NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Czy Biblia rzeczywiście mówi o alkoholu?

AUTOR: Andrzej Kiejza OFMCap

Czy pytanie postawione w temacie jest zasadne? Skąd się bierze takie pytanie? Są dwie przesłanki, które pozwoliły je postawić. Pierwsza wynika z charakteru Pisma Świętego. Skoro Biblia to pismo, które nazywamy świętym i w optyce wiary jest takie przez natchnienie Ducha Świętego, towarzyszące autorom spisującym słowa zamierzone przez Boga, to jak mogą się w niej znaleźć rzeczy złe? A jest w Biblii sporo różnych przejawów ludzkiej słabości: od pierwszego grzechu nieposłuszeństwa w raju (Rdz 3) poprzez grzech bratobójstwa (Rdz 4,1-6), potem biorące się z tego wojny, zdrady (Rdz 37, 12-36), gwałty (Rdz 34, 1-2) i cały katalog różnych grzechów, które wymienione są w Dekalogu i innych przepisach zawartych w księgach świętych. Wśród tych ludzkich słabości, przybierających formę grzechu, czyli poważnej winy moralnej, znajdzie się także pijaństwo.

Pismo Święte – i to jest nasza odpowiedź – jest święte nie dlatego, że mówi wyłącznie o rzeczach dobrych. Ale jest takie dlatego, że obok prawdy (czyli objawienia) o Bogu przekazuje prawdę o człowieku takim, jakim rzeczywiście jest: nie zapominając o jego licznych ograniczeniach i wadach. Należy też zauważyć, że nawet jeśli Biblia opisuje różne moralnie naganne zachowania człowieka, to ich nie pochwala, lecz stawia we właściwym osądzie, jaki pochodzi z prawa Bożego. Nawet jeżeli Biblia wspomina o winie i sycerze, o ich spożywaniu w różnorakich okolicznościach życia człowieka, to jednak nigdy nie pochwala ich nadużywania, a grzech nietrzeźwości (pijaństwa) ukazuje jako naruszenie ludzkiej godności i zachwianie powołania do wyjątkowej relacji z Bogiem, którą nazwiemy świętością.
Druga przesłanka, dla sformułowania pytania o to, czy Biblia rzeczywiście wspomina o alkoholu, bierze się z chyba ze źle pojmowanej gorliwości w pracy trzeźwościowej. W skrajnym ujęciu chce się niekiedy stwierdzić, że Jezus nie mógł zamienić wody w wino i do ustanowienia Eucharystii także nie mógł wykorzystać wina jako materii sakramentu, lecz w obu przypadkach posłużył się niesfermentowanym sokiem z winogron jako swojego rodzaju zamiennikiem. W konsekwencji takiego podejścia chodzi o poprawianie samego Jezusa. Tymczasem dobremu dziełu nic nie szkodzi bardziej niż brak prawdy i nic mu bardziej nie pomaga jak sama prawda.
Dlatego to opracowanie wydobędzie najbardziej podstawowe dane na temat alkoholu w Biblii. A jeszcze wcześniej zostaną uwzględnione dane archeologicznych ze świata pozabiblijnego w interesującej nas materii.

Dane archeologiczne

Świat przedstawiony w Biblii nie jest we wszystkim oryginalny i zupełnie odbiegający od tego, co się działo poza Izraelem. Lecz wręcz odwrotnie, jest wkomponowany w szerokie tło starożytnego bliskiego wschodu. Izrael stykał się z innymi kulturami i z panującymi w nich zwyczajami życia społecznego; znał inne obyczaje moralne i religijne wierzenia swoich sąsiadów. Z większością z nich polemizował, ale wiele obyczajów życia codziennego, zwykłych zachowań w relacjach z ludźmi, było wspólnych dla Izraela i jego sąsiadów. Ważne ośrodki polityczne, religijne i kulturalne sąsiadujące z Izraelem to – Egipt i Mezopotamia, z następującymi po sobie kolejnymi mocarstwami.
Teksty oraz przedstawienia ikonograficzne z terytorium Egiptu i Mezopotamii potwierdzają, że wino i piwo, ich konsumpcja i produkcja, także na skalę przemysłową, były znane już od mniej więcej 2800 r. p. n. Chr. Ale sama umiejętność sporządzania tych napojów alkoholowych jest zapewne dużo starsza i nie da się określić daty jej powstania.
W Mezopotamii wino było napojem królewskim. Składano je jako ofiarę libacyjną podczas różnych uroczystości. Piwo natomiast było napojem bardzo popularnym i wytwarzano wiele jego gatunków5. W British Muzeum w Londynie przechowywana jest pieczęć królewska z Ur, na której przedstawiona jest scena bankietowa. Pieczęć datowana jest na rok 2600 p. n. Chr. Na górnym pasie kompozycyjnym tego przedstawienia widać postacie w pozycji siedzącej pijące z dużego dzbana przez słomkę prawdopodobnie piwo. Było ono codziennym napojem wszystkich Babilończyków. Używano je do posiłków jako podstawowy napój codziennej diety. Prawie w każdym mieście starożytnej Mezopotamii zostały znalezione specjalne pojemne dzbany na wino, niektóre z nich z pieczęciami, co świadczy o uprzemysłowionej produkcji i dbałości o jakość.
Na terytorium Sumeru oraz w Egipcie zachowały się nawet przepisy dla sporządzenia mocnego piwa, a ściany egipskich bogatych grobów i świątyń mają, pośród innych przedstawień, także browary. Egipska bogini miłości Hathor (Het-Heret) z orgiastycznym obchodem ku jej czci, związanym między innymi z obfitym piciem napojów alkoholowych, cieszyła się dużą popularnością.
Takie, jak wyżej wspomniany, zwyczaje sąsiadów Izraela nie mogły się cieszyć akceptacją ludu Bożego, ale pokazują, że wino i piwo są napojami dobrze znanymi dla tego regionu świata już od najdawniejszych czasów. Czy Izrael na ich tle pozostaje wyjątkiem? Odpowiedź przychodzi także ze źródeł archeologicznych. W miejscowości Kalandia, na terenie Palestyny, odkryto bogatą wytwórnię wina z okresu hellenistycznego, która przynosiła spore zyski. A znalezione dzbany z charakterystycznymi znakami potwierdzają istnienie międzynarodowego rynku winiarskiego na terenie Palestyny, Libanu, Rodos oraz w Grecji.
Tak więc archeologia potwierdza, że napoje alkoholowe znane były Izraelitom. Na terenie Palestyny trudniono się ich wyrobem dla potrzeb własnych, a także na sprzedaż. Świadczy to o tym, że wino oraz inny wspominany w Biblii napój alkoholowy, sycera (hebr. šekar), były spożywane i same z siebie nie były społecznie potępione. Autorzy biblijni potępiają ich nadużywanie, ale nie ich produkcję i przyjmowanie z umiarem.

Terminologia i statystyka

Biblia najczęściej wspomina o dwóch napojach alkoholowych. Pierwszym z nich jest wino (hebr. jajin; gr. ho oinos). Drugi napój alkoholowy to sycera (hebr. šekar; gr. to sikera). W 6 rozdziale Księgi Liczb, gdzie zawarte są między innymi przepisy dotyczące nazireatu, wymienia się też inne napoje i produkty spożywcze zakazane dla nazirejczyka: Tak mów do Izraelitów: gdy jaki mężczyzna lub kobieta złoży ślub nazireatu, aby się poświęcić dla Pana, musi się powstrzymać od wina i sycery, nie może używać octu winnego i octu z sycery ani soku z winogron; nie wolno mu jeść winogron zarówno świeżych, jak i suszonych (Lb 6,2-3). Oznacza to, że nie tylko wino bądź sycera mogły powodować stan upojenia, ale także inne produkty w ówczesnym rozumieniu mogły przynosić upojenie przynajmniej częściowe. Nazireat zaś, jako stan człowieka okresowo albo na całe życie poświęconego Bogu, domagał się szczególnych reguł, w tym bardzo mocno wyakcentowaną zasadę całkowitej abstynencji.
Biblia hebrajska zna także termin tiroš, który na język polski w niektórych miejscach Pisma Świętego przekładany jest jako moszcz. W księdze proroka Ozeasza (4,11) czytamy, że wino i moszcz odbierają rozum. Występują tam obok siebie jajin wetiroš, jako napoje o podobnym działaniu. Hebr. tiroš to młode wino albo wino słodkie. Niektórzy badacze twierdzą, żetiroš to mogą być pierwsze krople wina, które spływają z już fermentujących winogron zanim dotknęła je winna prasa. Jako takie byłoby szczególnie słodkie i mocne, a zarazem prowadzące do szybkiego upicia się. W każdym razie chodzi tu o wino w różnych fazach jego powstawania i fermentacji. Występujący w Biblii hebrajskiej 38 razy tiroš Septuaginta przekłada zawsze jako oinos z jednym tylko wyjątkiem, wspomnianym właśnie Oz 4,11, gdzie tiroš oddane jest przez grecki rzeczownik methusma, co oznacza mocny, upajający napój. Czy tłumacze Septuaginty popełnili nadużycie przekładając tiroš zawsze jako oinos? Polski termin moszcz może sugerować, że chodzi tu o napój całkowicie wolny od alkoholu(?). Należy pamiętać, że tłumacze LXX to wykształceni Żydzi mieszkający w diasporze egipskiej: dobrze znający hebrajski język Biblii, jak też grecki język, którym posługiwali się w swoim otoczeniu. Trudno więc przyjąć za zasadny taki pogląd, że dokonali oni swojego rodzaju przekłamania w interesującej nas materii. A trzeba wyciągnąć wręcz odwrotny wniosek: skoro tłumacze Septuaginty tiroš tłumaczą przez oinos, to znaczy, że to, co polski przekład oddaje przez moszcz lub moszcz winny ma cechy wina, będąc podobnie jak wino napojem alkoholowym.
Innym określeniem napoju alkoholowego w Biblii hebrajskiej jest rzeczownik hemer. Występuje tylko 2 razy (Pwt 32,14 i Iz 27,2). W Iz 27 w obecnej wersji tekstu hebrajskiego mamy nawet inną lekcję, ale większość znanych manuskryptów ma hemer. Hemer to mocne wino, pieniące się wino. Hebrajski rdzeń czasownikowy hmr oznacza fermentować, pienić się.
Język hebrajski Biblii zna także termin 'asis: młode, mocne wino. Dosłownie rzeczownik ten oznacza to, co wyciśnięte z winogron. Prorok Joel (1,5) daje taką przestrogę: Ocknijcie się, pijani, a płaczcie! Narzekajcie wszyscy, co pijecie wino, narzekajcie na młode wino, które odjęto od ust waszych. Rzeczownik 'asis oznacza młode wino z tegorocznego tłoczenia. Takie jeszcze fermentujące wino ma większą siłę w doprowadzeniu do stanu upojenia. Greckimi odpowiednikami są to gleukos (słodkie wino) oraz to methusma (mocne wino).
Szemer to kolejny hebrajski termin na oznaczenie wina. W Starym Testamencie występuje zaledwie kilka razy i zawsze w liczbie mnogiej (szemarim). W Iz 25,6 oznacza wino stare, wyborne, o pełnym smaku, dojrzewające na winnym osadzie.
Inny hebr. rzeczownik, sobe’, jest chyba najbardziej ogólnym określeniem napoju alkoholowego. W polskim przekładzie Biblii Tysiąclecia przetłumaczony jest jako wino: Twe srebro żużlem się stało, wino twoje z wodą zmieszane (Iz 1,22). Rzeczownik ten występuje tylko parę razy w Biblii hebrajskiej, zawsze w tekstach ksiąg prorockich (obok cytowanej Księgi Izajasza znajdujemy go także w Księdze Ozeasza 4,18 i Księdze Nahuma 1,10).
Są jeszcze dwa hebrajskie określenia na napoje alkoholowe. Pierwsze to mimsak (Iz 65,11 i Prz 23,30). Termin ten oznacza wino mieszane. Jest to napój o silniejszych właściwościach odurzających ze względu na dodanie do wina przypraw wzmacniających jego aromat. Polskie przekłady w ogóle nie oddają tego aspektu wina mieszanego. Ostatni termin na określenie specjalnego winna korzennego to mezeg. Występuje w Biblii hebrajskiej tylko 1 raz w Pnp 7,3.
Rzadziej występujące terminy na określenie napojów alkoholowych spotyka się w Starym Testamencie na ogół w księgach pisanych językiem poetyckim (księgi dydaktyczno-mądrościowe, prorockie). Natomiast księgi pisane prozą posługują się najczęściej dwoma terminami jajin i šekar, które poniżej zastaną nieco szerzej omówione.
W języku greckim Septuaginty i Nowego Testamentu mamy mniej terminów na określenie napojów alkoholowych. Najczęściej stosowany termin to ho oinos, który jest odpowiednikiem całej gamy hebrajskich terminów: jajin, šekar, tiroš, Hemer, 'asis, szemarim i sobe’. Stąd prosty wniosek, że język hebrajski w tej materii był bardziej bogaty i precyzyjny. A to z kolei prowadzi do stwierdzenia, że sama rzeczywistość produkcji napojów alkoholowych i ich spożywania była w starożytnym Izraelu bardzo rozwinięta. Kolejnym wspomnianym już greckim terminem na określenie specyficznego rodzaju wina jest gleukos. W Septuagincie jest on odpowiednikiem hebrajskiego 'asis. Jest jeszcze w jęz. greckim to methusma (mocne wino), które w Septuagincie tłumaczy hebrajskie 'asis, jeden raz tiroš, w pozostałych wypadkach šekar. Grecki rzeczownik to oksos oznacza wino kwaśne albo ocet winny. To pierwsze, to rodzaj taniego wina, które zmieszane z wodą, służyło do gaszenia pragnienia i było częstym napojem ludzi niezamożnych. Taki był napój podawany Jezusowi na krzyżu, o czym wspominają wszyscy ewangeliści (Mt 27,48; Mk 15,36; Łk 23,36; J 19,30). Z wszystkich wyżej wymienionych terminów najczęściej występują dwa: wino i sycera. Te zostaną teraz pokrótce omówione.

1. Wino (hebr. jajin; gr. ho oinos) w całej Biblii występuje 229 razy: w ST 141 razy; w NT 88 razy. W najbardziej podstawowym sensie wino było napojem podawanym z posiłkiem (Rdz 27,25; Sdz 19,19; 2 Sm 16,2; Am 5,11; 9,14); artykułem, którym handlowano (Ez 27,18; Ne 13,15). Księga Kronik (2 Krn 11,11) wspomina, że Roboam, król państwa południowego, po umocnieniu miast warownych zgromadził w nich zapas żywności, oliwy i wina. A więc wino należało do zwykłej diety, również w warowniach, co oznacza, że nie postrzegano go jako zagrożenia dla morale żołnierzy. Księga Powtórzonego Prawa (14,26) przy okazji przepisów dotyczących składania rocznej dziesięciny wspomina o winie (w tym samym wierszu wspomniana jest także sycera) jako o jednym z owoców ludzkiej pracy, który pozwala się cieszyć, przynosi ulgę, daje radość. W tym sensie dobrze znane są także słowa z Psalmu 104 (ww. 14-15): Każesz rosnąć trawie dla bydła i roślinom, by człowiekowi służyły, aby z roli dobywał chleb i wino, co rozwesela serce ludzkie, by rozpogadzać twarze oliwą, by serce ludzkie chleb krzepił. W innych miejscach Biblii pojawią się jeszcze obok siebie chleb, wino i oliwa jako najbardziej podstawowe artykuły spożywcze.
Autorzy biblijni nie pomijają też negatywnego skutku, jaki może wywołać nadużycie wina. Już pierwsza konsumpcja wina przyniosła niemałe kłopoty. W Księdze Rodzaju (9, 20-27) czytamy o pewnym przykrym epizodzie w historii Noego i jego synów. Noe był rolnikiem i on to pierwszy zasadził winnicę. Gdy potem napił się wina, odurzył się i leżał nagi w swym namiocie. Cham, ojciec Kanaana, ujrzawszy nagość swego ojca, powiedział o tym dwu swym braciom, którzy byli poza namiotem. Wtedy Sem i Jafet wzięli płaszcz i trzymając go na ramionach, weszli tyłem do namiotu i przykryli nagość swego ojca; twarzy zaś swych nie odwracali, aby nie widzieć nagości swego ojca. Kiedy Noe obudził się po odurzeniu winem i dowiedział się, co uczynił mu jego młodszy syn, rzekł: „Niech będzie przeklęty Kanaan! Niech będzie najniższym sługą swych braci!” A potem dodał: „Niech będzie błogosławiony Jahwe, Bóg Sema! Niech Kanaan będzie sługą Sema! Niech Bóg da i Jafetowi dużą przestrzeń i niech on zamieszka w namiotach Sema, a Kanaan niech będzie mu sługą”.
Miejsc, w których wino ujawnia swoje negatywne skutki, jest w Piśmie Świętym sporo. Są też takie miejsca, w których wino użyte jest w sensie metaforycznym. I w tym kontekście ma także dwa aspekty: dobry i błogosławiony albo zły, przejawiający moc Bożego gniewu. W tym pierwszym sensie (Prz 9,2.5) wino to napój mądrości. W tym drugim, w księdze proroka Jeremiasza, wino, które każe pić Jahwe, jest wyrazem Jego gniewu: To powiedział do mnie Pan, Bóg Izraela: Weź z mojej ręki kubek wina, to jest gniewu, i daj je do picia wszystkim narodom, do których cię posyłam. Niech piją, zataczają się i szaleją przed mieczem, który poślę między nich. Wziąłem więc kubek z ręki Pana i napoiłem wszystkie narody, do których mnie posłał Pan (…). Powiesz im: To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Pijcie i upijajcie się; wymiotujcie i padajcie, nie mogąc powstać wobec miecza, który poślę między was (Jr 25,15-27).
W pismach z Qumran rzeczownik wino pojawia się tylko cztery razy, zawsze w sensie alegorycznym i oznacza ścieżkę grzeszników, czyli styl życia ludzi będących z dala od Boga.
W Nowy Testamencie wino wymieniane jest przeważnie w sensie dosłownym. Św. Jan Chrzciciel nie pił wina (Łk 1,15; 7,33), co mogło być prawdopodobnie związane ze ślubem nazireatu. A Jezus był oskarżany przez swoich wrogów o to, że jest chętnym konsumentem wina (oino?otes), ze względu na to, iż spożywał posiłki z celnikami i grzesznikami. Jezus tłumaczy swoje zachowanie tym, że obecność mesjańskiego oblubieńca jest czasem święta, wesela. Kiedy oblubieniec zostanie zabrany (zbawcza śmierć Jezusa Chrystusa), wtedy Jego uczniowie będą pościć (Mk 2,18-22; Mt 9,14-17; Łk 5,33-38). Wino nie jest wspomniane wprost w żadnym opisie ustanowienia Eucharystii (Mk 14,22-26; Mt 26,26-30; Łk 22,15-20; 1 Kor 11,23-25). Jest tam mowa o kielichu, który Jezus pobłogosławił i podał swoim uczniom ze słowami: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu (gr. ek tou genematos tes ampelou) aż do dnia, kiedy będę go pił nowy w królestwie Bożym (Mk 14,25). W czasie wykonania wyroku ukrzyżowania na Jezusie jest mowa o napoju sporządzonym z mieszaniny wina i mirry albo żółci (Mk 15,23 i Mt 27,34). Ale Jezus nie chciał przyjąć tego napoju. Według Mateusza, tylko go skosztował, a według Marka, nie przyjął go. Tak więc nie znamy z Ewangelii obrazu Jezusa pijącego wino, chociaż biorąc pod uwagę Ostatnią Wieczerzę, trudno przypuszczać, że chodziło o inny napój niż właśnie wino.
Apokalipsa św. Jana, ostatnia z kanonu ksiąg świętych, tylko jeden raz używa rzeczownika wino w sensie dosłownym. W pozostałych miejscach, gdzie wino jest wspomniane (7 razy), ma zawsze sens metaforyczny. Oznacza ono Boży gniew (Ap 14,10; 19,15) albo zapalczywość nierządu Babilonu, czyli wszelkie złe czyny pogańskiego imperium.

2. Sycera (hebr. šekar; gr. to sikera) w całej Biblii wymieniona jest 24 razy; z czego 23 razy przypada na Stary Testament, a tylko jeden raz sycera wspomniana jest w Nowym Testamencie (Łk 1,15). Sycera to mocny, sfermentowany napój przygotowywany z owoców, głównie daktyli, czasami z dodatkiem zbóż. Sycera może też oznaczać piwo.
Najstarsze dowody potwierdzające warzenie piwa pochodzą sprzed około 5000 lat. Sumerowie mieszkający w Mezopotamii przygotowywali piwo z orkiszu. Jeden z dokumentów, Hymn do Ninkasi, zapisany pismem klinowym, mówi o napoju nazywanym sikaru. W hymnie tym, pochodzący z XIX w. p. n. Chr., można znaleźć składniki i opis produkcji sikaru. Poemat spisany na cześć bogini piwa, zawierający dokładny przepis jego warzenia, kończy się słowami: Ninkasi, ty która wylewasz piwo (sikaru) ze zbiorczych kadzi, to jak płynący Tygrys i Eufrat.
Według Księgi Kapłańskiej (10,9-11) sycery (jak też i wina) nie mógł spożywać kapłan wchodzący do Namiotu Spotkania. I to pod groźną sankcją: abyście nie pomarli! W tym miejscu trzeźwość kapłana ma także swoje bardzo ważne uzasadnienie: abyście rozróżniali między tym, co święte, a tym, co nieświęte, między tym, co nieczyste, a tym, co czyste, abyście nauczali Izraelitów wszystkich ustaw, które Pan ogłosił wam przez Mojżesza. Zakaz spożywania sycery dotyczy też nazirejczyka, o czym była już wcześniej mowa. Od częstego spożywania wina i sycery (Prz 31,4-5) powinni stronić królowie i książęta, by pijąc – jak mówi mędrzec – praw nie zapomnieli, by nie zapomnieli prawa ubogich.
Wino i sycera, według mędrca (Prz 31,6-7), są przeznaczone dla ludzi w udręce i zgorzkniałych na duchu; taki człowiek niech pije, niech o nędzy zapomni, na trud już niepomny (Prz 31,7). Można stwierdzić, że już tu zapisany jest dość niebezpieczny obyczaj łączenia smutku z alkoholem, ale czytając ten fragment w świetle całości przekazu Biblii, nie znajdziemy przyzwolenia na nadużycie także w tym przypadku.

Zakończenie

Jak widzimy, Pismo Święte zna alkohol w postaci różnych napojów. Najczęściej wymienia wino i sycerę. Nie znano mocniejszych trunków. Wino, obok oliwy i chleba, należało do najbardziej podstawowych produktów spożywczych świata biblijnego. Stanowiło element bardziej uroczystej uczty, a w bogatszych domach było spożywane nawet częściej. Prawdopodobnie w okresie hellenistycznym Żydzi przyjęli grecki sposób picia wina zmieszanego z wodą, co osłabiało możliwość upicia się. Wino było także produktem wykorzystywanym przy składaniu ofiar. Dla potrzeb własnych lub na handel wytwarzano je nawet w większych ilościach. Sycera, także znany z Biblii napój alkoholowy, ze względu na być może większą łatwość upojenia się nią, jest przyjmowana z większą ostrożnością. Biblia rzadziej o niej wspomina, a gdy to czyni, to na ogół w kontekście zakazu albo jakiegoś poważnego obwarowania.
Choć Pismo Święte dopuszcza spożywanie alkoholu, to jednak zauważa złe skutki jego nadużycia. Stąd zaleca ostrożność, w wielu przypadkach wstrzemięźliwość, a w niektórych całkowitą abstynencję.

ŹRÓDŁO: „Trzeźwymi bądźcie”  nr 5/2010
1094px × 1044px (przeskalowane do 561px × 536px)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *