nieania napisał(a):Bioman napisał(a):No to rozważmy takiego gościa, który nie okazał skruch za życia.Dostaje drugie życie w takim środowisko, gdzie ma świetny wzrost duchowy, ma świetnych rodziców, którzy umieją świetnie wychowywać. A ów gość oczywiście nie pamięta nic z poprzedniego życia i zostaje wychowany prawie, że na świętego dzięki dobry ludziom. Umiera bez grzechu. Po śmierci zyskuje świadomość z poprzedniego życia. Uświadamia sobie, że poprzednie było złe i źle zrobił nie żałując za swoje grzechy. Okazał skruchę i jest Happy end.
Nie ma świadomości jakie było pierwsze życie. Poza tym nic na siłę. Jak nie chce naprawiać, to JEGO WOLNA WOLA. Poza tym, to by było strasznie niesprawiedliwe.
Zły gość umiera bez skruchy, nawrócenia i po śmierci dostanie wybór piekło (wiadomo, że każdy wybrałby cokolwiek tylko nie piekło) albo reinkarnacje z czasową blokadą pamięci. Czyli nie będzie naruszona jego wolna wola i jest to sprawiedliwe \
/
nieania napisał(a):Bioman napisał(a):Ale co jeśli na końcu wyrazisz naprawdę szczerą skruchę za postępowanie według takiego motta?
Jeśli będziesz grzeszył zuchwale wierząc, że grzechy zostaną ci odpuszczone będziesz popełniał grzech przeciw Duchowi Św. a Jezus powiedział, że takie nie zostaną odpuszczone.
Oooo, czyli niektórzy nie mają już co pokutować. Tylko piekło czeka.
No dobra, ale katolik może być też strasznym minimalistą czyli np. chodzić do spowiedzi raz w roku, mało interesować się wiarą, bo sobie założy, że na czyściec i tak sie załapie.
Cytat:Mt 10:14-15
14. Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych!
15. Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu.
(BT)
nieania napisał(a):Bioman napisał(a):I dodać trzeba: co nie wyklucza reinkarnacji.
Nie trzeba. To właśnie może ją wykluczyć.
Ten fragment nie wyklucza reinkarnacji osób, które wcześniej umierają i nie wiedzą co to dobro i zło \
/
Cytat:2 Ptr 2:4-9
4. Jeżeli bowiem Bóg aniołom, którzy zgrzeszyli, nie odpuścił, ale wydał ich do ciemnych lochów Tartaru, aby byli zachowani na sąd;
5. jeżeli staremu światu nie odpuścił, ale jako ósmego Noego, który ogłaszał sprawiedliwość, ustrzegł, gdy zesłał potop na świat bezbożnych;
6. także miasta Sodomę i Gomorę obróciwszy w popiół skazał na zagładę dając przykład /kary/ tym, którzy będą żyli bezbożnie,
7. ale wyrwał sprawiedliwego Lota, który uginał się pod ciężarem rozpustnego postępowania ludzi nie liczących się z Bożym prawem -
8. sprawiedliwy bowiem mieszkając wśród nich z dnia na dzień duszę swą sprawiedliwą miał umęczoną przeciwnymi Prawu czynami, które widział i o których słyszał -
9. to wie Pan, jak pobożnych wyrwać z doświadczenia, niesprawiedliwych zaś jak zachować na ukaranie w dzień sądu,
(BT)
nieania napisał(a):Po to napisałam więcej, żebyś przeczytał w kontekście i miał tę pewność, że nie chodzi o upadłe anioły.
No dobra, jeśli przyjmiemy, że to jednak chodzi o ludzi, to nie wiadomo dokładnie co może oznaczać słowo "zachować" - może tu chodzić o reinkarnacje.
A dalej "na ukaranie w dzień sądu" przez taką reinkarnacje - "zachowanie" może dojść do zmniejszenia kary.
Według tych wszystkich fragmentów można wysnuć taki wniosek, że jednak nie wszyscy pójdą do nieba - co nie wyklucza możliwości reinkarnacji, bo może być tak, że w dzień Sądu Ostatecznego będą brane pod uwagę wszystkie przebyte wcielenia danej duszyczki \
/
nieania napisał(a):Bioman napisał(a):Czyli już teraz wiecie, że policjant w USA może komuś strzelić headshot'a.
To jeszcze zależy w jakim stanie... Coś niecoś wiem o realiach USA..
Czyli wychodzi na to, że nie wszyscy mają okazję wyrazić skruchę za swoje grzechy na końcu życia. I to jest nie fair. Jakby dostał strzała gdzie indziej i przeżyłby, to mógłby pójść do więzienia i zastanowić się nad swoim życiem, a może nawet ksiądz by go tam jakiś dorwał i go nawrócił.
Co do stanów, to poprzedni headshot był z północnej Caroliny.
Ten jest z OHIO ↓
Cytat:Daniel was shot in the head and killed by Officer Kathleen Conway. Police claim Williams approached Officer Conway and shot her four times in a random attack as he stood outside her cruiser. Authorities say he then opened the door and pushed the cop over, at which point she pulled her gun and shot him in the head, killing him. Officer Conway, who is expected to recover fully from her wounds, was portrayed as a hero in the press.
Źródło
A ten z Oregon'u ↓
Cytat:Mr. Lawson was shot in the head and killed by Medford police officer Keith Mak after a car chase and then a foot chase. The chase had been initiated when Mr. Lawson fled the scene of an attempted drug bust. According to Officer Mak, he was pursuing Mr. Lawson on foot when Mr. Lawson suddenly turned and faced the officer. Officer Mak alleged that he thought Mr. Lawson was armed and about to shoot. He shot Mr. Lawson in the head. The victim was unarmed. He died later at the hospital. The victim was from southern California and is survived by his wife, Susan Lawson.
Źródło
Teraz możecie być pewni, że headshot'y przez przedstawicieli prawa, zdarzają się nie tylko w jednym stanie USA. Wreszcie wam udowodniłem, że headshot'y zdarzają się nie tylko w filmach. Jakbym szukał w Polskich archiwach, to bym pewnie nic nie znalazł. A w USA może zdarzyć się wszystko.
ks.Marek napisał(a):To co, wg ciebie, dzieciak se musi tyłek sparzyć, siadając na płycie pieca by się przekonać iż to złe?
A może jednak wystarczy jak mu matka powie: nie wolno?
Człowiek ma ciekawską naturę. Czasami trzeba samemu dotknąć (niekoniecznie siadać na płycie pieca
) i sparzyć się, żeby potem móc powiedzieć:
- Tak matko, miałaś rację.
I to jest święta prawda