Wawrzyniec urodził się w Manili ok. 1600 r. Jego ojciec był Chińczykiem, a matka – Filipinką. Z tego powodu nauczył się chińskiego oraz – dzięki dominikanom, którym służył jako ministrant i zakrystian – hiszpańskiego. Był bardzo zdolnym kaligrafem. Był też członkiem dominikańskiego bractwa różańcowego, założonego w 1587 r. Ożenił się, ale nazwisko jego żony nie zachowało się; miał dwóch synów i córkę.
W 1636 r. w Manili dokonano morderstwa. Oskarżono o nie Wawrzyńca. Ten, dowiedziawszy się o nakazie schwytania go, wraz z dominikańskimi kapłanami wsiadł na statek i odpłynął do Japonii. Wylądowali na Okinawie. Wawrzyniec mógł płynąć dalej – do Formozy (Tajwan). Zdecydował jednak zostać w Japonii wraz z dominikanami.
W tym czasie w Japonii trwały prześladowania chrześcijan. Każdego, kto przyznał się do wiary w Boga, zamykano w więzieniu, niekiedy wydawano również wyroki śmierci. Taki właśnie los spotkał Wawrzyńca i jego dominikańskich towarzyszy. Zostali oni aresztowani i przewiezieni do Nagasaki. Tam poddano ich brutalnym torturom – zmuszono m.in. do wypicia olbrzymiej ilości wody. Potem kazano im się położyć, a na ich brzuchach położono długie deski. Strażnicy więzienni, chodząc po nich, sprawiali, że woda wypływała przez usta, nos i uszy torturowanych. Jeden z nich zmarł po kilku dniach. Dwaj inni, wśród nich Wawrzyniec Ruiz, pod wpływem tortur, do których wkrótce dołączono wbijanie bambusowych igieł pod paznokcie, chwilowo załamali się i byli gotowi wyrzec się wiary w Chrystusa. Podtrzymała ich jednak odwaga współtowarzyszy cierpienia. Do końca nie wyrzekli się Jezusa. Pytany potem, czy zaprze się Go, jeśli w ten sposób ocali życie, Wawrzyniec powiedział:
"Gotów jestem oddać życie dla Niego tysiąc razy. Nigdy nie wyprę się wiary. Jeżeli chcecie, możecie mnie zabić. Chcę umrzeć dla Boga".
Śmierć męczenników była nie mniej okrutna. Powieszono ich głową w dół; na ich nadgarstki założono dyby, obciążone dodatkowo wielkimi kamieniami. Zostali mocno związani, by zmniejszyć krążenie krwi i zapobiec szybkiej śmierci. Po trzech dniach żyło już tylko trzech z nich. Ścięto ich mieczem 27 września 1637 r. na zboczu "Świętej Góry" w pobliżu Nagasaki.
Papież Jan Paweł II w 1981 r., w czasie pielgrzymki do Filipin, beatyfikował, a w 1987 r. kanonizował w Rzymie w sumie szesnastu męczenników – Azjatów i Europejczyków, mężczyzn i kobiety, którzy zanieśli wiarę chrześcijańską na Filipiny i do Japonii. Wawrzyniec Ruiz jest pierwszym świętym Filipińczykiem, patronem swojej ojczyzny.
ŹRÓDŁO : http://www.brewiarz.katolik.pl