Uroczystość Świętej Rodziny to święto człowieka w rodzinie ze względu na obecność Boga – powiedział 27 grudnia Ks. Bp. Zbigniew Kiernikowski. W niedzielę Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa, Biskup Siedlecki celebrował Eucharystię w sanktuarium św. Józefa w Siedlcach. W homilii mówił o chrześcijańskiej wizji rodziny, opartej na wierze w Jezusa Chrystusa.
Na skutek grzechu pierworodnego człowiek utracił komunię z Bogiem i bliźnim. Przez tajemnicę Wcielenia Bóg na nowo przyznał się do człowieka i przypomniał mu: „Jesteś moim obrazem”. Przychodząc na świat, Jezus otworzył nam drogę stawania się w sposób pełniejszy człowiekiem stworzonym na obraz i podobieństwo Boga. Przez swoje dzieciństwo, lata młodzieńcze, pracę cieśli i ostatecznie ukrzyżowanie, Jezus Chrystus pokazał kim jest człowiek w zamyśle Boga i jaka jest tożsamość chrześcijańskiej rodziny.
Ta tożsamość oparta jest na Jezusie Chrystusie, który przez swoje wcielenie, śmierć i zmartwychwstanie objawił nową jakość relacji do Boga i drugiego; relacji która tworzy jedność. Dlatego w rodzinie chrześcijańskiej najważniejsze jest kształtowanie relacji na obraz i podobieństwo Boga, aby człowiek żył w prawdziwej komunii. Tym, co ożywia rodzinne relacje jest zaufanie. To właśnie w rodzinie mogę mieć pewność, że druga osoba przyjmie mnie takiego jakim jestem. Jezus Chrystus, Syn Boży wcielony, miał całkowite oparcie w Ojcu.
Analogicznie powinno być w naszych rodzinach. Jeżeli chcemy, by relacje rodzinne były trwałe, musimy mieć zaufanie do drugiego. Bez względu na to ile razy zostaniemy zranieni czy odtrąceni, mamy wzór Chrystusa, który przyjął odrzucenie i objawił wierność Boga Ojca – mówił Pasterz Kościoła Siedleckiego. We współczesnej kulturze bardzo trudno jest do końca zaufać drugiemu człowiekowi. Często nie wierzymy, że drugi człowiek chce naszego dobra. Dlatego ważne jest, by w dzisiejszym świecie rodzina była miejscem, gdzie uczymy się zaufania do drugiego.
Aby rodzina była szkołą zaufania, musi być pewna swojej stabilności, opartej na wierności Boga. Dzięki tej stabilności dorastające dzieci będą miały pewność, że są chciane i kochane przez Boga i przez swoich rodziców. Za poczęciem każdego dziecka powinna więc stać świadoma wola rodziców, którzy uczestniczą w przekazywaniu życia. Ludzkie życie jest darem i tajemnicą.
Żaden człowiek nie ma władzy nad życiem, może jedynie służyć życiu. Należy więc być bardzo ostrożnym z takimi sformułowaniami jak: „moje dziecko”, „mam pełne prawo do mojego dziecka”. Dziecko jest darem, który małżonkowie przyjmują. Dopiero ten dar, przyjęty z ufnością i pokorą, ubogaca rodzinę. Pan Jezus przypomniał tę prawdę swoim ziemskim rodzicom, gdy pozostał w świątyni, a oni martwili się o Niego. Powiedział wtedy do Matki: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?”.
Ks. Mateusz Czubak