Przystanek Jezus rozpoczął się od zaniesienia na Pole Woodstock dużego krzyża i poświęcenia go. Można by pytać dlaczego od tego znaku rozpoczynamy. W tym znaku zawiera się bogata treść, która płynie z męki i zmartwychwstania Jezusa. To właśnie na krzyżu dokonało się nasze odkupienie i zbawienie. Znak krzyża jest godłem chrześcijanina. To wizytówka naszej więzi z Chrystusem, który okazał nam największą z możliwych miłość. Krzyż jest znakiem naszego pojednania z Bogiem. Dzięki krzyżowi możemy na nowo zwracać się do Boga jako do swojego ojca. To znak naszego zwycięstwa w Chrystusie. Jezus poprzez krzyż otworzył nam nową perspektywę życia. Krzyż dla ludzi prawdziwie wierzących jest wielką wartością, bo rzez całe życie człowieka jest obecny w nim w różnej postaci. Dziś jesteśmy świadkami wielkiego bólu, jaki przeżywają chrześcijanie, gdy krzyż jest wyśmiewany, bezczeszczony.
Jak powinniśmy odnosić się do krzyża, gdy przeżywamy naszą codzienność? Ten krzyż powinien odbierać cześć i szacunek. Krzyża nie powinniśmy się wstydzić ale z dumą umieszczać go w ważnych miejscach naszego pobytu.
Trzeba sobie uświadomić, że każdy z nas ma swój krzyż, który nazywamy cierpieniem. Krzyż braku pracy, środków do tego by założyć swoją rodzinę, choroby, uzależnienia. Wielu pośród tych, których spotykamy na naszej drodze dotyka krzyż. Chrystus nie obiecuje nam na ziemi stanu, którym nie dotknie nas krzyż, ale mówi, że to nasze pielgrzymowanie będzie również bogate w rożne krzyże. Trzeba z nimi iść za Chrystusem, jednoczyć się z Nim. Wszystkie troski i zmartwienia powinniśmy przynosić pod krzyż naszego Zbawiciela.
Kiedyś na krzyżu, znaku hańby, został ukrzyżowany Syn Boży, Jezus Chrystus. Jego męka, śmierć i zmartwychwstanie stały się źródłem mocy do przezwyciężenia wszystkich naszych trudności. Niech ta moc z krzyża zstępuje na naszą rzeczywistość, na to wszytko, co jest dotknięte skażeniem grzechu.
Dzisiaj wzajemnie potrzebujemy siebie, by dostrzec te krzyże które niesiemy. Żaden z ewangelizatorów nie może powiedzieć,że jest wolny od trosk. Nieustannie, codziennie musimy stawać pod krzyżem Jezus Chrystusa. Musimy dotykać rękoma, tego znaku który jest znakiem największej miłości Boga do człowieka. Obyśmy w tym znaku umieli odzyskiwać radość życia. Idźmy do naszych braci i sióstr. Miejmy świadomość, że w krzyżu Chrystusa jest nasze zwycięstwo. Krzyżu Chrystusa bądźże pochwalony, na wszystkie czasu bądźże pozdrowiony!
E.Ł. – Zespół Prasowy