Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Pytania do ŚJ
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Jacek.J napisał(a):Mocny jesteś w …! PNŚ jest tłumaczeniem właśnie z tekstów oryginalnych, a wersja w języku polskim PNŚ jest edycją tego przekładu z języka angielskiego na polski, a nie tłumaczeniem tłumaczenia.

Zaraz- bo nie bardzo łapię, PNŚ w wersji polskiej, jest tłumaczeniem z angielskiego...czy też nie?
Cytat:Ja jeszcze nie otworzyłem żadnego wątku. Odpowiadam tylko na pytania. Zasady które chcesz wprowadzić zapewne będą się odnosić tylko do moich adwersarzy więc jestem stanowczo za.
Wydawało mi się, że właśnie ten wątek otworzyłeś Ty - bo Twój post jest jako pierwszy. Ale może to ktoś z moderacji przesunął Twoją wypowiedź z innego wątku, nie wiem.
Może zatem rzeczywiście warto pomyśleć o jakiś zasadach? Które ułożylibyśmy wszyscy wspólnie i wspólnie zaakceptowalibyśmy ich przestrzeganie?
Cytat:To jest różnica w rozumieniu pojęć. Duch święty czyli czynna siła duchowa siłą rzeczy jest bytem duchowym. Byt duchowy nie jest równoznaczny z osobą. Gdyby tak uważał napisałbym po prostu że duch święty jest osobą.
Okej, teraz jest czarno na białym. Czym więc jest "byt duchowy" i czym różni się od siły znanej w fizyce, albo od anioła? Czy anioł też jest bytem duchowym? Czym różni się byt duchowy od bytu boskiego?

Cytat:Odnoszę wrażenie że bardziej rozmawiasz z własną wyobraźnią niż ze mną. Coś ci się skojarzy z moim zdaniem i to skojarzenie – może wniosek – przyjmujesz jako coś oczywistego, a co za tym idzie za fakt. Ja nie twierdzę że Paweł nie był Żydem tylko twierdzę że ty nie siedziałaś u niego pod łóżkiem, więc nie możesz stanowczo twierdzić że twoje „wydaje mi się „ w związku z Pawłem jest faktem
Okej, więc które moje "wydaje mi się" nie jest faktem?
Napisałam, że Paweł był Żydem z krwi i kości i jako Żyd z krwi i kości nie wypowiadał Imienia Najwyższego. W którym miejscu się mylę?

Jacek.J napisał(a):
omyk napisał(a):
Jacek.J napisał(a):Czy to znaczy że czynię się równy Bogu? Jak na razie uporczywie udajesz że nie rozumiesz pytania. Pytałem …„ Ja prosiłem o werset w którym to sam Jezus czyni się równym Bogu”

Ten werset już też niejednokrotnie padał przy okazji: "Ja i Ojciec jedno jesteśmy". Nie rozumiem jednak, dlaczego głupio zbywasz świadectwo Ewangelisty, który mówił wyraźnie, że Jezus "czynił się równym Bogu"?

Wyraźnie ty wyciągasz wnioski pierwszego stopnia, a ja prosiłem o wypowiedź Jezusa w której On jednoznacznie stwierdza że jest równy Bogu Ojcu. I jak do tond zbywasz mnie i zmieniasz temat, i nie przedstawiasz tej wypowiedzi Jezusa, i nie przyznajesz że takiej wypowiedzi Jezusa w biblii nie ma.

No poczekaj, jakie wnioski?
Czy stwierdzenie: "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" nie oznacza, że Jezus jest równy Ojcu?
Albo "kto widzi Mnie, widzi Ojca"? Albo: "wierzycie w Boga? i we Mnie wierzcie!"
Naprawdę, jeśli Ty tu nie widzisz oczywistej równości, to chyba musisz być z tych, co mają oczy, a nie widzą...

Cytat:De facto ty wierzysz w trzech Bogów bo na trzech „osobach” opiera się wiara w trójcę, a tylko filozoficzna interpretacja tworzy z tych trzech bytów duchowych jednego Boga i w to trzeba uwierzyć nie można tego udowodnić
No popatrz Uśmiech Doszliśmy do momentu w którym Ty wiesz lepiej, w co ja wierzę, tak?

Nie Jacku, nie. Wierzę w Jednego Boga w Trzech Osobach, a jeśli uważasz inaczej, to właśnie te poglądy są tylko Twoją filozoficzną interpretacją Uśmiech

Zdaje się, że w ogóle w całą rzeczywistość duchową trzeba uwierzyć i nie można udowodnić, prawda? To dlatego Abraham powiedział cierpiącemu męki bogaczowi, że "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (BT).

Jeśli uważasz inaczej - udowodnij mi, że Jezus jest Archaniołem Michałem Szczęśliwy
Albo że jest bratem Lucyfera Szczęśliwy Takie kwiatki niestety powstawały. Wiesz spod czyjej prasy drukarskiej wychodziły?

Cytat:Nie możemy się wymigiwać od błędów doktrynalnych bo nie mamy doktryn
Aha. Czyli rozumiem, że tym razem to nie jest wybieg polegający na formalnym użyciu innego słowa i naprawdę jeśli tylko chcesz, możesz przetoczyć sobie krew i być nadal w organizacji. Czy tak?

Cytat:Nie raz w historii starożytnego Izraela bywało że Bóg wprowadzał w błąd ten naród po to by poddać go próbie czy mimo tego będzie mu służył. Przeczytaj choćby fragment z księgi Sędziów 20 :17 -36 nie będę go cytował bo to spory fragment ale zachęcam do przeczytania. Wyraźnie w tej historii Bóg wystawiał Izraela na próbę wierności, dzisiaj też stosuje tą „technikę”
Ahaa, czyli to Bóg was oszukiwał do 1925... yyy 1935 roku. No, to wszystko jasne!

Nie rozumiem co ma polecenie Pana z Sdz 20 do zarzucanego Mu przez Ciebie oszustwa?
Bóg mówił wprost:
1) walczcie przeciw nim
2) walczcie przeciw nim
3) walczcie jeszcze raz, bo tym razem zwyciężycie
Każdą z tych zapowiedzi zrealizował, bo jest wierny i prawdomówny.

Nie mógł natomiast nigdy powiedzieć:
1) świętowanie Świąt jest Mi miłe
2) świętowanie Świąt jest bałwochwalstwem,
bo to wzajemnie się wyklucza.

Jacku, czynisz z Boga kłamcę?

Jacek.J napisał(a):
omyk napisał(a):Porównałeś błędy TS do grzechów Saula. Czemu więc nie spojrzysz, jak historia Saula potoczyła się dalej?
Historia z Dawidem jest nieco inna, otóż Dawid popełnił zły czyn, co do którego nie było wątpliwości - po prostu zgrzeszył. Bóg mu przebaczył.
Tymczasem TS nie tyle zgrzeszyło, ile po prostu się pomyliło w swoich naukach i przewidywaniach, zresztą wielokrotnie.

Widzę że jak prawdziwy Katolik lubisz stawiać się na równi z Bogiem i orzekać co jest grzechem a co nie. Stwierdzenie że pomyłka jest grzechem jest nadużyciem. Nie tobie o tym sądzić. Wiem że w twoim wyznani jak już coś się powie i opatrzy mianem dogmatu, choćby po czasie okazało się że to był niewłaściwy pogląd to nie można tego zmienić bo przecież Kościół w sprawach wiary mylić się nie może nawet jeśli wynikają z tego absurdy. ŚJ są pokornymi ludźmi i nigdy nie uważają że mają wiedzę absolutną. Pokornie przyznajemy się do błędów.
Chyba nie zrozumiałeś tego, co napisałam.

[ Dodano: Pon 08 Lut, 2010 22:51 ]
P.s. ale ciekawą myśl mi poddałeś Uśmiech

Cytat:lubisz stawiać się na równi z Bogiem i orzekać co jest grzechem a co nie
Czy orzekanie o tym, co jest grzechem = stawianie się na równi z Bogiem? Uśmiech
Czyż więc Jezus nie "orzekał" co jest grzechem? Ba - więcej jeszcze. Jezus te grzechy odpuszczał!
Rozumiem, że sam przyznajesz - takie zachowanie jest stawianiem się na równi z Bogiem.

Dziękuję bardzo.
Z zamkniętego tematu
Jacek J napisał:
Cytat:»scott
Cytat:
* Co sądził kaznodzieja Russel o modlitwie do Jezusa?

Nie pamiętam, ale przypuszczam że nie ma nic złego w zanoszeniu modlitw do Pana Jezusa. Nie mniej – jak w wielu takich sprawach- po dokładnym zbadaniu biblii nasuwały się liczne wątpliwości odnośnie przedkładania modlitw komukolwiek poza Bogiem Ojcem Jehową.

Jakie to wątpliwości? :roll:

Św. Szczepan ich nie miał.
Cytat:Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: Panie Jezu, przyjmij ducha mego!
Dzieje Apostolskie 7,59 BT

Szczepan modlił się..Do Boga. :wink:

Jacek.J napisał(a):No widzisz to już jest kwestia interpretacji. Ja uważam że gdyby Jezus rozmawiał z tym człowiekiem z pozycji Boga potwierdziłby słowa tego człowieka względem swojej osoby. A on użył przeciwstawnego – w stosunku do słów tego człowieka- orzeczenia „ nikt nie jest dobry”
"Nikt nie jest dobry tylko sam Bóg", i co powinien zrobić? No właśnie do Tory odesłać, a tutaj poucza go, tego może dokonać tylko Bóg.
Jacek.J napisał(a):Już pisałem o nad interpretowaniu słów poprzez obligatoryjne stosowanie jego znaczenia. Czyli należałoby przyjąć że wszędzie w biblii gdzie występuje w odniesieniu do kogoś słowo „dobry” ma ono związek z Bogiem.
Mat 12:35 BT Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy.
25:21 Rzekł mu pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!
25:22 Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc: Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem.
25:23 Rzekł mu pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!
Łuk 6:45 BT Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta.
No chyba nie będziemy porównywać tego jak nieskończenie dobry jest Bóg a człowiek?

Jacek.J napisał(a):Scott
J
Cytat:
ezus jest Bogiem, i mówi to za każdym razem kiedy wypowiada słowa"Ja jestem". Z dużej litery to Ja.

Uśmiech ) nie żartuj sobie w grece [koine] nie ma podziału na wielkie i małe litery, nie ma znaków interpunkcyjnych. Wszystkie litery są wielkie. To jak chcesz dowieźć swej racji?
Jeśli jest Bogiem to logiczne jest pisać Ja z dużej litery co nie?
Uśmiech

Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
Jacek.J
Gorsza sprawa że apostołowie też używali tych słów czy to znaczy że oni też jakoś utożsamiają się z Bogiem Jahwe?

Nigdzie tego nie robią.


A przykłady które zamieściłem pod wklejonym przez ciebie moim zdaniem? Chcesz zapewne powiedzieć że nigdzie tego nie robią w tym znaczeniu słowa, a to już karze nam przypuszczać że w słowach Jezusa – uczciwie rzecz biorąc -również mogą one mieć inne znaczenie niż te które sugerujesz. Także pozostaje to kwestią wiary nie dowodu stricte.
Tak nikt, nigdzie nie mówi o sobie tych słów przypisując sobie bycie bogiem.

[ Dodano: Wto 09 Lut, 2010 10:18 ]
Cytat:Scott
Cytat:
Poza tym Przekład Nowego Świata śJ, jest tłumaczony pod ich błędne poglądy.


Nie! To poglądy ŚJ są pod PNŚ bo to jest przekład wierny wobec oryginałów. Natomiast każde inne tłumaczenie jest pod dyktando wierzeń poszczególnych wyznań. Tyle jeśli chodzi o moje słowo przeciw twojemu.

Przede wszystkim:

Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. (19) I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Mt 16, 18-19

KrK, jest...Kościołem nie organizacją. Na dodatak Kościołem Jezusa! Uśmiech

A BT jest najbardziej zgodna z Interlinią Vocatio, która jest uznawana również przez protestantów. :wink:
Cytat:Scott
Cytat:
Cytat:
Raymond Franz w swoich wypowiedziach twierdzi, że żaden z członków Komitetu przekładu Biblii odpowiedzialnych za tłumaczenie i interpretacje nie znał języków oryginalnych Pisma Świętego.

Pan Franz jest urażonym nieszczęśnikiem którego wiosek o zarabianie na wydawnictwie TS odrzucono. Poza tym chciał stworzyć hierarchię duchowieństwa na wzór KK i za pewne zająć miejsce „Papieża” to człowiek opętany rządzą władzy i zaszczytów. A teraz jak urażony piesek kąsa jak się da w ramach odwetu. Był tak silny w gębie że obiecywał stworzyć własną religię która będzie większa od naszej. Tymczasem gdzieś w USA „zamiata ulice” i piszę książki komercyjne bo kontrowersyjne by finansować własne aspiracje

poza tym Franz - o ile pamiętam- pisał że w komitecie nie było nikogo kto by miał odpowiednie -według niego- wykształcenie w tym zakresie, a nie że nikt nie znał języków oryginalnych. przeczy temu logika ponieważ PNŚ powstał i jest dobrze przyjmowany prez niezależnych biblistów to jak to możliwe żeby taki przekład został stworzony przez ludzi którzy nie znali języków oryginalnych
Ksiązki pana Franza są prawdziwe, na dowód podparte materiałami źródłowymi. Tysiące śJ odeszło po ich przeczytaniu z waszej organizacji, tak bardzo są wstrząsające.

Jeśli utrzymujesz że te osoby posiadały takie wykształcenie i wiedzę... To daj na to dowody.
Nie znam biblisty który by dobrze przyjął PNŚ, za to innych "autorytetów" którymi TS się podpiera i których wymieniłem, nie trzeba komentować. Może jeszcze raz:
Cytat:wśród wielu osób, na które się powoływano jako autorytety w dowodzeniu swoich nauk i wiarygodności publikacji, jak np. Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata, są osoby związane ze spirytyzmem, np. Johannes Greber[51], bądź zaprzeczających w ogóle religii opartej na Biblii (Will Durant, Edward Gibbon, Andrews Norton, John Rylands, Arthur Weigall, Michael Grant, Aleksander Hislop, Mircea Eliade, Adolf Harnack)
za wikipedią
Bez komentarza


I co do encyklopedii o której mowa. Jeśli uczeń przyjdzie na lekcje i powie"przeczytałem opracowanie Potopu, ale z cytatami", co zrobi nauczyciel? Jest to poważne?

[ Dodano: Pią 12 Lut, 2010 12:50 ]
Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
No chyba że masz wyszukiwarke polską, która na dodatek dodaje rocznik tłumaczenia, i podaje wersje po..angielsku! Daj linka.
Albo nie kłam.

Mam program który obsługuje kilkadziesiąt przekładów biblii i jej fragmentów z wyszukiwarką.
Jaki to program że podaje w ten sposób? Uśmiech Pytam bo nie znam.

Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
Jacek.J napisał/a:
Scott
Cytat:
Dlaczego tak twierdzisz?
Bo prawie wszystko –poza osobą Jezusa- jest w tym święcie nie prawdą.
Nie prawdą jest że przyszli do Jezusa trzej Królowie. To byli mędrcy lub magowie ze wschodu i nie wiadomo ilu, nie prawdą jest że gwiazda która ich prowadziła była zwiastunem narodzenia się Jezusa bo ci magowie przybyli do Jezusa nie w dnu jego narodzin tylko dużo później, nie prawdą jest że urodził się 25 grudnia tylko w pierwszej połowie października , nie prawdą jest że należy w ogóle świętować narodziny Jezusa.

Tak byli to magowie, ale co to zmienia?


Prawdę! Ewangelia jest prawdą, a to jest zwyczajna nie prawda stworzona w celu synkretyzmu religijnego. Chrystus nigdy nie posługiwał się nie prawdą.
Magowie symbolizują pokłon potęg świata przed Bogiem. W tym znaczeniu nazwanie ich królami może zostać.

A co do samych świat, to nie zmienia przecież nic z ich faktu że Bóg przyszedł na świat.
Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
Gwiazda była zwiastunem przyjścia na świat Syna Bożego. Była.


Nie . tak twierdzili ci mędrcy, ale to nie prawda. Wróżenie z gwiazd było i jest dziedziną spirytyzmu Bóg nie posługiwałby się czymś czego surowo zabraniał w Izraelu.
Była bo inaczej by na miejsce zwyczajnie...Nie trafili. Uśmiech Bóg posłużył się nią. Działanie Boże nie ma nic wspólnego z magią!. Uśmiech

Jacek.J napisał(a):Świadczy o tym dokładniejsza analiza ewangelii. Należy postawić sobie pytania. Skoro ta gwiazda „była przychylna” Jezusowi i była Boskiego autorstwa to dlaczego tych mędrców przyprowadziła najpierw do Jerozolimy do Heroda. Każdy król państwa –również Izraela- dbał o sukcesję własnej dynastii. czy inicjator tej gwiazdy nie zdawał sobie sprawy że gdy Herod się dowie iż urodził się Król Żydów będzie chciał usunąć go z drogi do trony jego potomka? Wiedział i to bardzo dobrze! dlatego pokierował tą gwiazdą właśnie do Jerozolimy by sprowokować zaistniałą sytuacje czyli próbę zgładzenia Jezusa. Dopiero z Jerozolimy magowie udali się do Betlejem.
Mat 2:1 BT Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy
2:2 i pytali: Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon .
2:3 Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima.
2:4 Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz.
2:5 Ci mu odpowiedzieli: W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok:
2:6 A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela.
2:8 A kierując ich do Betlejem, rzekł: Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon.
2:9 Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię
Poza tym ważny szczegół ujawnia werset 7
2:7 Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy.
Co do samego opisu Bożego Narodzenia [mowie ogólnie] to jest to scena iście wojenna. Co do "rzezi niewiniątek" która była wynikiem gniewu Heroda, na pewno Bóg tego nie chciał. Tak jak nie chciał żadnego zła, ale stworzył nas wolnymi. I tak sie czasami dzieje.

Jacek.J napisał(a):Herod dokładnie wywiedział się o ukazaniu się tej gwiazdy. Później gdy został wykiwany przez mędrców kazał w Betlejem i okolicach wymordować dzieci, chłopców w wieku do dwóch lat. Dlaczego nie tylko oseski? Najwyraźniej Jezus miał już około dwóch lat. Świadczy za tym fakt że ci mędrcy przynieśli Jezusowi dary m.in. złoto. A gdy Maria po dniach oczyszczenie po porodzie po dziecku płci żeńskiej 60 dni, po dziecku płci męskiej 30 dni- i Józef zgodnie z wymogiem prawa Mojżeszowego przyszli do świątyni złożyć dar ofiarny za potomka płci męskiej zgodnie z prawem mieli złożyć baranka, jeśliby ich nie było stać, dwa młode gołębie, jeśli i to by ich nie było stać dwie turkawki.
Herod czekał aż mędrcy wrócą, i powiedzą mu o wszystkim co chciał wiedzieć.

Jacek.J napisał(a):Maria z Józefem złożyli dwa ptaki.

Łuk 2:22 BT Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu.
2:23 Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu.
2:24 Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego.

Pokazuje to jaka była ich sytuacja finansowa. Byli po prostu ubodzy więc nie mogli mieć jeszcze złota od tych mędrców. Oczywiście nie są to niezbite dowody lecz poszlaki więc w większej części trzeba w nie wierzyć. Ale dla szczerego człowieka szczegółowa analiza tych faktów daje dużo do myślenia. Nie mniej faktem jest że gwiazda to symbol wróżbiarstwa i spirytyzmu więc Bóg na pewno się nią nie posłużył zważywszy że najpierw przyprowadziła tych mędrców do potencjalnego mordercy Jezusa.
Bo tak mówi prawo! Dlatego tak zrobili.

Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
Co do października argument jest niepoważny w kontekście niektórych publikacji twojej korporacji.


Z chęcią zapoznam się z tymi publikacjami. Czy mógłbyś podać jakie?

Cytat:3. Prawidłowość daty Bożego narodzenia

Chociaż ŚJ bezpardonowo atakują datę 25 grudnia jako błędną, to sami wyznaczają swój dzień narodzenia Jezusa. Strażnica nr 24 z 1990 roku podaje na stronie 4, że Chrystus urodził się mniej więcej 1 października, choć wedle innej z publikacji ŚJ Pismo Święte nie podaje daty narodzin doskonałego człowieka Jezusa [13]. W ogóle Biblia nie podaje ani dnia, ani miesiąca, w którym Chrystus przyszedł na świat (Strażnica, nr 24 z 1997 r., s. 4).

Strażnica nr 15 z 1957 roku podaje: Obchodzenie święta Bożego narodzenia utorowało sobie drogę wśród chrześcijan z imienia nie wcześniej niż w czwartym stuleciu po Chr. (s. 18). Jest to oczywista nieprawda. Zgodnie z tak zwanym Liber Pontificulis, chrześcijanie obchodzili Boże Narodzenie w Rzymie już w pierwszej połowie II wieku po Chrystusie [14]. Faktu tego nie ośmielił się zanegować nawet adwersarz chrześcijaństwa Karlheinz Deschner, który w książce pt. I znowu zapiał kur (t. I, Gdynia 1996) podaje (s. 105), że święto Bożego Narodzenia obchodzono już w II wieku również w Egipcie.

Świadkowie Jehowy próbują też argumentować, że Jezus nie mógł się urodzić w grudniu, bo wtedy Biblia nie podałaby, że pasterze czuwali nad swą trzodą (por. Łk 2,8). Jeden z badaczy wskazał jednak, że zima w Palestynie jest ciepła, a temperatura może w tych stronach wynosić ok. +12C [15].

Nawet Strażnica nr 21 z 1970 roku (CI) na stronie 24 przytacza wypowiedź jednego z czytelników, który potwierdza, że w grudniu pasterze mogli jednak być na wolnym powietrzu, jak o tym donosi Łk 2,8. W wymienionej Strażnicy czytamy: W pewnym czasopiśmie zobaczyłem zdjęcie, na którym pokazano pasterzy ze stadami na polu pod Betlejem w czasie świąt "Bożego Narodzenia". Dotąd sądziłem, że około 25 grudnia, a więc w okresie przyjmowanym tradycyjnie za datę narodzin Chrystusa, jest tam już za zimno na to, by pasterze mogli przebywać na polach ze swymi trzodami. Jak ta sprawa właściwie się przedstawia? (...) W Stanach Zjednoczonych zdjęcie to ukazało się w całym szeregu czasopism [16].

Aby jeszcze bardziej podkreślić niemożliwość pojawienia się zimą pasterzy na wolnym powietrzu, ŚJ w wydanej przez siebie Biblii wstawili w miejscu Łk 2,8 słowa: pod gołym niebem (choć tekst grecki wcale ich nie zawiera). Łukasz 2,8 mówi, że pasterze czuwali nad swym stadem, nie wspomina zaś nic o ich wypasaniu pod gołym niebem. Jeden z badaczy kultury hebrajskiej odnotował, że pasterze trzymają swe stada w zagrodach chroniących je przed chłodem: Na noc pasterz wprowadza owce do specjalnego ogrodzenia, którego tylko pewna część nakryta jest dachem. (...) W razie niepogody owce są wprowadzane na miejsce osłonięte dachem [17]. Pasterze z Łk 2,8 mogli więc być na wolnym powietrzu, czuwając zarazem nad swymi stadami w chroniących je przed zimnem zagrodach.

Reasumując, zarzuty Świadków Jehowy wysuwane przeciw Świętom Bożego Narodzenia są - jak widzimy w świetle wyżej wymienionych rozważań - bezpodstawne. Zatem zdrowych, wesołych i błogosławionych Świąt!
http://www.psychomanipulacja.pl/art/dlac...dzenia.htm
Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
Imię Jahwe zastępuje się słowem Pan. Przeczytaj jeszcze raz to:


Jak zwał tak zwał. Usunąć czy zastąpić. Fakt jest taki że tego imienia w biblii Katolickiej być nie może. Dlaczego jest ono zastępowane skoro w oryginałach występuje choćby w formie JHWH? Dlaczego jacyś ludzie poprawiają słowo Boże zastępując jego imię skoro sam Bóg kazał umieści je w biblii?
Przede wszytkim, Bóg nie może mieć imienia na równi...z bogami pogańskimi. Dwa że to nie jest takie imię jak innych Bogów, jednocześnie mamy zgodę na jego wymawianie i nie. Argumenty podałem wcześniej.

Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
Myśle że powinieneś wyjaśnić nam kwestie:
Jacek.J napisał/a: Cytat:
Cytat:
New Catholic Encyclopedia (1967) szczegółowo omawia tę naukę i wyjaśnia: „W gruncie rzeczy dogmat o Trójcy sformułowano pod koniec IV wieku. (...) Wyrażenie ‚jeden Bóg w trzech Osobach’ przyjęło się na stałe i zostało na dobre wcielone do chrześcijańskiego życia i wyznania wiary dopiero pod koniec IV stulecia”.


Wyjaśnienie jest w New Catholic Encyclopedia (1967r) co mogę dodać? Informacja że „Wyrażenie ‚jeden Bóg w trzech Osobach’ przyjęło się na stałe i zostało na dobre wcielone do chrześcijańskiego życia i wyznania wiary dopiero pod koniec IV stulecia”. Na pewno jest prawdziwe zważywszy na to że na soborze nicejskim w 325 n.e uznano, że Chrystus posiada tę samą substancję, co Bóg, i w ten sposób położono podwaliny pod późniejszą teologię trynitarną. Ale nie powstała wtedy Trójca, ponieważ na tym soborze nic nie wspomniano o duchu świętym jako trzeciej osobie trójjedynego Pana Boga. Tak że siła rzeczy dopiero po tym roku 325 oficjalnie doktryna ta mogła być stworzona. Natomiast informacje które podajecie że na długo przed tą datą [pod koniec IV w] pojawiały się u pewnych mężów wiary świadczą tylko o okresie formowania się tej nauki nie o zaistnieniu jej w formie którą dziś znamy.
Jak chcesz wklej orginał, wtedy możemy porozmawiać. Bo to o czym piszesz...Odbiega od prawdy.

Jacek.J napisał(a):Cytat:
Jak wiadomo, Sobór w Nicei (325 r.) uroczyście potwierdził wiarę Kościoła w Trójcę Świętą, atakowaną wówczas przez Ariusza, zatem "Ojcowie przednicejscy" to pisarze kościelni, działający w epoce prześladowań, w wieku II i III.


Jak wyżej wspomniałem na Soborze w Nicei ,uznano że Chrystus posiada tę samą substancję, co Bóg, nie było mowy o doktrynie Trójcy bo nie rozpatrywano osobowości ducha świętego. Tak że wiarygodność pana Jacka Salij wali się w gruzy przez nierzetelność i świadome manipulowanie tekstem.
Ojciec Jacek Salij. Na tym soborze potwierdzono tylko prawdę o osobowości Ducha Świętego i o tym że jest Bogiem. Nic nowego, ale żeby nie było niejasności zrobiono to. Odeśle coś do dokumentów tego soboru. Oczywiście możesz wkleić je. Chętnie porozmawiam.

Jacek.J napisał(a):Cytat:
się na temat doktryny o Trójcy, przenosi się z okresu początków chrześcijaństwa do — powiedzmy — ostatniego ćwierćwiecza IV stulecia”

Jest to nieprawdą.
Sobór Nicejski miał miejsce w 325roku.


Ale nie debatowano na nim o Trójcy
:shock: Skąd masz taką informacje?

Jacek.J napisał(a):Cytat:
Cytat:
Wyrażenie ‚jeden Bóg w trzech Osobach’ przyjęło się na stałe i zostało na dobre wcielone do chrześcijańskiego życia i wyznania wiary pod koniec IV stulecia. Dopiero to sformułowanie zasługuje na miano dogmatu Trójcy.
Jak widać - nieprawda.


No to New Catholic Encyclopedia z 1967r kłamie?
Nie kłamie, potwierdza istnienie Trójcy. Ale zapewne wyrwany tekst z całości. Wklej całośc nie opracowanie. Uśmiech

Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
Cytat:
„Większość tekstów N[owego] T[estamentu] ukazuje ducha Bożego jako coś, a nie kogoś; widać to zwłaszcza w paralelnym zestawieniu ducha z mocą Bożą” (1967, t. 13, s. 575).
Totalnie niepoważne i bez pokrycia w Biblii.


Ten żal nie do mnie jest to cytat z New Catholic Encyclopedia z 1967r t. 13, s. 575
j.w. masz podane że kluczowy fragment został pominięty.
Jacek.J napisał(a):Cytat:
W Piśmie Świętym nie ma na razie ani jednego wyrażenia określającego wszystkie Trzy Osoby Boskie jednocześnie. Słowo τρίας [tri′as] (którego tłumaczeniem jest łacińskie trinitas) spotykamy po raz pierwszy u Teofila z Antiochii około A.D. 180. (...)

Kompletna kompromitacja! Nie wierze że taka encyklopedia tak twierdzi.
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. ( Mat 28,19) Jest to formuła Trójcy Świętej.

Nie, nie! To KK uznaje te słowa z formułę Trójcy Świętej, a nie że ona nią jest.

I bardzo proszę o krótsze posty.
KrK, Kościół Prawosławny, Kościół Ewangelicko Augsburski...I wiele, wiele innych. Uśmiech To prawda biblijna.
piano napisał(a):Ja mam pytanie do Św.Jehowy takie: jeśli ktoś opuszcza wasze wyznanie tzn że nadaje się do szpitala psychiatrycznego? proszę Jacka aby mi na to pytanie odpowiedział, jak odpisze to wyjaśnię powody tego pytania.

Nie. A dlaczego tak myślisz?

[ Dodano: Sob 13 Lut, 2010 10:14 ]
omyk napisał(a):Dlaczego? Uśmiech

z powodu uczciwości etycznejUśmiech
Jacek.J napisał(a):omyk napisał/a:
Dlaczego? Uśmiech


z powodu uczciwości etycznejUśmiech
Ale...Konkret, o co ci chodzi?
Sdms
Cytat:Jacku nie bądź ignorantem. Jeśli zarzucasz coś Kościołowi (a tak jest w tym przypadku) to użyj swojego rozumu i sprawdź, czy zarzuty wystosowane przez Towarzystwo Strażnica mają pokrycie w faktach.


Nie zarzucam nic kościołowi tylko przedstawiam to w co wierzę. Wy natomiast usiłujecie udowodnić mi że jestem w błędzie, a ja się przed tym bronie. Przestań mnie nawracać to ja przestanę się bronić przed nie biblijnymi naukami i nie będziemy tracić czasu na dyskusję nie na temat.

Sdms
Cytat:Dla Twojej informacji dogmat o nieomylności papieża został uchwalony na Soborze Watykańskim I w roku 1870 i dotyczy nauczania Biskupa Rzymu, gdy naucza on ex cathedra, a nauczanie to dotyczy kwestii wiary i moralności, i jest zobowiązujące dla całego Kościoła. W historii Kościoła istnieje bodajże 7 dokumentów papieskich, które można podciągnąć pod ten dogmat, w tym tylko 1 dokument od czasów samego Soboru Watykańskiego I. Żadne nauczanie papieży począwszy od Jana XXIII nie kwalifikuje się pod ten dogmat. Obecny papież Benedykt XVI stwierdził iż: "Papież nie jest wyrocznią; jest nieomylny w bardzo rzadkich sytuacjach".

Z wami katolikami ciężko się rozmawia bo co katolik to inne zdanie często sprzeczne z zdaniem innego katolika i oba są właściwe. W rozmowie z moim ulubionym księdzem Leszkiem jednoznacznie się dowiedziałem że papież gdy wypowiada się w sprawach wiary – więc przede wszystkim dogmatów- jest nieomylny. Każdy dogmat który jest podstawą waszej wiary jest w związku z tym nieomylny i nie podważalny. Każda nauka KK która jest przypieczętowana powagą urzędy papieża w sprawach wiary jest nie omylna i nie podlega dyskusji bez względu na to czy prostemu człowiekowi wydaje się logiczna czy nie. Ty natomiast mówisz co innego. Trudno w związku z tym z wami dyskutować bo „tu” jest takie stanowisko „tam” inne. W związku z tym zarzuty m.in. takie jak stawia Omyk że TS zmienia stanowisko w związku z niektórymi naukami jest cyniczne skoro sam KK w większości swoich nauk – a przede wszystkim dogmatów- nie twierdzi iż one są nieomylne, a więc mogą ulec zmianie, można je zatem podważać . Czyli według tego co piszesz można zakładać że skoro dogmatów –jako nieomylnych- było w historii KK kilka to dogmat o Trójcy Świętej nie jest nie podważalny.

Eldian
Cytat:Jacku: jak to jest, że wyższe władze ŚJ nieraz podawały kiedy ma być koniec świata. I jakoś nie nastąpił

ŚJ NIGDY nie podawali daty końca świata. Daty jakie podawaliśmy w odniesieniu niektórych proroctw wskazywały na to iż może w takim czasie zdarzyć się coś szczególnego. Taka postawa świadczy o czujnym wypatrywaniu spełnienia się proroctw biblijnych co jest zgodne z nakazem Pan Jezusa.
Mat BT 24:43 A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu.
24:44 Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.


Jedyne co można nam zarzucić to, to że w sugestii pierwszego stopnia czytelnicy wypatrywali najistotniejszego dla nich zdarzenia tj. „końca świata” i to może być odbierane jako sprytna manipulacja przez krytyków ŚJ. Dlatego dziś szczególnie zwracamy uwagę na to by wypowiedzi na temat jakiś proroctw nawet nie sugerowały dat np. „końca świata” jeśli masz jakieś materiały bezsprzeczne stwierdzające że ŚJ ustalili konkretnie datę końca świata to proszę je przedstawić. Jeśli tylko słyszałeś o ty to może twoi współwyznawcy z tego forum pomogą ci w przedstawieniu takich materiałów

Eldian
Cytat:Dwa: dlaczego tak mówili, skoro sam Jezus wyraźnie mówił że o tej chwili nie wie nikt oprócz Boga? Więc jak oni mieli o tym wiedzieć?
Właśnie dla tego że nie wiedzą nie podawali takiej daty
Jacek.J napisał(a):Cytat:
Jacku: jak to jest, że wyższe władze ŚJ nieraz podawały kiedy ma być koniec świata. I jakoś nie nastąpił


ŚJ NIGDY nie podawali daty końca świata. Daty jakie podawaliśmy w odniesieniu niektórych proroctw wskazywały na to iż może w takim czasie zdarzyć się coś szczególnego. Taka postawa świadczy o czujnym wypatrywaniu spełnienia się proroctw biblijnych co jest zgodne z nakazem Pan Jezusa.
Słabo znasz publikacje swojej korporacji.
Cytat: WYZNACZONY ROK-1914
Według proroctw bibilijnych w roku 1914 n.e. miały się rozegrać w niebie wielkie wydarzenia o dalekosiężnych skutkach dla spraw ludzkich. Świadkowie Jehowy (znani wówczas jako "badacze Pisma Świętego") uświadomili sobie ten fakt już w roku 1876 i szeroko to rozgłosili.
"Prawdziwy pokój i bezpieczeństwo" str.70


Zobaczmy dalej, co Świadkowie Jehowy jeszcze szeroko rozgłaszali po całej ziemi:"Nadszedł czas" rok 1920
Cytat:Niechaj przeto rzecz ta nie zdaje się być dziwną, że jak w poprzednich rozdziałach przedstawiliśmy dowody, ustanowienie królestwa Bożego już się rozpoczeło, i obejmuje władzę, według proroctw, od R. P. 1878, i że "walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego" (Obj.16:14), która zakończy się R. P. 1915, kompletnie obali wszystkie dzisiejsze systemy. Zgromadzenia wojsk jest wyraźnie widocznem w punktu zapatrywania Słowa Bożego.
str 106



"Dokonana Tajemnica" wyd.pol.1925 1 i 2
Cytat:Wówczas brat Russel kazał mnie samemu odpowiedzieć. Rzekłem więc " Wobec tego, że R. P. 73 był świadkiem kompletnego obalenia nomialnego naturalnego Izraela w Palestynie, więc w równorzędnym roku 1918 powinniśmy spodziewać się kompletnego obalenia nominalnego duchowego Izraela, czyli upadku Babilonu. ( Obj. 18) Pastor Russel rzekł wówczas: "Całkiem słusznie. Właśnie to nastąpi."
str.152


Boża Harfa wyd.pol.(1929) (1)
Cytat:Według danych statystycznych, obecnie żyje na ziemii około 1.700.000.000 ludzi. Dowody w tym dziele potocznie wykazały, że stary świat (społeczny i polityczny ustrój) zaczął przemijać w roku 1914, a całkiem przeminie w kilku następnych latach. Dowody bibilijne wykazują, że wielu przejdzie przez ucisk i tych właśnie Pan obdarzy pierwszemi błogosławieństwami restytucji.
str.345

Przebudźcie się 8 lipca 1995
Cytat:Potrzeba skorygowania poglądów
Już na początku 1914 wielu chrześcijan wyczekiwało, sądząc że w tym okresie Chrystus powróci i zabierze ich do nieba. Dlatego w przemówieniu wygłoszonym 30 września tegoż roku A. H. Macmillan, jeden oświadczył: "Najprawdopodobniej jest to mój ostatni wykład publiczny, ponieważ wkrótce będziemy w drodze do domu [ do nieba]". Oczywiście się mylił, ale nie były to jedyne zawiedzone nadzieje żywione niegdyś przez niego lub przez innych Badaczy Pisma Świętego.
str.8
Cytat:Badacze Pisma Świętego, od 1931 roku znani jako Świadkowie Jehowy, czekali też na rok 1925, który ich zdaniem miał przynieść spełnienie cudownych proroctw bibilijnych. Snuli przypuszczenia, iż rozpocznie się wtedy zmartwychwstanie, w wyniku którego powrócą do życia wierni mężowie z dawnych czasów, tacy jak Abraham, Dawid i Daniel. Potem wielu Świadków mniemało, że wydarzenia związane z pczątkiem Tysiącletniego Panowania Chrystusa nastąpią w roku 1975. Ich oczekiwania wynikały ze zrozumienia, iż zacznie się wtedy siódme tysiąclecie w dziejach człowieka.
we błędne poglądy wcale nie dowodziły, że obietnice Boga są nieprawdziwe, że to On się pomylił. Na pewno tak nie było! Pomyłki czy opaczne wyobrażenia - podobnie jak w wypadku chrześcijan z I stulecia - były rezultatem niesłuchania przestrogi Jezusa: "Nie wiecie, kiedy jest (...) czas". U podstaw mylnych poglądów nie leżała zła wola albo niewierność wobec Chrystusa, lecz gorące pragnienie by w odpowiednim momencie dostrzec spełnienie się Bożych obietnic.
A. H. Macmillan wyjaśnił więc później: "Pojąłem, że powinniśmy przyznać się do błędów i w dalszym ciągu badać Słowo Boże, aby uzyskać jaśniejsze zrozu-
mienie. Niezależnie od tego, jak dalece musieliśmy od czasu do czasu rewidować swoje poglądy, łaska-
we zrządzenie co do okupu i Boska obietnica życia wiecznego nie ulegną zmia-
nie".
Obietnicom Bożym naprawdę można zaufać! To ludzie mają skłonność do popełniania błę-
dów. Dlatego zgodnie z poleceniem Jezusa prawdziwi chrześcijanie zajmują postawę wyczekującą. W związku z nieuniknionym nadejściem Chrystusa w roli Wykonawcy Wyroków Bożych zachowują czułość i gotowość. Nie pozwalają, by fałszywe przepowiednie uśpiły ich i skłoniły do zbagatelizowania prawdziwego oskarżenia przed końcem świata.
Czy więc można wierzyć w nadejście końca tego świata? Czy naprawdę istnieją dowody, że nastąpi on już wkrótce, jeszcze za twojego życia?
str.9
"Już od początku roku 1914 wielu chrześcijan wyczekiwało jesieni", "Oczywiście się mylił"", "Czekali też na rok 1925", "nastąpią w roku 1975", "snuli przypuszczenia", "mylnych wniosków", "wielu Świadków mniemało", "owe błędne poglądy", "fałszywe przepowiednie" - czy trzeba jeszcze coś do tego dodać?

TS, przyznało więc że proroctwo które się nie spełniło, to nie "protoctwo które się nie spełniło", jak mówiłeś wcześniej, ale "fałszywa przepowiednia".
Scott - a zauważ, że ostatnie proroctwo pojawia się w roku 1970 - 40 lat temu! A przecież Jacek jasno stwierdził, że owszem, kiedyś przepowiadano różne wydarzenia, ale ŚJ obecnie uznali tą praktykę za bezsensowną i odeszli od niej.

Więc może jakieś nowsze dane o przepowiedniach? Takie, które nie mają po 40 lat?
Drizzt: tutaj nie chodzi o kwestie kiedy to przepowiadano. Tylko o fakt że takie coś mówiono.
Jacek.J,

Co według świadków dzieje się "po śmierci" ze świadkiem który popełnił samobójstwo?

Przepraszam jeśli ktoś już zadał to pytanie, nie chce mi się tego wszystkiego czytać Język
Panie Jacku, swojego czasu uniosłem się, kiedy wprowadzono zapis do regulaminu tego forum, który zakazuje używania cytatów z przekładu Nowego Świata. Teraz wiem, że popełniłem ogromny błąd.
Ośmielił się pan napisać o pięciokrotnej zmienności Biblii Tysiąclecia. Ironizował pan. Okazuje się, proszę pana, że trud o. Jankowskiego doceniają filologowie polscy. Jego pięciokrotny trud jest dla ów filologów cenny. Mądrość redaktora naukowego BT polega między innymi na tym, że konsultował się on ze znawcami naszego języka ojczystego, w celu wyeliminowania archaicznego stylu, który mógłby przynieść jakieś nieporozumienia wśród czytelników. Wprowadził on słusznie Parakleta do V wyd. A w waszym przekładzie, chociaż i w niektórych naszych również, pozostaje ten ograniczony pocieszyciel do wyłącznego pocieszania ludzi. Pańscy bracia nawet nie wiedzą, że po tym świecie wędruje sobie adwokat, który nas broni przed oskarżeniami niegodziwego. BT nie czyni z matki Jezusa, w przeciwieństwie do przekładu NŚ, szczęśliwej niewolnicy, jakby Bóg miał radochę z przymuszania ludzi do bycia Jego niewolnikami, tylko Służebnicę, która nadal posiada wolną wolę, a przynależy do Boga w oparciu o wolność i miłość, co świadczy tylko o zaszczytnym tytule Maryji. Tutaj ma pan swojego rodzaju kacerstwo przekładu NŚ, które nie zastanawia się nad identyfikacją znaczenia danego słowa we współczesnym świecie. Chyba pan przyzna, że być sługą z wyboru, zachowując przy tym swoją godność jest czymś innym, aniżeli być niewolnikiem pozbawionym godności ludzkiej.
Zresztą całą debatę, posługującą się przełożonym, literalnym zapisem Pisma Świętego uważam za nieporozumienie, ponieważ w teorii literatury jasno się stwierdza, że przekład nigdy w pełni nie odda zapisu oryginału, o czym już wiedział Tomasz ze Zbrudzewa, choć on nie miał pojęcia o teorii literatury, gdyż ona wówczas nie istniała. Stąd też posługiwanie się przełożona literą w jakimkolwiek rozpoznawaniu Boga prawdziwego, bez względu na dawna kulturę, na tradycję, która ów kulturę tworzyła, jest zwykłym błędem, tworzącym szereg licznych herezji i kłamstw na temat Boga. Wy odrzucacie tradycję, zapominając jednocześnie, kiedy krytykujecie KrK, z wykorzystaniem mitu o papieżycy Joannie, że wasz kanon PŚ zawdzięcza swoją istotę bytu dzięki działalności uczonych KrK.
Na koniec; kiedy nie posiadaliście swojego polskiego przekładu PŚ, to korzystaliście z BT, wobec powyższego, wierząc, że pan jest inteligentny, mam nadzieję, że w przyszłości pan nie ośmieli się wykorzystać ironii-babola.
Drizzt, pytanie nie jest o to, czy w tej dyskusji Jacek zabezpieczył się na tyle dobrze używając słów-do-wszystkiego-pasujących, żeby wygrać niezależnie od jej obrotu. Pytanie jest o to, czy patrząc na Towarzystwo Strażnica mogę powiedzieć, że mam przed oczami FAŁSZYWEGO PROROKA o którym sam Bóg mówi, że taki musi ponieść śmierć.

Bóg daje jasne kryteria: Jeśli proroctwo się nie spełnia - nie pochodzi od Niego.
Logika - z którą najwyraźniej na forum krucho - nakazywałaby uznać, że w takim razie każda niespełniona przepowiednia, wypowiadana 4000 czy 400, czy 40, czy 4 lata temu jest w tej samej mierze fałszywym proroctwem - tym gorzej dla "proroka", jeśli wypowiadanym w Imię Najwyższego.
Zależy jak sobie proroctwo zinterpretujesz.
Pafni, nie wiem jak w buddyzmie, ale w religiach - nie systemach filozoficznych - w dodatku monoteistycznych, jak judaizm czy chrześcijaństwo, nie wszystko zależy od ludzkiej interpretacji. Nie wszystko jest względne - nie wyznajemy relatywizmu, ale jednego Boga, Który jeśli mówi A, to ma na myśli właśnie A i mówi to w takim języku, w taki sposób, żeby człowiek był w stanie "załapać". Jeśli natomiast dana osoba widząc "A" interpretuje je sobie jako "Aaaaa może by tak B" - to już jest wyłącznie jej osobista trudność.

Analogicznie jest w drugą stronę - z fałszywymi proroctwami, które nie pochodzą od Boga.
Jeśli Towarzystwo Strażnica w publikacji wydanej w 1929 roku twierdzi, że Chrystus powrócił niewidzialnie (= powtórne przyjście; = paruzja) w roku 1874, to jak można to sobie inaczej zinterpretować? Znasz może taką interpretację, która by pogodziła to fałszywe proroctwo z późniejszym oficjalnym stwierdzeniem Towarzystwa Strażnica, że Chrystus powrócił niewidzialnie (=powtórne przyjście; = paruzja) dopiero w roku 1914?

Ciekawa jestem też, jak można sobie zinterpretować fakt, że jeszcze długo po roku 1914 Towarzystwo Strażnica było przekonane (a przynajmniej jego dolne szeregi), że Jezus wrócił w roku 1874.
Znam te historyje i tez mnie one dziwią.
Ja tez wyznaje jednego Boga, może niekoniecznie mamy podobne wizje Jego, ale chodzi mi oto,że tak za bardzo to wprost nic nie jest napisane, chociażby brak podanego w przybliżeniu czasy spełnienia się proroctwa daje niezłe pole do popisu np.teologom, różne tłumaczenia PŚ też między sobą się różnią lub też ewidentne błędy tłumaczenia. Dlatego kościół ma tyle odłamów i tyle dróg którymi należy iść.
Oni sobie akurat tak to zrozumieli i cóż...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Przekierowanie