Dn 9,4b-10; Ps 79,8-9.11.13; Am 5,14; Łk 6,36-38
Na poniedziałek 2 tygodnia Wielkiego Postu
Rozważając dzisiejsze czytania, możemy wysnuć wniosek, że ludzie, choć poznali bezpośrednio potęgę Boga, dostrzegali także Jego miłosierdzie. Pokornie przyznawali, że zgrzeszyli, ponieważ zamknęli swe uszy na Jego Głos. Wiedzieli bezsens udawania, że wszystko jest porządku, gdy krzyczało ich sumienie. Nie ma sensu skupianie się na sobie i szukanie pocieszenia u innych, zaniechując przy tym pracy nad sobą. Największym niebezpieczeństwem jest oderwanie się od Źródła. Dlatego wołajmy do Boga, aby wyrył w naszym sercu, prawdę, że jest Bogiem miłosiernym i uczył nas przebaczania sobie i bliźnim. Jeżeli będziemy trwać w przekonaniu o Bogu karzącym, niemiłującym, zauważymy, że sami staniemy się takimi ludźmi. W jakiego Boga wierzysz? Czy kochasz Go czy też boisz się? Czy straszysz dzieci, że jeśli źle coś uczynią, to Bóg je ukarze za to? Czy ukazujesz miłujące Oblicze Boga? (JOX/MC)