Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #46
 
b2 napisał(a):A Ty jesteś pewien???

Nie mieszam jakiś chwilowych "burz" z Bogiem. Staram się. Jestem pewien po co ludzkości Jezus Chrytsus i nie zastanawim się czym mam Go głościć czy nie. Dla mnie to oczywiste, że tak!

Rozumiem twoje wątpliwości /jestem przecież człowiekiem/ i to że nie podzielesz jeszcze w pełni mojej pewności potrzeby Kerygmatu. Różnymi dorogami do Niego podąrzamy. :roll:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
16-02-2005 23:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
YAB Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #47
 
b2 napisał(a):Niezykle zajmujące.

Kerygmaty 4-ro, 6-cio i 7-mio punktowe, kerygmat protestancki i oazowy, wreszcie kerygmat a la Filip oraz najważniejszy z kerygmatów - Kerygmat Święcickiego...

Do rozstrzygnięcia pozostaje najważniejsza sprawa. Czy księżyc jest z zielonego sera czy z Camember'ta. Ja stawiam na Camembert.

Heh, jednak ... Jakieś "pierwsze głoszenie" jest potrzebne. Pytanie sporwadzea się do tego CO mówić kiedy spotkasz u siebie w blokowisku poganina - i chcesz go nawrócić. Można zaprosić go na reo, można wspomnieć o adoracji...można spytac kiedy ostatnio był u spowiedzi... mozna można tez przy tej okazji zostac sklepanym po misce (co jest bez znaczenia, ale gość odejdzie nienawrócony!).

Wklepałem w googla "kerygmat" - znalazłem tam ciekawe dwa materiały; jeden to propozycja: wyłożony punkt po punkcie kerygmat , a drugi to szkic na temat jak powinien wyglądać biblijny kerygmat .
Oba teksty wartościowe.
Kerygmat jest ważny dla każdego, kto czuje sie powołany do składania świadectwa i zastanawia, co naprawdę ważne przy głoszeniu Chrystusa.

Pozdrawiam
20-03-2005 02:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #48
 
To prawda. Natomiast bardzo akademickie wywody na ten temat skłoniły mnie do paru złośliwości. Potem, jak to zresztą często bywa, adresaci złośliwości, po wtrąceniu się do rozmowy kogoś, kto myśli trochę inaczej, niestety natychmiast zamilkli. Szkoda.
20-03-2005 03:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #49
 
b2 napisał(a):To prawda. Natomiast bardzo akademickie wywody na ten temat skłoniły mnie do paru złośliwości. Potem, jak to zresztą często bywa, adresaci złośliwości, po wtrąceniu się do rozmowy kogoś, kto myśli trochę inaczej, niestety natychmiast zamilkli. Szkoda.

Szkoda????!!!! Paweł uderz się w pierś.... Dyskutujemy bez złośliwości i wtedy nie będzie szkoda. Dla mnie kerygmat to jeden z kluczowych tematów i dyskusja o nim jak ma wyglądać, jest zawsze potrzebna :wink: Wrto wymieniac doświadczenia i podawać jakieś konkretne propozycje.... :roll:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
20-03-2005 09:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #50
 
Moje doświadczenie jest takie, że kościół jest PRZEGADANY. Głoszenie Ewangelii gadaniem nie wiem czy ma wielki sens. Więcej z sensem jest zmienić się i postępować jak katolik w życiu. Nie "na ewangelizacji" albo w Kościele. Ale nawet zmienić się, nie po to żeby ludzie widzieli, ale żeby było im naprawdę dobrze z nami. Żeby odczuli tą miłość.
21-03-2005 00:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #51
 
Skąd masz to doświadczenie? Gdzie działałeś, że tak argumentujesz... W ilu dyskusjach brałeś udział? Podaj jakieś konkrety, wtedy można podyskutować!

Już to nawet w tym bodaj dziale napisałem podstawa to świadectwo życia, które jednak może iść i musi z głoszeniem. Moje doświadczenie jest takie: wiele osób się nawróciło przez zwykłe głosznie! Jak nie wierzysz to mogę ci wypisać konkretne osoby /może bez znazwisk :wink:/ Zaznaczam to nie jest kilka osób, zdecydowanie więcej.

Rekapitulując: jedno i drugie ma iść w parze, zresztą taka wola Jezusa -> Mk 16, 15-18 :!:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
21-03-2005 10:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #52
 
Cytat:Skąd masz to doświadczenie? Gdzie działałeś, że tak argumentujesz... W ilu dyskusjach brałeś udział? Podaj jakieś konkrety, wtedy można podyskutować!

Już to nawet w tym bodaj dziale napisałem podstawa to świadectwo życia, które jednak może iść i musi z głoszeniem. Moje doświadczenie jest takie: wiele osób się nawróciło przez zwykłe głosznie! Jak nie wierzysz to mogę ci wypisać konkretne osoby /może bez znazwisk / Zaznaczam to nie jest kilka osób, zdecydowanie więcej.

Głupio mi. Rzeczywiście nie powinienem zabierać głosu. Ja nie mam tak wspaniałych doświadczeń jak Ty. Nie nawróciłem głoszeniem nikogo. Nie potrafię podać ani jednego nazwiska. Nie umiem podać konkretnego przykładu. Nigdzie nie działałem, nie dzialam i nie będę działał.

Pozdrawiam.
22-03-2005 01:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #53
 
b2 napisał(a):Głupio mi. Rzeczywiście nie powinienem zabierać głosu. Ja nie mam tak wspaniałych doświadczeń jak Ty. Nie nawróciłem głoszeniem nikogo. Nie potrafię podać ani jednego nazwiska. Nie umiem podać konkretnego przykładu. Nigdzie nie działałem, nie dzialam i nie będę działał.

Typiczne.... Nie rób z siebie biedaka. Fakt moze napisałem w ten sposób, że zamykam trochę dyskusję ale dbam o jedno: trzymajmy się faktów. Staram się coś robić i wiem, że takie oceny jak twoje chyba są przesadzone. Aczkolwiek to nie jest wcale zła uwaga, trzeba zawsze o tym pamiętać, jednak jeśli zapomnimy o rzeczywistości to będzie tylko pustae gadanie... :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
22-03-2005 10:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #54
 
Co jest typiczne????
22-03-2005 20:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #55
 
b2 napisał(a):Co jest typiczne????

Fakt, użyłem złego słowa, bo typiczny to jakby charakterysytczny dla wszystkich a mam na myśli Ciebie! :? Akurat w tym temacie proszę bardzo o konkrety, bo co to oznacza, że za dużo "gadamy"? :roll: To co napiszesz nas ubogaci jak "wejdziemy" w rzeczywistość.... Zachęcam! :wink:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
23-03-2005 12:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tek de Cart Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #56
 
witajcie forumowicze, właśnie dostałem zaproszenie na forum
a jako że wątek trochę siadł... proponuje jeszcze przeczytac moją krytyke 4 praw duchowego życia:
ROZPRAWA KRYTYCZNA O 'CZTERECH PRAWACH DUCHOWEGO ŻYCIA'

a osobiscie wychowany jestem na 6-punktowym kerygmacie propagowanym przez SNE
(głownie szkola sw Marka, Stryszawa)

Nie sprzedawaj duszy diab?u, Bóg da Ci za ni? wi?cej!
11-05-2005 12:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #57
 
Tek de Cart napisał(a):proponuje jeszcze przeczytac moją krytyke 4 praw duchowego życia
Przeczytałem. I zaraz się częściowo odniosę do tego co sie tam znajduje Oczko

Tek de Cart napisał(a):a osobiscie wychowany jestem na 6-punktowym kerygmacie propagowanym przez SNE
Ja także. Jednak coraz częściej wydaje mi sie, że i on nie jest idealny.

Rok temu na wakacjach miałem okazję spotkac się z ta książeczką 4 prawa duchowego zycia na Przystanku Jezus. Przyznam sie, że smiałem się z tego sposobu ewangelizowania Oczko
Nie pamietam juz z kim to rozmawiałem ale wiem, żektos kiedyś ewangelizujac z ta ksiażeczką został zapytany czy on tego nie wie, i że musi czytac :?: :diabelek: nie powiem mego zdania Oczko

Jednak sam kożystałem z tej ksiązeczki czesto a dokładnie z tej strony:
[Obrazek: TD4prawa_html_10.png]

Własnie z tej modlitwy kozystałem. Do doprowadzenia osoby do wyznania Jezusa jako Pana i Zbawiciela, po czym oczywiście prowadziłem jeszce takie, kródkie wyznanie wiary, wyrzeczenie się.

Ale ogólnie książeczka jak dla mnie nie jest do ewangelizowania przez katolików.
1. Codzienne przychodzenie do Boga w modlitwie (J 15,7).

2. Codzienne czytanie Pisma Świętego (Dz 17,11) – zaczynając od Ewangelii Jana.

3. Posłuszeństwo Bogu w każdej chwili życia (J 14,21).

4. Dawanie świadectwa o Chrystusie życiem i słowem (Mt 4,19; J 15,8).

5. Ufanie Bogu w każdej sprawie naszego życia (1 P 5,7).

Gdzie tu jest mowa o Eucharystji :?:
Ale moge tez zapytac się gdzie jest mowa o Eucharystji w Kerygmacie 6 punktowym, którym ewangelizowałem po Kursie "Paweł".

Dlatego teraz jak ewangelizuje nie trzymam sie sztywno tego Kerygmatu.
Jestem juz bardziej skłonny do kerygmatu dośc kontrowerysjnego dla wielu. Chodzi mi o kerygmat 7 punktowy Jacka Święckiego.
11-05-2005 16:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tek de Cart Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #58
 
Cytat:Ale moge tez zapytac się gdzie jest mowa o Eucharystji w Kerygmacie 6 punktowym, którym ewangelizowałem po Kursie "Paweł".
szczerze pisząc mam takie same zdanie Uśmiech nawet jak bylem na pawle to specjalnie szczegolnie uwazałem na te fragmenty nauczania gdzie pojawialy sie krytykowane przeze mnie watki - i w zasadzie choc o Eucharystii nie wiele mowiono to jednak szkoła stryszawska bardzo ładnie wybrnęła z zagrożeń i jestem pełen podziwu dla katolickosci kursu Pawel w ich wydaniu

Cytat:Dlatego teraz jak ewangelizuje nie trzymam sie sztywno tego Kerygmatu.
Jestem juz bardziej skłonny do kerygmatu dośc kontrowerysjnego dla wielu. Chodzi mi o kerygmat 7 punktowy Jacka Święckiego.
i ja także Uśmiech tzn. nie trzymam sie schematu, polecam prace Jacka Ś. (przede wszystkie do "zewangelizowanie się" Oczko a potem do korzystania)

także bardzo mi bliskie jest mówienie o Bogu w kontekscie przypowiesci "o Milosiernym Ojcu" i "o miłosiernym samarytaninie" (zachwyciła mnie kerygmatyczna ich interpretacja zarysowana przez ks A. Siemieniewskiego na ostatnim 'weekendzie apologetycznym')

i wydaje mi sie ze dla osob juz ochrzczonych, lecz majacych problemy z wierą to rozwiazanie jest najlepsze

Nie sprzedawaj duszy diab?u, Bóg da Ci za ni? wi?cej!
11-05-2005 18:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #59
 
Na poczatku można tu gdzieś znaleźć moje posty, że trzymam sie sztywno KERYGMATU. POdczas Ewangelizacji staram sie byc elastyczny. Jednak do koća nie omijam i nie zapominam o "Pawłowym" Kerygmacie.
Nie zaczne przecież mówić od tego, że jestes grzesznikiem. Ale powiem Ci, że Bóg jest miłościa i kocha Ciebie dziś Uśmiech

Jednak myślę, że Eucharystje można wpleść przy wyborze wspólnoty. Jacek Swięcki ma to także w punkcie 6 zatytułowane "dobra nowia o pokarmie życia wiecznego"
11-05-2005 20:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rasta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 443
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #60
 
Tek de Cart napisał(a):a jako że wątek trochę siadł... proponuje jeszcze przeczytac moją krytyke 4 praw duchowego życia:
ROZPRAWA KRYTYCZNA O 'CZTERECH PRAWACH DUCHOWEGO ŻYCIA'
A ja myślę po przeczytaniu, że krytyka jest trochę zamocna :!: Domyslam się, że ten artukuł jest tam za zgodą jakiegos ksiedza, ale czy on nie jest zaostry :?:

Z tego co pomaiętam jak byłem na Woodstocku to Jezusowcy sami ewangelizowali po przez te książeczki. Był na placu biskup, była ekipa SNE, oraz cała masa księży, którzy pozwalai na ewangelizacje przez te książki. Więc nie uważam tego za tekie złe. Choć masz racie na mam komentarza do bibli. I może źle interpretuje te fragmenty Oczko

Ale troche najechałeś na nich Oczko

<>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <>< <><
12-05-2005 07:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów