Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co przeciwko prezerwatywie ???
Autor Wiadomość
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #76
 
Odpowiedzi na pytania są w temacie - niektóre parę postów powyżej ... Smutny
Tylko jedno...
NO napisał(a):Jeżeli dla Ciebie stwierdzenie, że zastosowanie środka, który "zakłóca" dany proces już samo w sobie jest niegodziwe, to rzeczywiście, nie ma o czem gadać.
Oczywiście - nie ma o czym gadać.
Kochasz Żonę/Męża - jesteś gotów/a do pewnych wyrzeczeń.
A nie opierasz się tylko na zaspokojeniu własnej "chuci".
To wszystko ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
17-11-2005 18:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
NO Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #77
 
Cytat:Kochasz Żonę/Męża - jesteś gotów/a do pewnych wyrzeczeń.
A nie opierasz się tylko na zaspokojeniu własnej "chuci".

Sądzę, że albo się nie rozumiemy albo któryś z nas popełnia błąd w rozumowaniu:

Zatem jeszcze raz:

1. Jestem gotów do wielkich wyrzeczeń (mogę nie kochać się z małżonkiem i 10 lat jeżeli tak byłoby dobrze dla niej / niego.

Ale jaki to ma związek z prezerwtywą ??? Przecież prezerwatywa nie ma wpływu na to, czy kogoś kocham i jestem skłonny do wyrzeczeń, czy nie.

Zresztą ja wyrzeczenia w imię miłości rozumiem trochę szerzej i nie ograniczyłbym ich li tylko do sfery seksualnej ale rozciągnął na WSZYSTKIE sfery życia. Jest to związane z wyrzeczeniem się samego siebie.

Ale znowu jaki związek ma z tym wszystkim prezerwatywa ???

Załużmy, że obydwoje z żoną postanawiamy stosować NMRP. Odbywamy w miesiącu stosunek 4, 5 i 6 dnia miesiąca. Potem wypadają dni płodne a my wiemy, że okresy przerw są zdrowe więc nie współżyjemy. Dni "płodne" mijają ale my do końca miesiąca nie współżyjemy, bo tak obydwoje postanowiliśmy i jest nam z tym dobrze.

Ale:

Załużmy, że obydwoje z żoną postanawiamy stosować Prezerwatywę. Odbywamy w miesiącu stosunek 4, 5 i 6 dnia miesiąca. Ponieważ my wiemy, że okresy przerw są zdrowe więc po tych trzech dniach szaleństw nie współżyjemy do końca miesiąca, bo tak obydwoje postanowiliśmy i jest nam z tym dobrze.

Powiedz mi jaka jest różnica ??? Kto tu kogo nie kocha albo nie szanuje ???

2. Napisałeś o "zaspokajaniu chuci".

Tego też nie rozumiem. Bo stosując prezerwatywę, nigdy nie kochałbym się żoną, wbrew jej woli. To byłby zwyczajny gwałt. Więc po pierwsze, niezależnie od tego, czy jest to NMPR czy jest to prezerwatywa, musimy obydwoje tego chcieć.

Po drugie, wiemy, że to nie ma służyć wyłącznie zaspokajaniu chuci, więc nie współżyjemy kiedy popadnie, a tylko wtedy, kiedy obydwoje ustalimy i chcemy. Zachowując posty i okresy abstnencji.

Nie rozumiem tutaj roli prezerwatywy, jako środka ZWIĘKSZAJĄCEGO częstotliwość stosunków. Bo w tej chwili nie mówimy o żadnej ROZWIĄZŁOŚCI a jedynie o hipotetycznym (a nie rzeczywistym) ZWIĘKSZENIU częstotliwości stosunków. Bo cała rzecz odbywa się w ramach małżeństwa.

Niech ?yje gen Wojtek J.
18-11-2005 08:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Enson Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 76
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #78
 
DDV napisał(a):Będąc bowiem Katolikiem zobowiązałem się do posłuszeństwa i rzetelnego wypełniania nauczania Chrystusa - którego to niezmienności Nauczania strzeże Instytucja Kościoła Katolickiego.
A temat dotyczy tego jak przekonać tych którzy się do tgo nie zobowiązali :diabelek:
Co więc to jest za argument? dla ciebie owszem jest ale nie o tym dlaczego katolik nie używa gumki miała być dyskusja...

Cytat: A Enson zachowuje się tak, jakby nic do niego z tych wszystkich dyskusji nie dotarło ...
Dotarło, zostane poddane dogłebnej analizie i odrzucone jako nieprzkonywujące i pozbawione logicznych podstaw.

Cytat: wprowadzenie sobie samemu "ułatwień życiowych" na własną rękę nigdy nikomu nie przysporzyło niczego dobrego.
czy mam rozumieć że Twoim zdaniem jak sobie kupię samochód, telewizor albo lodówkę to nie przysporzy mi to niczego dobrego? Jeśli będę jeździł do pracy samochodem zamiast iśc piechotą to wprowadzam sobie przecież "ułatwienia życiowe" których biblia nie przeiwduje, dlaczego nie uznajesz ich za zło?
18-11-2005 16:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #79
 
O ile mi wiadomo, to Bóg nigdzie nie cofnął Swego Błogosławieństwa człowiekowi....

Rdz 1:28 BT
"Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi."



Używanie prezerwatywy, jest anty-koncepcją Bożego planu zbawienia. I jako taka w samym założeniu już niesie znamiona innej wizji żecia. A przecież mamy pełnić Jego wolę.

A przecież czemuś mają przecież służyć słowa skierowane do kobiety.......

1Tm 2:15 BT
"Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci; [będą zbawione wszystkie], jeśli wytrwają w wierze i miłości, i uświęceniu - z umiarem."

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
18-11-2005 17:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #80
 
No !
A jaki sens ma zakładanie tej prezerwatywy w czasie, którym chesz współżyć :coo:
Przecież -
1. antykoncepcja ma na celu sztuczne przeciwdziałaniu poczęciu
2. jest sprzeczna z chrzescijańskim sposobem życia w rodzine
=> robisz nonsensowną rzecz mieszając metody - bierzesz coś z ideologii "ateistycznej" i coś z chrześcijańskiej.
Przy okazji - ograniczając doznania własne i małżonki.
po co wogóle więc ją zakładać :?:
Tytlko po to, by łamać nakaz Kościoła :?:
NO napisał(a):Po drugie, wiemy, że to nie ma służyć wyłącznie zaspokajaniu chuci, więc nie współżyjemy kiedy popadnie, a tylko wtedy, kiedy obydwoje ustalimy i chcemy. Zachowując posty i okresy abstnencji.
Jeżeli chcesz wspłóżyć kiedy razem z małżonką ustalicie - metody naturalne ci w tym nie przeszkadzają ...
Masz ku temu ... cały cykl kobiety Oczko ;P


Metody naturalne MNPR wykorzystują natomiast natutralny cykl kobiety w celu planowania rodziny - nie ograniczając przy tym doznań małżonków i nie zakłócając naturalnego cylku płodności kobiety.


Enson napisał(a):A temat dotyczy tego jak przekonać tych którzy się do tgo nie zobowiązali
Co więc to jest za argument?
Jeżeli ktoś nie chce się dac przekonać - to niczym go nie przekonasz.
Nawet wynikami badań dotyczącym szkodliwości danego środka. :?
Osoby spoza KRK ten nakaz nie obowiązuje - a argumentacji padło już dużo ;P
Choćby w poście:
http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/...7265#27265

Najlepiej zaś prawdziwy stan rzeczy oddaje motto forum lmm
(...)Naturalne planowanie rodziny: zdrowe dla ciała, bezpieczne dla duszy

Enson napisał(a):Jeśli będę jeździł do pracy samochodem zamiast iśc piechotą to wprowadzam sobie przecież "ułatwienia życiowe" których biblia nie przeiwduje, dlaczego nie uznajesz ich za zło?
Dlatego, że samochód służy dobru człowieka - antykoncepcja niestety, nie służy dobru człowieka

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
18-11-2005 18:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #81
 
NO odnoszę wrażenie że na siłę wykłócasz sie z ddv, prezerwatywa zakłóca przebieg współżycia,jest czymś nienaturalnym, jest to działanie przeciw poczęciu i o czym tu jeszcze gadać? :coo:

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
18-11-2005 20:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Enson Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 76
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #82
 
Lola napisał(a):prezerwatywa zakłóca przebieg współżycia,jest czymś nienaturalnym, jest to działanie przeciw poczęciu i o czym tu jeszcze gadać?

lekarstwa zakłocają przebieg choroby są czymś nienaturalnym o czym tu jeszcze gadać?
(a śrdoki przeciwbólowe to "ułatwianie sobie życia" i stawianie się na równiz Bogiem - przeciez jak nas boli to nzaczy że on tak chce)

DDV napisał(a):2. jest sprzeczna z chrzescijańskim sposobem życia w rodzine
spójrz raz jeszcze o czym jest ten temat
i pytanie: dlaczego jest sprzeczna, bo wszystko wskazuje że z tych samych powodów z których sprzeczne powinny być środki przeciwbólowe. Niekonsekwencja KK to jedna z tych rzeczy które mnie odeń odrzucają (nie wspominając już o tysiącach kobiet spalonych na stodach między innymi za to że chciały komuś ulżyć w cierpieniu - akuszerki które łagodziły bóle rodzących kobiet) to co wyrabiał KK w średniowieczu można spokojnie porównać do tego co robili naziści.
Dlatego KK nie jest dla mnie żadnym autorytetem moralnym - a gdyby Duch św rzeczywiście czuwał nad tą instytucją to nie wierzę w to by dopuścił do takich rzeczy jak wyżej wspomniane.

Cytat:po co wogóle więc ją zakładać
po to żeby współżyć jak jest odpowiedni moment a mamy akurat dzien płodny Język nie wiedziałeś?

Cytat:Dlatego, że samochód służy dobru człowieka - antykoncepcja niestety, nie służy dobru człowieka
moim zdaneim służy, tu nie ma prawdy obiektywnej. I dlaczego niby zdanie kilku starych dziadów których obowiązuje celibat i coś tam se przegłosowali ma służyć za wyznacznik tego co słuzy dobru a co nie dla całej ludzkości?

[ Dodano: Sob 19 Lis, 2005 00:15 ]
PS - literówka - zamiast stodach miało być stosach
19-11-2005 01:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #83
 
Enson napisał(a):lekarstwa zakłocają przebieg choroby są czymś nienaturalnym o czym tu jeszcze gadać?
(a śrdoki przeciwbólowe to "ułatwianie sobie życia" i stawianie się na równiz Bogiem - przeciez jak nas boli to nzaczy że on tak chce)

Taki pogląd panował za czasów Mieszka I :diabelek: Ale to już trochę dawno było :diabelek:
Poza tym postaraj się użyć jakiegoś sensownego argumentu, bo to co wypisujesz to bzdura na bzdurze i bzdurą pogania. Jest róźnica między ratowaniem życia czego Bóg nie zabraniał i sam to czynił, a oddawaniem się bezmyślnie popędowi jak dzikie małpki w ZOO. Pamiętaj, żeby zjeść banana Enson :wink:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
19-11-2005 01:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Enson Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 76
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #84
 
Cytat:Jest róźnica między ratowaniem życia czego Bóg nie zabraniał i sam to czynił, a oddawaniem się bezmyślnie popędowi jak dzikie małpki w ZOO. Pamiętaj, żeby zjeść banana Enson
banany zachowaj dla siebie Język
Bóg nie zabraniał używania prezerwatywy.kazał się rozmnażać, a to się nie wyklucza - przynajmniej w takim przypadku o jaki chodzi w tym temacie.
Poza tym czy seks między parą kochających się ludzi zrównujesz ze zwierzęcym?
jesli tak to gratuluję :roll:

Cytat:Poza tym postaraj się użyć jakiegoś sensownego argumentu
ja tu nie jestem od tego by używać jakichkolwiek argumentów.
Chodzi o to by ktoś mi (i innym podobnie myslącym) podał argumenty które sprawią że uznam że nie warto używać prezerwatyw.

póki co cienko wam idzie :diabelek:
19-11-2005 01:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #85
 
Bóg w ramach naturalnego cyklu dał dni płodne - i niepłodne.
Zatem - pozycie zgodnie z Bożym planem- to wykorzystanie cylku płodności kobiety.
Nie ma konieczności sztucznej ingerencji w cykl kobiety.
Mało tego - ta ingerencja w cykl kończy się kłopotami zdrowotnymi - lub ograniczaniem doznań partnerów.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
19-11-2005 11:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Enson Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 76
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #86
 
Cytat:pozycie zgodnie z Bożym planem- to wykorzystanie cylku płodności kobiety
powiedział ci to Bóg? Przykro mi - Bóg nigdzie nic takiego nie powiedział, brak podstaw do takiego twierdzenia, jak możesz to podaj cytat z Biblii.
Cytat:Bóg w ramach naturalnego cyklu dał dni płodne - i niepłodne.
W ramach naturalnego cyklu zycia dał też choroby Język
Cytat:Nie ma konieczności sztucznej ingerencji w cykl kobiety.
ale jest taka możliwość, konieczności stosowania leków też nie ma.
Cytat:Mało tego - ta ingerencja w cykl kończy się kłopotami zdrowotnymi
i znowu to samo - mowa o prezerwatywie jeśli zapomniałeś.
Cytat:- lub ograniczaniem doznań partnerów.
nie wmawiaj mi że aż tak dbasz o doznania seksualne wszystkich ludzi na świecie którzy używają przerwatyw. Poza tym - jesli to robią to widać im to nie przeszkadza. Czy jeśli uznam że słuchanie muzyki z kiepskich głośników ogranicza mi doznania to powinienem wmawiać innym by nie słuchali muzyki na kiepskim sprzęcie?

podsumowując -
- skutki zdrowotne - żadne lub znikome
- działanie wczsnoporonne którego tak się obawiasz - żadne
- skutecznośc prezerwatywy - stosunkowo wysoka
- ograniczenie doznań - występuje ale dla wielu do przyjęcia
- sprzecznoc Bożym planem w przypadku który podał NO - żadna
- możliwa częstotliwość stosunków - teoretycznie nawet 30 razy w miesiącu (z częstoliwością 1/dziennie) jak ktoś ma ochotę ( a moze być więcej jak ktoś ma ochotę)

Teraz już wiesz dlaczego i jaki sens ma zakładnanie prezerwatywy?

Krótko mówiąc - KK wciska ludziom kity żeby tylko nie zmienić zdania w tek kwestii.

[ Dodano: Sob 19 Lis, 2005 10:50 ]
PS - biorąc pod uwagę powyższe podsumowanie okazuje się że jest tylko jeden mocny argument przeciwko prezerwatywie ale dotyczy on tylko tych którzy chcą słuchać / słuchają KK. Ja jestem w stanie zrozumiec ze ktoś kto uważa że Kościól ma rację będzie słuchał jego zaleceń - ale argumenty którymi próbujecie to podpierać są naprawdę słabe - rozumeim że maja wam one słuzyć temu by jakoś sobie wytłumaczyć dlaczego taki zakaz i rozumiem że Wam wystarczają - ale jak już napisałem - takie powody służa tylko utwierdzaniu się w przekonaniu że KK ma rację - a to że ma rację jest tu podstawowym założeniem na ktorym cała reszta się opiera. Ja nie zakladam niczego - zadaję pytanie i szukam odpowiedzi, i niestety argumenty ktorych używacie z punktu widzenia kogoś kto nie zakłada z góry odpowiedzi są cieniutkie. Jeżeli ktoś nie uznaje nieomylności Kościoła to powodami by nie korzystać z prezerwatywy mogą być dla niego :
-ograniczenie doznań
-zbyt mała skuteczność
Jesli te minusy mu nie przeszkadzają to nie jesteście w stanie takiego kogoś przekonać.
I taka jest na niestety (dla was) prawda.

[ Dodano: Sob 19 Lis, 2005 10:55 ]
I nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie - skoro ciągle mówicie że NPR wymagają wyrzeczeń i powstrzymywania się i to jest waszym zaneim dobre to dlaczego wyrzeczenia które podejmuje ktoś kto zakłada prezerwatywę i ogranicza swoje własne doznania by móc współżyc z kochaną osobą gdy oboje tego potrzebują są juz postrzegane wyłacznie jako wada prosuktu? Przeciż to też wyrzeczenie tylko nieco inne, kto ma decydować o tym czy jest ono w czymś gorsze od wyrzeczeń pary stosującej NPR?

[ Dodano: Sob 19 Lis, 2005 10:55 ]
miało być "wada produktu"
19-11-2005 11:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #87
 
Enson napisał(a):Poza tym czy seks między parą kochających się ludzi zrównujesz ze zwierzęcym?

Jasne, że nie. Chodzi tutaj o uszanowanie okresu płodności jaki dał Bóg kobiecie. Chodzi też o umiejętność powstrzymywania się od tępych popędów. Jeśli ślepo reagujesz na każde podniecenie to sorry... Nie dla mnie ten bananek, tylko niestety dla Ciebie. Popędy są czymś naturalnym, ale chodzi o to by im ślepo nie ulegać w jakimś szale. Jeśli jesteś głodny (to też popęd) to obżerasz się za każdym razem, za przeproszeniem jak świnia, ponad miarę tego, co spokojnie zaspokoiłoby Twój głód, a potem nie możesz ruszyć się z miejsca, bo jesteś tak przejedzony??? Przejedzony z łakomstwa? Strasznie głupie i bezmyślne zachowanie. Podobnie z seksem. Są tacy, co bez seksu dnia nie potrafią przeżyć. To jest wg. Ciebie normalne?
Są popędy rzędu wyższego i niższego. Bez jedzenia i picia nie przeżyjesz. Bez seksu przeżyjesz spokojnie, nawet jeśli ma to być te 7 dni w miesiącu (czyt. dni płodne kobiety). Problem mają właśnie ci, którzy nie potrafią się hamować.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
19-11-2005 13:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Enson Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 76
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #88
 
Offca napisał(a):Chodzi też o umiejętność powstrzymywania się od tępych popędów
tępe popędy? Bóg nas wyposażył w tepe popędy?
Przyjrzryjmy sie temu bliżej:

Cytat:Popędy są czymś naturalnym, ale chodzi o to by im ślepo nie ulegać w jakimś szale. Jeśli jesteś głodny (to też popęd) to obżerasz się za każdym razem, za przeproszeniem jak świnia, ponad miarę tego, co spokojnie zaspokoiłoby Twój głód, a potem nie możesz ruszyć się z miejsca, bo jesteś tak przejedzony???
Bardzo dziwne podejście :?
Kiedy jestem głodny to jem, nie wiem czemu zaraz mam się obżerać jak świnia...
jesli dwoje ludzi ma ochotę na seks to robią to. Jeśli mają potrzebę robić to np 4 razy wtygodniu i to robią to twoim zdaniem jest to obżerania sie jak świnia?
Czy jeśli potrzebujesz jeśc 3 razy dziennie to powinnaś nad tym zapanowac i jeśc np raz dziennie? Poziom potrzeb moze być rózny. Ktoś może jeśc 3x dziennie ktoś inny 5, ilości też mogą być rózne. ktoś (osoba A) potrzebuje seksu 5 razy w miesiącu a ktoś (osoba B) 15. Czy uważasz że to że ktoś potrzebuej mniej oznacza że ten kto potrzebuej więcej przesadza i nie potrafi panowac nad popędami? czy twoim zdaniem osoba B ulega tępym po.ędom?
równie dobrze mogę powiedzieć że jeśli jesz więcej niż 3x dziennie to jest to uleganie tepym popędom. potrzeby ludzi są rózne, pisząc takie rzeczy dyskryminujesz tych którzy mają większe potrzeby.

Cytat:Są popędy rzędu wyższego i niższego. Bez jedzenia i picia nie przeżyjesz. Bez seksu przeżyjesz spokojnie, nawet jeśli ma to być te 7 dni w miesiącu (czyt. dni płodne kobiety). Problem mają właśnie ci, którzy nie potrafią się hamować.

Przeżyjesz, to fakt, ale niezaspokajanie popędów ma swoje skutki.
brak seksu może powodowac nerwy trudnosci z koncentracją i rózne inne efekty - podobnie jak i brak jedzenia źle wpływa na czlowieka - bez jedzenia przezyjesz parę dni - czemu więc jesz codziennie? Powstrzymaj te tępe popędy, jedz tylko 4 dni w tygodniu. KK zabrania nie tylko antykoncepcji ale i wszelkich zastępczych form zaspokojnenia tego popędu, a tych którzy z nie moga sobie z tyym poradzić bo to dle nich nienaturalne nazywa się grzesznikami i porónuje do zwierząt nei panujących nad popędami.

Cytat:Problem mają właśnie ci, którzy nie potrafią się hamować.
tak, mają problem, ale głownie dzięki tym któtrzy im to wmawiają.

send me money, send me green, heaven you will meet, make a contribution and you'll get a better seat Język
19-11-2005 14:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #89
 
Enson!
Taka długa wypowiedź - a powiedz mi tylko jedno:
Po co stosować - choćby prezerwatywy :?:
Po co jakakolwiek sztuczna ingerencja w cykl kobiety, jeżeli bez tego da się żyć - ba mało tego żyje się o wiele lepiej i zdrowiej niż stosując te świństwa ?
To, co podał NO jedyny związek z rzeczywistością ma tylko ten, że to strasznie nierealna postawa.
Nikt bowiem - tak na zdrowy rozum - nie będzie jednocześnie stosował prezerwatywy i okresu postów. Przecież to się mija z celem i jest nielogiczne.
Jeżeli tego naprawdę chce- to wypadałoby zastosować post taki, jaki był przez SV II (40 dni postu przed Wielkanocą i 40 dni postu Adwentowego).
Ciekawe, czy ktokolwiek by się do tego zastosował Oczko Duży uśmiechDuży uśmiechDuży uśmiechDuży uśmiech
Wybacz, ale nie będę podsumowywać tej doś wydumajej propozycji "NO"

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
19-11-2005 14:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Enson Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 76
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #90
 
Cytat:nawet jeśli ma to być te 7 dni w miesiącu (czyt. dni płodne kobiety
taaa, jasne 7, wyznacz to ze 100% pewnoscią, zagwarantuj że nie dojdzie do żdnych przestawień, w przypadku nieregularnego cyklu już w ogóle szkoda gadać.
Gdyby tak rózowo to wyglądało sam bym si ę przerzucił na NPR :|

send me money, send me green, heaven you will meet, make a contribution and you'll get a better seat Język
19-11-2005 14:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów