NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Coraz więcej kandydatów na nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej

EKAI.plW diecezji bydgoskiej wzrasta liczba kandydatów na nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej. Od wczoraj w Domu Rekolekcyjnym im. św. Wojciecha na bydgoskich Piaskach trwają spotkania formacyjne, przygotowujące do tej szczególnej posługi w Kościele.

– Co roku zgłaszają się proboszczowie, którzy wskazują kandydatów, nie tylko z dużych miast, ale i z miasteczek i większych wsi, gdzie liczba wiernych dochodzi do trzech tysięcy. To znak, że nadzwyczajni szafarze są w naszym życiu bardzo potrzebni – powiedział Ks. Wenancjusz Zmuda z Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Bydgoszczy.

Kapłan zwraca uwagę na specyfikę posługi, podkreślając, że nie ogranicza się ona tylko do niedzielnej Mszy Świętej. – W sytuacjach nadzwyczajnych szafarze co tydzień odwiedzają chorych, zanosząc im w niedzielę Chrystusa. Boleję tylko nad tym, że misja ta nie jest do końca doceniana. Jako kapłan nie mogę zrozumieć, dlaczego ucieka się od sakramentów w doświadczeniu choroby, a księdza woła się dopiero na tzw. ostatni moment. Doceńmy wreszcie wspaniałych ludzi,którzy chcą służyć w Kościele – dodał ks. Zmuda.

Podczas spotkań formacyjnych kładzie się nacisk na formację indywidualną każdego z kandydatów. Wielu działa także na co dzień w ruchach czy stowarzyszeniach przy swojej parafii. – To jest również wołanie o ich osobiste nawrócenie, odnalezienie się z tą posługą także przy swojej rodzinie. Większość z nich to ojcowie – zakończył ks. Wenancjusz Zmuda.

Marcin Szczur z bydgoskiej parafii św. Łukasza Ewangelisty został zaproszony do posługi przez swojego proboszcza. Jak podkreśla, na początku podchodził do tego bardzo sceptycznie. – Jednak Bóg sprawił, że tu jestem. W sercu czuję pewne obawy przed tym, by być godnym świadkiem Chrystusa. Na pewno będę się musiał starać o czystość własnego serca i duszy bardziej niż dotychczas – powiedział. Kandydat dodał, że dla rodziny będzie to okazja do pogłębienia wiary i więzi z Chrystusem. – To również pokazanie innym rodzinom, że nie tylko kapłani tworzą Kościół. Zdania na temat szafarzy wśród wiernych są różne. Jednak wyjaśnianie przez kapłanów rangi tej funkcji powoduje, że Kościół wzrasta w sile przez posługę świeckich – stwierdził.

Wśród chętnych nie zabrakło kandydatów spoza Bydgoszczy. Sebastian Szeleźnik na co dzień uczestniczy w życiu parafii św. Wawrzyńca w Nakle nad Notecią. Myśl służenia Bogu w takiej formie dojrzewała w nim od kilku lat. – Kościół daje znakomite warunki do rozwoju, chociażby poprzez tę posługę. To musi być powołanie. W tym duchu można również prowadzić całą rodzinę. Moja żona, będąc jeszcze narzeczoną, wiedziała, w jaką rodzinę wchodzi, jakim ja jestem człowiekiem i do Kogo będę zbliżał siebie i innych. Nie może być przecież tak, że Bóg jest obecny tylko z okazji chrztu czy komunii – powiedział.

Kolejne dwa spotkania zaplanowano już dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej. Stała formacja jest jednym z warunków, aby dalej pełnić tę posługę. Obecnie liczba szafarzy w diecezji bydgoskiej wzrosła do około 240 osób.

m / maz, Bydgoszcz

ŹRÓDŁO : http://ekai.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *