która cię boli, nie pieści; prawdę, której omyk chyba nie zna. Tak ośmielam się twierdzić, że tej oczywistej prawdy, niestety nie znasz omyku,
Powiedziałam w pewnym momencie, że pojechałaś, ty zaprzeczyłaś. Użyłam tu slangu młodzieżowego, bo pojechałaś po TOMASZu, jak po łysej kobyle (nikogo nie urażając) i zirytowałaś mnie nieco. TOMASZ próbował się bronić rezygnując z "marudzenia". Przecież on mówiąc o swojej rodzinie, pokazuje nam Polskę i brak w niej polityki pro-rodzinnej, a to napawa już smutkiem, przynajmniej takich, jak ja ludzi.
Cytat:OMYK: Niestety, o własne dobro trzeba zadbać samemu, narzekanie nic nie zmieni. Ora et labora - tylko to coś zmieni
Zasada benedyktyńska jest piękna i chwalić TOMASZA, że Bóg jest jego ostoją i z NIM trzyma sztamę. Bo ON nigdy nie zawiedzie. TOMASZ daje z siebie wszystko, co może, pracuje, jest ojcem, świadomym swojej roli, jest mężem, który składa na swoje barki wszystkie owoce (plusy i minusy) bycia po prostu
człowiekiem.